A miłość ? Czy to jest znak zapytania?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#7 Post autor: Hydra » wtorek, 23 stycznia 2007, 22:28

ASKA pisze: skąd to "byle" ? szukam odpowiedzi na pytanie "byle by": co gdzie jak i z kim
„Byle” pochodzi z przekonania, że 9 jest bytem nieskończenie elastycznym i potrafi się „dopasować” do każdego – jest to o tyle łatwe, ze nie ma własnego zdania, „stapia się” z osobowością partnera i w końcu JEST NIM (NIĄ).
To są bzdety, ale niektórzy w to wierzą.
ASKA pisze: a zastosowałam to by uzyskać odp. na temat związku z 7/5
A co do związków 7/5 to chyba jest jakiś ruch po sinusoidzie – od bandy do bandy, z ognia w przerębel, od „barwnego” ekstrawertyzmu do „tajemniczego” introwertyzmu. Mam wrażenie, że osoba, która sobie wybiera takich partnerów widzi tylko jedną, jedyną cechę osobowości, a nie całego człowieka. Czy możesz powiedzieć coś więcej o 7 lub 5 poza tym, ze jeden „się uzewnętrznia” a drugi nie? Czy np. jest coś, co moglibyście robić razem? Czy moglibyście wzajemnie na siebie liczyć? Czy moglibyście znaleźć jakiś wspólny cel, w realizacji którego wzajemnie się wspieracie?
Nie jest przypadkiem tak, że po nasyceniu komplementami i „nadskakiwaniem” ze strony 7, chciałoby się jakiejś „tajemniczości”, gierek pt. „odkrywanie prawdziwego znaczenia słów”, niedomówień i „sygnałów”? Romantyczna tajemniczość po prostackich zalotach?
Ja zdecydowanie wolę prostackie zaloty, ponieważ nigdy nie wystarczyło mi cierpliwości na „odkrycia”. Poza tym często nie dostrzegam „sygnałów”, zwykle to ja jestem ostatnią osobą w towarzystwie, która orientuje się, że jakaś para „ma się ku sobie” – nie mówiąc już o „dawaniu czegoś do zrozumienia” właśnie MNIE ;)


MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#8 Post autor: ASKA » poniedziałek, 29 stycznia 2007, 14:41

Hydra pisze:Ja zdecydowanie wolę prostackie zaloty, ponieważ nigdy nie wystarczyło mi cierpliwości na „odkrycia”. Poza tym często nie dostrzegam „sygnałów”, zwykle to ja jestem ostatnią osobą w towarzystwie, która orientuje się, że jakaś para „ma się ku sobie” – nie mówiąc już o „dawaniu czegoś do zrozumienia” właśnie MNIE
współczuję (i nie godzę się z takim podejściem dla mnie i we mnie uczucia są po to by je zdobywać jeśli są do zdobycia, odkrywać w sobie, odczytywać w kimś,)
a może Ty nie jesteś wcale 9w8 tylko 8w9 bo z tonacji Twoich wypowiedzi, wyczytuję agresywny ton, atakujesz mnie dziwnymi tekstami, doprawdy jest masa innych sposobów na podtrzymanie tematu :? (który sama sprowokowałam :D )przez chwile (to wynika z mojej natury) wyłączyłam się z dyskusji, bo mnie zaskoczyłaś swoim "wrażeniem":
Hydra pisze: Mam wrażenie, że osoba, która sobie wybiera takich partnerów widzi tylko jedną, jedyną cechę osobowości, a nie całego człowieka.
mam pytanie: po czym wnioskujesz? bo, nie rozumiem tego uogólnienia

Hydra pisze:Czy możesz powiedzieć coś więcej o 7 lub 5 poza tym, ze jeden „się uzewnętrznia” a drugi nie? Czy np. jest coś, co moglibyście robić razem? Czy moglibyście wzajemnie na siebie liczyć? Czy moglibyście znaleźć jakiś wspólny cel, w realizacji którego wzajemnie się wspieracie?
nie sądzisz chyba, że będę Ci opowiadać teraz o swoich doświadczeniach, planach, celach, marzeniach i wzajemnym wspieraniu się z oboma typami?
odpowiem jedynie na pytania: oczywiście że tak!
a z tego że jeden typ jest skrajnie inny od drugiego wcale nie wynika że:
Hydra pisze:po nasyceniu komplementami i „nadskakiwaniem” ze strony 7, chciałoby się jakiejś „tajemniczości”, gierek pt. „odkrywanie prawdziwego znaczenia słów”, niedomówień i „sygnałów”? Romantyczna tajemniczość po prostackich zalotach?
dużo w tym prawdy, ale uczucia nie są takie proste, oczywiste i bezbarwne (to nie tylko komplementy, nadskakiwanie, tajemniczość, gierki) jak to podsumowałaś... mam tylko nadzieje że masz tego świadomość,
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

