Jakim typem najbardziej chcilibyście być, a jakim najmniej?
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
- Pędzący Bakłażan
- VIP
- Posty: 2637
- Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44
-
- Posty: 882
- Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:34
- Lokalizacja: Wrocław
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Cha! A to dobra, lakoniczna odpowiedź.diesirae pisze:Czwórką oczywiście.
"Jakim typem najbardziej chcielibyście być, a jakim najmniej?"- Czwórką, oczywiście."
Taka krótka, a tyle w niej ambiwalencji- chcieć jednocześnie najwięcej i najmniej.
Też tak myślałam, ale im dłużej siedzę na forum, tym bardziej doceniam bycie Czwórką. Zdecydowanie nie chciałabym być innym typem.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Jakim typem chciałyby być czwórki?
Drogie czwóreczki i Czwóreczki.
Nachodza mnie takie rozwazania czy czworki aby napewno chca byc czworkami?
Ja staram sie uciekac jak najdalej od swojej czworkowosci, wole byc kazdym byle nie czworka, mam wrazenie, ze ludzie w Polsce uciekaja od takich typow...
Przynajmniej od wiekszosci (zeby nie bylo ze stereotypy).
Lubie być sobą (czyli tą nieszczesna 4w5), ale w domu bo przynajmniej tam mam gdzies caly zewnetrzny swiat natomiast "wychodząc do ludzi" przyjmuje jakiś inny typ, mało rozmawiam o sobie, stwarzam sobie jakiś inny powierzchowny charakter, który chce ujawnić jak najmniej prawdy o sobie.
Wypowiedzcie się
Nachodza mnie takie rozwazania czy czworki aby napewno chca byc czworkami?
Ja staram sie uciekac jak najdalej od swojej czworkowosci, wole byc kazdym byle nie czworka, mam wrazenie, ze ludzie w Polsce uciekaja od takich typow...
Przynajmniej od wiekszosci (zeby nie bylo ze stereotypy).
Lubie być sobą (czyli tą nieszczesna 4w5), ale w domu bo przynajmniej tam mam gdzies caly zewnetrzny swiat natomiast "wychodząc do ludzi" przyjmuje jakiś inny typ, mało rozmawiam o sobie, stwarzam sobie jakiś inny powierzchowny charakter, który chce ujawnić jak najmniej prawdy o sobie.
Wypowiedzcie się
Re: Jakim typem chciałyby być czwórki?
Lubie być sobą, czyli ta szczęsną czwórką!
Kończy się tydzień, nie ma nadziei, że następny coś jeszcze zmieni
- glutownica
- Posty: 217
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 15:49
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jakim typem chciałyby być czwórki?
Nie mam specjalnie niskiej samooceny. Znam swoją wartość, bardzo cenię swoje zalety oraz widzę wady. Nie chciałbym być innym typem, po co? Dobrze mi w tej skórze, z tym mózgiem i z tą duszą. Myślenie, typu :kim chciałbym być: ogranicza radość czerpania z :kim jestem:. Można oczywiście dążyć do realizacji siebie i uwydatniania cech, które uwydatniać chcemy, ale wszystko musi dziać się w ramach naszego charakteru. W zasadzie w wielu typach nie dostrzegam cech, które cenię sobie najbardziej, toteż (nie wiem czy to czasem nie przekłamanie, bo patrzę w końcu z cztero-w-pięciowej perspektywy) uważam 4 za typ najbardziej wartościowy. Ale to mój wysublimowany, całkowicie nieobiektywny świat. Trwam sobie w nim tak i piszę.
Co do "nakładania" innych osobowości. Nie spostrzegłem niczego takiego u siebie. Może dlatego, że (jak już wspomniałem w innym temacie), uważam swoje twarze za jedno szerokie spektrum SIEBIE.
Lubię siebie i nie mam już myśli samobójczych. Kwestia doświadczeń, wydaje mi się. Szybko zacząłem
Co do "nakładania" innych osobowości. Nie spostrzegłem niczego takiego u siebie. Może dlatego, że (jak już wspomniałem w innym temacie), uważam swoje twarze za jedno szerokie spektrum SIEBIE.
Lubię siebie i nie mam już myśli samobójczych. Kwestia doświadczeń, wydaje mi się. Szybko zacząłem
ILE
jeszcze razy się nie uda
jeszcze razy się nie uda
Re: Jakim typem chciałyby być czwórki?
Nie uważam swojego typu za bardziej wartościowy. Nawet jeśli widzę pewne cechy tylko u 4w5, to niekoniecznie muszą one mieć taką postać, jaka by mnie zadowalała.
Ale sama niechętnie zmieniłabym swój typ. Jako zdrowa 4 czuję się cudownie.
A inny typ? 5w4 albo 5w6. ^^
Ale sama niechętnie zmieniłabym swój typ. Jako zdrowa 4 czuję się cudownie.
A inny typ? 5w4 albo 5w6. ^^
Re: Jakim typem chciałyby być czwórki?
tak tak, ja tez chcialabym pozostac 4 ale fajnie byloby osiagnac 1 poziom zdrowia;p
w sytuacji hipotetycznej, gdy nagle diabel wchodzi do mojego pokoju, mowi mi ze niestety nie moge byc juz w mojej duszy i musze wybrac inna i w niej trwac przez nastepne moje grzechy, to z widlami przy szyi wybralabym 5w4.
w sytuacji hipotetycznej, gdy nagle diabel wchodzi do mojego pokoju, mowi mi ze niestety nie moge byc juz w mojej duszy i musze wybrac inna i w niej trwac przez nastepne moje grzechy, to z widlami przy szyi wybralabym 5w4.
'A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół'
http://www.maxmodels.pl/lavendel.html
http://www.maxmodels.pl/lavendel.html
Re: Jakim typem chciałyby być czwórki?
Ja kocham siebie i będę sobą do końca moich dni ;]