4w5 - jak Was postrzegają?
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Czyli widzisz w lottalove stereotyp Dziewiątki, bo "problemami dzieli się z kilkoma osobami", podczas gdy Czwórka nie dzieli się z nimi w ogóle, i uważasz, że byś się z nią dobrze dogadała, w przeciwieństwie do Czwórek, które znasz, na podstawie tego, co o sobie napisała?
Może coś w tym jest. Sama przecież napisałam, że "z problemami pewnymi nie dzielę się w ogóle, więc nikt nie wie co dokładnie czuję i myślę" oraz "z wieloma ludźmi nie potrafię nawiązać kontaktu, nie wiem co powiedzieć, więc milczę albo gram na czasie półsłówkami". Mimo to uważam, że to zbyt pochopne typować kogoś enneagramowo po tym, czy ma problemy w kontaktach międzyludzkich, czy nie. Myślę, że nie każda Czwórka ma takie problemy w relacjach z innymi ludźmi.
Może coś w tym jest. Sama przecież napisałam, że "z problemami pewnymi nie dzielę się w ogóle, więc nikt nie wie co dokładnie czuję i myślę" oraz "z wieloma ludźmi nie potrafię nawiązać kontaktu, nie wiem co powiedzieć, więc milczę albo gram na czasie półsłówkami". Mimo to uważam, że to zbyt pochopne typować kogoś enneagramowo po tym, czy ma problemy w kontaktach międzyludzkich, czy nie. Myślę, że nie każda Czwórka ma takie problemy w relacjach z innymi ludźmi.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
U mnie jest dokładnie na odwrót - dzielę się problemami z kilkoma osobami i znam Dziewiątki, które starają się nie dzielić z nimi w ogóle.Rilla pisze:Czyli widzisz w lottalove stereotyp Dziewiątki, bo "problemami dzieli się z kilkoma osobami", podczas gdy Czwórka nie dzieli się z nimi w ogóle, i uważasz, że byś się z nią dobrze dogadała, w przeciwieństwie do Czwórek, które znasz, na podstawie tego, co o sobie napisała?
I ja też tak uważam.Rilla pisze: Mimo to uważam, że to zbyt pochopne typować kogoś enneagramowo po tym, czy ma problemy w kontaktach międzyludzkich, czy nie. Myślę, że nie każda Czwórka ma takie problemy w relacjach z innymi ludźmi.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Z jej typowaniem skonczylam kilka postow temu, teraz pisalam o roznicach jakie widze miedzy 4 a 9, zeby jej samej moze pomoc w ponownym wytypowaniu się, bo osób które uwazają się za 4 jest całe tabuny i trzeba im pomagac z weryfikacją głupot jakie im nawciskał wynik testu i autosugestia z tym związana. Średnio połowie osob zwlaszcza ponizej 30 roku zycia ktorym daje test, a ktore typuje calkiem inaczej, wychodzi 4w5 i stad moje powazne watpliwosci gdy na forum pojawia sie kolejna osoba podająca sie za czwórkę i dająca o sobie opis ktory swiadczy raczej o tym ze z czworka ma niewiele wspolnego )))
Nie napisalam, ze 9 dzieli sie problemami z kilkoma osobami, lecz ze gdy sie je odpowiednio (tak, to jest kluczowe slowo) przycisnie, to sie problemow mozna dowiedziec, u czwórek takiej mozliwosci nie ma bo powiedzą tylko temu komu chcą (co chcą i ile chcą, a reszte dokolorują, przemilczą etc) a przyciskanie albo nawet lagodną zachete i chec pomocy/zrozumienia/etc i tak zrozumieją inaczej niz byla intencja
Nie napisalam, ze 9 dzieli sie problemami z kilkoma osobami, lecz ze gdy sie je odpowiednio (tak, to jest kluczowe slowo) przycisnie, to sie problemow mozna dowiedziec, u czwórek takiej mozliwosci nie ma bo powiedzą tylko temu komu chcą (co chcą i ile chcą, a reszte dokolorują, przemilczą etc) a przyciskanie albo nawet lagodną zachete i chec pomocy/zrozumienia/etc i tak zrozumieją inaczej niz byla intencja
xxx xx/xx XXXx
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Myślałam, że odpowiadasz na mój post. W takim razie nie rozumiem, co w niej widzisz dziewiątkowego. Rozumiem, że możesz mieć wątpliwości, czy następny użytkownik uważający się za Czwórkę, jest Czwórką, ale żeby podważyć trafność wytypowania, trzeba mieć jakieś podstawy, argumenty. Chcesz jej wcisnąć dziewiątkowość na podstawie tego, co napisała, bo uważasz, że na podstawie tego, co o niej myślą inni, można wywnioskować, że Czwórką nie jest, ale jest Dziewiątką.