Awatar użytkownika
Betty
Posty: 69
Rejestracja: środa, 10 stycznia 2007, 00:32

#9 Post autor: Betty » czwartek, 8 lutego 2007, 19:15

Szopa pisze:Byłem w związku z siódemką. Było fajnie. Jednak w pewnym momencie ów pani zaczęła robić rzeczy, któe mnie nadwyraz irytowały... Ale nie chciałem jej o tym mówić wierząc, że się zmieni. Wszystko trwało ponad dwa lata i uważam, że było całkiem całkiem... Chociaż związek z czwórką jest lepszy :roll:
i jak jest z czworka? ale jaka czworka? 4w3 czy 4w5?
Betty typ 4w5 ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
She_
Posty: 155
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 17:49

#10 Post autor: She_ » czwartek, 8 lutego 2007, 20:27

4w5 ;p
C'est tout.

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#11 Post autor: Hydra » poniedziałek, 12 lutego 2007, 21:04

ASKA pisze: współczuję (i nie godzę się z takim podejściem dla mnie i we mnie uczucia są po to by je zdobywać jeśli są do zdobycia, odkrywać w sobie, odczytywać w kimś,)
Ja się raczej tym nie zajmowałam, chyba jestem za mało empatyczna … tzw. „odczytywanie uczuć w kimś” jest dla mnie rodzajem specyficznego dorabiania kół do łopaty. W innym wątku, Zielony Smok dość celnie podsumował tego typu zachowania:
http://www.enneagram.pl/forum/viewtopic ... ght=#16059
Poza tym, nie miałam zamiaru Cię urazić – pisałam o moich wrażeniach i tyle. A co do mojego typu to raczej 9w8, bo 8 mają zdolności przywódcze, a ja jestem tylko prostacka ;)
ASKA pisze:
Hydra pisze: Mam wrażenie, że osoba, która sobie wybiera takich partnerów widzi tylko jedną, jedyną cechę osobowości, a nie całego człowieka.
mam pytanie: po czym wnioskujesz? bo, nie rozumiem tego uogólnienia.
ASKA pisze: nie sądzisz chyba, że będę Ci opowiadać teraz o swoich doświadczeniach, planach, celach, marzeniach i wzajemnym wspieraniu się z oboma typami?
odpowiem jedynie na pytania: oczywiście że tak!
Właśnie o to mi chodziło w tym uogólnieniu – widać, że potrafisz znaleźć wszystkie te rzeczy w obu typach, ale skupiasz się na różnicach – jedna cecha (introwertyzm vs. ekstrawertyzm) jest aż tak znacząca???
ASKA pisze:dużo w tym prawdy, ale uczucia nie są takie proste, oczywiste i bezbarwne (to nie tylko komplementy, nadskakiwanie, tajemniczość, gierki) jak to podsumowałaś... mam tylko nadzieje że masz tego świadomość,
Myślę, że uczucia nie są jednowymiarowe, ale są oczywiste – albo ktoś kocha albo nie.
Chyba, że chodzi o inne uczucia ... :roll:
MY NIE MóWIMY NIC

zonk
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 22 grudnia 2006, 21:58

#12 Post autor: zonk » czwartek, 15 lutego 2007, 13:49

droga Asiu ja tez jestem taka zagubiona dziewiatka czasami... jestem w zwiazku 5 latek.czasami tez sobie mysle ze to moze nie ten bo kogos poznam ... bo jest miły... bo powie komplement i tłucze mi sie w głowie ze moze powinnam spróbowac... ale jak dla głupiej próby zniszczyc 5 lat zycia??!! ludziom zwykle brakuje w takich długodystansowych zwiazkach tej poczatkowej fazy tej burzy hormonów i zmieniaja je na nowe a jak burza ucichnie to znowu zmieniaja i tak mozna do menopauzy :wink: jak bedzie miało sie cos w twoim zeciu zmnienic to sie zmnieni... jak jest ci pisane to nie przeskoczysz... tak mysle ... o Tobie i o sobie. pozdrawiam :!:

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#13 Post autor: SenSorry » czwartek, 22 marca 2007, 19:51

Pasowałby mi związek z 2w1, ale czy tacy mężczyźni w ogóle istnieją? Znam tylko taką dziewczynę, świetnie sie dogadujemy, jedyna osoba przed która się zupełnie otworzyłam :) i nie czułam wstydu :)

Z 3 byłoby bardzo wesoło, tak mi się wydaję i też fajnie :) Taki związek nauczyłby mnie większej determinacji i bardziej twardo stąpać po ziemi.

