Strona 1 z 1
3 o 7w8
: sobota, 10 listopada 2012, 10:35
autor: Cherry11
okay, zakładam nowy wątek bo jestem niesamowicie ciekawa tego, co 3 sądzą o 7w8. wiem, wiem, było trochę na ten temat wspominane, jednak chciałabym podyskutować
więc moje pytanie do każdej 3 na forum : co sądzicie o typie 7w8?
Re: 3 o 7w8
: poniedziałek, 19 listopada 2012, 15:02
autor: konstancja
Cześć Cherry,
chętnie bym napisała co sądzę, tylko ja chyba nic nie sądzę. Mało wiem o siódemkach. Chyba żadnej nie znam, a jeśli znam, to nie wiem, że jest siódemką. Ja potrafię tylko rozpoznawać trójki, może ósemki, jedynki i czwórki. O innych mało wiem.
Nawett nie wiem czym się charakteryzuja siódemki.
Re: 3 o 7w8
: poniedziałek, 19 listopada 2012, 16:13
autor: Cherry11
7w8 to typ Piotrusia Pana
masz po krótce opis osoby na stronie głównej enneagramu
a rozpoznać nas jesteś w stanie po zabawowym sposobie życia, po tym, że kochamy się śmiać i zazwyczaj nie przejmujemy się niczym, bynajmniej nie pokazujemy tego, że mamy jakieś problemy
Re: 3 o 7w8
: wtorek, 20 listopada 2012, 08:16
autor: Aleksandrowa
Ja siódemki lubię, ale tylko na imprezie. W życiu codziennym, zwłaszcza w pracy, działają mi na nerwy. Mamy zbyt różne spojrzenia na świat- ja lubię stąpać mocno po ziemi, podczas gdy siódemka jest w chmurach, więc albo muszę ją wypatrywać albo zmusić do zejścia na ziemię, bo inaczej się nie spotkamy. W sprawach służbowych właściwie są bardzo męczący, gdy ja bym chciała coś zrobić szybko i wydajnie, a siódemka będzie chciała luzować atmosferę, opóźniać współpracę, czegoś zapomni albo przyjdzie z lekka wczorajszo-skacowana.
Oczywiście to moja opinia, wyrobiona na podstawie 7w8, które nie dość, że niewiele wnosiło swoją osobą, to jeszcze chciało się rządzić
Ale nie mówię, iż wszystkie 7w8 muszą takie być, być może mój egzemplarz był niezbyt ogarnięty.
Re: 3 o 7w8
: wtorek, 20 listopada 2012, 11:50
autor: Cherry11
ale to co mówisz w prawie każdym aspekcie się zgadza
chociaż ja np nie mam czegoś takiego, że jak mam się spiąć, to dalej jestem w chmurach. jeżeli jest coś naprawdę ważnego, co muszę zrobić, to schodzę " z nieba na ziemię " i poświęcam się w pełni temu, żeby zrobić to jak najlepiej. tylko faktem jest, że np nie zabiorę się do tego kilka dni wcześniej ,tylko na ostatnią chwilę.
to jest fakt, wielu rzeczy zapominam i potrafię nie przyjść gdzieś tylko dlatego, że mam kaca
i wiem, że to strasznie 3 denerwuje.
a rządzić się nie lubię. nie jestem typem dyktatora. wiem, że nie ogarnę wszystkiego tak, jak inne kompetentne osoby, więc nie wychylam się
Re: 3 o 7w8
: wtorek, 20 listopada 2012, 23:52
autor: konstancja
Cherry,
no to biorąc pod uwagę to, co napisałaś i co napisała Aleksandrowa:
to skoro Aleksandrowa jest 3w2 i zna siódemki to, to co napisała ja w pełni popieram i rozumiem. Też by mnie drażniły takie sytuacje.
Mam mało danych, ale na podstawie tych co mam, to mogę w tym momencie stwierdzić, że siódemki są fajne prywatnie skoro są wyluzowane i w dobrych nastrojach - ja uwielbiam z takimi pozytywnymi i wesołymi ludźmi spędzać czas wolny. Aaaa wiesz właśnie przypomniałam sobie, że jednak znam jedną siódemkę i odbieram ją jako zbyt powierzchowną. Jest to ambitna osoba i odnosi sukcesy zawodowe. Ale na dłuższa metę drażni mnie jej sposób bycia, taki ciekawski, nieco upierdliwy jak dziecko - dokładnie typ Piotrusia Pana. To jest męzczyzna. Zawsze ma dobry humor, cały czas żartuje. Docenia moje osiągnięcia, więc za to ma plus
Do rządzenia mną zapędów nigdy nie miał.
