Wolę raczej wykonywać pracę:
A) poprawnie i solidnie, nie na skróty w celu zwiększenia wydajności
B) wydajnie i pomyślnie, niekoniecznie perfekcyjnie
Mocne A - jestem perfekcjonistą, zresztą szybka praca mnie męczy
Generalnie ludzie:
A) chcą dobrze, ale w rzeczywistości mnie nie rozumieją
B) są niekonsekwentni i nie zawsze mnie wspierają
Mocne A - to bardziej skomplikowana filozofia, heh
Jestem generalnie zmotywowany do:
A) wykonywania pracy samodzielnie
B) do pomagania całemu zespołowi do osiągnięcia wyznaczonych celów
Mocne A - nie lubię komuś tłumaczyć co robić i dlaczego tak
Generalnie:
A) akceptuję ludzi i ich działania
B) jestem nieufny wobec innych ludzi
Mocne A - róbta co chceta, nie moje życie, nie moja sprawa
Czasami niepokoi mnie, gdy:
A) ludzie nie doceniają co dla nich zrobiłem
B) ludzie ignorują moją własną pracę i osiągnięcia
Środek - znam wartość swojej pracy i nikomu nie muszę nic udowadniać
Inni ludzie postrzegają mnie jako osobę:
A) która odniosła sukces i jest godna podziwu
B) niezwykłą i oryginalną
Mocne B - gdybym spytał kogoś ze znajomych czy zgadza się z opcją A to każdy by mnie wyśmiał, a mam dość nietypowy styl bycia i nieraz zdarza mi się zadziwić towarzystwo, więc zdecydowanie ta odpowiedź
Ja:
A) wierzę, że sprawiedliwość ma wyższą wartość niż przyjaźń
B) jestem lojalny wobec moich przyjaciół nawet, gdy nie mają racji i się mylą.
Mocne A - jak ktoś z moich przyjaciół gada głupoty to po prostu mówię mu, że gada głupoty
Moim mottem mogłoby być:
A) najważniejszy jest sukces
B) żyj chwilą
Mocne B - po co bawić się w jakiś wyścig szczurów, skoro ostatecznie jedyne do czego dąży człowiek to ulotne chwile szczęścia?
Najważniejsze dla mnie to:
A) być wyrozumiałym, każdy zasługuje na drugą szansę
B) być sprawiedliwym, reguły obowiązują wszystkich bez wyjątku
Słabe A - kto był na czacie ten wie jaki miałem problem z tym pytaniem, ale chyba bardziej skłaniam się ku tej odpowiedzi
Często odczuwam:
A) poczucie odmienności i izolacji od innych ludzi
B) poczucie jedności z innymi ludźmi
Mocne A - coraz trudniej znaleźć kogoś z kim miałbym wspólne tematy
Świat mógłby być lepszym miejscem, gdyby ludzie:
A) bardziej pragnęli robić rzeczy dobre
B) nie martwili się powierzchownymi wartościami
Mocne B - wydaje mi się, że ważniejsze od czynienia dobra jest po prostu nieczynienie zła, więc odpowiedź A odpada. Ludzie stresują się pierdołami na które mogliby przymknąć oko i nic by się nikomu nie stało, dlatego B.
Spędzam dużo czasu:
A) próbując pomóc innym ludziom
B) na szukanie swojego miejsca w życiu
Mocne B - nazwijcie mnie egoistą, ale dla mnie najważniejsze jest moje własne życie. Jeśli każdy zajmie się sobą to każdy jakoś sobie poradzi, a potem dopiero można zacząć myśleć o innych.
W kontaktach społecznych generalnie:
A) jestem otwarty na sugestie innych ludzi
B) proponuję własne rozwiązania innym ludziom
Słabe B - w sumie to nie chce mi się zabierać głosu jeśli sprawa nie jest naprawdę ważna, ale zdarza mi się podsunąć proste rozwiązania gdy widzę że ludzie kombinują pod górkę
Kiedy stawiam czoło problemom, mam tendencje do:
A) rozwiązywania problemu na podstawie moich przekonań i wcześniejszych doświadczeń
B) analizowania problemu w celu lepszego zrozumienia jego natury
Mocne B - jestem zdecydowanie racjonalistą, nie empirystą
Jest dla mnie ważne:
A) zrozumienie moich uczuć. Spędzam wiele czasu koncentrując się na swoim wnętrzu
B) dobrze wykonywać swoją pracę, rzadko koncentruję się na swoim wnętrzu
Mocne A - nie mam pracy. Mogę tracić czas na rozmyślanie
Ogólnie ludzie są zbyt:
A) beztroscy i nieodpowiedzialni
B) spięci i sztywni
Mocne B - jak już wspomniałem, stresują się pierdołami
Ogólnie jestem:
A) ostrożny i metodyczny. Czasami wątpię w moje umiejętności wykonania czegoś dobrze bez przygotowania.
