Ósemka a narcyzm
Ósemka a narcyzm
Jak u Was Ósemki bywa z narcyzmem? Jest on widoczny? Jak zapatrujecie się na swój charakter? Jak postrzegacie wady?
Ja osobiście mam duże skłonności narcystyczne, uważam że mam wysokie mniemanie o sobie, ale nie za wysokie! Przyjmuje prawie całkowicie swój charakter, mając świadomość egocentryzmu i często bezuczuciowości, ale uważam, że skoro mój charakter doprowadził mnie tu gdzie jestem, a jest bardzo dobrze w moim życiu to nie chce tego zmieniać. Dążę do jeszcze większej władczości, zdecydowania, indywidualizmu, zdolności manipulacji i kontroli, staram się być jeszcze bardziej zasadniczy i nieugięty, bo daje mi to wiele korzyści zawodowych jak i w relacjach z innymi.
Wiele zdarzeń i osób utwierdza mnie w słuszności posiadania mniemania o sobie. Należę do MENSY, kiedyś od koleżanek usłyszałem, że moje wysokie mniemanie i pewność siebie do mnie pasują, bo nigdy nie poniżam nikogo, by czuć się lepiej, a kobiety czuja się bezpiecznie. od wujka, który nie miał nigdy syna usłyszałem, że gdyby miał takiego syna jak ja to, by każde pieniądze wydał na jego edukację.
Moim największym przejawem próżności i chęci indywidualizmu, są ekstrawaganckie stroje, mam sooking, garnitur szyty na miarę, azjatycka marynarkę, soroczkę (koszula ukraińska). We wszystkim co robię staram się być najlepszy i lubię to.
Ja osobiście mam duże skłonności narcystyczne, uważam że mam wysokie mniemanie o sobie, ale nie za wysokie! Przyjmuje prawie całkowicie swój charakter, mając świadomość egocentryzmu i często bezuczuciowości, ale uważam, że skoro mój charakter doprowadził mnie tu gdzie jestem, a jest bardzo dobrze w moim życiu to nie chce tego zmieniać. Dążę do jeszcze większej władczości, zdecydowania, indywidualizmu, zdolności manipulacji i kontroli, staram się być jeszcze bardziej zasadniczy i nieugięty, bo daje mi to wiele korzyści zawodowych jak i w relacjach z innymi.
Wiele zdarzeń i osób utwierdza mnie w słuszności posiadania mniemania o sobie. Należę do MENSY, kiedyś od koleżanek usłyszałem, że moje wysokie mniemanie i pewność siebie do mnie pasują, bo nigdy nie poniżam nikogo, by czuć się lepiej, a kobiety czuja się bezpiecznie. od wujka, który nie miał nigdy syna usłyszałem, że gdyby miał takiego syna jak ja to, by każde pieniądze wydał na jego edukację.
Moim największym przejawem próżności i chęci indywidualizmu, są ekstrawaganckie stroje, mam sooking, garnitur szyty na miarę, azjatycka marynarkę, soroczkę (koszula ukraińska). We wszystkim co robię staram się być najlepszy i lubię to.
8w7
Re: Ósemk a narcyzm
Nie jestem ani narcyzem ani egocentrykiem, mam natomiast problem z nadmiarną pewnością siebie. Nie zależy mi ani na władczości, ani na indywidualizmie (rozumianym jako wyróżnienie się z tłumu), na kontroli i manipulacji również niespecialnie. Nie należe do żadnych organizacji podnoszących samoocene.
Zależy mi na niezależności od wszystkiego i wszystkich. Zależy mi na tym by zaspokajać swoje pragnienia i życiowe cele (nie związane z żadną karierą zawodową czy czymś podobnym), na to właśnie wydaję pieniądze. Zamiast drogich ciuchów, wolę sprawić sobie wycieczke lub przedmiot który ma w sobie coś, np. nowy sprzęt grający, konsole, coś do motocykla czy samochodu. Robie to co sprawia, że jestem bogatszy zarówno w sensie doświadczeń jak i najzwyklejszym.
Należysz do MENSY, masz fajne drogie stroje i wysoką samocene - fajnie, napisz lepiej dlaczego uważasz się za Ósemke bo te informacje które tutaj dałeś wskazują na coś innego.
Tak w ogóle to po cholere ci jakieś soroczki i azjatyckie marynarki? I po cholere się tym chwalić na podrzędnych forach internetowych, przecież to żenujące.
