Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
And
Posty: 551
Rejestracja: sobota, 1 maja 2010, 21:51
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Andaluzja

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#31 Post autor: And » piątek, 2 lipca 2010, 06:54

Rinn pisze: 6. Szczególne okazje wolę uczcić w towarzystwie jednej osoby lub kilku bliskich przyjaciół, zamiast organizować dużą uroczystość.
Szczególne okazjeeee, eee, a co to takiego? :mrgreen: Ja nie obchodzę żadnych okazji. O tym, że skończyłem 18 urodziny znajomi dowiedzieli się po fakcie. (co by im czasem coś głupiego nie przyszło do głowy) :D
Rinn pisze: 24. Lubię, kiedy ludzie odwiedzają mnie w domu, ale nie lubię, kiedy zostają zbyt długo.
Co mam zaznaczyć, jeśli nie lubię, kiedy ludzie odwiedzają mnie w domu, a drugie zdanie jest prawdą? Chociaż w sumie to nie jest prawdą, bo nikt mnie już nie odwiedza. :lol: Ale jak znajomi moich rodziców zostają zbyt długo to kumuluję w sobie duże pokłady złości. :twisted:

Jeśli rozstrzygnąć powyższe wątpliwości i zakwalifikować te zdania do prawdziwych, to po 29 pytaniach mam 29 punktów i....
Rinn pisze: 30. Czasem jestem zaskoczony, dowiadując się, że inni ludzie uważają mnie za inteligentniejszego, niż sam sobie się wydaję.
....niestety 29 pozostanie, bo nieskromnie powiem, że zawsze byłem świadom swojej inteligencji. Szkoda, była szansa na okrągły wynik. :cry:



bezimienny
Posty: 159
Rejestracja: środa, 14 kwietnia 2010, 20:23
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#32 Post autor: bezimienny » piątek, 2 lipca 2010, 12:11

Mój wynik: 27, nie tyczą się mnie: 17, 24, 30.

17: dobry horror nie jest zły, kolejka także
24: jeżeli pasuje mi czyjeś towarzystwo (rzecz bardzo rzadka), to nie mam nic przeciwko by cały dzień spędzić z daną osobą.
30: jak forumowicz wyżej, zawsze jej byłem świadomy (i od czasu do czasu zdarza mi się od kogoś to usłyszeć).

Sam test jest nieco "pro-introwertyczny".

Kryzysowa_narzeczona
Posty: 302
Rejestracja: niedziela, 8 marca 2009, 13:39

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#33 Post autor: Kryzysowa_narzeczona » piątek, 2 lipca 2010, 14:51

18.
17. Nie lubię środowisk z nadmiarem bodźców. Nie rozumiem, dlaczego niektórzy lubią oglądać horrory lub jeździć kolejką górską.
No tutaj wręcz przeciwnie - uwielbiam wiele bodźców :P

Awatar użytkownika
valerie
Posty: 157
Rejestracja: poniedziałek, 26 kwietnia 2010, 19:28
Enneatyp: Dawca

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#34 Post autor: valerie » piątek, 2 lipca 2010, 20:20

17. W sumie się zgadzam, zawsze czułam się tak pół na pół.
2 sx/so
EIE
"W świecie szaleńców ludzie chorzy są zdrowymi." - Philip K. Dick

Awatar użytkownika
DarkLilith
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek, 4 października 2010, 19:53
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#35 Post autor: DarkLilith » piątek, 15 października 2010, 19:26

20 =.= diabelnie introwertyczny, ale jakos się czuję pół na pół :D.
Noc jest najciemniejsza przed świtem....

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#36 Post autor: Memory » piątek, 15 października 2010, 22:47

