Drodzy Czwórkowcy - zakochaliście się kiedyś w Piątce?
- Emotikonka
- Posty: 18
- Rejestracja: piątek, 16 listopada 2007, 11:37
- Lokalizacja: zewsząd
- Eruantalon
- Posty: 1963
- Rejestracja: piątek, 28 września 2007, 12:26
- Lokalizacja: Z dupy
- Kontakt:
Hm, cirekawe, bo ja akurat lubię, jak ktos odpowiedni doceni moją wrażliwość... o iel taka posiadam ; p
No, ale nie zapominajmy, ze ja jestem 8w7, wiec moze nie warto sie wypowiadać.
Natomiast, o ile dobrze kojarze, to nie znam żadnej innej 5 (chyba ze wirtualnie, ale to się nie liczy), więc...
No, ale nie zapominajmy, ze ja jestem 8w7, wiec moze nie warto sie wypowiadać.
Natomiast, o ile dobrze kojarze, to nie znam żadnej innej 5 (chyba ze wirtualnie, ale to się nie liczy), więc...
“It is better to be hated for who you are, than to be loved for someone you are not. ”
Bo:Emjotka pisze:Dlaczego w błędzie?minou pisze:Pewnej bardzo ważnej dla mnie piątce też zdarza się twierdzić coś takiego. W wielkim błędzie są ci wszyscy, którzy tak mówią...Horgrim pisze:uważam że taka osoba jak ja powinna iść przez życie i umierać samotnie aby nikogo nie ranić.
1. nie ma powodu żeby mieli kogoś ranić,
2. nie ranią, tylko maja takie fatalistyczne przekonanie,
3. bo ci których ew. ranią mogą nauczyć ich jak przestać ranić,
4. i nie pozwolić się łatwo ranić
5. bo nie ma lepszej alternatywy
6. bo w ten sposób mogą ranić dwie osoby za jednym zamachem
7. bo kto nie gra nie wygrywa
Wszystko zależy od tego, czego chcemy. Jeśli ktoś wybiera samotność bo tak mu najlepiej to ok, ale jeśli dlatego że się boi albo z lenistwa to... wspólczuję
Pozdrawiam...
Dlaczego zakładasz że zranisz? Równie dobrze może być 100% że nie. Zawsze można spróbować inaczej, nikt nie jest niewolnikiem schematów. Mam ogromną wiarę w ludzi, w potencjał do zmian. Poza tym, jeśli komuś naprawdę zależy nie zniechęci się, wiele rzeczy zrozumie, wybaczy, puści w niepamięć, a o te 'więzy' będzie walczył do upadłego. Myślisz że jak ktoś się rodzi wredny to już taki zostaje? Miałabym przerąbane...Emjotka pisze:Ale i na 100 % nikogo nie zranię. Zranić można dopiero, kiedy stworzy się jakieś więzy.
4w3 ENFP
"The proper function of man is to live - not to exist."
"The proper function of man is to live - not to exist."
- Emjotka
- Posty: 2747
- Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
Bo mam paskudny zwyczaj rozważania wszystkich możliwości. A taka też istnieje.silver pisze:Dlaczego zakładasz że zranisz?
Ja też. Tylko większość ludzi za cholerę nie potrafi tej mojej wiary podsycać. Wierzę jak głupia, że ludzie potrafią, a potem się głupio rozczarowuję.Mam ogromną wiarę w ludzi, w potencjał do zmian.
A co ma wredność do tego? Można być wspaniałym, dobrym człowiekiem, a i tak ranić. Bo człowiek ma taką właściwość, że popełnia błędy. Każdy człowiek. A błędy bardzo często są powodem bólu.Myślisz że jak ktoś się rodzi wredny to już taki zostaje?
Dobrze, rozważasz obie możliwości, ale wybierasz tylko jedną. Trochę bez sensu, wybieraj przynajmniej naprzemiennie.Emjotka pisze: Bo mam paskudny zwyczaj rozważania wszystkich możliwości. A taka też istnieje.
Trudno, ból to część życia, bez bólu zupełnie się nie da. Błąd zwykle rani obie strony, tylko w różny sposób. Na szczęście jest coś takiego jak przebaczenie i szczere 'przepraszam'.Emjotka pisze:Można być wspaniałym, dobrym człowiekiem, a i tak ranić. Bo człowiek ma taką właściwość, że popełnia błędy. Każdy człowiek. A błędy bardzo często są powodem bólu.
4w3 ENFP
"The proper function of man is to live - not to exist."
"The proper function of man is to live - not to exist."