Strona 1 z 10

Jak zdobyć serce faceta 3-ki?

: sobota, 1 grudnia 2007, 19:07
autor: aroganckaLALUNIA
Witam. Właśnie dołączyłam do Was i od razu mam prośbę do facetów 3-ek. Napiszcie jak zdobyć Wasze serce?

Poznałam niedawno faceta 3-kę (tzn. myślę, że nią jest bo opis 3-ki pasuje do niego najlepiej). Spotykamy sie od dwóch tygodni. Chcę żeby się we mnie zakochał na zabój ;)

: niedziela, 2 grudnia 2007, 12:42
autor: Matea
Ja bym nie ryzykowała na Twoim miejscu z taką znajomością.
(ZWŁASZCZA jak jesteś 4w5)

: niedziela, 2 grudnia 2007, 17:20
autor: AngelsDream
Matea, twoje uprzedzenia zaczynają być śmieszne.

Nawet nie wiadomo, czy facet jest trójką: poza tym nie wiem, skąd to kreowanie trójek na potwory. Każdy enneagram ma swoje wady i zalety, żaden idealny nie jest i nie będzie. Pewnie, że nie każde połączenie jest udane, ale może nie układajmy całego życia według tabelki?

Jak zdobyć serce trójki?

Tak, jak każdego: słuchać i wyciągać wnioski.

: niedziela, 2 grudnia 2007, 17:32
autor: Matea
AngelsDream pisze:
Tak, jak każdego: słuchać i wyciągać wnioski.
...i zaciukać się w nieskończoność. Wybacz ,ale jestem do tego stopnia uprzedzona jeśli chodzi o jakieś bliższe relacje 3 z 4 ,że trudno mi jest milczeć.

4 - mówi prawdę ,3 - kłamie ,4 - jest szczera ,3 - jest fałszywa ,4 - jest nadwrażliwa ,3 - wogóle nie okazuje emocji.

Tak naprawdę obydwie strony będą się ze sobą męczyć ,bo to osobowości jak z 2 różnych planet.
Ale życzę powodzenia...

: niedziela, 2 grudnia 2007, 19:04
autor: AngelsDream
Matea pisze:
AngelsDream pisze:
4 - mówi prawdę ,3 - kłamie ,4 - jest szczera ,3 - jest fałszywa ,4 - jest nadwrażliwa ,3 - wogóle nie okazuje emocji.
Oczywiście... Każda trójka, to zło i antychryst... Śmieszne. :roll:

Trójki, to ludzie. Popełniają błędy, czują, mają marzenia, przywiązują się - można je zranić, martwią się i to wbrew pozorom nie tylko o siebie.

: niedziela, 2 grudnia 2007, 19:25
autor: aroganckaLALUNIA
ja wcale tak nie uważam bo inaczej bym nie chciala zdobyć jego serca. uważam, że na każdego jest sposób więc proszę o jakieś wskazówki...może przynjamniej czego mam nie robic?

: niedziela, 2 grudnia 2007, 20:21
autor: Kwiecia
Nie przejawiaj objawów nadwrażliwości, nie dramatyzuj; nie zamulaj się, nie bądź bierna i przygnębiona; nie zabiegaj za wszelką cenę o wygraną i pokazanie, że jesteś lepsza lub masz rację. To trzy okropne grzechy główne wobec trójek, kiedy jest się czwórką.
Tak naprawdę obydwie strony będą się ze sobą męczyć ,bo to osobowości jak z 2 różnych planet.
Gdyby każdy tak negatywnie postrzegał różnicę osobowości, to wiele dobrych związków upadłoby albo nigdy się nie zaczęło. Pokonywanie różnic dzieli bardziej niż łączy, a do tego ubogaca.

: niedziela, 2 grudnia 2007, 21:37
autor: Matea
Kwiecia pisze:Nie przejawiaj objawów nadwrażliwości, nie dramatyzuj; nie zamulaj się, nie bądź bierna i przygnębiona; nie zabiegaj za wszelką cenę o wygraną i pokazanie, że jesteś lepsza lub masz rację.
...nie oddychaj.

Kwiecia z tego co zauważyłam po Twoich postach ,widzisz z kolei same pozytywy u trójek ,a czwórki uważasz za źródło wszelkiego zła i cierpienia.
Czwórki sa czwórkami i takie już pozostaną. Jeżeli już to poświęcenie powinno iść z obydwu stron ,bo 3 TEŻ mają sobie wiele do zarzucenia.

