Poznałam niedawno faceta 3-kę (tzn. myślę, że nią jest bo opis 3-ki pasuje do niego najlepiej). Spotykamy sie od dwóch tygodni. Chcę żeby się we mnie zakochał na zabój

...i zaciukać się w nieskończoność. Wybacz ,ale jestem do tego stopnia uprzedzona jeśli chodzi o jakieś bliższe relacje 3 z 4 ,że trudno mi jest milczeć.AngelsDream pisze:
Tak, jak każdego: słuchać i wyciągać wnioski.
Oczywiście... Każda trójka, to zło i antychryst... Śmieszne.Matea pisze:AngelsDream pisze:
4 - mówi prawdę ,3 - kłamie ,4 - jest szczera ,3 - jest fałszywa ,4 - jest nadwrażliwa ,3 - wogóle nie okazuje emocji.
Gdyby każdy tak negatywnie postrzegał różnicę osobowości, to wiele dobrych związków upadłoby albo nigdy się nie zaczęło. Pokonywanie różnic dzieli bardziej niż łączy, a do tego ubogaca.Tak naprawdę obydwie strony będą się ze sobą męczyć ,bo to osobowości jak z 2 różnych planet.
...nie oddychaj.Kwiecia pisze:Nie przejawiaj objawów nadwrażliwości, nie dramatyzuj; nie zamulaj się, nie bądź bierna i przygnębiona; nie zabiegaj za wszelką cenę o wygraną i pokazanie, że jesteś lepsza lub masz rację.
Dzieki za rady. Jesli chodzi o dramaty i przygnebienie to intuicyjnie wiem, ze nie powinnam tego okazywac w stosunku do niego. Poza tym generalnie nad tym pracuje i raczej nie popadam w stany przygnebienia od dluzszego czasu i mam swietny humor. Jak na razie cierpliwie slucham jego opowiesci na temat sukcesów i zachwycam sie razem z nimKwiecia pisze:Nie przejawiaj objawów nadwrażliwości, nie dramatyzuj; nie zamulaj się, nie bądź bierna i przygnębiona; nie zabiegaj za wszelką cenę o wygraną i pokazanie, że jesteś lepsza lub masz rację. To trzy okropne grzechy główne wobec trójek, kiedy jest się czwórką.
Też, ale i ostrzeżenie... Musisz uważać. Trójkom ciężko zdobyć się na szczerość tak po prostu.Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. On sam mi opowiada o tym jak sciemnia róznym ludziom żeby coś zdobyć (mam na mysli prace). Nie wiem jak to odbierać. Czy jest to dowód jakiejs szczerosci/zaufania z jego strony w stosunku do mnie ?
Ludzie generalnie nie sa idealni, natomiast sa typy mniej lub bardziej kompatybilne co do zasady. Oczywiscie zasady sa po to, zeby je lamac, nie mniej nie mozna ot tak wzruszyc ramionami, majac do dyspozycji wspaniale narzedzie, jakim jest enneagram.Każdy enneagram ma swoje wady i zalety, żaden idealny nie jest i nie będzie.