Zależy mi na niezależności od wszystkiego i wszystkich. Zależy mi na tym by zaspokajać swoje pragnienia i życiowe cele (nie związane z żadną karierą zawodową czy czymś podobnym), na to właśnie wydaję pieniądze. Zamiast drogich ciuchów, wolę sprawić sobie wycieczke lub przedmiot który ma w sobie coś, np. nowy sprzęt grający, konsole, coś do motocykla czy samochodu. Robie to co sprawia, że jestem bogatszy zarówno w sensie doświadczeń jak i najzwyklejszym.
Też tak uważam.BlackRose pisze:A nie jesteś Ty aby Trójką?
Należysz do MENSY, masz fajne drogie stroje i wysoką samocene - fajnie, napisz lepiej dlaczego uważasz się za Ósemke bo te informacje które tutaj dałeś wskazują na coś innego.
Tak w ogóle to po cholere ci jakieś soroczki i azjatyckie marynarki? I po cholere się tym chwalić na podrzędnych forach internetowych, przecież to żenujące.
papa ludki
- Kapar
- VIP
- Posty: 2333
- Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: DownUnder
- Kontakt:
Re: Ósemk a narcyzm
Był tu taki temat "Samozadowolenie Szefów". Coś w tym jest, że Ósemki mogą się wydawac narcystyczne czy wręcz popadac w samouwielbienie.
Kontrola i manipulacja? To już podchodzi pod psychopatię, jeśli tego pożądasz ze świadomością...
Kontrola i manipulacja? To już podchodzi pod psychopatię, jeśli tego pożądasz ze świadomością...
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.
- Venus w Raku
- VIP
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
- Enneatyp: Perfekcjonista
Re: Ósemk a narcyzm
Jakoś mi nie pasuje ta koncepcja, że Ósemka ma ponad przeciętne cechy narcystyczne. Tzn. normalna Ósemka, bo nie mówię o patologi.
Normalna Ósemka ma odwagę i pewność siebie, bo nie cofa się jak jest niebezpieczeństwo, ale raczej wydaje mi się, że to nie jest narcyzm, ale coś innego (bo narcyzm to skupianie się wyłącznie na sobie jak u 4 i 7). Trudno mi powiedzieć. Naprawdę nie wiem, ale jakoś nie potrafięi" podciągnąć" 8 pod narcyzm. Już prędzej sadyzm przychodzi mi do głowy, ale to też kiedy 8 jest bardzo chora.
Normalna Ósemka ma odwagę i pewność siebie, bo nie cofa się jak jest niebezpieczeństwo, ale raczej wydaje mi się, że to nie jest narcyzm, ale coś innego (bo narcyzm to skupianie się wyłącznie na sobie jak u 4 i 7). Trudno mi powiedzieć. Naprawdę nie wiem, ale jakoś nie potrafięi" podciągnąć" 8 pod narcyzm. Już prędzej sadyzm przychodzi mi do głowy, ale to też kiedy 8 jest bardzo chora.
1w9, 6w5, sp/sx
Re: Ósemka a narcyzm
Mensianin, fan dragonballa... 2 lata członkostwa a zanic bym nie pomyślał że taka kombinacja wgl może istnieć. osoba z IQ troszeczkę ponad przeciętną nie mogła by obejrzeć 10 odcinków dragonballa bo brak spójności i logiki raził by go po oczach tak że oglądanie było by katorgą... Do tego to próżne podejście do życia, nikt w całej MENSIE nie uważa tego co wymieniłeś ani za warte chwalenia się ani za godne zachodu, mi to pasuje do osoby która próbuje na forum napisać że jest kimś innym i piszę opis siebie z niej marzeń Na jakie sigi uczęszczasz i w jakim mieście? wpadnę, może pogadamy?Kondorek pisze:Jak u Was Ósemki bywa z narcyzmem? Jest on widoczny? Jak zapatrujecie się na swój charakter? Jak postrzegacie wady?
Ja osobiście mam duże skłonności narcystyczne, uważam że mam wysokie mniemanie o sobie, ale nie za wysokie! Przyjmuje prawie całkowicie swój charakter, mając świadomość egocentryzmu i często bezuczuciowości, ale uważam, że skoro mój charakter doprowadził mnie tu gdzie jestem, a jest bardzo dobrze w moim życiu to nie chce tego zmieniać. Dążę do jeszcze większej władczości, zdecydowania, indywidualizmu, zdolności manipulacji i kontroli, staram się być jeszcze bardziej zasadniczy i nieugięty, bo daje mi to wiele korzyści zawodowych jak i w relacjach z innymi.