Re: 3 o 7w8
: czwartek, 3 listopada 2016, 13:45
autor: tyranka
Sama jestem typem imprezowicza i lubie towarzystko 7ek, ale tylko w wolnym czasie, w ktorym nie czakaja na mne zadne obowiazki. Skacowana, po dlugiej wyprawie czy ciezkim dniu jestem w stanie wczesnie wstac i wykonac swoje obowiazki, ktorych na przyklad nie zdazylam poprzedniego dnia wykonac lub najpierw je zrobic czy obudzic sie w srodku nocy, gotowym do dzialania.
W 7 denerwuje mnie to, ze oprocz podobnych pogladow na zabawe, w reszcie sie zupelnie roznimy. Skacowaną ciezko jest zciągnac z lozka, trzeba ja sie prosic zeby cos wykonala. Wkurzaja mnie jej teksty kiedy np omawiamy cos waznego: "jakos to bedzie", "zrobi sie (oczywiscie samo-,-)", "nie spinaj". Kiedy naprawde w danej chwili "nie spinam", ale 7 zaczyna wkurzac i zaczynaja sie te "spiny".
Wkurza mnie tez ich poglad na swoje zycie. Ja kocham przygody i podroze i wiem, ze to czesc mojej przyszlosci. A 7? Jasne, ze chce, ale ZA CO? Na powietrze auta nie jezdza.
No i wlasciwie to jest najgorsze. Ze w razie problemow, wzruszaja ramionami, mowia "jakos to bedzie" i smieja sie dalej, a jak przyjdzie co do czego to mowia "chciałbym tak jak ty".
Re: 3 o 7w8
: środa, 28 grudnia 2016, 18:01
autor: boogi
Mogę tylko dodać, że w tym względzie Trójki i Jedynki mają identyczny pogląd na Siódemki. Aczkolwiek Jedynki więcej od Siódemek dobrego są w stanie przejąć, jeżeli 7 pomogą im się skutecznie wyluzować na imprezie - więc w przypadku 1-7 jest jakiś mutualizm, w przypadku 3-7 takiej wymiany w sumie nie widzę (oprócz wspólnej dobrej zabawy jaka może być pomiędzy wszystkimi typami, oczywiście).
Re: 3 o 7w8
: czwartek, 29 grudnia 2016, 17:09
autor: Reszka
boogi pisze: w przypadku 3-7 takiej wymiany w sumie nie widzę (oprócz wspólnej dobrej zabawy jaka może być pomiędzy wszystkimi typami, oczywiście).
Ja właśnie sądzę, że 7 uczy spontaniczności 3, a przynajmniej ja tak mam, że w ich towarzystwie staję się swobodniejsza i nastawiona bardziej na zabawę. Strach przed popełnieniem nawet najmniejszego głupstwa często wiązał mi ręce i w towarzystwie nie czułam się sobą w 100%, a dzięki 7 jest mi jakoś łatwiej.
Re: 3 o 7w8
: piątek, 30 grudnia 2016, 00:57
autor: Aleksandrowa
Ostatnio poznałam ciekawą 7. Naprawdę.
Do tej pory dobrze czułam się z 7 na imprezie. W pracy...hm, słabo. A teraz powiem, że jestem zachwycona. Być może dlatego, że ta 7 ma dużo inwencji, jest żywą osobą.
No i ma u mnie trochę taryfę ulgową (takie matczyne podejście do dziecka). O i zdecydowanie nauczyła mnie spontaniczności.
Re: 3 o 7w8
: poniedziałek, 16 stycznia 2017, 16:22
autor: silvergirl
Aleksandrowa pisze:Ostatnio poznałam ciekawą 7. Naprawdę.
Do tej pory dobrze czułam się z 7 na imprezie. W pracy...hm, słabo. A teraz powiem, że jestem zachwycona. Być może dlatego, że ta 7 ma dużo inwencji, jest żywą osobą.
No i ma u mnie trochę taryfę ulgową (takie matczyne podejście do dziecka). O i zdecydowanie nauczyła mnie spontaniczności.
O.. i widzisz, jakby Ci się poprawiła energia i spontaniczność przy mnie. A nie chciałaś