Strona 11 z 12

Re: Związki 3

: poniedziałek, 31 października 2011, 18:39
autor: Aleksandrowa
tarji pisze: 3 często też nie lubią tzw. 'ofiar losu' :lol:
Myślę, że mądra Trójka nie będzie kategoryzować ludzi w ten sposób. Szufladkowanie na ''ofiary losu'' czy też ''łamagi życiowe'' przez kogoś, kto szczyci się sukcesem czy nad-ambicją, jest po prostu śmieszne i nieludzkie.

W relacjach biznesowych, w pracy- wiadomo, że do współpracy wybiera się zazwyczaj tych z doświadczeniem czy pewną wiedzą, ale w życiu realnym, towarzyskim takie typizacje świadczą jedynie o niezbyt dobrym wychowaniu.

Re: Związki 3

: poniedziałek, 31 października 2011, 18:40
autor: tarji
Aleksandrowa pisze: Myślę, że mądra Trójka nie będzie kategoryzować ludzi w ten sposób. Szufladkowanie na ''ofiary losu'' czy też ''łamagi życiowe'' przez kogoś, kto szczyci się sukcesem czy nad-ambicją, jest po prostu śmieszne i nieludzkie.

W relacjach biznesowych, w pracy- wiadomo, że do współpracy wybiera się zazwyczaj tych z doświadczeniem czy pewną wiedzą, ale w życiu realnym, towarzyskim takie typizacje świadczą jedynie o niezbyt dobrym wychowaniu.
Zgadza się. :) Źle się wyraziłam. Chodziło mi bardziej o to, że takie osoby często mnie denerwują, jak i również 4, które z igły robią widły.

Re: Związki 3

: piątek, 13 stycznia 2012, 12:55
autor: jestemjulia
hej, pierwszy raz sie wypowiadam i chcialabym troszke odswiezyc ten watek.

po zrobieniu testu w tym roku wyszla mi trojka, choc kiedys, dawno temu wychodzila mi czworka - nie wiem czy to jest mozliwe ale moze rzeczywiscie nastapil jakis progress w mojej osobowosci ;P duzo sie zgdadza, choc troche sie nie pokrywa.

w kazdym razie widze z jakimi typami osobowosci lepiej sie rozumiem i w jaki sposb razem funkcjonujemy i rzeczywiscie, jako 3 najlepiej w zasadzie czuje sie z 9 - ja dzialam a 9 mnie wspiera ;) poza tym przy 9 czuje wkoncu ze moge odpuscic troche, przestac tak biec i pobyc chwile soba bez presji i lęku ze mnie nie zaakceptuje taka jaka jestem. fajnie kiedy docenia moje sukcesy i osiagniecia i widze ze tym mu imponuje ale ciesze sie tez kiedy nie odtraca mnie kiedy "zdejmuje maske" bycia super i jestem czasem smutna, czasem zdenerwowana... bo to tez nie jest tak ze kiedy 3 sie usmiecha to jest wszystko w porzadku. najczesciej za ta fasada sukcesow, za ta fasada bycia idealna ukrywa sie duza wrazliwosc no i tak jak jest w tescie - lęk. oprócz 9 bardzo dobrze rozumiem sie z 1. z 1 swietnie mi sie pracuje, choc rzeczywiscie ja pomijam szczegoly a 1 kladzie na nie nacisk. fajnie tez mi sie funkcjonuje z 5- doradza mi a ja wykonuje i podejmuje ostateczne decyzje. a jeszcze wracajac do milosci, pytanie do trojek: tez wam tak ciezko "przyjac milosc"?

Re: Związki 3

: piątek, 13 stycznia 2012, 14:27
autor: atis
po zrobieniu testu w tym roku wyszla mi trojka, choc kiedys, dawno temu wychodzila mi czworka - nie wiem czy to jest mozliwe ale moze rzeczywiscie nastapil jakis progress w mojej osobowosci ;P duzo sie zgdadza, choc troche sie nie pokrywa.
Dlaczego progress??????? Chyba chodziło Ci o inne słowo, może "zmiana"? ;p Tak czy inaczej - typ się nie zmienia. Nie opieraj się absolutnie na teście, bo nie jest nieomylny. Nie wiem co ma test do lęku a obydwa do trójki, bo trójka nie jest z triady lęku, a wstydu.

