Strona 10 z 12

: sobota, 8 sierpnia 2009, 16:27
autor: Nesca
Pozwólcie, że odświeżę troszkę temat i wypowiem swoje zdanie na temat związku z 3w2 :)

Ja, jako Czwórka z ogromną tendencją do przyciągania Piątek (na dłuższą i krótszą metę, przyjacielsko i bliżej, w każdej możliwej postaci) na początku nie mogłam sklasyfikować typu osoby, z którą jestem.

Zrobiłam więc test. Nie znałam wcześniej żadnej Trójki, ale im więcej o Was czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jestem z 3w2.

I mogę powiedzieć, że... Jest idealnie? :D Nie jestem pewna, czy wypowiedziała się tutaj jakakolwiek Czwórka, która jest/była w związku z Trójką. Ale nie wiem dlaczego... Jest idealnie.

Wg mnie Trójka jest idealnym partnerem dla Czwórki i chętnie dowiem się, dlaczego wg Was wogóle coś takiego, jak "związek z Trójką" jest czymś niemal ezoterycznym ;)

: sobota, 15 sierpnia 2009, 12:49
autor: Marco
Nesca pisze:Wg mnie Trójka jest idealnym partnerem dla Czwórki i chętnie dowiem się, dlaczego wg Was wogóle coś takiego, jak "związek z Trójką" jest czymś niemal ezoterycznym ;)
Też się chętnie dowiem o co chodzi z tą ezoterycznością :D

: czwartek, 20 sierpnia 2009, 01:52
autor: heaven
też bardzo chętnie sie dowiem, bo pewna Trójeczka sie chyba o mnie stara i zastanawiam sie jak to wszystko będzie wyglądać ^^

: czwartek, 20 sierpnia 2009, 02:17
autor: ola_dominator
W związku z obumierającym forum trójek, jako nowy członek chciałabym się podzielić swoimi wrażeniami pozytywnymi ze związku 5w6...
- tolerancja
-szanowanie wolności i poczucia niezależność
- wielkie zaufanie, z naturalną możliwością posiadania tajemnic
- cudowne uzupełnianie się jedno od ogółów drugie do szczegółów (szczegolnie we współłpracy świetnie to wychodzi - bardzo dobre efekty)

oraz powiedzmy mało pozytywnymi doświadczeniami ze związku z 8:
-permanantna kontrola
-brak zaufania i SZACUNKU dla drugiego człowieka
- przemiotowe traktowanie
- wykorzystywanie seksualne

ale to tylko moje osobiste doświadczenia...

: czwartek, 20 sierpnia 2009, 12:58
autor: *nadia*
heaven pisze:też bardzo chętnie sie dowiem, bo pewna Trójeczka sie chyba o mnie stara i zastanawiam sie jak to wszystko będzie wyglądać ^^
jak się stara, to jest dobrze ;) trójka potrafi się starać - być może podchodzi zadaniowo i chce to 'zadanie' potraktować profesjonalnie ;) chodzi mi tu jednak o sam mechanizm działania, który wynika z dobrych intencji i tego, że trójka naprawdę chce, a nie z braku uczuć i nastawienia na sukces, jak to się zwykło mówić o 3 :)

co do ezoteryczności związków z trójką, nie wiem skąd wynika ;) a żeby było fajnie wystarczy kilka prostych sposobów:
nie krytykować zanadto, raczej krótko dać do zrozumienia co było nie tak i nie kontynuować wątku
nie podcinać skrzydeł nadmiarem pesymizmu
działać razem z nią
radzić sobie w życiu, tzn. nie robić z siebie totalnej ofiary
mieć do zaoferowania cokolwiek poza bezmyślnym wpatrywaniem się i słodzeniem ;)

