Jakim typem najbardziej chcilibyście być, a jakim najmniej?

[dejz]

chciałabym być 7w8. Bardzo lubię ten typ ludzi, staram się nimi otaczać. Świetnie się z nimi rozmawia, ale nie są tak nadwrazliwi na własnym punkcie jak ja- 4w3.

[satyrion]

Typem a'la Clint Eastwood

Just kidd'n

I like my Type. Lubie wszystkie czwórkowe wady i zalety. Lubię introwersję, potrzebę refleksji i dystans do otoczenia...

[anku]

w sumie niby bycie czwórką mnie denerwuję, ale wcale bym się nie zamieniła.

[El Kalafiorro]

chciałabym być 4w5... uwielbiam ten typ... a nie, moment... ja jestem 4w5... no to niech już tak zostanie.

[bíumbíumbambaló]

Chciałabym być którymś z aktywnych ekstremalnych typów. 3, 7w8 lub 8w7. Męczy mnie takie śliczne wysmakowane życie w szklanym domku pełnym urojeń i przesądów, z daleka od aktywnego czynu. Chciałabym być osobą dynamiczną w pełni wykorzystującą swoje możliwości.

[Pędzący Bakłażan]

Bium, Ty naprawdę myślisz, że jak 7w8 to od razu "ja pierd****, kurnaaa, karuzela, feriaa barw i deszcz szampana. Chodźcie wszyscy, jestem wulkan, bawimy się, śmigamy, ganiamy, zapierdal****!"
Fajne stereotypowe myślenie, podoba mi się

[bíumbíumbambaló]

Gdyby nie "stereotypowe myślenie" nie byłoby tego tematu. Pewnie, że każdy typ ma swoje ograniczenia a każda osobowość swoje załamania. Ale jednak kiedy się czytuje posty ludzi różnych typów, naprawdę łatwo wysnuć generalizację, więc można zaryzykować i pomarzyć o byciu kimś innym. :]

[diesirae]

Czwórką oczywiście.

[Rilla]

Czwórką oczywiście.

Cha! A to dobra, lakoniczna odpowiedź.
"Jakim typem najbardziej chcielibyście być, a jakim najmniej?"- Czwórką, oczywiście."
Taka krótka, a tyle w niej ambiwalencji- chcieć jednocześnie najwięcej i najmniej.
Też tak myślałam, ale im dłużej siedzę na forum, tym bardziej doceniam bycie Czwórką. Zdecydowanie nie chciałabym być innym typem.

[phalcore]

Drogie czwóreczki i Czwóreczki.

Nachodza mnie takie rozwazania czy czworki aby napewno chca byc czworkami?


Ja staram sie uciekac jak najdalej od swojej czworkowosci, wole byc kazdym byle nie czworka, mam wrazenie, ze ludzie w Polsce uciekaja od takich typow...
Przynajmniej od wiekszosci (zeby nie bylo ze stereotypy).


Lubie być sobą (czyli tą nieszczesna 4w5), ale w domu bo przynajmniej tam mam gdzies caly zewnetrzny swiat natomiast "wychodząc do ludzi" przyjmuje jakiś inny typ, mało rozmawiam o sobie, stwarzam sobie jakiś inny powierzchowny charakter, który chce ujawnić jak najmniej prawdy o sobie.


Wypowiedzcie się

[OMG]

Lubie być sobą, czyli ta szczęsną czwórką!

[glutownica]

Nie mam specjalnie niskiej samooceny. Znam swoją wartość, bardzo cenię swoje zalety oraz widzę wady. Nie chciałbym być innym typem, po co? Dobrze mi w tej skórze, z tym mózgiem i z tą duszą. Myślenie, typu :kim chciałbym być: ogranicza radość czerpania z :kim jestem:. Można oczywiście dążyć do realizacji siebie i uwydatniania cech, które uwydatniać chcemy, ale wszystko musi dziać się w ramach naszego charakteru. W zasadzie w wielu typach nie dostrzegam cech, które cenię sobie najbardziej, toteż (nie wiem czy to czasem nie przekłamanie, bo patrzę w końcu z cztero-w-pięciowej perspektywy) uważam 4 za typ najbardziej wartościowy. Ale to mój wysublimowany, całkowicie nieobiektywny świat. Trwam sobie w nim tak i piszę.

Co do "nakładania" innych osobowości. Nie spostrzegłem niczego takiego u siebie. Może dlatego, że (jak już wspomniałem w innym temacie), uważam swoje twarze za jedno szerokie spektrum SIEBIE.

Lubię siebie i nie mam już myśli samobójczych. Kwestia doświadczeń, wydaje mi się. Szybko zacząłem

[Tanpopo]

Nie uważam swojego typu za bardziej wartościowy. Nawet jeśli widzę pewne cechy tylko u 4w5, to niekoniecznie muszą one mieć taką postać, jaka by mnie zadowalała.

Ale sama niechętnie zmieniłabym swój typ. Jako zdrowa 4 czuję się cudownie.

A inny typ? 5w4 albo 5w6. ^^

[seele]

tak tak, ja tez chcialabym pozostac 4 ale fajnie byloby osiagnac 1 poziom zdrowia;p
w sytuacji hipotetycznej, gdy nagle diabel wchodzi do mojego pokoju, mowi mi ze niestety nie moge byc juz w mojej duszy i musze wybrac inna i w niej trwac przez nastepne moje grzechy, to z widlami przy szyi wybralabym 5w4.

[Perwik]

Ja kocham siebie i będę sobą do końca moich dni ;]