Wiele zdarzeń i osób utwierdza mnie w słuszności posiadania mniemania o sobie. Należę do MENSY, kiedyś od koleżanek usłyszałem, że moje wysokie mniemanie i pewność siebie do mnie pasują, bo nigdy nie poniżam nikogo, by czuć się lepiej, a kobiety czuja się bezpiecznie. od wujka, który nie miał nigdy syna usłyszałem, że gdyby miał takiego syna jak ja to, by każde pieniądze wydał na jego edukację.
Moim największym przejawem próżności i chęci indywidualizmu, są ekstrawaganckie stroje, mam sooking, garnitur szyty na miarę, azjatycka marynarkę, soroczkę (koszula ukraińska). We wszystkim co robię staram się być najlepszy i lubię to.
Edit.
Dokładnie tak widzieli by mensjanie, dla mnie to sklejka kompleksów a nie mensjanin, wybaczcie że się tak czepiam ale nie chcę żeby ludzie z powodu takich samozwańczych mensjan psuli reputacje mensie, która jest jedynie zrzeszeniem ludzi z trochę większym IQ i ani nikt tam się nie puszy z tego powodu ani nie ubiera się z smokingi, zwyczajni ludzie, zazwyczaj ubrani jak do kumpli, wiele osób które chciały się dostać ale się nie dostały albo wyczytały gdzieś w necie że taka organizacja istnieje i wzięli ją za jakąś organizacje cyberózgów z jakiegoś tandetnego filmu na Polsacie, chwali się w różnych miejscach że jest mensjaninem "jestem super inteligetny i ich okłamię! I tak tego nie sprawdzą, haha! przechytrzyłem ich!". Mensjanin nie chwali się że jest mensjaninem bo wie że niema się czym chwalić, oczywiście są wyjątki ale nie robią tego w tak żałosny sposób.eszpe pisze:I po cholere się tym chwalić na podrzędnych forach internetowych, przecież to żenujące.
Osobiście jakoś nigdy nie myślałem kategoriami, lepszy, gorszy, po prostu mnie to nie interesowało bo i ciężko ocenić kto jest "lepszy" a kto "gorszy" bo jeden może i jest głupszy a jest szczęśliwy, drugi może i pracuje po kilkanaście godzin dziennie ale daje mu to satysfakcje (nigdy nie zrozumiem takich ludzi) a trzeci może i ma coś więcej w głowie ale nie potrafi się cieszyć tym co ma, taki rozumny w swojej głupocie ja.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Ósemka a narcyzm
hoho jaki wysyp mensy u 8 ostatnio, jeden 6 postów drugi 8
Pierwszy buduje nielogiczne zdania po polsku, ("ja osobiście"; "Wiele zdarzeń i osób utwierdza mnie w słuszności posiadania mniemania o sobie"- tu w najlepszym razie brakuje słowa, jakieś mniemanie o sobie ma każdy ie jest to ani dobre ani złe;itd) drugi na zmianę zapewnia o tym że to nic niezwykłego być w mensie, bo przecież jest i jest pewny że osoba z mensy by się tym nie chwaliła.
Podejrzewam że oboje macie iq dody
Pierwszy buduje nielogiczne zdania po polsku, ("ja osobiście"; "Wiele zdarzeń i osób utwierdza mnie w słuszności posiadania mniemania o sobie"- tu w najlepszym razie brakuje słowa, jakieś mniemanie o sobie ma każdy ie jest to ani dobre ani złe;itd) drugi na zmianę zapewnia o tym że to nic niezwykłego być w mensie, bo przecież jest i jest pewny że osoba z mensy by się tym nie chwaliła.
Podejrzewam że oboje macie iq dody
- Yarpen_Zigrin
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 9 sierpnia 2013, 23:29
Re: Ósemka a narcyzm
Jak dla mnie sam robisz złą opinię mensie oceniając charakter człowieka przez jedną informację o sobie, którą napisał.
Chyba za mało ludzi poznałeś w życiu, skoro sądzisz, że każdy na Twoim poziomie IQ musi myśleć tak samo jak ty.
Próżne podejście: znasz całą MENSĘ? Wszystkich na całym Świecie? Znasz ich dobrze, wiesz jakie na prawdę mają podejście o życia?
Nie każdy inteligenty człowiek ma kręgosłup moralny.
Przeczytałeś parę zdań napisanych przez człowieka, którego nigdy w życiu nie widziałeś i już go oceniasz?
@Elkora
Widzę, że inny Obserwator mnie ubiegł z krytyką Szefowskich MENS
Chyba za mało ludzi poznałeś w życiu, skoro sądzisz, że każdy na Twoim poziomie IQ musi myśleć tak samo jak ty.