Po tym, co sądzą inni, szczególnie zwykli znajomi, nie powinno się wyciągać jakiś wielkich wniosków. Skąd możesz wiedzieć, czy nie jest Czwórką? Bo opinie innych na jej temat nie uwzględniają żadnych czwórkowych cech, więc nie ma dowodu na jej typ? Napisała ledwo 8 postów. Spokojnie.
Różnice między 9, a 4 może faktycznie są trafne. Twój opis Czwórki pasuje do mnie. Spostrzeżenia ciekawe, wartościowe, ale same w sobie i w tym temacie, natomiast dla lottalove nie wiem, czy przydatne, bo by dokładnie się wytypować, trzeba poznać cały mechanizm, bo takie przykładowe różnice mogą nie zdać egzaminu. Czwórka Czwórce nie równa i nie każdy opis zgadza się w 100%, czasem jednemu jakaś cecha pasuje, innemu nie.
Po tym, co sądzą inni, szczególnie zwykli znajomi, nie powinno się wyciągać jakiś wielkich wniosków. Skąd możesz wiedzieć, czy nie jest Czwórką? Bo opinie innych na jej temat nie uwzględniają żadnych czwórkowych cech, więc nie ma dowodu na jej typ? Napisała ledwo 8 postów. Spokojnie.
Różnice między 9, a 4 może faktycznie są trafne. Twój opis Czwórki pasuje do mnie. Spostrzeżenia ciekawe, wartościowe, ale same w sobie i w tym temacie, natomiast dla lottalove nie wiem, czy przydatne, bo by dokładnie się wytypować, trzeba poznać cały mechanizm, bo takie przykładowe różnice mogą nie zdać egzaminu. Czwórka Czwórce nie równa i nie każdy opis zgadza się w 100%, czasem jednemu jakaś cecha pasuje, innemu nie.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Nie wciskam jej dziewiątki, tylko podaję wątpliwość co do czwróki z propozycją alternatywną w postaci 9. A podaję gdyż wysokie ryzyko złego okreslenia się jako 4w5 u kazdego nowego uzytkownika wynika ze zwyklego rachunku prawdopodobienstwa i statystyki - skoro tyle osob przed nią się pomyliło, ona również moze się mylić. Ryzyko 50% to wystarczająco duzo, by się upewniać nieco bardziej wnikliwie niż robiąc parę testow i czytając kilka suchych opisów. Warto miec tego świadomość, jesli nie chce sie traktowac enneagramu jako zabawy podobnej do czytania horoskopów.
xxx xx/xx XXXx
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Ja nie wiem ilu ludzi pomyliło się w typowaniu na 4w5.
