Complementary Duality
Też mnie ciekawią te duale. Cóż. Spróbję "wyławiać" ISTj, bo to ponoć mój dual. Jeśli jednak miałbym tak mówić "z marszu" to nie wyobrażam sobie związku z kimś takim. Jak w podpisie - jestem małomównym ekstrawertykiem. I lubię raczej ekstrawertyków. Nie lubię, a właściwie nie umiem mówić o niczym. Mogę się rozwodzić głęboko i szeroko jak coś wiem, jak coś mam do powiedzenia, widzę w tym jakiś cel. Ale moje myśli zwykle są dość dobrze ukierunkowane i nie potrafię nawijać jak katarynka, bez sensu. Za to w pewnym sensie pociągają mnie osoby, które tak potarfią. Oczywiście dopóki nie przesadzają i nie są zbyt natrętne. Od głupoty jednak lepsza jest cisza. Mam ogromną energię ogółem, w stosunku do np. pracy czy zabawy, zainteresowań. Usiedzenie dłużej na jednym miejscu to dla mnie problem. Jednak sangwinik to ze mnie jest od święta. No chyba, że ktoś naprawdę przypadnie mi do gustu i tematy się mnożą, a takie przyjemne przypadki też już mi się zdarzały.
Póki co, nie potrafię sobie wyobrażać jak ja - teoretycznie estrawertyk, który otwiera się dopiero jak kogoś pozna - ma rozruszać jakąś zamkniętą w sobie, przyziemną, logiczną dziewczynę. No chyba, że zacząłbym jej grać na nerwach -> to najprostszy sposób, żeby zmotywować introwertyków do czegokolwiek. W dodatku uważam, ze moje J starczy na nas oboje (mój stosunek do dyscypliny na pewno nie jest przesadzony, w sumie J i P mam dośc wyrównane) i przyjemnie obcowałoby mi się z P. Jeśli chodzi o mój typ to mógłby być np. ESFP. Dom tętni życiem. Jest radośnie, pogodnie i OK. Generalnie F to chyba u mnie główny wymóg. Dziewczyna musi być uczuciowa, emocjonalna. Choć jestem czwórką to myślę, że jak przyjdzie co do czego to mogę robić za tą zrównoważoną, życiową ostoję. W ektremalnych sytuacjach i tak jestem opanowany, właśnie wtedy kieruję się zdrowym rozsądkiem. Fakt faktem, jestem facetem i jak będę miał rodzinę, to nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci miały za ojca jakiegoś niezrównoważonego emocjonalnie świra.
Póki co, nie potrafię sobie wyobrażać jak ja - teoretycznie estrawertyk, który otwiera się dopiero jak kogoś pozna - ma rozruszać jakąś zamkniętą w sobie, przyziemną, logiczną dziewczynę. No chyba, że zacząłbym jej grać na nerwach -> to najprostszy sposób, żeby zmotywować introwertyków do czegokolwiek. W dodatku uważam, ze moje J starczy na nas oboje (mój stosunek do dyscypliny na pewno nie jest przesadzony, w sumie J i P mam dośc wyrównane) i przyjemnie obcowałoby mi się z P. Jeśli chodzi o mój typ to mógłby być np. ESFP. Dom tętni życiem. Jest radośnie, pogodnie i OK. Generalnie F to chyba u mnie główny wymóg. Dziewczyna musi być uczuciowa, emocjonalna. Choć jestem czwórką to myślę, że jak przyjdzie co do czego to mogę robić za tą zrównoważoną, życiową ostoję. W ektremalnych sytuacjach i tak jestem opanowany, właśnie wtedy kieruję się zdrowym rozsądkiem. Fakt faktem, jestem facetem i jak będę miał rodzinę, to nie wyobrażam sobie, żeby moje dzieci miały za ojca jakiegoś niezrównoważonego emocjonalnie świra.