Nie każdemu niespójności w fabule przeszkadzają, ba nieścisłości dają nawet większe pole do interpretacji. A może po prostu lubi bohaterów.Root pisze:Mensianin, fan dragonballa... 2 lata członkostwa a zanic bym nie pomyślał że taka kombinacja wgl może istnieć. osoba z IQ troszeczkę ponad przeciętną nie mogła by obejrzeć 10 odcinków dragonballa bo brak spójności i logiki raził by go po oczach tak że oglądanie było by katorgą... Do tego to próżne podejście do życia, nikt w całej MENSIE nie uważa tego co wymieniłeś ani za warte chwalenia się ani za godne zachodu, mi to pasuje do osoby która próbuje na forum napisać że jest kimś innym i piszę opis siebie z niej marzeń Na jakie sigi uczęszczasz i w jakim mieście? wpadnę, może pogadamy?
Próżne podejście: znasz całą MENSĘ? Wszystkich na całym Świecie? Znasz ich dobrze, wiesz jakie na prawdę mają podejście o życia?
Nie każdy inteligenty człowiek ma kręgosłup moralny.
Przeczytałeś parę zdań napisanych przez człowieka, którego nigdy w życiu nie widziałeś i już go oceniasz?
Ubieranie się w smoking nie musi oznaczać, że ktoś się puszy i wywyższa, albo, ze ma kija w dupie i się podporządkowuje konwencjom. Niektórym po prostu się podobają garnitury i to jak w nich wyglądają.RooT pisze:Dokładnie tak widzieli by mensjanie, dla mnie to sklejka kompleksów a nie mensjanin, wybaczcie że się tak czepiam ale nie chcę żeby ludzie z powodu takich samozwańczych mensjan psuli reputacje mensie, która jest jedynie zrzeszeniem ludzi z trochę większym IQ i ani nikt tam się nie puszy z tego powodu ani nie ubiera się z smokingi, zwyczajni ludzie, zazwyczaj ubrani jak do kumpli, wiele osób które chciały się dostać ale się nie dostały albo wyczytały gdzieś w necie że taka organizacja istnieje i wzięli ją za jakąś organizacje cyberózgów z jakiegoś tandetnego filmu na Polsacie, chwali się w różnych miejscach że jest mensjaninem "jestem super inteligetny i ich okłamię! I tak tego nie sprawdzą, haha! przechytrzyłem ich!". Mensjanin nie chwali się że jest mensjaninem bo wie że niema się czym chwalić, oczywiście są wyjątki ale nie robią tego w tak żałosny sposób.
@Elkora
Widzę, że inny Obserwator mnie ubiegł z krytyką Szefowskich MENS
Re: Ósemka a narcyzm
To przecież oczywiste bo Doda też jest w Mensie i ma IQ równe 156 i nie piszę tego ironicznie jakby ktoś myślał.Elkora pisze:Podejrzewam że oboje macie iq dody
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Ósemka a narcyzm
Oceniasz ludzi po ilości postów czy jak? IQ po tym badasz?Elkora pisze:hoho jaki wysyp mensy u 8 ostatnio, jeden 6 postów drugi 8
A gdzie ty w moim poście zauważyłeś chwalenie się? Wspomniałem jedynie w temacie mr. Kondorka, jak inaczej miałem zdementować kłamstwo?Elkora pisze: drugi na zmianę zapewnia o tym że to nic niezwykłego być w mensie, bo przecież jest i jest pewny że osoba z mensy by się tym nie chwaliła.
Możesz zacytować w którym momencie oceniłem jego "charakter"?Yarpen_Zigrin pisze:Jak dla mnie sam robisz złą opinię mensie oceniając charakter człowieka przez jedną informację o sobie, którą napisał.
Oj chyba nieYarpen_Zigrin pisze:Chyba za mało ludzi poznałeś w życiu
I kolejne durne gadanie bez żadnej merytoryki, nie uważam że musi myśleć tak samo jak ja, po prostu osoby o wyższym IQ mają pewne charakterystyczne, że tak powiem, właściwości... Tutaj przytoczyłem jedną z nich, czyli to że wyłapują nielogiczne rzeczy w filmach i im to przeszkadza, są czepliwe jeśli chodzi o takie rzeczy, nawet te które starają się ignorować, to im przeszkadza, dragonball po prostu by nie podszedł takiej osobie bo by ją to denerwowało. I nie chodzi tu o nierealne a o NIELOGICZNE czyli nie trzyma się logicznie kupy, zastanówcie się czy byli byście w stanie oglądać 10 odcinków dobranocki, mensjanie mają tak z połową produkcji, to ich razi.Yarpen_Zigrin pisze:skoro sądzisz, że każdy na Twoim poziomie IQ musi myśleć tak samo jak ty
EDIT.