Faktycznie obserwować mi sie zdarzało wyjątkowo dobre relacje na linii 3-9, chociaż raczej kojarzą mi się z relacjami służbowymi. W rodzinie i otoczeniu widzę częściej inne układy, jak 3-6.. ale trójek mało znam, a na pewno nie mam z nimi bliskich relacji. Co do 3-9 i tych służbowych.. widzę taki niemal standardowy układ między tym dwojgiem: trójka to szef, a dziewiątka - jego zastępca, powiernik i tak dalej, który NIE STANOWI ZAGROŻENIA, nie pretenduje do awansu, natomiast można na nim polegać, zawalać go robotą i wydawać polecenia, a obie strony są szcześliwe. Oczywiście mowię o względnie zdrowej dziewiątce, tak przynajmniej od 4 poziomu w górę, bo niezdrowe to ciężkie przypadki, czy to obijactwa czy to debilizmu. Mało skuteczne i kompletnie nieprzydatne dla nikogo i do niczego.





Ogromna prośba, sugestia, porada - pisz na przyszłość w języku polskim, bo ten post sprawia wrażenie kompletnego bełkotu. Jako trójce z fasada sukcesow powinno zależeć Ci by się nie kompromitować np. w pracy pisząc służbowe maile, a pisząc coś takiego strzelasz w stopę swojemu pragnieniu zdobycia i utrzymania szacunku oraz prestiżu. Dziewiątki o których wspominasz oleją sprawę, ale jedynki uznają za olewczego tumana i bałaganiarza, co nie umie pisać po polsku i gwałci stylistykę i gramatykę i logikę i SENS, a piątki po prostu za tumana. Wiem coś o tym, połączenie mam z obydwoma typami, wiem, jak reaguję na debilizm, gdy jestem w stresie, a jak w relaksie.

Re: Związki 3

: piątek, 13 stycznia 2012, 22:15
autor: Aleksandrowa
Dobrym układem z moich obserwacji jest także 3 z 5. Trójki często porywają się z motyką na słońce, a 5 są dla nich zewnętrznym głosem rozsądku. Natomiast 3 uspołeczniają nieco 5 i zachęcają do działania.

Re: Związki 3

: piątek, 13 stycznia 2012, 22:34
autor: Shirayo
Serio? Mnie większość 3 denerwuje i trzymam się od nich z daleka.

słownictwo /boogi

Re: Związki 3

: sobota, 14 stycznia 2012, 10:10
autor: Aleksandrowa
Shirayo pisze:Serio? Mnie większość 3 denerwuje i trzymam się od nich z daleka.

Martwi mnie to, iż większość tu ludzi uważa 3 za jakieś wewnętrzne zło, kierując się stereotypami.

Tak, 5 z 3 znajdzie wspólny język. Ostatnio mocno zastanawiałam się nad typem enneagramu mojego chłopaka, naprawdę trudno mi go było wytypować, bo cele mamy podobne. Tylko on podchodzi do nich analitycznie, ja emocjonalnie i ambicjonalnie.

I właściwie, jesteśmy razem kilka lat, zgrzytów nie ma, jest kompromis i wzajemna fascynacja sobą do tej pory. Być może to wynika z podobnych wartości społecznych i wychowania, ale sposoby naszego myślenia, choć są inne, wzajemnie się uzupełniają.

Re: Związki 3

: sobota, 14 stycznia 2012, 10:32
autor: Grin_land
3 są fajne, dobrze mi się przyjaźniło z 3jką, z tym że w związku partnerskim nie wiem czy 3 by mnie wytrzymała, i brak zrozumienia/akceptacji mógłby byc dla mnie przygnębiający.