Re: Związki 3

: czwartek, 15 października 2009, 00:29
autor: heaven
Drodzy enneagramowcy, pomóżcie!
jestem w, hmm, jakby to nazwać - bliższych stosunkach z 3w4 (nie jestem pewna na 100% czy dobrze określiłam typ) - związkiem tego na pewno nazwać nie można, ale wiem że rozmawia ze mną wiecej niż z kimkolwiek innym. Pisze codziennie, już od sierpnia, pyta o wszystko, rozmawia ze mną, mówi że mu sie podobam - może nie całkiem wprost, ale przesyła bardzo, bardzo jasne aluzje... No i właśnie - potrafi w środku rozmowy powiedzieć że go to wszystko nie obchodzi (ale pisze codziennie i pyta o wszystko), albo jest wredno-ironiczny :roll: Nie mówi o swoich problemach, tylko zawsze przesyła aluzje - ale wprost NIGDY nie powie że coś sie stało. I jak ja mam z nim postępować? Chciałabym żeby sie przede mną otworzył, ale nie wiem czy mam naciskać, czy poczekać aż poczuje sie bezpiecznie?... I czemu jest taki wredny? Zachowuje sie troche jak pies ogrodnika - sam sie nie zdecyduje na jakiś konkretny krok, ale wiem że jakbym zaczeła spotykac sie z kimś innym, to byłby wściekły :| i jak tu was zrozumieć?...

Re: Związki 3

: czwartek, 15 października 2009, 16:24
autor: MartiniB
Odpuść sobie, po prostu nie potrzebuje związku/bliższej znajomości, gdyż wystarcza mu sama świadomość pełnej kontroli nad Waszą relacją, innymi słowy, wystarcza mu świadomość bycia dla ciebie atrakcyjnym, świadomość, że to do niego należy słowo tak lub nie. To dla takich ludzi normalne, nie potrzebują oni partnerów, gdyż co innego jest dla nich w życiu ważne. Dobrze czują się singlami, pod warunkiem jednak, że będą sobie regularnie udowadniać, iż taki stan rzeczy zależy tylko i wyłącznie od nich samych.

Jeśli jest spełniony, może zostanie Twoim przyjacielem, jeśli zakompleksiony, uważaj na mentalny wpierdol.

Re: Związki 3

: czwartek, 15 października 2009, 19:00
autor: *nadia*
a na pewno jest 3? znane mi męskie trójki jak chcą być w związku to najlepiej już, od razu, na maksa.
Też bym odpuściła, nie ma co się potem bujać ;)

(Martini, dawno Cię nie było)

Re: Związki 3

: piątek, 16 października 2009, 14:20
autor: MartiniB
Po dłuższym zastanowieniu wydaje mi się, że może podchodze do sprawy troche subiektywnie, podejście do związków o którym wspomniałem to taki dziwny mix dwóch typów, bardziej typowy dla stereotypowych ósemek, z pewnymi naleciałościami trójkowego podejścia.

Tak czy nie inaczej, nie próbuj zakwalifikować gościa pod jeden typ bo to głupie i sama sie oszukujesz szukając w ten sposób jakiegoś klucza do sukcesu znajomości z nim.

Powiem tak - największe cyrki i chaos odczuwamy wtedy gdy zaczynamy postępować z otoczeniem i samym sobą w myśl konstrukcji enneagramu. Ponieważ NIGDY wszystkie "klocki" się ze sobą nie zazębią. A nawet jeśli dziś będziemy czuć, iż znaleźliśmy pewne pomocne ramy, jutro może się okazać, że odkryliśmy w sobie/innych coś co tą misterną konstrukcję rozpierdoli (Socjonika w tym temacie jest jeszcze bardziej pojebana).

To, że ludzie przejmują cechy jedynie sąsiednich typów (skrzydła), to największe kłamstwo enneagramu.

Re: Związki 3

: sobota, 17 października 2009, 14:22
autor: Vadi
MartiniB pisze:To, że ludzie przejmują cechy jedynie sąsiednich typów (skrzydła), to największe kłamstwo enneagramu.
Nie, bo są jeszcze połączenia. I połączenia skrzydeł. Więc w sumie to nawet spora mieszanka typów wychodzi. A jest powiedziane też, w drodze do pełnego zdrowia można przejść przez wszystkie typy, wykazywać cechy wszystkich z nich.

