4w5 - jak Was postrzegają?

Dyskusje na temat typu 4
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#271 Post autor: chottomatte » wtorek, 6 października 2009, 22:40

Przemoc na forum! :o Grozisz mi? ;D

A to dla Ciebie! Bonus!
Spoiler:


nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
Mogget
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 6 października 2009, 18:59

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#272 Post autor: Mogget » wtorek, 6 października 2009, 22:47

chottomatte pisze:Przemoc na forum! :o Grozisz mi? ;D

A to dla Ciebie! Bonus!
Spoiler:

Chyba robimy tu mały spam ;)
A grożę :p chociaż zamiast się "sprzeczać" lepiej wypić piwo ^^
Jaki fajny bonus, zawsze o takim marzyłem :D ktoś Ci kiedyś powiedział, że nadużywasz słowa "Emo"? :D

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#273 Post autor: chottomatte » wtorek, 6 października 2009, 23:02

Mogget pisze:Jaki fajny bonus, zawsze o takim marzyłem :D ktoś Ci kiedyś powiedział, że nadużywasz słowa "Emo"? :D
Wszystkie marzenia do spełnienia! :D

Moje EMOcje by nie dały rady! NieEMOżliwe, że nadużywam słowa Emo! To by była przEMOc na mej duszy! :lol:
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
kama.zielona
Posty: 922
Rejestracja: niedziela, 12 kwietnia 2009, 00:33
Enneatyp: Obserwator

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#274 Post autor: kama.zielona » wtorek, 6 października 2009, 23:11

Chotto a ty znów psujesz melancholię tak smutnego miejsca jakim jest forum czwórek! Ty niedobra ty!
Uważam siebie za inteligentnego, wrażliwego człowieka o duszy błazna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych chwilach.

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#275 Post autor: chottomatte » wtorek, 6 października 2009, 23:21

No dobra, już nie będę...udzieliło mi się od Was :( :( :(

Obrazek
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#276 Post autor: jouziou » sobota, 10 października 2009, 20:46

Jaaaa, ale przynudzacie. Czwórki są nudne ze swoimi dołami i melancholią, a ekstrawertycy nudzą z nabijaniem się z Czwórek i reszty zdepresjonowanego towarzystwa.

-.-
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

Awatar użytkownika
chottomatte
Posty: 1012
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#277 Post autor: chottomatte » sobota, 10 października 2009, 22:15

Ja tu żadnego ekstrawertyka nie widzę ;P Nabijanie się, doły i melancholia, owszem, wszystko jest! :mrgreen:

jołzioł, może rozkręcisz czwórkowe towarzystwo? Ale tak w pozytywną stronę. Powodzenia. Obrazek
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę

Awatar użytkownika
jouziou
Posty: 775
Rejestracja: czwartek, 30 kwietnia 2009, 23:07
Enneatyp: Indywidualista
Kontakt:

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#278 Post autor: jouziou » sobota, 10 października 2009, 22:23

chottomatte pisze:jołzioł, może rozkręcisz czwórkowe towarzystwo? Ale tak w pozytywną stronę. Powodzenia.Obrazek
Ej, bez ironii-.- 'Rozkręcisz', 'pozytywny', niech se idą do lunaparku, ja sie w nadwornego clowna Czwórek bawić nie będe, foch.

Z przyt(d)upem.

Macie clowna
Spoiler:
i bądźcie grzeczni, czyham na Was w szafie i w każdej kinder niespodziance.
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu

whitespeed
Posty: 33
Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:10

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#279 Post autor: whitespeed » poniedziałek, 19 października 2009, 16:01

na pierwszy rzut oka większość osób ocenia mnie jako chorobliwie nieśmiałą, ale raczej miłą, nieszkodliwą osobę.
ci, którzy znają mnie lepiej, albo uważają, że jestem totalnie po***anym człowiekiem, albo- osobą nieszczęśliwą, ale taką, z którą da się dobrze pogadać, która umie słuchać.
no i też się kilka razy spotkałam z określeniem "emo", i w sumie nie obrażam się, bo pasuje do mnie; ale "emo" w pierwotnym znaczeniu tego słowa (po prostu człowiek "emocjonalny", zamknięty w sobie, melancholijny i cichy) a nie w dzisiejszym, wypaczonym.

