Chęć towarzystwa czy ludzkiej nienawiści?
Chęć towarzystwa czy ludzkiej nienawiści?
Czy macie czasem tak, że chcecie żeby nawet wasi przyjaciele was nienawidzili? Mimo tego, że dzień wcześniej chcieliście się z nimi spotkać?
Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4
9w4
Głębszy problem? Hmm.
Czasem czuję, że nie pasuję nigdzie, do nikogo.
Pragnę, aby wszyscy byli na mnie wkurwieni, obwiniali o coś.
Najlepiej niesłusznie, żebym potem mogł być "z czystym sumieniem" wkurwiony na świat.
Uczucie zaszczucia i niesprawiedliwości zmieniające się w gniew.
Czasem tego chcę.
Nie wiem czemu.
Tak.
Mam jakiś problem.
Czasem czuję, że nie pasuję nigdzie, do nikogo.
Pragnę, aby wszyscy byli na mnie wkurwieni, obwiniali o coś.
Najlepiej niesłusznie, żebym potem mogł być "z czystym sumieniem" wkurwiony na świat.
Uczucie zaszczucia i niesprawiedliwości zmieniające się w gniew.
Czasem tego chcę.
Nie wiem czemu.
Tak.
Mam jakiś problem.
Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4
9w4
Ale czy problem lezy w towarzystwie, czy w Tobie?
Jak tam sprawy codzienne sie tocza? W domu wszyscy zdrowi, szkola, praca jakos idzie, motywacja jest?
Jakie jest podloze tej biernej nienawisci? Rozzalenie, rozpacz czy jestes juz tak styrany ciezka codziennoscia, ze pekaja Ci nerwy?
Jak tam sprawy codzienne sie tocza? W domu wszyscy zdrowi, szkola, praca jakos idzie, motywacja jest?
Jakie jest podloze tej biernej nienawisci? Rozzalenie, rozpacz czy jestes juz tak styrany ciezka codziennoscia, ze pekaja Ci nerwy?
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Problem leży we mnie.
"Styrany cięzką codziennością" - jak każdy.
Nie lubię siebie. Chciałbym zmienić parę rzeczy, ale nie potrafię.
Nienawiść do samego siebie prowadzzi do smobójstwa, więc podświadomie walczę z nia, chcąc żeby to inni mnie nienawidzili.
Tak sądzę.
Na szczęście to nie jest częsty stan.
"Styrany cięzką codziennością" - jak każdy.
Nie lubię siebie. Chciałbym zmienić parę rzeczy, ale nie potrafię.
Nienawiść do samego siebie prowadzzi do smobójstwa, więc podświadomie walczę z nia, chcąc żeby to inni mnie nienawidzili.
Tak sądzę.
Na szczęście to nie jest częsty stan.
Wiedza to władza, niewiedza niestety nie oznacza braku władzy.
9w4
9w4
niestety 9 to jest typ, który mnie często irytuje, ponieważ nie dociera do niego, że dla chcącego nic trudnego.
to my, swoją świadomością, myślami na swój temat kształtujemy nas i nasze postrzeganie rzeczywistości, to my nadajemy znaczenia wydarzeniom i przedmiotom - przykład - placebo.
jeśli jednak ktoś ma problem ze zmienieniem nawyków myślowych
typu "jestem beznadziejny" albo "nie lubię siebie"
proponuję dokładnie przejrzeć osobisty słownik, żeby wyeliminować negatywne stwierdzenia - najlepiej najpierw z tego co mówimy - to się potem i tak udzieli sposobowi myślenia.
nie wiem czy wystarczająco napisałem, ale jestem trochę pijany więc mogę nie wiedzieć. O !
to my, swoją świadomością, myślami na swój temat kształtujemy nas i nasze postrzeganie rzeczywistości, to my nadajemy znaczenia wydarzeniom i przedmiotom - przykład - placebo.
jeśli jednak ktoś ma problem ze zmienieniem nawyków myślowych
typu "jestem beznadziejny" albo "nie lubię siebie"
proponuję dokładnie przejrzeć osobisty słownik, żeby wyeliminować negatywne stwierdzenia - najlepiej najpierw z tego co mówimy - to się potem i tak udzieli sposobowi myślenia.
nie wiem czy wystarczająco napisałem, ale jestem trochę pijany więc mogę nie wiedzieć. O !
Zapisz sie na basen lub na silke, czy inny sposob relaksacji. Jesli chodzie o mnie, to na wkurwa nic nie dziala u mnie lepiej . Do tego na przyklad chodz tam ze znajomymi. Duzo to lepsze niz wyjscie na piwo.Grrr pisze:Problem leży we mnie.
"Styrany cięzką codziennością" - jak każdy.
Nie lubię siebie. Chciałbym zmienić parę rzeczy, ale nie potrafię.
Nienawiść do samego siebie prowadzzi do smobójstwa, więc podświadomie walczę z nia, chcąc żeby to inni mnie nienawidzili.
Tak sądzę.
Na szczęście to nie jest częsty stan.
Poczucie spelniania sie i rozwoju zapewnia wielka sile do walki z przeciwnosciami. A kiedy tylko stoisz, to sie cofasz.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
- Jar of gypsy tears
- Posty: 49
- Rejestracja: wtorek, 4 marca 2008, 11:46
- Lokalizacja: Skierniewice
- Kontakt:
Drogi Grrr, piszesz jak czwórka i to całkiem niezdrowa. wyślij mi prywatną wiadomość, możesz wtedy opisać, jesli nie chcesz na forum, co się dzieje, skąd takie uczucie. Jak pisał Absynt, jak układają Ci się relacje z ludźmi? Jak w domu? Kto ma Cię nienawidzieć, jakaś kontretna osoba? Kim są Ci "inni"? Piszesz że nienawidzisz siebie: za co? Co takiego zrobiłeś, by siebie nienawidzieć?
"Dni człowieka są jak trawa..."
a nie jest np tak ze uwazasz sie za tak beznadziejnego ze chcesz zeby inni tez tak uwazali i dali ci swiety spokoj tzn mialbys jasna sytuacje?
Zdaje mi sie, ze cos musi byc nie tak w wychowaniu czy jak by to nazwac we wpojonym obrazie siebie skoro czlowiek chce zeby go inni nienawidzili.Absynt pisze: Jak tam sprawy codzienne sie tocza? W domu wszyscy zdrowi, szkola, praca jakos idzie, motywacja jest?