yyy... A co ma do tego kręgosłup moralny? Wstawiasz te słowa randomowo? Tak, oceniam, uważam że można kogoś ocenić po tym jak pisze, np. po tobie widać że nie zastanawiasz się zbytnio nad wartością merytoryczną tego co piszesz, wstawiasz sobie losowo jakieś wygórowane hasła: "każdy musi myśleć tak samo jak ty" . "kręgosłup moralny", "wszyscy na świecie" Takie typowe pięknie brzmiące hasła które zanic nie odnoszą się do tego co mówiłem. I uważam że po tym mogę stwierdzić że za bystry to ty nie jesteś, TAK mam cię za głupią osobę i nadal uważam że można po takich komentarzach poznać niektóre rzeczy.Yarpen_Zigrin pisze: Nie każdy inteligenty człowiek ma kręgosłup moralny.
Przeczytałeś parę zdań napisanych przez człowieka, którego nigdy w życiu nie widziałeś i już go oceniasz?
Skoro dla ciebie ubiór który opisał że lubi nie jest wyniosły to a i pisanie tego jako swój opis takie nie jest to nie mam więcej pytań Nic nie wspomniałem o kijach w dupie, uważam że to co opisał nie jest opisem niego, raczej jego z jego marzeń. "ze ma kija w dupie i się podporządkowuje konwencjom" A twoim zdaniem chodzenie w garniturach nie jest podporządkowywaniem się konwencjom ? Więc uważasz że osoby noszące się w garniturach są skromne, wyluzowane i wcale nic nie chcą przez to udowodnić? Skoro tak... I nie mówię tu o osobach chodzących w nich służbowo, muszą w nich chodzić bo wypada a autor podkreślił że się w nich lubuje.Yarpen_Zigrin pisze: Ubieranie się w smoking nie musi oznaczać, że ktoś się puszy i wywyższa, albo, ze ma kija w dupie i się podporządkowuje konwencjom. Niektórym po prostu się podobają garnitury i to jak w nich wyglądają.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 sierpnia 2013, 23:16 przez RooT, łącznie zmieniany 1 raz.
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ósemka a narcyzm
Jeżeli byłoby to My Little Pony, to jak najbardziej.RooT pisze:zastanówcie się czy byli byście w stanie oglądać 10 odcinków dobranocki
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
- Elkora
- Posty: 2569
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków
Re: Ósemka a narcyzm
nieRooT pisze:Oceniasz ludzi po ilości postów czy jak? IQ po tym badasz?
Cały post jest oparty o to że "ja i moi kumple z mensy nie robią takich rzeczy więc na pewno kłamiesz"RooT pisze:A gdzie ty w moim poście zauważyłeś chwalenie się? Wspomniałem jedynie w temacie mr. Kondorka, jak inaczej miałem zdementować kłamstwo
To brzmi głupio
W skrócie nie myślisz ale tak jest XDRooT pisze:I kolejne durne gadanie bez żadnej merytoryki, nie uważam że musi myśleć tak samo jak ja, po prostu osoby o wyższym IQ mają pewne charakterystyczne, że tak powiem, właściwości... Tutaj przytoczyłem jedną z nich, czyli to że wyłapują nielogiczne rzeczy w filmach i im to przeszkadza, są czepliwe jeśli chodzi o takie rzeczy, nawet te które starają się ignorować, to im przeszkadza, dragonball po prostu by nie podszedł takiej osobie bo by ją to denerwowało. I nie chodzi tu o nierealne a o NIELOGICZNE czyli nie trzyma się logicznie kupy, zastanówcie się czy byli byście w stanie oglądać 10 odcinków dobranocki, mensjanie mają tak z połową produkcji, to ich razi.