Myślę, ze 9 są wstanie stworzyć właśnie te długotrwałe związki z pierwszym swoim partnerem. Wy też tak macie, że nie łapiecie pierwszych lepszych "okazji", tylko przebieracie, przebieracie, przebieracie... ? Aż się trafi ten/ ta jedyny/a ?:D
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#14 Post autor: ASKA » piątek, 23 marca 2007, 07:01

jeśli chodzi o tą cyfrologię :) to z dwójkami absolutnie się nie trawię a może nigdy nie spotkałam zdrowej...
trójka to ma psiapsiółka od lat bardzo mi bliska fantastycznie się "uzupełniamy" na drodze słońca ... podczas "relaxu" ... trójka to dla mnie fenomenalna odskocznia od pochmurności :)
jedynka - można się w jej "zasadniczości" zakochać ale to mijjjjjjjjjja ... przy moim nihilizmie...

Myślę, ze 9 są wstanie stworzyć właśnie te długotrwałe związki z pierwszym swoim partnerem.
dzięki za odświerzenie tematu
mój pierwszy i ostatni partner to 7 jeden i ten sam od lat choć zakochiwałam się przez te lata platonicznie milion razy w różnych typach ... :oops: pozdrawiam
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

Awatar użytkownika
SenSorry
Posty: 397
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 13:43
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: Suwałki/Poznań

#15 Post autor: SenSorry » wtorek, 27 marca 2007, 12:27

ASKA pisze:jeśli chodzi o tą cyfrologię :) to z dwójkami absolutnie się nie trawię a może nigdy nie spotkałam zdrowej...
Właśnie doszłam do wniosku, że moja fascynacja dwójkami była tylko chwilową. Coś te 2 zbytnio przypominają mi 4 z którymi mam złe doświadczenia i raczej nie chciałabym się związać.
ASKA pisze:trójka to ma psiapsiółka od lat bardzo mi bliska fantastycznie się "uzupełniamy" na drodze słońca ... podczas "relaxu" ... trójka to dla mnie fenomenalna odskocznia od pochmurności :)
jedynka - można się w jej "zasadniczości" zakochać ale to mijjjjjjjjjja ... przy moim nihilizmie...
Zgadzam się trójki pod tym względem są fantastyczne :)
ASKA pisze:mój pierwszy i ostatni partner to 7 jeden i ten sam od lat choć zakochiwałam się przez te lata platonicznie milion razy w różnych typach ... :oops: pozdrawiam
Ja też cos czuję, że jak poznam jakiegoś faceta, a będzie on mym pierwszym, to już go nie puszczę. Nie jest zbyt doskonała recepta na życie, ale pozostaje mi mieć nadzieje, że się uda. Tobie się udało?
9w8/ISFp/Mag/SCUAN

Awatar użytkownika
ASKA
Posty: 35
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:41
Lokalizacja: MAZURY!

#16 Post autor: ASKA » wtorek, 27 marca 2007, 14:56

Tobie się udało?
HYM... nom jesteśmy ze sobą 12 lat
małżeństwem od 8
jednak czegoś mi wciąż brak
nie powiem że ten związek jest fenomenalny i nawet udany ale tez nie powiem że beznadziejny ...

czasem myślę tylko że nie jest tak jak bym chciała tak jak być powinno o ile kiedyś wiedziałam jak ma być jak ma mój związek wyglądać to minął sie on z rzeczywistością zakładam że był wyidealizowany albo po prostu zbyt wiele oczekuję albo moja wybujała "romantyczna' wyobraźnia nijak się przekłada na realia
i czasem te braki uzupełniam podkochując się...
'Bo jest paru ludzi
Bo jest parę w życiu dobrych chwil
Bo jest parę złudzeń które warto mieć by żyć...'

aspazja
rak;2x 9w1 i 3x 4w5 jak to możliwe? INFp

zonk
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 22 grudnia 2006, 21:58

