PDD, czyli Poczciwa Dziewiątkowa Dupowatość

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#16 Post autor: SenSorry » środa, 26 września 2007, 20:18

Lallima pisze: W dodatku gdy kogoś lubią nadmiernie to okazują jak na mój gust, są jak podlizuchy, przydupasy, aż mi czasem wstyd za takie ich zachowanie.
A konkretnie, kto?


9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#17 Post autor: Szopa » środa, 26 września 2007, 20:21

Konkretnie dziewiatki. :P
Ja sie moge zgodzic z teza Lallimy jako przyklad podajac swoja osobe. ;<
Obrazek

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#18 Post autor: SenSorry » środa, 26 września 2007, 20:41

Dobra mamy już aż jedną osobę, czekam dalej... :P
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#19 Post autor: Lallima » środa, 26 września 2007, 20:43

Na co czekasz?

A konkretnie kto? To mam ci wymieniać moich znajomych z imienia i nazwiska? :roll:
4w3

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#20 Post autor: Zielony smok » środa, 26 września 2007, 21:17

Nadmierne okazywanie względów vel,,zagłaskiwanie na śmierć" to domena co poniektórych Dwójeczek kochanych. Parę przykładów znam z autopsji, ale nie będę uogólniał na cały dwójeczkowy gatunek.
Pamiętam, z dawnych czasów szkolnych, że podczas wojen My/Oni czyli uczniowie kontra nauczyciele potrafiłem krytycznie przyznać, że czasem to nauczyciel miał rację. Potem mój obiektywizm był przez co poniektórych odbierany jako konformizm. Nie dawałem sobie też wszczepiać stadnej wrogości do kogokolwiek.
Nigdy nie osiągnąłem korzyści doraźnych oprócz szacunku do samego siebie, z perspektywy widzę w mojej postawie więcej było nonkonfomistycznego bycia sobą wbrew stadu niż szkolnej pseudbohaterszczyzny polegającej na obsobaczeniu kogoś, pod jego nieobecność i to bez odwagi by mu to powiedzieć w twarz.
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#21 Post autor: Hydra » środa, 26 września 2007, 21:33

Lallima pisze:Na co czekasz?
A konkretnie kto? To mam ci wymieniać moich znajomych z imienia i nazwiska? :roll:
Może jakieś konkretne sytuacje? Dlaczego uważasz okazywanie sympatii za nadmierne? Lubisz „trwardzieli”? A może malkontentów? Buntowników bez powodu? Wzrusza Cię postawa „na złość mamie odmrożę sobie uszy”?
Nie jestem romantyczką tylko pragmatyczką – przemawiają do mnie wyłącznie racjonalne argumenty, nie mam zamiaru wychylać się dla samego wychylania się, każde działanie musi się opłacać. Jeśli myślisz, że to strach, to się mylisz – to po prostu egoizm :lol:
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#22 Post autor: Lallima » środa, 26 września 2007, 21:55

Dla mnie to wasz strach przed zburzeniem spokoju wewnętrznego. Często robicie coś wbrew sobie dla świętego spokoju, albo żeby zadowolić innych. Lub milczycie w sytuacjach gdzie trzeba krzyczeć, czy wycofujecie gdy trzeba zaatakować, to może egoizm jak ty to nazywasz.

9 nigdy nie mówi w twarz co o kimś myśli tylko mówi to co druga osoba chce usłyszeć, żeby się jej przypodobać, albo raczej zyskać sprzymierzeńca.

Dla mnie to wszystko wynika z lęku przed zburzeniem wewnętrznej oazy spokoju o której marzycie, a której osiągnięcie jest właściwie niemożliwe na długi czas.
4w3

Awatar użytkownika
Szopa
Posty: 644
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 21:13
Lokalizacja: Zewsząd. Jesteście otoczeni.

#23 Post autor: Szopa » środa, 26 września 2007, 21:58

Lallima pisze:9 nigdy nie mówi w twarz co o kimś myśli tylko mówi to co druga osoba chce usłyszeć, żeby się jej przypodobać, albo raczej zyskać sprzymierzeńca.
Walnij sie w czoło.

Edit: No co za smok, wyedytował mojego super zabawnego posta xD
Ostatnio zmieniony środa, 26 września 2007, 22:58 przez Szopa, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#24 Post autor: Lallima » środa, 26 września 2007, 22:09

A ty walnij się w szopę :lol:
Wkraczam jako moderator ze słowem walnij.
ZS
4w3

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#25 Post autor: Hydra » środa, 26 września 2007, 22:13