Byłabym w stanie oglądać dobranocki. Myślę że przekazanie jakiegoś morału (nie zawsze banalnego i dziecinnego) przy pomocy tak prostych środków (bo przecież słownictwo, forma graficzna i fabuła na potrzeby dzieci podlegają sporej syntezie) jest pewną sztuką. Animacje w produkcjach dla dzieci bywają prześliczne. Jeśli chodzi o filmy dla normalnych ludzi też połowa mnie żenuje mnie, ale naprawdę nie jest to zasługa ponadprzeciętnego iq, one byłby kiepskie jeszcze zanim je obejrzałam. Jestem superprzeciętna
Re: Ósemka a narcyzm
Można chyba po 2 latach przebywania w pewnej grupie rozpoznać pewne schematy które się nie sprawdzają w danej grupie? Brzmi, jak brzmi, chodzi o to że ludzie z pewnym poziomem percepcji wolą ambitniejsze produkcje i nie ustawiają ich sobie na awatar i sygnaturę, Avatar i sygnatura są wizytówką danej osoby, Dragon Ball jest głupi, inaczej tego opisać nie umiem.Elkora pisze:Cały post jest oparty o to że "ja i moi kumple z mensy nie robią takich rzeczy więc na pewno kłamiesz"
To brzmi głupio
Fakt, dobranocka to trochę zły przykład, dobranocka może nieść za sobą jakiś morał, choć i tak nie wierzę że ktoś by oglądał dobranocki. Nie wątpię że bywają prześliczne animacje, niemniej po prostu nie ta grupa odbiorcza. Dragonball niema morału, to anime w którym karykaturalnie umięśnione ludzie/potworki latają i miotają w siebie kulami mocy, jeśli jakiś miał by być w tym morał to "nim dłużej krzyczysz tym większą kulę zrobisz". I nie odbierajcie tego jako wywyższanie osób z ponadprzeciętnym IQ, nie oceniam ludzi po nim, chodzi jedynie o to że osoba z takim IQ Dragon Balla nie przetrawi a na pewno nie będzie go ustawiać na avatar i sygnaturę.Cotta pisze:W skrócie nie myślisz ale tak jest XD
Byłabym w stanie oglądać dobranocki. Myślę że przekazanie jakiegoś morału (nie zawsze banalnego i dziecinnego) przy pomocy tak prostych środków (bo przecież słownictwo, forma graficzna i fabuła na potrzeby dzieci podlegają sporej syntezie) jest pewną sztuką. Animacje w produkcjach dla dzieci bywają prześliczne. Jeśli chodzi o filmy dla normalnych ludzi też połowa mnie żenuje mnie, ale naprawdę nie jest to zasługa ponadprzeciętnego iq, one byłby kiepskie jeszcze zanim je obejrzałam. Jestem superprzeciętna
Wydaje mi się że My Little Pony to inna bajka. Nie za bardzo rozumiem ich fenomen, właściwie nie obraził bym się jak byś mi go wytłumaczyłaCotta pisze:Jeżeli byłoby to My Little Pony, to jak najbardziej.
Chodzi o pewien sposób ucieczki w kolorowy świat? Wiesz, taka odskocznia, na poprawienie humoru, zapomnienie o złym. Czy może chodzi bardziej o kreskę i to że w pewien dziwny subtelny sposób pobudza wyobraźnię i łechce umysł że się to lubi i dobrze wspomina? Oglądasz może anime? Z racji zainteresowań polecił bym Angel Beats(tutaj), skoro lubisz takie klimaty to może ci się spodobać. Sorrka za OFFTOP.
- Yarpen_Zigrin
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 9 sierpnia 2013, 23:29
Re: Ósemka a narcyzm
Miło, ze zwróciłeś uwagę, od jakiegoś czasu(a może od zawsze?) mam problemy z prawidłowym przekazaniem swoich myśli.
Tylko, że dobranocki zazwyczaj nie mają ciągłości fabuły między odcinkami.
Nie wmówisz mi, że WSZYSCY ludzie z wyższym IQ mają jakiś wspólny mianownik oprócz tego(poziom IQ, sprawy typu, są ludźmi, są danej płci pomijam). Nie wszyscy muszą oglądać tego przykładowego DragonBall'a dla fabuł, a dla walk na przykład. Chyba, ze spróbujesz mi wmówić, że ludzie o wyższym IQ nie fascynują się walkami.
Co do kręgosłupa moralnego. Określa się nim jakiś zbiór wewnętrznych zasad człowieka, dzięki którym jest porządnym, uczciwym człowiekiem(przynajmniej ja to tak rozumiem). Jeśli ktoś go nie ma, to nie ma też problemów z np. manipulowaniem innymi ludźmi. A wtedy ma podobne chęci jak Kondorek(do większej władczości, zdolności manipulowania i kontroli, itp.)
...ale chyba przed samym sobą wyszedłem także na debila, bo po przeczytaniu drugi i trzeci i piąty raz Twojego posta(w tej kwestii tylko) nie znalazłem tej krytyki[tych chęci](z Twojej strony), na które odpowiadałem.