Hm, 22 pkt, czyli diaaaablo introwertyczna. :D Niektóre pytania mnie zaskoczyły, na przykład:
15. Nie lubię przerywać innym i nie lubię, żeby mi przerywano.
Generalnie strasznie mnie to drażni u ekstrawertyków, najgorsze jest to, że nawet upominanie nie wystarcza [tzn. skutkuje, ale krótkofalowo], muszę czasem podczas konwersacji podnosić głos, albo stale wracać do przerwanego wątku, a to bywa męczące.
28. Przygodnych znajomych nie uważam za przyjaciół.
A tego to już w ogóle nie rozumiem u ludzi i czasem nawet kpię z osób, które po ledwie kilku tygodniach znajomości stają się best friends forever. :roll: Zwłaszcza u dziewczyn wygląda to zabawnie, szkoda tylko, że w wielu przypadkach [napotykałam też szczęśliwe zakończenia, to akurat miła odmiana] drobny zgrzyt wystarcza, by wszystko się rozleciało, albo z kolei jedna jest tak lojalna wobec drugiej, że tylko bić brawo dla takiej "przyjaźni". Dla mnie 'przyjaźń' to wielkie słowo i potrzebuję sporo czasu, a czasem nawet kilku lat, by kogoś obdarzyć tym tytułem.
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
subtlepleasure
Posty: 58
Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 21:47
Enneatyp: Lojalista

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#37 Post autor: subtlepleasure » piątek, 15 października 2010, 23:54

14.
10-19 punktów - Mniej więcej pośrodku
Podobnie jak niektórzy są oburęczni, Ty jesteś zarówno ekstrawertyczny, jak i introwertyczny. Możesz czuć się rozdarty między chęcią, żeby być samemu, a pragnieniem wyjścia i uczestniczenia w tym, co się dzieje. Warto czasem zwrócić uwagę, kiedy i dzięki czemu czujesz zazwyczaj przypływ energii. Oceniasz się poprzez własne myśli i uczucia oraz normy innych ludzi. Daje Ci to szeroki pogląd, ale bywają chwile, kiedy widzisz obie strony sytuacji, a nie wiesz, w ktorym miejscu skali się znajdujesz. Tymczasem musisz się nauczyć oceniać swój temperament, tak żeby utrzymać odpowiedni poziom energii i równowagę.
Generalnie to strasznie mi z tym ciężko - raz mogę brylować w towarzystwie, być głośna, chaotyczna, mówić o pierdołach i mieć z tego niewyobrażalną frajdę, raz ludzie okropnie mnie męczą, działają mi na nerwy, drażnią i wysysają ze mnie energię. Po hucznej imprezie i zdartym gardle potrzebuję się wyciszyć, zająć własnym zainteresowaniami lub po prostu nie robić nic prócz zatapiania się we własnych myślach. Najgorsze jest, gdy trafię na całkowitych ekstrawertyków, gdyż ci zazwyczaj maja kłopot ze zrozumieniem, że po prostu chwilowo chcę być sama.
Cenię sobie zdolność do introspekcji.
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam."
-A. Dymna

Awatar użytkownika
MartiniB
Posty: 774
Rejestracja: sobota, 12 stycznia 2008, 21:06

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#38 Post autor: MartiniB » piątek, 29 października 2010, 00:15

Fajny dział założyliście.

@on topic

15, całkiem dokładny test.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#39 Post autor: atis » piątek, 29 października 2010, 09:55

Generalnie strasznie mnie to drażni u ekstrawertyków, najgorsze jest to, że nawet upominanie nie wystarcza [tzn. skutkuje, ale krótkofalowo], muszę czasem podczas konwersacji podnosić głos, albo stale wracać do przerwanego wątku, a to bywa męczące.
nie mylmy ekstrawertyzmu ze zwyczajnym chamstwem :roll:
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Memory
Posty: 943
Rejestracja: środa, 23 lipca 2008, 13:49
Enneatyp: Lojalista

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#40 Post autor: Memory » piątek, 29 października 2010, 11:21

Atis, właśnie... hm, ja dotąd myślałam, że to głównie kwestia bezczelnego nieliczenia się z uczuciami drugiego człowieka... Już nie mówię o sytuacjach, kiedy odbywa się pasjonująca rozmowa i niechcący zdarza się komuś przerwać mi w połowie zdania, bo to nawet mnie wtedy czasem ponosi.

