Jak rozpoznać 3?

Dyskusje na temat typu 3
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#76 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:07

MartiniB pisze:
Wiele osób mówiło mi to, ale ja zawsze drwiłem z nich i wyśmiewałem to, że nie rozumieją mojego modelu życia i systemu wartości.

Gorzej jeśli usłyszysz to od kogoś, na czyjej opinii nie wiedziałeś, że Ci tak cholernie zależy do momentu, gdy ją uslyszales.

A wtedy razem z opinią i naszą reakcją wiele innych rzeczy dociera z opóźnieniem. Razem z emocjami, do których zawsze odnosiłeś się pogardliwie, oraz świadomością, że teraz one pogardzą Tobą.
Zdawanie sobie sprawy z pewnych rzeczy... tak. Osobiście często krytykę innych mam daleko, ale niektórych wręcz odwrotnie.

Memory nie ciągnij za język, zmęczony jestem. Lecę spać...


ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#77 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:18

Lecę spać...
Dobrze, już dobrze. Dobranoc. :*
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#78 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 10:56

Takie nawiązanie muzyczne:
http://pl.youtube.com/watch?v=c5e9j1xFDus
Ze względu na tekst :D
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#79 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 11:14

o nie :D :D :D
bawi mnie ta piosenka z pewnych względów :lol:
ale co do tekstów Szymona, to chyba jest czwórką, niet? :D
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

t0mek
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 19:35

#80 Post autor: t0mek » czwartek, 23 października 2008, 23:07

*nadia* pisze:myślę, że trójce sprawia trudność samo mówienie o jakichś bolesnych doświadczeniach, ciężko jej to ubrać w słowa, żeby się za bardzo nad sobą nie rozczulać, nie wiem czy motywacją jest chęć zachowania wizerunku, czy po prostu jakaś nieumiejętność wyrażania najgłębszych emocji
W moim przypadku- nieumiejętność. Nie chodzi o same bolesne doświadczenia, ale ogólnie o emocje. Moje emocje to moja sprawa, innym od nich wara. Tak to chyba można podsumować.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 października 2008, 23:17 przez t0mek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakby 3w4 :)
Obrazek

t0mek
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 19:35

#81 Post autor: t0mek » czwartek, 23 października 2008, 23:13

Yennefer pisze:Jak to jak rozpoznać 3? Robi dużo szumu, uważa się za "nie wiadomo co" i tak się zachowuje, jest miła dla wszystkich, ale tylko przy tych osobach, z reguły w szkole ma same 5, chodzi na mnóstwo zajęć typu basen, joga, jeden język, drugi język i co tam jeszcze popadnie :D
Ja tak widzę 3 przynajmniej w swoim otoczeniu.
Może czyste 3 albo 3w4, ale nie 3w2! Jako 3w2 jestem cichy, nie rzucam się w oczy, gdybym nagłe podbił świat to nikt by nawet nie wiedział, że to ja. Nigdy nie zajmuję się czymś, co mnie nie interesuje. Joga, basen, drugi język? Po diabła? Mam cele w życiu, jeśli zacznę chodzić na jakieś jogi to nigdy niczego nie osiągnę. Generalnie to jestem introwertyczny, na "śmietankę towrzystką" patrzę trochę z pogardą, ale też trochę z podziwem, bo jestem samotnikiem i czasem mnie to uwiera.
Miltado pisze:Tylko wtedy gdy 3 chce być rozpoznana, niektóre w tym i ja potrafią nieźle się kamuflować. Jeżeli 3 nie czuje do Ciebie najmniejszego szacunku to Ci się nie okaże, a na pewno nie otworzy.
Sama prawda.
Memory pisze:Mam przyjaciółkę 3. Jest ambitna, pracowita, towarzyska, zawsze uśmiechnięta... Jej niekończące się pokłady optymizmu nieraz mnie zarażały. Czasem zazdroszczę jej wytrwałości i nieugiętości w osiąganiu celów. W sumie to żadna sztuka rozpoznać trójeczkę w tłumie. :)
Z natury jestem raczej pesymistą, mój optymizm jest kłamany. W myśl zasady, że przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Jeśli się długo przekonuje samego siebie, że jest git, że będzie lepiej to człowiek zaczyna w to wierzyć. A to jest konieczne. Bo pesymista żadnego celu nie może zrealizować :)
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 października 2008, 23:16 przez t0mek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jakby 3w4 :)
Obrazek

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#82 Post autor: MartiniB » piątek, 24 października 2008, 03:08

t0mek pisze: Może czyste 3 albo 3w4, ale nie 3w2! Jako 3w2 jestem cichy, nie rzucam się w oczy, gdybym nagłe podbił świat to nikt by nawet nie wiedział, że to ja. Nigdy nie zajmuję się czymś, co mnie nie interesuje. Joga, basen, drugi język? Po diabła? Mam cele w życiu, jeśli zacznę chodzić na jakieś jogi to nigdy niczego nie osiągnę. Generalnie to jestem introwertyczny, na "śmietankę towrzystką" patrzę trochę z pogardą, ale też trochę z podziwem, bo jestem samotnikiem i czasem mnie to uwiera.
Pomyliłeś skrzydła.

t0mek
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 19:35

#83 Post autor: t0mek » piątek, 24 października 2008, 11:11

Hm... ale mi wyszło w teście 3w2 :P No nic, poczytam całość o 3 :P
Jakby 3w4 :)
Obrazek

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#84 Post autor: MartiniB » piątek, 24 października 2008, 11:22