Nie wstawiam losowych haseł, słów, wyrażeń, za szybko myślę w stosunku do tego co pisze i stosuje niezrozumiałe(czasem jak sam czytam swoje posty to też dla mnie) skróty myślowe. Piękne hasełka wstawiam, bo pięknie brzmią i mi pasują do wypowiedzi.
Co Ci nie pasuje w wyrażeniu "wszyscy na Świecie"? Opierając się na próbie, którą znasz mówisz, za wszystkich?
Co do mojej głupoty - mimo, że jakieś tam lipne testy komórkowe, internetowe, testy w szkole robione przez psychologów pokazywały jakąś tam moją ponadprzeciętność, to nigdy nie uważałem się za mądrzejszego/inteligentniejszego/wyżej od moich znajomych, którzy mieli gorsze wyniki. Wręcz przeciwnie, zazwyczaj to oni wpadali na lepsze rozwiązania, na które ja bym nie wpadł.
EDIT.
Root pisze:Możesz zacytować w którym momencie oceniłem jego "charakter"?
Chociażby tu. Chyba, ze kompleksów nie uznajesz, za część charakteru.Root pisze:dla mnie to sklejka kompleksów a nie mensjanin
Dowód nr 1, ze jestem głupi - lubię oglądać dobranocki.Root pisze:I kolejne durne gadanie bez żadnej merytoryki, nie uważam że musi myśleć tak samo jak ja, po prostu osoby o wyższym IQ mają pewne charakterystyczne, że tak powiem, właściwości... Tutaj przytoczyłem jedną z nich, czyli to że wyłapują nielogiczne rzeczy w filmach i im to przeszkadza, są czepliwe jeśli chodzi o takie rzeczy, nawet te które starają się ignorować, to im przeszkadza, dragonball po prostu by nie podszedł takiej osobie bo by ją to denerwowało. I nie chodzi tu o nierealne a o NIELOGICZNE czyli nie trzyma się logicznie kupy, zastanówcie się czy byli byście w stanie oglądać 10 odcinków dobranocki, mensjanie mają tak z połową produkcji, to ich razi.
Tylko, że dobranocki zazwyczaj nie mają ciągłości fabuły między odcinkami.
Nie wmówisz mi, że WSZYSCY ludzie z wyższym IQ mają jakiś wspólny mianownik oprócz tego(poziom IQ, sprawy typu, są ludźmi, są danej płci pomijam). Nie wszyscy muszą oglądać tego przykładowego DragonBall'a dla fabuł, a dla walk na przykład. Chyba, ze spróbujesz mi wmówić, że ludzie o wyższym IQ nie fascynują się walkami.
Przepraszam, użyłem zbyt dalekiego skrótu myślowego(co mi się bardzo często zdarza - patrz początek)Root pisze:yyy... A co ma do tego kręgosłup moralny? Wstawiasz te słowa randomowo? Tak, oceniam, uważam że można kogoś ocenić po tym jak pisze, np. po tobie widać że nie zastanawiasz się zbytnio nad wartością merytoryczną tego co piszesz, wstawiasz sobie losowo jakieś wygórowane hasła: "każdy musi myśleć tak samo jak ty" . "kręgosłup moralny", "wszyscy na świecie" Takie typowe pięknie brzmiące hasła które zanic nie odnoszą się do tego co mówiłem. I uważam że po tym mogę stwierdzić że za bystry to ty nie jesteś, TAK mam cię za głupią osobę i nadal uważam że można po takich komentarzach poznać niektóre rzeczy.
Co do kręgosłupa moralnego. Określa się nim jakiś zbiór wewnętrznych zasad człowieka, dzięki którym jest porządnym, uczciwym człowiekiem(przynajmniej ja to tak rozumiem). Jeśli ktoś go nie ma, to nie ma też problemów z np. manipulowaniem innymi ludźmi. A wtedy ma podobne chęci jak Kondorek(do większej władczości, zdolności manipulowania i kontroli, itp.)
...ale chyba przed samym sobą wyszedłem także na debila, bo po przeczytaniu drugi i trzeci i piąty raz Twojego posta(w tej kwestii tylko) nie znalazłem tej krytyki[tych chęci](z Twojej strony), na które odpowiadałem.
Nie wstawiam losowych haseł, słów, wyrażeń, za szybko myślę w stosunku do tego co pisze i stosuje niezrozumiałe(czasem jak sam czytam swoje posty to też dla mnie) skróty myślowe. Piękne hasełka wstawiam, bo pięknie brzmią i mi pasują do wypowiedzi.
