Jak rozpoznać 3?

Dyskusje na temat typu 3
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#61 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:32

*nadia* pisze:
Miltado pisze: musiałem się z nim zmierzyć twarzą w twarz i wygrałem.
brzmi dokładnie jak komentarz typowej trójki :p :D

o własnych porażkach ciężko, to fakt.. ale co z głębokimi uczuciami w ogóle? zwłaszcza w kontaktach z typami, które ich oczekują, a wręcz je wyciągają? :)
Ja nie potrafię inaczej mogę przegadać problem, ale wiem że nie da mi on spokoju dopóki czegoś z tym nie zrobię. Mierzę się i wygrywam.


ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#62 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:34

MartiniB pisze: ale co z tego skoro wstyd jak cholera :|
no właśnie - wstyd.. ale dlaczego?
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#63 Post autor: MartiniB » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:35

Jesteś 3w4. Nie wiesz? :/

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#64 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:36

jakoś trudno mi przyjąć do wiadomości, że mam te maski i nie chcę zburzyć wizerunku.. ale ok, pogodzę się z tym :p

[próbuję się dowiedzieć, czy nie ma innej motywacji:)]
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#65 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:38

Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04 przez Miltado, łącznie zmieniany 1 raz.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#66 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:43

Miltado pisze:Często mam to samo, choć strach wydaje się bardziej nieracjonalny i nieogarnięty, po prostu np. wiem że nie powinienem, nie mogę.
no dokładnie :roll: nic dodać nic ująć
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#67 Post autor: MartiniB » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:44

Nie jesteśmy nawet w połowie :

- Uczciwe jak jedynki
- Uczynne jak dwójki
- Wrażliwe jak czwórki
- Inteligentne jak piątki
- Koleżenskie jak szóstki
- Optymistyczne jak siódemki
- Twarde jak ósemki
- Poczciwe jak dziewiątki

My to nazywamy rozwojem osobowości i pracą nad sobą, ale wlasnie dotarlo do mnie ze to nic innego jak zwykla maskarada i adaptowanie tych cech pozostalych typow, ktore nam wygodnie.

Odarci z niej nie mamy NIC.

Nie dziw sie ze tak trudno pokazac komus tą NICOSC ...

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#68 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:49

Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04 przez Miltado, łącznie zmieniany 2 razy.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#69 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:50

nie no bez przesady :D aż tak denni nie jesteśmy :D
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#70 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:50

Wydaję mi się, że takowa postawa nie jest wcale najgorsza, o ile nie oszukuje się również ukochanych osób, które obarczyły was zaufaniem i oczekują podobnego nieskrępowania w wyrażaniu poglądów. W niektórych sytuacjach powinno się wyjawić uczucia, żeby uniknąć głębszego kryzysu.

Aż przypomniał mi się trójkowy pan, który twierdził, iż jego miłość do mnie skłania go do popełnienia samobójstwa. Od razu wyczułam w tym hipokryzję i zero szczerości. Pięknie gadał, ale mało robił. Chciał mnie po prostu zdobyć na litość. :roll:
pojawiało się pytanie kim ja do cholery jestem?
Chyba często pada z waszych ust to pytanie.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 sierpnia 2008, 01:52 przez Memory, łącznie zmieniany 1 raz.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#71 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:51

Memory pisze: Aż przypomniał mi się trójkowy pan, który twierdził, iż jego miłość do mnie skłania go do popełnienia samobójstwa. Od razu wyczułam w tym hipokryzję i zero szczerości. Pięknie gadał, ale mało robił. Chciał mnie po prostu zdobyć na litość. :roll:
3 i samobójstwo? może to jednak było chore 4? :p
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

#72 Post autor: Miltado » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:52

Obrazek
Ostatnio zmieniony piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04 przez Miltado, łącznie zmieniany 1 raz.
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

Awatar użytkownika
*nadia*
Posty: 326
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 23:38

#73 Post autor: *nadia* » piątek, 29 sierpnia 2008, 01:58

po prostu uważam, że każdy typ ma swoje wady, dlaczego 3 mialoby być najgorsze? :) ma też duzo zalet i jeśli dotrze trochę do swojego prawdziwego 'ja' (nie mam juz weny sie rozpisywac, wiadomo o co chodzi) to może być bardzo zadowolone z zycia i szczesliwe:)
im bardziej wnikam, tym bardziej nie wiem, kim jestem ;)
coś na kształt siódemko-dziewiątki

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

#74 Post autor: MartiniB » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:04

Miltado pisze:Czy miałeś kiedyś taką sytuację, że w momencie gdy stanąłeś w lustrze i spojrzałeś w odbicie nie widziałeś tam nikogo znajomego? Pojawiało się pytanie kim ja do cholery jestem? Przecież jestem inny dla rodziny, kumpli, znajomych, obcych, dla siebie... Pierwszy raz poczułem się dla siebie obcy bez wyrazu. Czasami tak bardzo się nienawidzę...
Wiele osób mówiło mi to, ale ja zawsze drwiłem z nich i wyśmiewałem to, że nie rozumieją mojego modelu życia i systemu wartości.

Gorzej jeśli usłyszysz to od kogoś, na czyjej opinii nie wiedziałeś, że Ci tak cholernie zależy do momentu, gdy ją uslyszales.

A wtedy razem z opinią i naszą reakcją wiele innych rzeczy dociera z opóźnieniem. Razem z emocjami, do których zawsze odnosiłeś się pogardliwie, oraz świadomością, że teraz one pogardzą Tobą.

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

#75 Post autor: Memory » piątek, 29 sierpnia 2008, 02:07

Miltado, pozwól, niech Cię trzepnę. Z Matrixem wyskakuje przy całkiem rozkręcającym się wątku.
Ostatnio zmieniony piątek, 29 sierpnia 2008, 02:08 przez Memory, łącznie zmieniany 1 raz.
6w7 sp/sx, EIE

ODPOWIEDZ