9 w ujęciu Williama J. Callahana (Enneagram dla młodzieży)

[Poetownik]

Dziewiątka: Mediator

Samookreślenie się

Czego chcę najbardziej?
- Chcę spokoju, pozostawienia rzeczy takimi jakie są (bądź takimi jakie były).

Co jest dla mnie najważniejsze?
- Ważne jest dla mnie, by wszyscy dobrze ze sobą żyli.

Jaka jest najgorsza rzecz, która mogłaby mi się przydarzyć?
- Najgorszą rzeczą, która mogłaby mi się przydarzyć jest konieczność powiedzenia komuś "nie" i - w konsekwencji - doświadczenie gniewu tego kogoś.

Jak siebie postrzegam (w dobry dzień)?
- Jestem przyjacielski i bezproblemowy, ale czasem potrafię być uparty.

Ścieżka Pokoju: Dziewiątka łączy się z Trójką

Gdy Dziewiątka zaczyna wierzyć w swoją wartość, rozwija wolność wyrażania siebie tudzież asertywność zdrowej Trójki, zasadniczość zdrowej Jedynki, odpowiedzialność zdrowej Szóstki i pewność siebie zdrowej Ósemki.

Kod: Zaznacz cały

			Jestem asertywny 
			[3. Zdobywca]	
Jestem pewny		Jestem kimś  		Mam swoje zasady
[8. Szef]		[9. Mediator]		[1. Perfekcjonista]
 			Jestem odpowiedzialny 
			[6. Lojalista]

Ścieżka Burz: Dziewiątka łączy się z Szóstką

Gdy Dziewiątka wycofuje się z wymagającego świata, zaczyna odczuwać paniczną tchórzliwość Szóstki, boi się porażki jak niezdrowa Trójka, staje się nieugięta jak niezdrowa Jedynka i kipi złością jak niezdrowa Ósemka.

Kod: Zaznacz cały

			Jestem nieudacznikiem
			[3. Zdobywca]	
Jestem wrogi		Jestem zagubiony  	Jestem surowy
[8. Szef]		[9. Mediator]		[1. Perfekcjonista]
 			Jestem samo-destruktywny 
			[6. Lojalista]

Podejście terapeutyczne:

- Tak, kiedy już zdasz sobie sprawę z własnej odrębności i własnych potrzeb, oraz zaczniesz te potrzeby realizować - odniesiesz sukces.
- Tak, kiedy już zdecydujesz się wziąć własne życie we własne ręce, odkryjesz, że każda inna osoba musi zrobić to samo - przestaniesz czuć się winny za każdym razem gdy naciskasz na innych, by się wzięli za siebie.
- Tak, mimo że czasem czujesz się przestraszony i zagubiony, jeśli w końcu zbierzesz się w sobie i podejmiesz te wszystkie trudne, ważne decyzje - życie stanie się prostsze. Podejmowanie decyzji na czas i trzymanie się ich uczyni cię silniejszym, niż możesz sobie w stanie wyobrazić.
- Tak, świetnie jest iść przez życie pewnie i z uniesioną głową. Nie musisz się wtedy przejmować, czy ktoś coś zrobi, bądź czegoś nie zrobi.
- Tak, jesteś wartościową osobą. Zawsze byłeś.


----------------------------
Źródło: http://www.9types.com/descr/?type=9&book=callahan1

[Grin_land]

Dzięki Poetowniku za wrzucenie tego tutaj!

Podejście terapeutyczne:

- Tak, kiedy już zdasz sobie sprawę z własnej odrębności i własnych potrzeb, oraz zaczniesz te potrzeby realizować - odniesiesz sukces.
- Tak, kiedy już zdecydujesz się wziąć własne życie we własne ręce, odkryjesz, że każda inna osoba musi zrobić to samo - przestaniesz czuć się winny za każdym razem gdy naciskasz na innych, by się wzięli za siebie.
- Tak, mimo że czasem czujesz się przestraszony i zagubiony, jeśli w końcu zbierzesz się w sobie i podejmiesz te wszystkie trudne, ważne decyzje - życie stanie się prostsze. Podejmowanie decyzji na czas i trzymanie się ich uczyni cię silniejszym, niż możesz sobie w stanie wyobrazić.
- Tak, świetnie jest iść przez życie pewnie i z uniesioną głową. Nie musisz się wtedy przejmować, czy ktoś coś zrobi, bądź czegoś nie zrobi.
- Tak, jesteś wartościową osobą. Zawsze byłeś.

z wytłuszczonymi nie mam już takich problemów, w zasadzie to są zmiany które wprowadzałam w moje życie przez ostatni rok (a jak się dobrze przyjrzeć to od niemal 4rech lat z załamaniami dążyłam w tym kierunku) i aż dziw bierze jak (na razie) było łatwo- postanawiałam coś i to robiłam., Najtrudniej tylko czasem było podnieść 4ry litery z miejsca, ale tak naprawdę każde nawet najżmudniejsze i najcięższe zadanie później nie było takim problemem (może nie ma nic cięższego w moim życiu nad te 4ry litery... ) Zastanawiam się też- wg tego tekstu to, że zaczęłam podświadomie wymagać od innych by sobie jakoś radzili i wykazywali inicjatywę we własnym życiu, zainteresowanie nim, to, co przez innych jest postrzegane negatywnie (o ile się z tym ujawnię) to pozytywna oznaka! Nadal mam co do tego jakieś wątpliwości.

A z ostatnim, ujętym kursywą zadaniem czasem sobie radzę, a czasem nie.
Ale raczej tak

[boogi]

Najtrudniej tylko czasem było podnieść 4ry litery z miejsca, ale tak naprawdę każde nawet najżmudniejsze i najcięższe zadanie później nie było takim problemem

A pamiętasz, jak Cię rano na polu namiotowym parę dni temu budziłem? Ciężko było wstać, ale potem już szło normalnie

[Chinook]

Najtrudniej tylko czasem było podnieść 4ry litery z miejsca, ale tak naprawdę każde nawet najżmudniejsze i najcięższe zadanie później nie było takim problemem

A pamiętasz, jak Cię rano na polu namiotowym parę dni temu budziłem? Ciężko było wstać, ale potem już szło normalnie

Sadysta. Byłem świadkiem. Najpierw podjałem sam próbę, ale to robota dla dwójki.

[Grin_land]

Najtrudniej tylko czasem było podnieść 4ry litery z miejsca, ale tak naprawdę każde nawet najżmudniejsze i najcięższe zadanie później nie było takim problemem

A pamiętasz, jak Cię rano na polu namiotowym parę dni temu budziłem? Ciężko było wstać, ale potem już szło normalnie

Sadysta. Byłem świadkiem. Najpierw podjałem sam próbę, ale to robota dla dwójki.

ooo kochany jesteś. Nawet nie wiedziałam że mnie budziłeś

[Nature]

Czego chcę najbardziej?
- Chcę spokoju, pozostawienia rzeczy takimi jakie są (bądź takimi jakie były).

Hm. Wcale nie chcę zostawić wszystkiego tak, jak jest. Chciałabym zmian na lepsze, ale właśnie to podświadome kurczowe łapanie się teraźniejszości zamiast wyciągnać rękę po coś nowego, sprawia, że wygląda to jakby to był główny cel Dziewiątek.