Co Ci nie pasuje w wyrażeniu "wszyscy na Świecie"? Opierając się na próbie, którą znasz mówisz, za wszystkich?
Co do mojej głupoty - mimo, że jakieś tam lipne testy komórkowe, internetowe, testy w szkole robione przez psychologów pokazywały jakąś tam moją ponadprzeciętność, to nigdy nie uważałem się za mądrzejszego/inteligentniejszego/wyżej od moich znajomych, którzy mieli gorsze wyniki. Wręcz przeciwnie, zazwyczaj to oni wpadali na lepsze rozwiązania, na które ja bym nie wpadł.
EDIT.
Wyobraź sobie, ze nie wszyscy ludzie, z IQ na poziomie MENDY... eee MENSY w niej są. Poza tym, prawdopodobnie żyjesz w jednym środowisku, gdzie ludzie mogą rzeczywiście wykazywać podobne zachowania, ale nie znaczy, że wszędzie tak będzie.Root pisze:Można chyba po 2 latach przebywania w pewnej grupie rozpoznać pewne schematy które się nie sprawdzają w danej grupie? Brzmi, jak brzmi, chodzi o to że ludzie z pewnym poziomem percepcji wolą ambitniejsze produkcje i nie ustawiają ich sobie na awatar i sygnaturę, Avatar i sygnatura są wizytówką danej osoby, Dragon Ball jest głupi, inaczej tego opisać nie umiem.
- Cotta
- VIP
- Posty: 2409
- Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ósemka a narcyzm
To pierwsze - ucieczka w kolorowy i czysty świat. Czysty pod tym względem, że taki emocjonalnie przejrzysty, jest dużo pozytywnego przekazu. Lubię nie tylko MLP, ale w ogóle bajki w tym klimacie. Za anime akurat nie przepadam - wcale nie kojarzy mi się czysto i kolorowo. U mnie to jest w sumie ciekawa dychotomia, bo równie chętnie, co bajki Disneya, oglądam mocno "uwikłane psychologicznie" (nie znalazłam lepszego określenia) filmy fabularne.RooT pisze:Wydaje mi się że My Little Pony to inna bajka. Nie za bardzo rozumiem ich fenomen, właściwie nie obraził bym się jak byś mi go wytłumaczyłaCotta pisze:Jeżeli byłoby to My Little Pony, to jak najbardziej.
Chodzi o pewien sposób ucieczki w kolorowy świat? Wiesz, taka odskocznia, na poprawienie humoru, zapomnienie o złym. Czy może chodzi bardziej o kreskę i to że w pewien dziwny subtelny sposób pobudza wyobraźnię i łechce umysł że się to lubi i dobrze wspomina? Oglądasz może anime? Z racji zainteresowań polecił bym Angel Beats(tutaj), skoro lubisz takie klimaty to może ci się spodobać. Sorrka za OFFTOP.
Co do samego wątku filmowo-dobranockowego. Dragonball nie znam. Mogę się natomiast odnieść do wyłapywania niekonsekwencji. Też je wyłapuję i jestem zła, kiedy się w filmie znajdują. Ale też jestem w stanie zrozumieć, że można je zignorować, bo film nadrabia czymś innym. Miałam tak np. z Cube. Gra aktorów kiepska, niekonsekwencji/nielogiczności wyłapałam kilka (już nie pamiętam jakich, lata temu to oglądałam, ale pamiętam, że w rozmowie z kimś wypunktowałam całą listę). Ale mimo to film uznałam za na tyle ciekawy, żeby chcieć obejrzeć kolejną część. Nie wiem, czym może nadrabiać akurat Dragonball, bo nie widziałam, ale ludzie są różni, więc może czymś nadrabia. Chodzi mi to, że to, że jest się w stanie zignorować nielogiczności, nie musi oznaczać, że się ich nie widzi plus o to, że oglądanie filmów dla dzieci nie kłóci się z oglądaniem również kina ambitniejszego.
---
Żeby nie było, że kompletny offtop, to mi też Kondorek bardziej pasuje na 3 niż na 8. Niby niektóre z Ósemek z gammy (nawiązuję do socjoniki) czasami lubią lans (Pablo coś pisał kiedyś o czarnych pantoflach z czubami), ale chyba nie aż tak. Po tym, co o sobie napisał Kondorek, wyłonił mi się taki obraz:
Spoiler:
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
LII [Ne, DCNH - CT(H)]
http://www.poomoc.pl/
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.