Ja 4dni temu wrocilem z UK i jako robol czujesz wiekszy szacunek do siebie, niz jako nie wiem kto w pl - po prostu na zachodzie ludzie cie szanuja, maja wiecej klasy, wszyscy usmiechnieci, latwo nawiazuje sie znajomosci - po prostu wszystko jest super, a jak wrocilem do polski, to widzialem tylko rozlazlych, szarych wiesniakow bez klasy - na poczatku zlapalem lekkiego dola, ze jest tu tak jak jest i to ja sie tu urodzilem (wiecie o czym mowie), ale juz dochodze do siebie... do uk wroce, bo w polandzie sie marnuje, a ang mam komunikatywny - od strony praktycznej. Ty sie w szkole angielskiego dobrze nie nauczysz, nie licz na to... Ja rozumiem, ze to, co opisalas, to moze byc twoj teoretyczny sposob na zycie - w to uwierze, ale w 100tysi na koncie nie... to tak jakby mi ktos powiedzial, ze go ufo porwalo - nie wazne jakich argumentow uzyje, to itak wyda mi sie to zbyt naciagane i po porostu nie... z reszta mloda dziewczyna oszczedzajaca latami pieniadze - tymbardziej nie... darujmy sobie juz ten temat.Aleksandrowa pisze:To zależy CO STUDIUJESZ. Bo filozofia, socjologia, politologia...nie do końca są rentowne. Ja studiuje taki kierunek, żeby po nim popracować parę lat i później zarabiać na inwestycjach giełdowych, odpowiednio dywersyfikując portfel na giełdzie.Raphaell_ pisze:
No ja wiem swoje, bo w teorii powiem Ci, ze zamiast studiowac 6lat, mozna 6lat pracowac jako robol w angli. Przez 6lat studiow zdobedziesz wyksztalcenie na papierku, dzieki ktoremu masz zaczac zarabiac pieniadze i to ma zapewnic ci godne zycie, tak? w praktyce cala mlodosc przesiedzisz na najnizszej krajowej, moze na 40stke zaczniesz zarabiac "jakies" pieniadze. A po 6latach w UK na pensji robola (najnizszej pensji budowlanca) zarobisz ok. 360tysiecy zlotych, ktore mozesz zainwestowac w np. salon odnowy biologicznej w prestizowym miejscu w pl. Chociaz tak na prawde liczy sie tez zycie, wiec zaoszczedzisz moze z 200tysi zl, ale to itak oplaca sie bardziej, niz studia (dla tego jakos nie moge sie do nich zmusic).
Jeśli masz jakiś pomysł na życie, a ja mam i mam nadzieję, że będzie skuteczny, wcale życie nie musi Ci dać po dupie. Jak to się mówi: od pucybuta do milionera.
Znam angielski dość dobrze, mogłabym wyjechać. Ale nie widzę sensu zarabiania się po łokcie jako kelnerka albo pokojówka + traktowania mnie jak śmiecia za granicą. Wolę zdobyć wiedzę, bo inwestycje w siebie, jest najbardziej rentowna.
Poza tym moje życie nie kręci się wokół pieniędzy tylko. Mam tu ludzi, których zostawić bym nie chciała.
Internet jako narzędzie lansu ^^
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Nie lubie poprawnosci politycznej, dla tego pisze co chce i nie wazne, czy ladnie to brzmi.
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Teraz widzę, jak to brzmi. Ale fakt, mam w pewnych kwestiach zbyt wysokie mniemanie o sobie i nie lubię, gdy ktoś te pola mi podważaSnufkin pisze:Aleksandrowa pisze:I nie nazywaj mnie przeciętną, bo nawet mnie nie znasz.
Jestem tego świadoma, ale trudno mi nad tym pracować, choć się staram.
Marnowanie lat? Ja lubię pracować, jestem pracoholikiem. I tak jak Ty, mam cel: własny kąt. I jak Ty oszczędzasz na samochód, to dlaczego ja nie mogę przez kilka lat na mieszkanie ?
No cóż, zamknijmy temat, bo się nie dogadamy:)
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Przecież nie o "dogadanie się" chodzi w e-pedalstwie, Romantyk nawet sam sie do tego przyznał
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Ja tego tak nie odebrałem tylko uważam, że summa summarum bez względu na wszystko wszyscy ludzie są przeciętni. Czasami po prostu zdobywają się na coś nieprzeciętnego ale nie wiązałbym tego z osobistą 'zajebistością'.
Ostatnio zmieniony piątek, 27 maja 2011, 21:11 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Teoretycznie wiele rzeczy jest mozliwe - i wlasnie o tym mowie, czytaj mnie uwaznie. Ale w praktyce ta historia jest zbyt naciagana... Teoreyzowac mozna o masie roznych spraw, ktore w praktyce maja niskie szanse powodzenia/sa zbyt naciagane... nie wiem czy czytales, ale sa takie podziemne artykuly w necie o tym, ze zydzi chca zapanowac swiatem i daza do zjednoczenia swiata w jedno panstwo rzadzone przez nich - tak w skrocie i ludzie w to wierza! Historyjki sa tak dobrze napisane, ze bezrobotne polaczki, klepiace biede w to bezgranicznie wierza. Moim zdaniem latwo jest zmanipulowac ludzi, a jeszcze latwiej jest wkleic taka pozerke, jaka napisala aleksandrowa - po prostu probuje udowodnic swoja wartosc, to takie typowe dla 3.Snufkin pisze:Aleksandrowa pisze:I nie nazywaj mnie przeciętną, bo nawet mnie nie znasz.Tego się nie da zweryfikować ale jest to teoretycznie możliwe. Niektórzy ludzie w wieku 25 lat są milionerami a po 30 przechodzą na emeryturę.Raphaell_ pisze:Jestes 3, wiec probujesz udowodnic tym swoja wartosc - zaimponowalas mi, ze jak na dziewczyne masz calkiem rozwiniete myslenie logiczne, ale nie uwierze w 100tysi, zbyt naciagane.