Re: Związki 3

: sobota, 14 stycznia 2012, 12:15
autor: Pierzasta
Też uważam, że 3 potrafią być spoko. Oczywiście te zdrowe. Chyba faktycznie pokutuje znów jakiś negatywny stereotyp. Zdrowe 3 są charyzmatyczne i urocze. Potrafią wprowadzać przyjemną atmosferę, zarządzać sytuacjami towarzyskimi tak, żeby było fajnie. Gorzej z niezdrowymi, albo takimi na granicy. Taka niezdrowa trójka potrafi człowieka podpuścić bez wysiłku.

Fajne opisy (po angielsku) z mindheartu:
http://mindheart.org/junction/oldcj/ep/types/3/32.html
http://mindheart.org/junction/oldcj/ep/types/3/34.html

Też uważam, że jest w tym coś, że 5 i 3 mogą bardzo zgrabnie współpracować, własnie tak jak opisuje Aleksandrowa. Problemy się pojawiają, kiedy ludzie są niezdrowi - jak zwykle, wtedy trójki za bardzo się pchają do władzy i nie są w stanie przyjąć uwag 5, które biorą za atak, a piątki... pewnie potrafią przeholować w gaszeniu i krytyce 3, albo w ogóle takiej będą unikać.

Wydaje mi się zresztą, że co bardziej gwiazdorskie trójki po prostu wywołują w niektórych ludziach zazdrość, zresztą nie tylko one. Warto przenalizować swoje uczucia i zastanowić się, czy faktycznie ktoś jest wkurwiający, czy po prostu nas zawiść zżera. :)

Re: Związki 3

: sobota, 14 stycznia 2012, 14:25
autor: MartiniB
Żeńskie 5'tki pod warunkiem że dbają o siebie, to jak dla mnie ideał. Potem 8'ki i 7'ki.

Re: Związki 3

: poniedziałek, 25 czerwca 2012, 00:59
autor: angie91
Z ósemkami bywa różnie... Z doświadczenia wiem, że to jest trudny związek. Zawsze mnie ciągnęło do siódemek, ale jeśli chodzi o dłuższą relację to nie jestem pewna, czy byłabym w stanie zaufać komuś, kto swoje życie podporządkowuje przyjemnościom i zabawie. Taka osoba może łatwo zranić. Poza tym ciężko jest przy takiej osobie przestać udawać, skoro ona sama ma w sobie tyle naturalnego wdzięku.. :) Obecnie jestem w związku z 6w7 i po kilku sytuacjach wiem, że mogę mu zaufać, a dla trójki to jest bardzo ważne. Chyba, że wiecznie chce kryć swoje prawdziwe oblicze za maską.

Re: Związki 3

: sobota, 21 listopada 2015, 15:35
autor: mandragor
Odświeżę wątek o nowy wpis. A co!!! :o

Z 1 mam dość dobre relacje, mój najlepszy kumpel to 1w2. W relacji z jedynkami lubię ich opanowanie, spokój i ambicję, choć to silne typy, więc relacja z nimi jest na zasadzie wzajemnego szacunku. Co mnie w tym typie denerwuje, to brak wychodzenia poza linie, są pewne możliwości, których nie da się pokonać. Znam dużo połączeń 3 i 1 są dość dobre. 3 jest raczej tą ciepłą osobą, próbującą stworzyć idealny związek, a 1 w sumie podchodzi tak samo z tym, że jest chłodna w relacji. Ogólnie taki związek się kręci wokół pracy :P

Co do 2? Byłem niby z 2. Lubię w 2 ich uwodzicielski sposób bycia, są takie, że chce się je zdobyć. Umieją zachować się wśród ludzi i są otwarte na doświadczenia. Ja wyczuwam 2 od razu, mam do nich taki magnetyzm i one do mnie, że to jest taki taniec, kto postawi na swoim. Znam też taką parę i to jest dość ciepła para, która umie bawić się w towarzystwie i razem spędzać czas, więc myślę, że to jedno z lepszych połączeń

3 z 3 to super przyjaciele, zawsze się zrozumieją, ale związku za bardzo nie widzę, bo rywalizacja, którą w sumie lubię i lubię jak ktoś mi zapewnia zabawę, w której mogę podroczyć się jak małe szczeniątko, wygrywając swoje, aczkolwiek do pewnego stopnia.