B) impulsywny i lekkomyślny. Czasami płacę cenę za wykonanie czegoś pochopnie.
Mocne A - nie zabieram się za coś dopóki nie upewnię się krok po kroku że wiem jak to zrobić
Nie przeszkadza mi, jeżeli inni ludzie:
A) zachowują się nieodpowiednio lub nieodpowiedzialnie, dopóki nie próbują mnie kontrolować
B) mają nade mną władzę, pod warunkiem, że zgadzam się z ich przekonaniami
Mocne B - jeśli wszystko jest zgodnie z moimi przekonaniami to czemu nie pozwolić komuś myśleć i planować za mnie. Przynajmniej jak coś nie wyjdzie to wina nie leży po mojej stronie
Utrzymuję moją niezależność poprzez:
A) unikanie ludzi. Unikam nowych obowiązków. (odludek)
B) zachowanie asertywne. Mam pewność, że inni ludzie nie mają nade mną dużej kontroli. (asertywny)
Słabe A - w sumie stosuję jedno i drugie mniej więcej po równo, ale wolę opcję pierwszą, bo jest łatwiejsza. Robię to co muszę albo chcę, resztę olewam, dzięki czemu rzadko ktoś patrzy mi na ręce
Ja:
A) jestem skłonny bronić zasad zgodnych z moimi przekonaniami. (zasadniczy)
B) nie mam problemu z zaakceptowaniem czyjegoś punktu widzenia. (spokojny)
Mocne B - jeśli dobrze rozumiem, pierwsze podejście to konserwatyzm, z tym mi się kojarzy "bronienie zasad". Jestem liberalny w ogromnej większości kwestii
Gdy spotkam się z poglądami innych ludzi:
A) pozostaję bezstronny. Chcę aby inni ludzie pozwolili mi działać wg mojego sposobu
B) "płynę z prądem". Nie mam nic przeciwko temu, żeby inni podejmowali decyzje. Akceptuję decyzję grupy.
Mocne A - to zdanie to chyba kwintesencja tego wszystkiego co pisałem odnośnie kilku poprzednich pytań
Czasami:
A) chęć pomocy innym ludziom sprawia, że działam wbrew ich woli
B) chronię swoją prywatność poprzez wycofywanie się
Mocne B
Gdy jestem z ludźmi (w grupie) lubię:
A) czuć bliskość i wsparcie
B) czuć radość z działania zespołowego
Słabe B - zależy od okoliczności i towarzystwa, ale chyba o wiele częściej zdarza mi się cieszyć, gdy razem z kolegami realizujemy jakiś pomysł
Wiem i doceniam, że:
A) odgrywam ważną rolę w życiu innych
B) inni ludzie pomogą mi, gdy będę ich potrzebował.
Środek - nie wiem. Myślę, że obie te odpowiedzi są w jakimś stopniu prawdą, ale nie umiem tego ocenić
Generalnie:
A) polegam na innych i ufam że mi pomogą z dobrego serca.
B) jestem zdany tylko na siebie. Sam wiem co jest dla mnie najlepsze i mogę liczyć tylko na siebie.
Słabe B - wierzę, że ludzie chcą czynić dobro i nie godzą się z ludzką krzywdą, więc pewnie ktoś mi pomoże, co zresztą już się zdarzało. Jednak wolę w razie potrzeby dać sobie radę samemu niż czekać aż ktoś się zainteresuje moim problemem. Na tej samej zasadzie lubię mieć własne pieniądze, choć wiem że w razie konieczności ktoś mi pożyczy.
