Enneagram

Pamiętam, że kiedy byłem na niższych poziomach zdrowia, bardzo często zdarzało mi się niewyraźnie mówić. Zwykle robiłem to w trakcie poważnych rozmów, choć mam wrażenie, że im gorzej ze mną było, tym częściej się to zdarzało. W każdym razie bardziej stanowcze osoby zwracały mi uwagę i wprawiały w zakłopotanie. Zastanawiam się na czym to polega. Czy wynika tylko z naszej niepewności, nieumiejętności wyrażania własnego zdania, obawy przed reakcją rozmówcy, braku asertywności? Czy jest to zachowanie charakterystyczne dla naszego typu, bądź grupy typów (np. dziewiątki, dwójki, szóstki)?

Dla tych, którzy nie wiedzą co to 'niemniemanie' [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Qzl05ad5aBM[/youtube]

Kawałek a propos...

http://www.youtube.com/watch?v=FrhmJ7ahsfc#t=40

przykro mi nie mogę Ci pomóc nic na ten temat nie wiem

w sumie nawet nie wiem po co jets ten temat 0.o

i tak wydaje mi się że wynika z niepewności, nieumiejętności wyrażania własnego zdania, obawy przed reakcją rozmówcy

Dobra, dobra, już się nie tłumacz. Wpadło mi po prostu na myśl, że to mógłby być dobry wyznacznik do bycia dziewiątką.
Proste i łatwe pytanie testowe:
Często zdarza mi się niemniemanie.
A - tak
B - nie
C - nie wiem

Odpowiedzi A i C dają wynik pozytywny Pozytywny, bo bycie 9 to piękna sprawa

Dosyć często mi się to zdarza i jest to frustrujące nie tylko dla innych, ale dla mnie też, bo zazwyczaj nie zdaję sobie sprawy, że ktoś mógł nie usłyszeć. Ostatnio ktoś opowiedział mi, że będąc w pizzerii, gdy zamawiałam pizze kelnerki wcale nie patrzyły na mnie w taki dziwny sposób, dlatego że były nieuprzejme, tylko dlatego że mnie nie potrafiły zrozumieć. W rezultacie ktoś inny musiał złożyć to zamówienie... Jest to uciążliwe, a kiedy ktoś prosi o powtórzenie, to często nie mam siły znowu się produkować i wychodzi z tego takie byle co.
I nie jestem Dziewiątką.

Enturie pisze:Jest to uciążliwe, a kiedy ktoś prosi o powtórzenie, to często nie mam siły znowu się produkować i wychodzi z tego takie byle co.

Dokładnie! nie mam już siły powtarzać =.=
alee właśnie normalnie jak czuję sie pewnie to mowię dosyć głośno i wyraźnie, na tyle głośno i wyraźnie żeby robić swoją osobą zamieszanie

Hm.. A w jakich sytuacjach brakuje wam tej pewności i dochodzi do "niemniemania"? Bo to ciekawe, że można tak kontrastowo reagować.

Ja tak mam w sytuacjach stresowych, kiedy nie czuję się pewny siebie np. na egzaminie, do którego się nie uczyłem, w nowym towarzystwie, kiedy nagle cała uwaga skupia się na tym co mówię, kiedy próbuję się przyznać do czegoś nieprzyjemnego, itp.

Zapominanie języka w gębie, mówienie niewyraźnie itp to raczej nie jest cecha tylko dziewiątek. Czwórki i Piątki, enneagramowo patrząc, mają raczej ten sam problem.

przyszła czwórka. i potakuje, że zapomina języka w gębie, mówi czasem mniej wyraźnie, bo chce szybko powiedzieć. tak wiecie.. szybko załatwić sprawę aby się nie narzucać za bardzo, nie przedłużać .. ostatnio w sklepie przy wędlinach ciągle muszę powtarzać ile deko! już wiem czemu tak mnie nasłuchują

dokladna pisze:.. ostatnio w sklepie przy wędlinach ciągle muszę powtarzać ile deko! już wiem czemu tak mnie nasłuchują

Też miałem z tym problem.
(Właściwie poprawna forma to ''deka'', ale nie chcę wzbudzać w sklepie sensacji.)
Po miesiącach treningu nastawienia problem został mocno ograniczony.

IstariDreamer pisze:(Właściwie poprawna forma to ''deka'', ale nie chcę wzbudzać w sklepie sensacji.)

a rzeczywiście..
zgadzam się, że mogłoby to wzbudzić 'deko' zamieszania i zdziwienie
zawsze można powiedzieć coś między 'o' a 'a' , tak jak w angielskim, i wtedy będzie w połowie poprawnie w połowie "z prądem". ciekawe czy w sklepie sobie to przypomnę