Powołuję się na przykład pewnej znajomej [ekstrawertyczki], która potrafiła mi przerywać nawet w towarzystwie, by opowiedzieć historię, którą ja rozpoczęłam. Niejednokrotnie upominałam ją, żeby tak nie robiła, bo to mnie stawia w niezręcznej sytuacji, ale po pewnym czasie i tak wracała do starego nawyku... Do czasu, kiedy przeczytałam te pytania, uważałam, że jest zwyczajnie chamska i nie umie traktować mnie z szacunkiem, a tu...
15. Nie lubię przerywać innym i nie lubię, żeby mi przerywano.
Ale fakt, zgeneralizowałam, wybaczcie ekstrawertycy. ;)
6w7 sp/sx, EIE

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#41 Post autor: atis » piątek, 29 października 2010, 12:07

Sama jestem ekstrawertyczką i to zdecydowaną, ale przerywania, wtrącania się i zbytniego podnoszenia głosu w celu skupienia na sobie uwagi absolutnie nienawidzę. test niby jest dobry, ale z pewnoscią nie doskonały ;)

co do tego pytania to jest jesszcze inna płaszczyzna - są ludzie, z którymi wzajemnie mamy pewnego rodzaju 'wspolną płaszczyznę porozumienienia' i zdarza nam się pewne rzeczy opowiadac razem, przerywać sobie nawzajem i uzupełniać. Ale to tylko w przypadku bliksich i swobodnych relacji - z siostrą, kuzynką, najbliższą przyjaciółką. Dostęp do tego grona jest bardzo ograniczony ;)
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
EEwa
Posty: 86
Rejestracja: środa, 17 listopada 2010, 01:16
Enneatyp: Entuzjasta

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#42 Post autor: EEwa » sobota, 11 grudnia 2010, 20:02

takie nie-wiadomo-co 15. i to jest chyba jeden z czynników, przez które czasem się ze sobą męczę i nie wiem o co cho, że jestem jakaś zepsuta...;/
'what would u do, if u see spaceships over Glasgow.?'

Desiderat
Posty: 49
Rejestracja: poniedziałek, 6 grudnia 2010, 22:34
Enneatyp: Lojalista

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#43 Post autor: Desiderat » wtorek, 21 grudnia 2010, 14:20

23 :roll: :twisted:
"Wiem to, że wiem, że nic nie wiem"

Finalnie ustalone 4w3 (IEE) :)

Awatar użytkownika
Aleksandrowa
Moderator
Moderator
Posty: 1452
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 20:01
Enneatyp: Zdobywca

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#44 Post autor: Aleksandrowa » czwartek, 23 grudnia 2010, 10:33

16, zatem pasuje :)
Did you see SEE se?

Trójkowdwójkę

Człowiek rzadko myli się dwa razy – na ogół TRZY lub więcej.

John Perry Barlow

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Test: introwertyzm/ekstrawertyzm

#45 Post autor: Rilla » poniedziałek, 3 stycznia 2011, 15:44

25 punktów.
Niestety nie jestem zbyt słowna, nie potrafię nawiązywać trwałych znajomości, nie jestem twórcza, a tym bardziej pomysłowa poza tym lubię, gdy coś się dzieje (dużo bodźców) i nie bywam gderliwa, kiedy zbyt długo przebywam w towarzystwie innych ludzi- po prostu robię się wtedy bardzo zmęczona, milcząca i apatyczna.
:arrow: 20-29 punktów - Diabelnie introwertyczny
W związku z tym musisz koniecznie zrozumieć, jak utrzymać odpowiedni poziom energii oraz jak twój mózg przetwarza informacje. Patrzysz na życie poprzez swoje idee, wrażenia, nadzieje i wartości. Nie musisz jednak być na łasce swojego zewnętrznego otoczenia.
Nie rozumiem, co znaczy "bycie na łasce swojego zewnętrznego otoczenia". Może mi ktoś to wytłumaczyć?
Poza tym jak to "jak utrzymać odpowiedni poziom energii"? Jeśli kogoś męczy dłuższy aktywny udział w towarzystwie, to chyba wystarczy co jakiś czas robić sobie po prostu przerwę, odciąć się mentalnie od otoczenia na chwilkę, by odetchnąć od nadmiaru towarzystwa i wrócić z nowym pokładem energii. Gdy ktoś mnie pyta, co mi jest (czasem ktoś zauważy, że odlatuję myślami w inne rejony), odpowiadam, że jestem zmęczona, a ludzie wydają się to rozumieć. Nie widzę w tym problemu, bo mówię prawdę, a nie dzielę się ze znajomymi szczegółem, że jestem zmęczona nimi.
Jest jakiś inny sposób, który trzeba "koniecznie" poznać?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

ODPOWIEDZ