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
wiecie co, moim zdaniem to i owszem - jest mechanizm, który można zauwazyc, wytypować, ale sa tez roznice indywidualne, rozne sytuacje, które mogą zniekształcic obraz czwórki, dziewiatki itd. jednak najważneijsze jest to, co we wnetrzu, to z czego sie zdaje samemu sprawe, co sie po prostu "czuje".
powiem tak - pierwszy test zrobiłam bodajze w drugiej klasie gimnazjum. wyszło mi 4w3, przeczytałam opis na stronie, ładnie pięknie i tyle.
jakos w pierwszej klasie liceum zrobiłam ponownie - wyszło mi 4w5. czytam opis - no pasuje jak ulał (wtedy zaczęło pogarszać mi się zdrowie)
potem zrobiłam po jakimś czasie jeszcze raz, kiedy był okres dołka, niektórzy to nazwali depresją, brałam leki itd itd znowu wyszło 4w5, dalej zadowalałam się opisem na stronie.
jednak kiedy z czasem znajomi zaczęli robic testy i dużej częsci wychodziło 4w5 pomyślałam, że coś jest nie tak.
zaczęłam szukać czegoś wiecej, zainteresowałam sie teorią enneagramu, czymś wiecej co mogłam znaleźć na stronach z testami.
test i jego rozwiązanie był wszystkim i niczym tak naprawdę,
i kiedy dowiedziałam się, że jest coś więcej np. poziomy zdrowia, kierunki integracji i dezintegracji, a nawet takie czysto psychologiczne zjawiska, które zaczęłam zauważać swoim życiu - to 4w5 zaczęło mi pasować idealnie.
okazało się, że to znajomi są innymi typami najczęściej. po prostu też mogli miewać gorsze okresy w życiu, np. taki mój jeden kolega, który jest rasową 3, tylko właśnie ze skrzydłem 4.
cały czas szukam w enneagramie, cały czas szukam w psychologii, jestem bardzo ciekawa swoich mechanizmów, tego co się dzieje w mojej głowie- czasami to przysłania nawet zycie.
wiem że przeszłam juz przez różne poziomy zdrowia.
wiem jak wpływa na mnie skrzydło.
wiem w jaki sposób ujawnia sie ta 2 w której stronę się dezintegruję,
ale wciąż mogę nie być pewna czy to na pewno to. wy widzicie we mnie 9. 6. może jestem zbyt zaślepiona i kategoryczna w mojej ocenie siebie. myślę że nie raz byli na forum użytkownicy, ktorzy z czasem dochodzili do wniosku, ze sa innym typem
jednak takie cechy jak samoswiadomosc, chec wyrażania siebie w sztuce, w wizerunku, introwertyzm czy szereg innych cech jak np. nieidentyfikowanie sie z obojgiem rodzicow... wszystko mi sie układa w puzzle.
to nie jest łatwa zabawa, chciałabym się nie mylić.
powiem tak - pierwszy test zrobiłam bodajze w drugiej klasie gimnazjum. wyszło mi 4w3, przeczytałam opis na stronie, ładnie pięknie i tyle.
jakos w pierwszej klasie liceum zrobiłam ponownie - wyszło mi 4w5. czytam opis - no pasuje jak ulał (wtedy zaczęło pogarszać mi się zdrowie)
potem zrobiłam po jakimś czasie jeszcze raz, kiedy był okres dołka, niektórzy to nazwali depresją, brałam leki itd itd znowu wyszło 4w5, dalej zadowalałam się opisem na stronie.
jednak kiedy z czasem znajomi zaczęli robic testy i dużej częsci wychodziło 4w5 pomyślałam, że coś jest nie tak.
zaczęłam szukać czegoś wiecej, zainteresowałam sie teorią enneagramu, czymś wiecej co mogłam znaleźć na stronach z testami.
test i jego rozwiązanie był wszystkim i niczym tak naprawdę,
i kiedy dowiedziałam się, że jest coś więcej np. poziomy zdrowia, kierunki integracji i dezintegracji, a nawet takie czysto psychologiczne zjawiska, które zaczęłam zauważać swoim życiu - to 4w5 zaczęło mi pasować idealnie.
okazało się, że to znajomi są innymi typami najczęściej. po prostu też mogli miewać gorsze okresy w życiu, np. taki mój jeden kolega, który jest rasową 3, tylko właśnie ze skrzydłem 4.
cały czas szukam w enneagramie, cały czas szukam w psychologii, jestem bardzo ciekawa swoich mechanizmów, tego co się dzieje w mojej głowie- czasami to przysłania nawet zycie.