Osobiście uważam ,że jeżeli takie skrajności maja dojść do kompromisu poprzez poświęcenie siebie to staną sie już kim innym niż były.

Tak... owszem ,taki związek ma jakieś perpektywy jak każdy ,ale to droga przez mękę...

Aha. I i 3 nie lubią zmian.

: niedziela, 2 grudnia 2007, 22:09
autor: aroganckaLALUNIA
Kwiecia pisze:Nie przejawiaj objawów nadwrażliwości, nie dramatyzuj; nie zamulaj się, nie bądź bierna i przygnębiona; nie zabiegaj za wszelką cenę o wygraną i pokazanie, że jesteś lepsza lub masz rację. To trzy okropne grzechy główne wobec trójek, kiedy jest się czwórką.
Dzieki za rady. Jesli chodzi o dramaty i przygnebienie to intuicyjnie wiem, ze nie powinnam tego okazywac w stosunku do niego. Poza tym generalnie nad tym pracuje i raczej nie popadam w stany przygnebienia od dluzszego czasu i mam swietny humor. Jak na razie cierpliwie slucham jego opowiesci na temat sukcesów i zachwycam sie razem z nim ;)

Nie krytykuję go. Czasem go chwalę. Sama nie chwalę się przed nim swoimi sukcesami ale aranzuję sytuacje, w których on może sam zauważyć, że potrafię sobie radzić bo wydaje mi się , ze 3-ki doceniaja to u innych o ile nie stanowi to dla nich konkurencji?

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. On sam mi opowiada o tym jak sciemnia róznym ludziom żeby coś zdobyć (mam na mysli prace). Nie wiem jak to odbierać. Czy jest to dowód jakiejs szczerosci/zaufania z jego strony w stosunku do mnie ?

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 00:00
autor: AngelsDream
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. On sam mi opowiada o tym jak sciemnia róznym ludziom żeby coś zdobyć (mam na mysli prace). Nie wiem jak to odbierać. Czy jest to dowód jakiejs szczerosci/zaufania z jego strony w stosunku do mnie ?
Też, ale i ostrzeżenie... Musisz uważać. Trójkom ciężko zdobyć się na szczerość tak po prostu.

Faktycznie: czyjeś sukcesy dodają skrzydeł. W końcu on jest obok ciebie, więc po części to też jego sukces :wink:

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 00:43
autor: aroganckaLALUNIA
O tak ;) on lubi otaczać sie ludzmi, ktorzy odnosza sukcesy.

Ta swiadomosc mnie mobilizuje do działania.

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 02:02
autor: Eruantalon
Każdy enneagram ma swoje wady i zalety, żaden idealny nie jest i nie będzie.
Ludzie generalnie nie sa idealni, natomiast sa typy mniej lub bardziej kompatybilne co do zasady. Oczywiscie zasady sa po to, zeby je lamac, nie mniej nie mozna ot tak wzruszyc ramionami, majac do dyspozycji wspaniale narzedzie, jakim jest enneagram.

Rownie idiotyczne jest zapatrzenie w enneagram i robienie wszystkiego 'pod niego', jak i zaprzeczenie temu, ze moze byc przydatny. Ze tak sie pokusze o tragicznie banalna metafore - nie nalezy skakac w ogien, ale jak sie od niego odejdzie, to sie zamarznie.

I mozna dosc logicznie pomyslec, ze 4'ce nie bedzie wesolo z 3'ka. Tak, jak chocby 5'ce z 1'ka, czy 6'ce z 8'ka.

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 14:02
autor: aroganckaLALUNIA
No to może ja jestem wyjatkową 4w5 ;) bo mi jest wesoło z tą 3-ką jak na razie i powiem więcej, że dawno z nikim się tak dobrze nie bawiłam jak z tą 3-ką.

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 14:12
autor: AngelsDream
Oczywiście, że jesteś wyjątkowa: w końcu jesteś 4 w 5. A to, że cieszysz się z towarzystwa trójki, mam nadzieję, że nie zmartwię cię pisząc, że nie jesteś jedyną czwórką, która lubi towarzystwo 'Władców świata' :wink:

Czasami będzie ci trudno, trójka będzie naciskać na ciebie, nie rób wszystkiego, co ci powie. Uważaj także na testy, na sprawdzanie cię. :)

: poniedziałek, 3 grudnia 2007, 14:16
autor: aroganckaLALUNIA
Na testy ? ;) Np. jakie testy? Typu" kochanie uprasujesz mi spodnie" ? ;)