W zwiąku z tym byłby chaos, a jeśli wiesz, jakim ktoś jest typem, zawsze masz się do czego odwołać.

Re: Związki 3

: czwartek, 22 października 2009, 21:50
autor: boogi
MartiniB pisze:To, że ludzie przejmują cechy jedynie sąsiednich typów (skrzydła), to największe kłamstwo enneagramu.
Który Enneagram tak mówi? :> Ichazo, Riso&Hudson, Rohr&Ebert, Słowikowski&Curlej, Hurley&Dobson, Baron&Wagele - z tych mi znanych interpretacji żadna tak nie twierdzi. Wszystkie twierdzą zgodnie, że wszystkie 9 typów jest w każdym człowieku - ale jeden przejawia się najczęściej i jest "domyślnym trybem działania". Skrzydła w specyficzny sposób wpływają na własność typu głównego i faktycznie, w tym przypadku przejmuje się cechy tylko sąsiednich typów - ale chodzi nie o to, że możemy zachowywać się jedynie jak typ podstawowy i skrzydło (lub skrzydła), ale o to, że nasza podstawowa motywacja jest zmieniona zgodnie z właściwościami danego skrzydła. Nothing ponad to ;)

Re:

: sobota, 31 października 2009, 03:13
autor: Matea
Nesca pisze:
I mogę powiedzieć, że... Jest idealnie? :D Nie jestem pewna, czy wypowiedziała się tutaj jakakolwiek Czwórka, która jest/była w związku z Trójką. Ale nie wiem dlaczego... Jest idealnie.

Wg mnie Trójka jest idealnym partnerem dla Czwórki i chętnie dowiem się, dlaczego wg Was wogóle coś takiego, jak "związek z Trójką" jest czymś niemal ezoterycznym ;)
Oj byl już na tym forum poruszony temat związku 3 z 4 ale byl tak rozsiany po różnych tematach ,że i nie sposób go teraz odszukać...

Mogę powiedzieć tylko ,że to byla bardzo ożywiona dyskusja ;P

Re:

: niedziela, 30 października 2011, 21:25
autor: tarji
Miltado pisze:Tak się zastanawiam... czy my 3 nie jesteśmy zbytnimi idealistami w doborze partnera?? tzn. wygląd, charakter itp. No z resztą sami wiecie... Wydaje mi się że za bardzo myślę o ideałach.
Też mi się tak zdarza. Co więcej, w każdym chłopaku, którego spotykam dopatruję się jakiś wad, byleby tylko z nim nie być. Matko, skończę jako stara panna :lol:

Re: Związki 3

: niedziela, 30 października 2011, 21:52
autor: Aleksandrowa
Właściwie zauważyłam ciekawą tendencję, iż 3 często wiążą się z ludźmi o podobnej aparycji i aspiracjach.
Ja związałam się z kimś, kto uważany jest za mojego brata wśród ludzi nieznajomych na pierwszy rzut oka. Aspiracje o karierze oraz ambicje są podobne, jednak mój partner jest dużo zdolniejszy ode mnie, zatem on może pozwolić sobie na pewną dozę lenistwa, a ja muszę nadrabiać pracoholizmem. ;)

Re: Związki 3

: poniedziałek, 31 października 2011, 09:40
autor: tarji
Aleksandrowa pisze:Właściwie zauważyłam ciekawą tendencję, iż 3 często wiążą się z ludźmi o podobnej aparycji i aspiracjach.
Ja związałam się z kimś, kto uważany jest za mojego brata wśród ludzi nieznajomych na pierwszy rzut oka. Aspiracje o karierze oraz ambicje są podobne, jednak mój partner jest dużo zdolniejszy ode mnie, zatem on może pozwolić sobie na pewną dozę lenistwa, a ja muszę nadrabiać pracoholizmem. ;)
W sumie powiem Ci, że zgadzam się z Tobą ;) 3 często też nie lubią tzw. 'ofiar losu' :lol: