cyt."skrajność lękowa to stan, w którym wykonujesz rozkaz NA PEWNO WBREW SWOJEJ WOLI "
Wiem co to jest,ten stan..., ale popełniasz błąd pisząc o nim "w formie Ty w czasiem teraźniejszym". ponieważ mnie to nie dotyczy. Jedynym przypadkiem kiedy by mi to groziło - byłoby przystawienie lufy do głowy którejś z osób bardzo mi bliskich (np. komuś z rodziny) i wymagać ode mnie wtedy, co Ci tylko przyjdzie do głowy. Ale o taką sytuację aktualnie bardzo trudno (nie znasz adresu) więc dalej nie rozumiem, ni w ząb
, dlaczego o tym wspominasz i piszemy?.....................
Orłell był genialny... czy to znaczy że "skrajność lękowa to stan, w którym wykonujesz rozkaz NA PEWNO WBREW SWOJEJ WOLI " jest jakimś fenomenem nieziemskim???... Co Cie w tym temacie wciąż tak fascynuje??... że może jest stan w którym nie ma wolnej woli?...
Nawet jeśli wykonuję polecenie ratując kogoś (przykładową bliską osobę) to wykonuję posłuszeństwo bo chcę... z woli swej ratować. Ale mógłbym też nie wykonać posłusznie polecenia skazując ją na śmierć. i co Ty na to?
W Hyde Park jest nowy temat "TEST dla samopomocy" podany dzisiaj - byłabyś łaskawa spojrzeć... będę zobowiązany - z góry Dzięki
EDIT:
cyt. "A Hydra jest ... najdoskonalszą formą organizmu cudzożywnego występującą w przyrodzie - jest PASOŻYTEM"
Czy szcowne grono forowiczów łaskawie może liczyć na podpowiedź?... Na 2 pytania : W jakiej przyrodzie (może baśniowej?...) występuje hydra(lub kiedykolwiek występowała - czy są na to dowody w postaci wykopalisk np.)?, i dlaczego twierdzisz że hydra jest najdoskonalsza z pasożytów?
Tysiące, a może miliony organizmów (jak wszy, kleszcze) są doskonałymi pasożytami. Zawsze myślałem że doskonałość, jak w zbrodni doskonałej, polegałaby na tym, że jest zbrodnia, ale brak zabójcy, a nawet (śladu)ofiary.
Hydrze chłepcącej z resztek wolnej jaźni
posłuszeństwo pozbawione cierpienia ofiary
spędza sen i apetyt przynajmniej jednej z odgłów
EDIT:
Aha... Dlaczego Hydra, a nie np....... Wampir Energetyczny?... Teraz, gdy zostałaś odczytana i degradowana nie myślisz właśnie o zmianie nicka?...
Nic nie tracę. Ze wszystkiego już zrezygnowałem co mogło narażać mnie na straty.