Chęć towarzystwa czy ludzkiej nienawiści?

Wiadomość
Autor
Grrr
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 19:37

Chęć towarzystwa czy ludzkiej nienawiści?

#1 Post autor: Grrr » poniedziałek, 1 września 2008, 20:19

Czy macie czasem tak, że chcecie żeby nawet wasi przyjaciele was nienawidzili? Mimo tego, że dzień wcześniej chcieliście się z nimi spotkać?


Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#2 Post autor: Absynt » poniedziałek, 1 września 2008, 21:08

Nie.
Czasem sie na kogos wkur*ie, ale zlosc pieknosci szkodzi 8).
Chyba masz jakis glebszy problem.
Nawijaj, moze cos zaradzimy :).
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Grrr
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 19:37

#3 Post autor: Grrr » poniedziałek, 1 września 2008, 22:43

Głębszy problem? Hmm.
Czasem czuję, że nie pasuję nigdzie, do nikogo.
Pragnę, aby wszyscy byli na mnie wkurwieni, obwiniali o coś.
Najlepiej niesłusznie, żebym potem mogł być "z czystym sumieniem" wkurwiony na świat.
Uczucie zaszczucia i niesprawiedliwości zmieniające się w gniew.
Czasem tego chcę.
Nie wiem czemu.
Tak.
Mam jakiś problem.
Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#4 Post autor: Absynt » poniedziałek, 1 września 2008, 23:01

Ale czy problem lezy w towarzystwie, czy w Tobie?
Jak tam sprawy codzienne sie tocza? W domu wszyscy zdrowi, szkola, praca jakos idzie, motywacja jest?
Jakie jest podloze tej biernej nienawisci? Rozzalenie, rozpacz czy jestes juz tak styrany ciezka codziennoscia, ze pekaja Ci nerwy?
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Grrr
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 21 czerwca 2008, 19:37

#5 Post autor: Grrr » poniedziałek, 1 września 2008, 23:21

Problem leży we mnie.
"Styrany cięzką codziennością" - jak każdy.
Nie lubię siebie. Chciałbym zmienić parę rzeczy, ale nie potrafię.
Nienawiść do samego siebie prowadzzi do smobójstwa, więc podświadomie walczę z nia, chcąc żeby to inni mnie nienawidzili.
Tak sądzę.
Na szczęście to nie jest częsty stan.
Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

#6 Post autor: Perwik » wtorek, 2 września 2008, 00:33

niestety 9 to jest typ, który mnie często irytuje, ponieważ nie dociera do niego, że dla chcącego nic trudnego.

to my, swoją świadomością, myślami na swój temat kształtujemy nas i nasze postrzeganie rzeczywistości, to my nadajemy znaczenia wydarzeniom i przedmiotom - przykład - placebo.

jeśli jednak ktoś ma problem ze zmienieniem nawyków myślowych
typu "jestem beznadziejny" albo "nie lubię siebie"
proponuję dokładnie przejrzeć osobisty słownik, żeby wyeliminować negatywne stwierdzenia - najlepiej najpierw z tego co mówimy - to się potem i tak udzieli sposobowi myślenia.

nie wiem czy wystarczająco napisałem, ale jestem trochę pijany więc mogę nie wiedzieć. O ! :D

Awatar użytkownika
Absynt
VIP
VIP
Posty: 3178
Rejestracja: środa, 25 kwietnia 2007, 13:53

#7 Post autor: Absynt » wtorek, 2 września 2008, 15:18

Grrr pisze:Problem leży we mnie.
"Styrany cięzką codziennością" - jak każdy.
Nie lubię siebie. Chciałbym zmienić parę rzeczy, ale nie potrafię.
Nienawiść do samego siebie prowadzzi do smobójstwa, więc podświadomie walczę z nia, chcąc żeby to inni mnie nienawidzili.
Tak sądzę.
Na szczęście to nie jest częsty stan.
Zapisz sie na basen lub na silke, czy inny sposob relaksacji. Jesli chodzie o mnie, to na wkurwa nic nie dziala u mnie lepiej :). Do tego na przyklad chodz tam ze znajomymi. Duzo to lepsze niz wyjscie na piwo.
Poczucie spelniania sie i rozwoju zapewnia wielka sile do walki z przeciwnosciami. A kiedy tylko stoisz, to sie cofasz.
6w7 sx/so EIE

Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.

Awatar użytkownika
pomiar
Posty: 101
Rejestracja: poniedziałek, 28 lipca 2008, 00:35

#8 Post autor: pomiar » wtorek, 2 września 2008, 20:35

Mi na rozładowanie napięcia pomagają te ćwiczenia:
http://www.depresjastop.pl/krok1.html
5w4 INTj

Awatar użytkownika
Jar of gypsy tears
Posty: 49
Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:46
Lokalizacja: Skierniewice
Kontakt:

#9 Post autor: Jar of gypsy tears » środa, 3 września 2008, 18:27

Przeczytaj rozdział "wycofywanie sie ze wspołzawodnictwa" z ksiazki Karen Horney "Neurotyczna Osobowość Naszych Czasów".

Awatar użytkownika
just
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 14:13
Lokalizacja: pomorze

#10 Post autor: just » sobota, 20 września 2008, 19:15

Drogi Grrr, piszesz jak czwórka i to całkiem niezdrowa. wyślij mi prywatną wiadomość, możesz wtedy opisać, jesli nie chcesz na forum, co się dzieje, skąd takie uczucie. Jak pisał Absynt, jak układają Ci się relacje z ludźmi? Jak w domu? Kto ma Cię nienawidzieć, jakaś kontretna osoba? Kim są Ci "inni"? Piszesz że nienawidzisz siebie: za co? Co takiego zrobiłeś, by siebie nienawidzieć?
"Dni człowieka są jak trawa..."

Awatar użytkownika
siorek
Posty: 69
Rejestracja: piątek, 15 lutego 2008, 17:16

#11 Post autor: siorek » sobota, 20 września 2008, 19:33

a nie jest np tak ze uwazasz sie za tak beznadziejnego ze chcesz zeby inni tez tak uwazali i dali ci swiety spokoj tzn mialbys jasna sytuacje?

Absynt pisze: Jak tam sprawy codzienne sie tocza? W domu wszyscy zdrowi, szkola, praca jakos idzie, motywacja jest?
Zdaje mi sie, ze cos musi byc nie tak w wychowaniu czy jak by to nazwac we wpojonym obrazie siebie skoro czlowiek chce zeby go inni nienawidzili.

ODPOWIEDZ