#17 Post autor: zonk » sobota, 21 kwietnia 2007, 22:40

a moze juz taki urok 9 ze podkochujemy sie i uruchamiamy nasza jakze bujna wyobraznie po czym dąsamy sie na cały swiat i zastanawiamy sie co by było gdyby było a na koniec wracamy do naszego ustabilizowanego zycia dziekując Bogu ze nie jest gorzej.... do czego to doprowadzi okarze sie w praniu :D nie ma związków idealnych... no chyba ze z własnym klonem:) ja byłam nawet u wrózki ale problem w tym ze zadna nie pokaze Ci palcem gdzie masz isc.. sugerowała a i owszem a ja jako zodiakalna waga na domiar złego, nie potrafie podjąć decyzji której byłabym pewna na 100% cieżko z tym życ ale jakos sie prze do przodu na przkór a co!!!!!!!! i chciał by człowiek i boi sie :oops:

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#18 Post autor: Hydra » sobota, 21 kwietnia 2007, 23:40

zonk pisze: nie ma związków idealnych... no chyba ze z własnym klonem:)
Podobno są ... z socjonicznymi dualami ;)
Może Was zainteresuje dział "Ogolne MBTI"
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#19 Post autor: Zielony smok » niedziela, 22 kwietnia 2007, 09:57

A propos duali....

mały offtopik ....

Special for Hydra….

Z piosenek MBITowych na znaną melodę

Dualu, czy Ci nie żaaaal
Swojego smoka –duala
Jak zaczął zarabiać szmal
Stos go papierów zawala
Dualu czy Ci nie żaaaaaaaaal!!!!!!

Niestety, miesiąc z grzywki, Zielony smok, a by zmodernizować przestarzały i zawodny park AGD w los hacjendos zielonos smokas, zmuszony został obstawić się fuchami i ledwo zipie pod stosem papierzysk. I tak będzie do 31 maja. Na forum będę mało.
Cóż za upadek Zielonego smoka, co jeszcze niedawno umoralniał P.T. Forumowiczkę Hydrę na okoliczność kultu mamony.
W filozofii jest znanie pojęcie ,,ukąszenia heglowskiego”, a ja doznałem ,,ukąszenia hydrowskiego” Trudno, czuję się pokąsany….
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

Awatar użytkownika
Hydra
VIP
VIP
Posty: 825
Rejestracja: czwartek, 16 listopada 2006, 18:19
Lokalizacja: Wrocław

#20 Post autor: Hydra » niedziela, 22 kwietnia 2007, 12:26

Zielony smok pisze:W filozofii jest znanie pojęcie ,,ukąszenia heglowskiego”, a ja doznałem ,,ukąszenia hydrowskiego” Trudno, czuję się pokąsany….
Damy radę! - kupię sobie porcelanowego aniołka i będziemy kwita! :lol:

EDIT:
Póki co mam tylko trolla:
http://img201.imageshack.us/img201/9954/img0788gp4.jpg

Przywiozłam go z podróży po Skandynawii – to była miłość od pierwszego wejrzenia.
Wprawdzie nie jest Finem, ale ma na imię Juha – bo to imię mnie zawsze rozwalało :lol:
Juha jest odpowiedzialny za dobrobyt mojego domostwa i jak dotąd świetnie się spisuje.

P.S. Dzieci płaczą na jego widok – zupełnie nie wiem dlaczego… ale na wszelki wypadek chowam go do szafki, gdy przychodzą goście…
MY NIE MóWIMY NIC

Awatar użytkownika
Zielony smok
VIP
VIP
Posty: 1855
Rejestracja: czwartek, 14 grudnia 2006, 19:17
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: następna stacja...

#21 Post autor: Zielony smok » niedziela, 22 kwietnia 2007, 21:22

...Więc niech Ci Juha większą forsę przygrucha. U mnie od forsy jest żabka feng -szuja, z akcentem na szuja. Brzydkaaaa, ale ją lubię....czasem dokarmiam ją drobniakami.
A mój pierwszy Aniołek z wyspy zielonej, ręką Boga stworzonej. Nazywa się Mureen i ma zamiast skrzydełek na plecach trójlistną koniczynkę shamrocka.

Inspired us with a strong will and confidence
I tez się sprawdza..... :lol: :lol: :lol: :lol:

Edit. A z rzeczy straszących - z Indonezji przywiozłem baronga. Wyglądał podobnie jak ten poniżej. Powiesiłem nad skrzynką z licznikami żeby mi straszył inkasenta. A potem oddałem wraz ze wszystkimi maskami i przerzuciłem się na aniołki. Z rzeczy groźnych - została mi oryginalna maczeta z Meksyku. Cudem ją przewiozłem...na wypadek konfliktów jak znalazł.

Obrazek
9w8 ENFP
Nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i wygra przewagą doświadczenia.
Ps. ( Jestem na dłuuuugim urlopie - nie odpisuję na PW, sorry )

ODPOWIEDZ