wiem że przeszłam juz przez różne poziomy zdrowia.
wiem jak wpływa na mnie skrzydło.
wiem w jaki sposób ujawnia sie ta 2 w której stronę się dezintegruję,
ale wciąż mogę nie być pewna czy to na pewno to. wy widzicie we mnie 9. 6. może jestem zbyt zaślepiona i kategoryczna w mojej ocenie siebie. myślę że nie raz byli na forum użytkownicy, ktorzy z czasem dochodzili do wniosku, ze sa innym typem
jednak takie cechy jak samoswiadomosc, chec wyrażania siebie w sztuce, w wizerunku, introwertyzm czy szereg innych cech jak np. nieidentyfikowanie sie z obojgiem rodzicow... wszystko mi sie układa w puzzle.
to nie jest łatwa zabawa, chciałabym się nie mylić.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czwartek, 10 lutego 2011, 10:09
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: The Valley of Death
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Mnie postrzegają jako coś złego... To przykre, ale to jak wyglądam wpływa na to, że moi rodzice np.: nie chcą mi ufać, posądzają mnie o satanizm. Gdziekolwiek bym się nie udała, słyszę obelgi pod moim adresem... Może sama się o to proszę. Postrzegają mnie jako coś odmiennego i niemieszczącego się w normach moralnych - oczywiście moi przyjaciele nie mają nic przeciwko mojej dosyć dziwacznej postawy i groteskowego stylu...
Nie obchodzi mnie zdanie innych - mogą wytykać mnie palcami na ulicy ile tylko chcą - dopóki nie próbują na siłe zrobić ze mnie kogoś kim nie jestem i nigdy nie będę.
Nie obchodzi mnie zdanie innych - mogą wytykać mnie palcami na ulicy ile tylko chcą - dopóki nie próbują na siłe zrobić ze mnie kogoś kim nie jestem i nigdy nie będę.
4w5
"Take your hatred out on me
make your victim my head
You never ever believed in me
I am your tourniquet..."
"Take your hatred out on me
make your victim my head
You never ever believed in me
I am your tourniquet..."
- Fillerr
- Posty: 144
- Rejestracja: sobota, 5 lutego 2011, 14:40
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Ja osobiście czuje się inny i wszyscy wytykają mi inność, ale mam to gdzieś. Przedewszystim rodzina uważa że skoro nadal się trzymam, to nic złego sie nie dzieje. Przyjaciele akceptuja mnie jaki jestem (mimo iż zupełnie sie od nich różnie); a w klasie porównują mnie do romantyka... niezrozumiany, niespełniony poeta szukający przeżyć, ale jakoś sobie radzący... kiedys mnie określono jako "fantazje kawalerską", albo "ten co całe życie płynie na najwyższej fali"
4w5
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Masz pewnie max 20 lat, a gadasz jakbyś 60 skończył...niby kiedy Cię tak określano? Pani przedszkolanka mówiła, że całe życie płyniesz na najwyższej fali? Surferem trzeba było zostać.Fillerr pisze:kiedys mnie określono jako "fantazje kawalerską", albo "ten co całe życie płynie na najwyższej fali"
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Czy istnieje coś na tym świecie, chotto, co cię nie rozśmiesza? Jeśliś taka stara, to może wypadałoby dorosnąć?
Od dłuższego czasu miałam wrażenie, że ludzie dziwnie się na mnie patrzą, czasem nawet jakby z przestrachem. Aż zaczęłam myśleć, czy przypadkiem jakiejś paranoi nie dostaję, bo to było uciążliwe. W końcu nie wytrzymałam i pewnej osobie wyżaliłam się, że czuję wzrok pół chodnika na spacerze. A ona na to, że nie powinnam się dziwić, skoro w zimie, przy takim mrozie (powiedziała "mrozie", mimo że ta zima ogólnie przecież ciepła, przynajmniej na północy) chodzę w swetrze, i że na sam mój wygląd zimno się robi, i że to ludzi, i ją też, przeraża.. Powody bycia obiektem zaciekawienia ludzi mogą być bardzo zabawne.