4 byłem powiedzmy. Nie lubię w nich autodestrukcji i udawania ofiary, dwulicowości i etc. Choć zdrowsze typy są dla mnie mega, bardzo mnie odprężają i czuję się z nimi bardzo dobrze. Acz mam uraz do 4 i to duży. Ogólnie typ, który sam nie wie czego chce i zostawi cię dla silniejszego.

5 o tak! Kocham je za chęć doskonalenia wiedzy, za ich spokój i za to, że nie poruszają tematów w stylu:"Kocham Cię" co pięć minut. A ich czasami zmieszanie na imprezie jest takie słodkie hehe. Większość moich przyjaciół to właśnie 5, bo nasza relacja jest oparta na wzajemnym zrozumieniu, pomocy, ale nie ma takich jakiś emocjonalnych uzewnętrzniań się na siłę. W związku byłem, trochę się źle skończyło, bo byłem młody zakochany i za bardzo naciskałem, co wiadomo jak zadziało na 5, zwiała szybciej niż się pojawiła.

6 to chyba jeden z gorszych typów dla 3. Moim zdaniem, to jest męczące na dłuższą metę, kiedy ktoś wszystko krytykuje, wszystko jest nie tak, wszystko jest złe. To wypala, choć z jedną 6w5 mam bardzo dobre relacje i cenie ogólnie 6, ale nie wyobrażam sobie życia z taką.

Z 7w8 byłem i to jest dość fajny związek, bo jest spontaniczność, rywalizacja, poszukiwanie nowości. Ale ta ciągła ekscytacja, podchodzenie na luzie do życia, czasami wręcz nierozsądne i ubarwianie wszystkiego jest męczące. Nie wspomnę o ciągłej potrzebie przebywania z drugą osobą, żeby było fajnie, bo tak. Męczy mnie relacja z 7, ale lubię mieć ich za przyjaciół jest fajnie, choć związek wyniszczający. Przynajmniej dla mnie.

Co do 8, nigdy w życiu, nawet przyjaciel. Wyprowadzają mnie z równowagi bardzo szybko. No i to trzymanie się z osobami silnymi, nie możesz sobie nawet pojęczeć raz na jakiś czas. Ogólne traktowanie jak własność, to dla mnie bardzo męczące.

9. Tak, tak i po stokroć tak. Przy nich tak jak ktoś pisał czuję się swobodnie, tak lekko, nie muszę myśleć jak się zachowywać, co muszę zrobić, bo 9 wygasza wszystko. I to w taki pozytywny sposób. Nie jak 7, która sprawia, że czujesz się beznadziejnie, bo zawalasz życie. 9 potrafi tak wyluzować mnie, że daję sobie radę ze wszystkim i nie czuję tej głupiej presji, którą sobie narzucam. Wiem, że nie muszę. Przy 9 po prostu czuję się bezpiecznie, wiem, że mnie nie oszuka.

Po moich doświadczeniach, stwierdzam, że 9, 5 i 2 to najlepsi partnerzy. Obym znalazł jakąś taką :D

Re: Związki 3

: sobota, 2 kwietnia 2016, 04:46
autor: silvergirl
Odświeżam temacik.

Mam pytanie do 3. Skąd wiadomo, że 3 tylko "bzyka" i nie ma chęci na nic poważnego?

Re: Związki 3

: poniedziałek, 11 kwietnia 2016, 15:24
autor: mandragor
Jest miła, ale się nie stara. W sensie nie chce psuć relacji, więc jest wszystko ok, ale nie czuć tego zaangażowania w stylu muszę Ci zaimponować, żebyś mnie polubiła. :) Rzecz jasna bez pokazania swoich emocji

Re: Związki 3

: środa, 13 kwietnia 2016, 16:58
autor: silvergirl
A jak przenieść zdrowie 3 na wyższy poziom? Jak zdzierać z niej maski?

edit. I jeszcze jak 3 znosi zdradę partnera? Jakie są reakcje? Wybacza? Szaleje? Zabija?