Awatar użytkownika
Ciri_
Posty: 36
Rejestracja: wtorek, 13 października 2009, 22:39

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#280 Post autor: Ciri_ » poniedziałek, 19 października 2009, 20:27

Whitespeed, mnie postrzegają podobnie. Choć dostaję różne etykietki od osób ze swojego otoczenia przez to, jak bardzo jestem zmienna. Ogólnie to mają mnie za emocjonalnie popapraną anorektyczkę.
niezdrowa 4w5

Awatar użytkownika
la misteriosa
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 9 czerwca 2009, 17:06
Enneatyp: Indywidualista

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#281 Post autor: la misteriosa » niedziela, 25 października 2009, 20:46

Whitespeed, Ciri_ wydaje mi się że i do mnie ten opis pasuje.
Mental wounds not healing

4w5

Currara
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 25 października 2009, 23:21

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#282 Post autor: Currara » niedziela, 25 października 2009, 23:32

Ja:
W towarzystwie - towarzyska, nawet bardzo, żartuję, uśmiecham się, nawet jak mam zły humor, jednak gdy mam bardzo dużo problemów, rozmyślań to czuję się jakbym nie mogła normalnie funkcjonować. Siedzę w grupie ale tak jakby osobno, często uciekam w muzykę, myśli, nie śpię. Ludzie przychodzą do mnie z problemami, lubię pomagać jednak często ludzie radzą się mnie czekając na gotowe rozwiązanie, przyzwyczaili się i potem widać, że są zawiedzeni gdy moje porady nie są dla nich korzystne.

W szkole uchodzę właśnie za indywidualistę, nie daję się wpasować w żadne kryteria i stereotypy. Nie mam raczej wrogów, wszystkie konflikty załatwiam słownie, mam swoją grupę z którą się trzymam ale nawet do nich zachowuję dystans.

Często gubię się w uczuciach, sama nie wiem czego chcę. Za dużo myślę, rozpamiętuję... Potrafię przechodzić ze stanu euforii do bezgranicznego smutku, bezradności. I tak w kółko.
4w5

Awatar użytkownika
mietka
Posty: 37
Rejestracja: sobota, 24 października 2009, 22:07

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#283 Post autor: mietka » poniedziałek, 26 października 2009, 00:54

Często gubię się w uczuciach, sama nie wiem czego chcę. Za dużo myślę, rozpamiętuję... Potrafię przechodzić ze stanu euforii do bezgranicznego smutku, bezradności. I tak w kółko.[/quote]
Ja też tak mam, taka krańcowość emocjonalna trudno mi złapać równowagę przez co jestem ciągle napięta, nadwrażliwa, to męczące ale nie potrafię inaczej
4 w 5

Currara
Posty: 12
Rejestracja: niedziela, 25 października 2009, 23:21

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#284 Post autor: Currara » poniedziałek, 26 października 2009, 01:05

Dokładnie, ja też nie potrafię inaczej.

Niestety, czasem łapię się na tym, że 'sztucznie' wywołuję u siebie takie uczucie smutku i bezradności... Jakoś lepiej się z tym czuję, nie wiem dlaczego... Lubię się 'poużalać' nad sobą... To okropne, ale nie potrafię tego zmienić, a dopiero niedawno to odkryłam, że w wielu momentach to tą rozpacz sama wywołałam, wcześniej robiłam to nieświadomie... Może po to by odreagować ? A może bez żadnej przyczyny ?
4w5

Awatar użytkownika
mietka
Posty: 37
Rejestracja: sobota, 24 października 2009, 22:07

Re: 4w5 - jak Was postrzegają?

#285 Post autor: mietka » poniedziałek, 26 października 2009, 01:15

Currara pisze:Dokładnie, ja też nie potrafię inaczej.

Niestety, czasem łapię się na tym, że 'sztucznie' wywołuję u siebie takie uczucie smutku i bezradności... Jakoś lepiej się z tym czuję, nie wiem dlaczego... Lubię się 'poużalać' nad sobą... To okropne, ale nie potrafię tego zmienić, a dopiero niedawno to odkryłam, że w wielu momentach to tą rozpacz sama wywołałam, wcześniej robiłam to nieświadomie... Może po to by odreagować ? A może bez żadnej przyczyny ?
świetnie to rozumiem, to taki automasochizm by tylko nie czuć się zwyczajnie, kurcze coś w tym jest, że rodzimy się z pewnymi skłonnościami i nic nie można z tym zrobić tylko próbować zrozumieć, to tak jakby urodzić się po to by przeżyć wcześniej napisaną legendę.
4 w 5

ODPOWIEDZ