Odkryłem, że ludzkie problemy biorą się gdy ludzie:
A) nie są wystarczająco opiekuńczy dla innych
B) nie potrafią się wyluzować i cieszyć się życiem
Mocne B - szczęście to kwestia nastawienia, gdybyśmy potrafili wyłączyć emocje i nie odczuwać przykrości to żaden problem nie byłby problemem. Tak się nie da, ale można przynajmniej nie przejmować się drobnostkami
Moje plany są zwykle:
A) dokładnie określone, nie lubię marnować czasu na rzeczy nie związane z moimi celami.
B) mało precyzyjne, często zmieniam plany, gdy pojawi się coś interesującego.
Słabe B - wyznaczam sobie cele, ale sposób ich osiągnięcia wymyślam na bieżąco, zależnie od tego jaka okazja się akurat pojawi
Mam tendencje do:
A) posiadania za dużej liczby obowiązków i zobowiązań wobec innych.
B) kierowania innymi ludźmi, ponieważ wiem co jest dla nich najlepsze.
Mocne A - mimo że wyżej pisałem o unikaniu nadmiaru obowiązków itd. to często zdarza mi się coś komuś obiecać, a dopiero później zauważyć że nie starczy mi na to czasu
Preferuje styl życia:
A) pełen zabawy i nowych odkryć
B) stały, spokojny
Słabe B - czasem fajnie spróbować czegoś nowego, ale na co dzień mam swój stały zestaw czynności które lubię wykonywać w wolnym czasie
Wolę:
A) żyć we własnym świecie idei i koncepcji, zgodnie ze swoimi przekonaniami. Zewnętrzny sukces nie jest najważniejszy.
B) skupiać się na rzeczywistości, co zapewnia widoczny na zewnątrz sukces.
Mocne A - nie widzę sensu w działaniu bez refleksji, tak robią maszyny
Mam tendencję do bycia zbyt:
A) agresywnym i konfrontacyjnym.
B) spokojnym, pokojowym i wycofującym się.
Mocne B - często ludzie uznają mnie za osobę całkowicie obojętną i nieposiadającą własnego zdania, bo nie wtrącam się w sprawy które mnie bezpośrednio nie dotyczą
Kiedy znajduję się w trudnej sytuacji :
A) szukam rozwiązania w sobie, kieruję się moimi burzliwymi emocjami
B) staram się ograniczać emocje i podejmować decyzje racjonalnie.
Mocne B - burzliwe emocje już nieraz wyrządziły komuś krzywdę, a czysta logika nigdy
Cenię sukces za:
A) prestiż, który uzyskałem
B) niezależność na którą mogę sobie pozwolić
Słabe B - brakuje mi odpowiedzi C, ale z tych dwóch to bardziej zgadzam się z B. Prestiż mi niepotrzebny, bo rzadko interesuje mnie co ludzie o mnie myślą.
Ja:
A) nie mam nic przeciwko, czasami nawet cieszę się z mojego melancholijnego nastroju.
B) nie widzę powodów do odczuwania negatywnych emocji, gdy w życiu jest tyle radości i zabawy.
Słabe B - beznadziejne to zdanie, bo istnienie na świecie emocji pozytywnych wcale nie wyklucza istnienia tych negatywnych, a wręcz rzekłbym że te pierwsze nie mogą istnieć bez tych drugich, bo działają na zasadzie kontrastu. Przychylam się do tej odpowiedzi wyłącznie dlatego, że bardzo rzadko przejmuję się problemami, a nawet jeśli już się to zdarzy to za wszelką cenę staram się nie zapominać o istnieniu rzeczy przyjemnych
Zwykle:
A) wiem czego chcę i robię wszystko, żeby to osiągnąć.
B) trudno mi podjąć decyzję, poświęcam dużo czasu na podejmowanie decyzji, szczególnie gdy jestem z innymi ludźmi.
Mocne A - jak już się uprę to próbuję tak długo aż osiągnę cel, albo aż zobaczę w moich planach jakąś faktyczną, fizyczną niemożliwość
Kiedy natrafię na problem, którego sam nie potrafię rozwiązać mam tendencję do:
A) odkładania decyzji na później w celu przeanalizowania problemu w przyszłości
B) zwrócenia się do innych ludzi po poradę i wsparcie.
Mocne B - nie ma co kombinować, nie jestem wszechwiedzący. Jeśli z czymś nie umiem sobie poradzić to szukam kogoś kto umie, albo przynajmniej sprawdzam czy znajdę rozwiązanie w internecie