Lallima pisze:Dla mnie to wasz strach przed zburzeniem spokoju wewnętrznego.
Mój spokój wewnętrzny to sprawa najświętsza – rzeczywiście nie robię nic by go zburzyć.
Lallima pisze: Często robicie coś wbrew sobie dla świętego spokoju, albo żeby zadowolić innych.
Nigdy nie robię wbrew sobie – działanie wbrew sobie się nie opłaca.
Lallima pisze:Lub milczycie w sytuacjach gdzie trzeba krzyczeć, czy wycofujecie gdy trzeba zaatakować, to może egoizm jak ty to nazywasz.
No cóż, może zabrzmi to brutalnie, ale zawsze znajdzie się jakiś idiota, który zacznie wrzeszczeć pierwszy – wtedy wystarczy obserwować sytuację i ocenić szanse stron… jeśli chodzi o sprawy dotyczące wyłącznie mnie to jeszcze się taki nie narodził, co potrafiłby mi narzucić swoją wolę – nie krzyczę, głosuję nogami.
Lallima pisze: 9 nigdy nie mówi w twarz co o kimś myśli tylko mówi to co druga osoba chce usłyszeć, żeby się jej przypodobać, albo raczej zyskać sprzymierzeńca.
Dziewiątka mówi co myśli osobom, które ją obchodzą, reszcie nie mówi tego co myśli, bo w ogóle o nich nie myśli – powie, co chcą usłyszeć i ma ich z głowy :D
Lallima pisze: Dla mnie to wszystko wynika z lęku przed zburzeniem wewnętrznej oazy spokoju o której marzycie, a której osiągnięcie jest właściwie niemożliwe na długi czas.
Nazwij to jak chcesz, ale uważaj na dziewiątki, które „chcą Ci się przypodobać i zyskać w Tobie sprzymierzeńca”, bo może zwyczajnie Cię zlewają…
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#26 Post autor: Lallima » czwartek, 27 września 2007, 10:49

Ja akurat poznałam 9 nie ze strony "zlewającej", ale właśnie pełnej troski o innych. I to właśnie one często były olewane przez innych. Choć na to nie zasługiwały.

Zielony Smok to naprawdę dziwne, że głośno potrafiłeś wytknąć błąd nauczycielowi, bo 9 przeważnie są w grupie, która choć wie że ktoś popełnia błąd to milczy. Oczywiście w sytuacjach społecznych że tak się wyrażę. Bo bliskie kontakty z 9 i sytuacje sam na sam to zupełnie inna sprawa. A tak właśnie a propos bliskiego obcowania z 9 to niezłe z was zrzędy :).
4w3

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#27 Post autor: Hydra » czwartek, 27 września 2007, 15:52

Lallima pisze: Ja akurat poznałam 9 nie ze strony "zlewającej", ale właśnie pełnej troski o innych. I to właśnie one często były olewane przez innych. Choć na to nie zasługiwały.
Olewanie to całkiem naturalna sprawa – nie muszę lubić każdego i nie każdy musi lubić mnie, ważne, że nie wchodzimy sobie w drogę. Nie do końca rozumiem, co ma do rzeczy „zasługiwanie” czy „niezasługiwanie”? To chyba sprawa indywidualnych preferencji…
Lallima pisze: Zielony Smok to naprawdę dziwne, że głośno potrafiłeś wytknąć błąd nauczycielowi, bo 9 przeważnie są w grupie, która choć wie że ktoś popełnia błąd to milczy. Oczywiście w sytuacjach społecznych że tak się wyrażę.
W sytuacjach społecznych odpowiedzialność jest rozmyta – nikt nie rozliczy Cię bezpośrednio z Twojego postępowania, możesz więc się spokojnie przyglądać jak ktoś na własne życzenie pogrążą się w bagnie (w końcu nie jesteś Matką Teresą, by ratować każdego idiotę przed konsekwencjami jego własnych czynów). Co innego w relacjach bezpośrednich – jeśli ulegniesz jesteś pozamiatany.
Lallima pisze: Ja akurat poznałam 9 nie ze strony "zlewającej", ale właśnie pełnej troski o innych.
Lallima pisze: A tak właśnie a propos bliskiego obcowania z 9 to niezłe z was zrzędy.
To „pełne troski” czy „zrzędy”? :D
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
GARNIAK od GIERTYHA:)
Posty: 157
Rejestracja: czwartek, 18 października 2007, 18:12
Lokalizacja: a co cie to

#28 Post autor: GARNIAK od GIERTYHA:) » wtorek, 15 stycznia 2008, 19:57

hydra
mądra z ciebie dziewucha ze sie tak wyraze 8)
podziw,za obronienie 9 przed lalima :shock:
kurna mać

paszport

Awatar użytkownika
Betty
Posty: 69
Rejestracja: środa, 10 stycznia 2007, 00:32

#29 Post autor: Betty » wtorek, 15 stycznia 2008, 22:08

Zielony smok pisze:
Dołaczam do klubu 9 bez wazelinki. To raczej ludzie zabiegają o moje względy....niestety czasem.
a czemu oni zabiegaja? Tobie sie nie chce?
Betty typ 4w5 ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#30 Post autor: Zielony smok » wtorek, 15 stycznia 2008, 22:28

Betty pisze:
Zielony smok pisze:
Dołaczam do klubu 9 bez wazelinki. To raczej ludzie zabiegają o moje względy....niestety czasem.
a czemu oni zabiegaja? Tobie sie nie chce?
Bardziej byłem zmęczony i stąd roczny urlop od życia i aktywność na tym forum. Czas wracać do real world......

A co do zabiegania....po prostu warto choćby z powodu moich wielorakich pasji i radości dzielenia się. Poczucia humoru i serdeczności. Moje paskudne wady wyłażą w specyficznych sytuacjach i to bardziej ja się z nimi męczę niż bliźni. :wink:
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

ODPOWIEDZ