Takie dziwne spojrzenia i wytykanie palcami przez innych może być nawet śmieszne. Pomyśl, dlaczego tak na ciebie reagują. Może wyglądasz ciekawie, intrygująco, może nigdy wcześniej nie widzieli podobnego stylu i chcą się nacieszyć odmianą ich codziennego krajobrazu. Też nie potrafię powstrzymać się, by nie wlepić wzrok w kogoś wyjątkowo wyróżniającego się. Lubię analizować i pochłaniać wzrokiem z podziwem każdy skrawek jego osoby.Macabria pisze:Nie obchodzi mnie zdanie innych - mogą wytykać mnie palcami na ulicy ile tylko chcą - dopóki nie próbują na siłe zrobić ze mnie kogoś kim nie jestem i nigdy nie będę.
Od dłuższego czasu miałam wrażenie, że ludzie dziwnie się na mnie patrzą, czasem nawet jakby z przestrachem. Aż zaczęłam myśleć, czy przypadkiem jakiejś paranoi nie dostaję, bo to było uciążliwe. W końcu nie wytrzymałam i pewnej osobie wyżaliłam się, że czuję wzrok pół chodnika na spacerze. A ona na to, że nie powinnam się dziwić, skoro w zimie, przy takim mrozie (powiedziała "mrozie", mimo że ta zima ogólnie przecież ciepła, przynajmniej na północy) chodzę w swetrze, i że na sam mój wygląd zimno się robi, i że to ludzi, i ją też, przeraża.. Powody bycia obiektem zaciekawienia ludzi mogą być bardzo zabawne.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- greenlight
- Posty: 280
- Rejestracja: wtorek, 1 czerwca 2010, 14:51
- Lokalizacja: Łódź
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Mnie koleżanka powiedziała że jak sobie pójdę to nie będzie kto miał jej dołować....więc to tak mnie postrzega
To wszystko czego chcę
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał
To wszystko czego mi brak
To wszystko czego ja nigdy nie będę miał
- chottomatte
- Posty: 1012
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 10:18
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: królestwo nadmorskiej mgły
- Kontakt:
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Rilla pisze:Czy istnieje coś na tym świecie, chotto, co cię nie rozśmiesza?
Oczywiście, że istnieje, patrz głębiej a zobaczysz. To chyba 4 powinny potrafić.
Dorosłość w Twoim rozumieniu definicji tego słowa zupełnie mi nie odpowiada. Dlatego też specjalnie dla Ciebie pozostanę sobą ;PRilla pisze:Jeśliś taka stara, to może wypadałoby dorosnąć?
PS Nadal nie przywróciłaś mojego posta, o którym pisałam w "Do admina i moderatorów!" - czekam.
nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
- Tragiczny_Romantyk
- Posty: 231
- Rejestracja: niedziela, 8 sierpnia 2010, 05:11
- Enneatyp: Dawca
- Lokalizacja: Zielona Gora
Re: 4w5 - jak Was postrzegają?
Mnie postrzegaja jako energicznego, pewnego siebie, wrednego, wyrachowanego materialiste. Widza mnie rowniez jako choleryka, msciwego, glosnego. Ale tez jako pelnego entuzjazmu, usmiechu i empatii - jak ktos zna mnie dluzej, to te wszystkie cechy mieszaja sie i wychodze ja. Jak ktos zna mnie slabo, to nie widzi wszystkich tych cech, ktore zalezne sa od poziomu moich emocji oraz sytuacji. Na podstawie tego caly czas zastanawia mnie te '4', bo juz kilka razy powtarzam test enneagramu i wychodzi mi 8w7 i chyba z tym lepiej sie utozsamiam, chociaz sam nie wiem... a niezdecydowanie, to rowniez duza czesc mojej osobowosci Jak myslicie?
6w7 - tragiczny romantyk(4), to pomylka