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
http://similarminds.com/pref_jung.html
Zrobiłam sobie kolejny test MBTI ponieważ stałam się absolutną fanką tej klasyfikacji
Wyniki:
1. Actualized type: ISTP
(who you are)
2. Preferred type: ISTP
(who you prefer to be)
3. Attraction type: ESTJ
(who you are attracted to)
Wniosek – jestem chyba całkowicie bezkrytyczna wobec siebie i na dodatek przyciągają mnie moje MIRRORY a nie DUALE
Zrobiłam sobie kolejny test MBTI ponieważ stałam się absolutną fanką tej klasyfikacji
Wyniki:
1. Actualized type: ISTP
(who you are)
2. Preferred type: ISTP
(who you prefer to be)
3. Attraction type: ESTJ
(who you are attracted to)
Wniosek – jestem chyba całkowicie bezkrytyczna wobec siebie i na dodatek przyciągają mnie moje MIRRORY a nie DUALE
MY NIE MóWIMY NIC
Hydro, dzięki. Ciekawy test
Actualized type: ENFJ (Ha! w F/T miałem po 50% )
(who you are)
Preferred type: ENFP - Racja chciałbym być takim kochanym, co to kocha wszystkich dookoła... Ale mam w sobie zdecydowanie za mało tolerancji. Może gdyby świat był idealny...
(who you prefer to be)
Attraction type: ESFJ - tutaj ciekawie. W E/I, S/N i F/T miałem wszystko w granicach 50% z różnicą max 3% w jedną, albo drugą Więc wszystko możliwe. Choć jak dotąd moją najlepszą kumpelą była właśnie ESFJ.
(who you are attracted to)
Actualized type: ENFJ (Ha! w F/T miałem po 50% )
(who you are)
Preferred type: ENFP - Racja chciałbym być takim kochanym, co to kocha wszystkich dookoła... Ale mam w sobie zdecydowanie za mało tolerancji. Może gdyby świat był idealny...
(who you prefer to be)
Attraction type: ESFJ - tutaj ciekawie. W E/I, S/N i F/T miałem wszystko w granicach 50% z różnicą max 3% w jedną, albo drugą Więc wszystko możliwe. Choć jak dotąd moją najlepszą kumpelą była właśnie ESFJ.
(who you are attracted to)
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
Hydra pisze:http://similarminds.com/pref_jung.html
- Actualized type: ISTJ
Preferred type: INTJ
Attraction type: ENFJ
5w6
Actualized type: INTJ
Preferred type: INTJ
Attraction type: INTP
Gdzie przy Actualized nieco się zdziwiłam, bo J i P wyszło mi niemal po równo, a gdy powtórzyłam test wyszło mi INTP. Jakoś nie robi mi to różnicy, czy zakwalifikują mnie jako Masterminda czy jako Architekta, bo oba typy niewiele się różnią i odnoszę wrażenie, że czasem rzeczywiście zachowuję się jak INTP. Zresztą INTP ma swoje intpcentral, a INTJ tylko jakąś głupawą listę mailingową.
Preferred type: INTJ
Attraction type: INTP
Gdzie przy Actualized nieco się zdziwiłam, bo J i P wyszło mi niemal po równo, a gdy powtórzyłam test wyszło mi INTP. Jakoś nie robi mi to różnicy, czy zakwalifikują mnie jako Masterminda czy jako Architekta, bo oba typy niewiele się różnią i odnoszę wrażenie, że czasem rzeczywiście zachowuję się jak INTP. Zresztą INTP ma swoje intpcentral, a INTJ tylko jakąś głupawą listę mailingową.
Czuję się zaszczycona.ewutek pisze:Preferred type: INTJ
Ostatnio poznałam swojego potencjalnego duala-- ESFj i po raz pierwszy zaczynam rozumieć o co z tym chodzi.
Wydawało mi się, że duale to jak Yin i Yang, uzupełniają się, ale wg psychologii społecznej relacje oparte na przeciwnościach mają mniejsza szansę przetrwania, niż te oparte na podobieństwach.
Okazuje się jednak, że ten typ nie jest moim zupełnym przeciwieństwem. Owszem, czasami kompletnie go nie rozumiem, ale mimo to mnie wręcz fascynuje. Nigdy nie sądziłam, że to na serio ma jakieś przełożenie do rzeczywistości.
Wydawało mi się, że duale to jak Yin i Yang, uzupełniają się, ale wg psychologii społecznej relacje oparte na przeciwnościach mają mniejsza szansę przetrwania, niż te oparte na podobieństwach.
Okazuje się jednak, że ten typ nie jest moim zupełnym przeciwieństwem. Owszem, czasami kompletnie go nie rozumiem, ale mimo to mnie wręcz fascynuje. Nigdy nie sądziłam, że to na serio ma jakieś przełożenie do rzeczywistości.
5w4, sp/sx
EII
EII