Strona 5 z 8

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:32
autor: Miltado
*nadia* pisze:
Miltado pisze: musiałem się z nim zmierzyć twarzą w twarz i wygrałem.
brzmi dokładnie jak komentarz typowej trójki :p :D

o własnych porażkach ciężko, to fakt.. ale co z głębokimi uczuciami w ogóle? zwłaszcza w kontaktach z typami, które ich oczekują, a wręcz je wyciągają? :)
Ja nie potrafię inaczej mogę przegadać problem, ale wiem że nie da mi on spokoju dopóki czegoś z tym nie zrobię. Mierzę się i wygrywam.

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:34
autor: *nadia*
MartiniB pisze: ale co z tego skoro wstyd jak cholera :|
no właśnie - wstyd.. ale dlaczego?

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:35
autor: MartiniB
Jesteś 3w4. Nie wiesz? :/

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:36
autor: *nadia*
jakoś trudno mi przyjąć do wiadomości, że mam te maski i nie chcę zburzyć wizerunku.. ale ok, pogodzę się z tym :p

[próbuję się dowiedzieć, czy nie ma innej motywacji:)]

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:38
autor: Miltado
Obrazek

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:43
autor: *nadia*
Miltado pisze:Często mam to samo, choć strach wydaje się bardziej nieracjonalny i nieogarnięty, po prostu np. wiem że nie powinienem, nie mogę.
no dokładnie :roll: nic dodać nic ująć

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:44
autor: MartiniB
Nie jesteśmy nawet w połowie :

- Uczciwe jak jedynki
- Uczynne jak dwójki
- Wrażliwe jak czwórki
- Inteligentne jak piątki
- Koleżenskie jak szóstki
- Optymistyczne jak siódemki
- Twarde jak ósemki
- Poczciwe jak dziewiątki

My to nazywamy rozwojem osobowości i pracą nad sobą, ale wlasnie dotarlo do mnie ze to nic innego jak zwykla maskarada i adaptowanie tych cech pozostalych typow, ktore nam wygodnie.

Odarci z niej nie mamy NIC.

Nie dziw sie ze tak trudno pokazac komus tą NICOSC ...

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:49
autor: Miltado
Obrazek

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:50
autor: *nadia*
nie no bez przesady :D aż tak denni nie jesteśmy :D

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:50
autor: Memory
Wydaję mi się, że takowa postawa nie jest wcale najgorsza, o ile nie oszukuje się również ukochanych osób, które obarczyły was zaufaniem i oczekują podobnego nieskrępowania w wyrażaniu poglądów. W niektórych sytuacjach powinno się wyjawić uczucia, żeby uniknąć głębszego kryzysu.

Aż przypomniał mi się trójkowy pan, który twierdził, iż jego miłość do mnie skłania go do popełnienia samobójstwa. Od razu wyczułam w tym hipokryzję i zero szczerości. Pięknie gadał, ale mało robił. Chciał mnie po prostu zdobyć na litość. :roll:
pojawiało się pytanie kim ja do cholery jestem?
Chyba często pada z waszych ust to pytanie.

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:51
autor: *nadia*
Memory pisze: Aż przypomniał mi się trójkowy pan, który twierdził, iż jego miłość do mnie skłania go do popełnienia samobójstwa. Od razu wyczułam w tym hipokryzję i zero szczerości. Pięknie gadał, ale mało robił. Chciał mnie po prostu zdobyć na litość. :roll:
3 i samobójstwo? może to jednak było chore 4? :p

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:52
autor: Miltado
Obrazek

: piątek, 29 sierpnia 2008, 01:58
autor: *nadia*
po prostu uważam, że każdy typ ma swoje wady, dlaczego 3 mialoby być najgorsze? :) ma też duzo zalet i jeśli dotrze trochę do swojego prawdziwego 'ja' (nie mam juz weny sie rozpisywac, wiadomo o co chodzi) to może być bardzo zadowolone z zycia i szczesliwe:)

: piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04
autor: MartiniB
Miltado pisze:Czy miałeś kiedyś taką sytuację, że w momencie gdy stanąłeś w lustrze i spojrzałeś w odbicie nie widziałeś tam nikogo znajomego? Pojawiało się pytanie kim ja do cholery jestem? Przecież jestem inny dla rodziny, kumpli, znajomych, obcych, dla siebie... Pierwszy raz poczułem się dla siebie obcy bez wyrazu. Czasami tak bardzo się nienawidzę...
Wiele osób mówiło mi to, ale ja zawsze drwiłem z nich i wyśmiewałem to, że nie rozumieją mojego modelu życia i systemu wartości.

Gorzej jeśli usłyszysz to od kogoś, na czyjej opinii nie wiedziałeś, że Ci tak cholernie zależy do momentu, gdy ją uslyszales.

A wtedy razem z opinią i naszą reakcją wiele innych rzeczy dociera z opóźnieniem. Razem z emocjami, do których zawsze odnosiłeś się pogardliwie, oraz świadomością, że teraz one pogardzą Tobą.

: piątek, 29 sierpnia 2008, 02:07
autor: Memory
Miltado, pozwól, niech Cię trzepnę. Z Matrixem wyskakuje przy całkiem rozkręcającym się wątku.