Ogólnie uważam wątek za spalony.
Co za okropni, nudni materialiści.
Przepraszam, że się wtrącałem ale mi się nudziło.
Nie lubie poprawnosci politycznej, dla tego pisze co chce i nie wazne, czy ladnie to brzmi.
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
A co zatem wiążesz z osobistą ,,zajebistością''?:)Snufkin pisze:Ja tego tak nie odebrałem tylko uważam, że summa summarum bez względu na wszystko wszyscy ludzie są przeciętni. Czasami po prostu zdobywają się na coś nieprzeciętnego ale nie wiązałbym tego z osobistą 'zajebistością'.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Równie dobrze, mogę powiedzieć, że Twoje zarabianie na 'furke', jest też pozerstwem. I naciąganiem. Także...)Raphaell_ pisze: Moim zdaniem latwo jest zmanipulowac ludzi, a jeszcze latwiej jest wkleic taka pozerke, jaka napisala aleksandrowa - po prostu probuje udowodnic swoja wartosc, to takie typowe dla 3.
Już nie będę tracić czasu, czas to pieniądz, idę się zająć swoimi sprawami.
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
oh blagam cie, to juz zabrzmialo jak parodia...Aleksandrowa pisze:Równie dobrze, mogę powiedzieć, że Twoje zarabianie na 'furke', jest też pozerstwem. I naciąganiem. Także...)Raphaell_ pisze: Moim zdaniem latwo jest zmanipulowac ludzi, a jeszcze latwiej jest wkleic taka pozerke, jaka napisala aleksandrowa - po prostu probuje udowodnic swoja wartosc, to takie typowe dla 3.
Już nie będę tracić czasu, czas to pieniądz, idę się zająć swoimi sprawami.
Nie lubie poprawnosci politycznej, dla tego pisze co chce i nie wazne, czy ladnie to brzmi.
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Jak znam Aleks, to mogła te 100 kawałków już uzbierać. 8) Ale to dużo nauki i pracy przez lata, a nie każdy jest w stanie tak żyć. W zawodzie raczej też będzie sporo do roboty po godzinach za te 20-40 tysi miesięcznie, ale jak komus to odpowiada... Ola akurat to lubi. I trochę zdroszczę, że potrafi się zmobilizować, żeby dążyć do jakiegoś celu, zbierać na to środki i gromadzić specjalistyczną wiedzę. Uczestniczyć w tym wyścigu. ale trzeba życ własnym życiem i mieć swój sposób na nie. Biorąc pod uwagę to co osiągnęła raczej można uznać, że jest nie tyle wyjątkowa, co w jakiejś elicie pod tym względem. A Ciebie Raphaell nie znam. Masz swoje racje i raczej się nie dogadacie. Fotki z wymarzoną zabawką? Ok, rozumiem, sam bym może sobie zrobił, gdybym miał z czym, ale dla jaj i podroczenia się z kumplami. większość samochodów to dla mnie tak samo jak dla Aleks, tylko narzędzia do przemieszczania się, chyba, że mowa o takiej furze jaką jeździł Bullit, albo koleś ze Znikajacego punktu. 8)
Żyjcie sobie jak chcecie i nie narzucajcie się z tym nikomu na siłę.
Żyjcie sobie jak chcecie i nie narzucajcie się z tym nikomu na siłę.
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
chinok - jestes jakims drugim jej kontem? Bo dawno takich glupot nie czytalem. Doszedlem do polowy tylko. Teorie sukcesu w necie moze kazdy napisac, net to krolestwo pozerki - najbardziej wykorzystywane przez osoby o enneatypie 3 (zdobywca) przestan juz cokolwiek udowadniac...
Nie lubie poprawnosci politycznej, dla tego pisze co chce i nie wazne, czy ladnie to brzmi.
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Prędzej ty jesteś kolejnym kontem trolla, który odwiedza to miejsce systematycznie po kolejnych banach.
Twardogłowy, który jako jedyny ma racje i cała reszta musi przyjąć jego poglądy. Nie warto z tobą o czymkolwiek rozmawiać jak widzę i reszcie też zalecam olanie jakichkolwiek twoich zaczepek czy wynurzeń, wtedy szybko zginiesz z braku pożywki trollu.
Twardogłowy, który jako jedyny ma racje i cała reszta musi przyjąć jego poglądy. Nie warto z tobą o czymkolwiek rozmawiać jak widzę i reszcie też zalecam olanie jakichkolwiek twoich zaczepek czy wynurzeń, wtedy szybko zginiesz z braku pożywki trollu.
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Obawiam się, że Romantyk jest autentyczny.
Przesłanie Izraela https://www.youtube.com/watch?v=HvPWsfNZyNM
- Aleksandrowa
- Moderator
- Posty: 1452
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
- Enneatyp: Zdobywca
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Chinook, milcz. Jesteś tylko podkontem mojego konta i nie trolluj
Tragicznie jest być w dzisiejszych czasach romantykiem
Tragicznie jest być w dzisiejszych czasach romantykiem
Did you see SEE se?
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Trójkowdwójkę
Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.
John Perry Barlow
Re: Internet jako narzędzie lansu ^^
Założonym do tego rok wcześniej.