Mi też czasem wychodzi 3w2 jak mam wyjątkowy dobry humor, co nie znaczy, że jestem typ typem. Test to tylko wskazówka, rozwiązany uczciwie dosyć skutecznie determinuje typ główny, ale kwestia skrzydła to już o wiele bardziej płynna granica.

t0mek
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 19:35

#85 Post autor: t0mek » piątek, 24 października 2008, 11:33

Może faktycznie w4 bardziej pasuje do mnie... :)
Jakby 3w4 :)
Obrazek

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#86 Post autor: *nadia* » piątek, 24 października 2008, 14:01

mnie też wyglądasz na w4, z tego co piszesz.. 3w2 to w końcu gwiazda, w4 ma więcej introwertyzmu od czwórki [chcąc nie chcąc ;)]
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
darienne
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:15

re

#87 Post autor: darienne » piątek, 31 października 2008, 20:44

NYCTEA pisze:Wcale nie jesteście tacy nierozpoznawalni. Rozpoznanie Trójek wg mnie:

1. Po znajomych. Otoczenie składające się ze Zwycięzców. Loserzy i szare myszki-niet, bo i po co.
2. Są widoczne, odnoszą sukcesy i niedaleko im do zostania guru tłumów. Ale na to są zbyt mało oryginalne, i tutaj na głowe biją je 4w3, które wcale często przewodzą towarzystwu w zabawie roztaczając swój artystyczny urok.
Absolutnie trafiłaś w sedno.
Choć z szarymi myszkami to dyskusyjne, no bo 3 potrzebują przecież kogoś kto je będzie podziwiał.Zwyciezcy to natomiast grupa docelowa której 3 ochoczo liże d... bo ma nadzieję że w ten sposób coś osiągnie.

Generalnie jak ktoś jest z mojego na siłę miły i się mizdrzy to potem okazuje się że jest 3.Acha, i mówienie każdemu dokłądnie tego co che usłyszeć.Funkcjonuje dopóki dwie osoby się nie zejdą i dojdzie do wymiany zdań i opisu wydarzeń.Wtedy okazuje się że 3 opowiedziała każdemu inną wersję aby chronić swoje 4 litery i żeby zawsze wyjść na tego dobrego i miłego.

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: re

#88 Post autor: MartiniB » piątek, 31 października 2008, 23:10

darienne pisze:Generalnie jak ktoś jest z mojego na siłę miły i się mizdrzy to potem okazuje się że jest 3.Acha, i mówienie każdemu dokłądnie tego co che usłyszeć.Funkcjonuje dopóki dwie osoby się nie zejdą i dojdzie do wymiany zdań i opisu wydarzeń.Wtedy okazuje się że 3 opowiedziała każdemu inną wersję aby chronić swoje 4 litery i żeby zawsze wyjść na tego dobrego i miłego.
Zgrywanie "przyjemniaczków" to raczej domena dwójek (zwłaszcza tych w3 - tutaj się częściowo zgodzę).

Awatar użytkownika
darienne
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 23:15

the Truth

#89 Post autor: darienne » sobota, 1 listopada 2008, 08:26

Kompletny brak własnej osobowości i uzależnianie wartości od tego co o nim mówią inni.Szukanie potwierdzenia, że jest się kimś wartościowym.
Np. jak będę przynosił świadectwa z piątkami to rodzice będą mnie kochali.
Jak skończę cośtam z wyróźnieniem ,to ludzie będą mnie dobrze postrzegali.

A prawda jest taka, że jak moje 3 się otworzyło, to wylała się z niego taka masa kompleksów, niepewności siebie, wątpliwości jak chodzi o samego siebie na myślach samobójczych kończąc, że się naprawdę przestraszyłam co się kryło w osobie która na zewnątrz przybiera maskę pewnej siebie, perfekcyjnej i z osiągnięciami.

:roll:

Jako 4 w 3 jestem przyzwyczajona do wszelkiego rodzaju "jazd", ale 4 mają tendencje do wyobrzymiania swoich problemów i tragizowania na zapas.

Natomiast ten ogrom samotności (tak, bo 3 nie dopuszczają do siebie bliższych relacji w obawie, że ktoś pozna ich słabości i mimo dużego grona akceptujących i ch osiągnięcia znajomych rzadko posiadają prawdziwych przyjaciół), niepewności siebie, depresji i poczucia bezsensu uświadomił mi że to jest przypadek dla dobrego psychologa i że sobie z czymś takim nie poradzę.

Zabawne w tym jest to, że jako 4w3 zawsze uważałam, że wiem dużo o depresji, nieszczęściu itp.Ale to co zaprezentowała mi znajoma 3 po prostu przerosło moje wyobrażenie o tym jak można być absolutnie nieszczęśliwym i na zewnątrz udawać że wszystko jest cacy.

t0mek
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 19:35

Re: the Truth

#90 Post autor: t0mek » sobota, 1 listopada 2008, 12:37

darienne pisze:Np. jak będę przynosił świadectwa z piątkami to rodzice będą mnie kochali.
Jak skończę cośtam z wyróźnieniem ,to ludzie będą mnie dobrze postrzegali.
Zupełnie nie trafione, przynajmniej w moim przypadku. Ocenki miałem zawsze niezłe, ale nigdy nie było rewelacji i nie zależało mi na rewelacji. W myśl zasady- nie muszę być najlepszy, ale nie mogę być najgorszy.

Reszty nie skomentuję, bo coś prawdziwego w tym jest, ale się przecież nie przyznam :P
Jakby 3w4 :)
Obrazek

ODPOWIEDZ