Błędne typowania ósemki

[motylica wątrobowa]

Hejka!
może mnie co niektórzy pamiętają z dawnych lat, chociaż muszę powiedzieć, że i tak zbyt często się nie udzielałam...
byłam niby to 4w5...po częściowym ozdrowieniu zrobiłam sobie test ponownie i wyszło mi 8w9...i wiecie co, zupełnie lepiej się z tym czuję


Wydzielam temat, może rozwinie się z tego ciekawa dyskusja. M.

[yusti]

to tak można... z 4w5?!
no ja nie wiem...
chyba że Pablo zaakceptuje.

wiadomo ze K8 czuje się lepiej niż jakaś 4, zwłaszcza męska...
Każdy się czuje dobrze jako 8... mam nadzieję że to da do myślenia... i te odpowiedzi nie były zgrywaniem chojraka, bo "tak chce być widziana"...
ja też zaznaczam, ze "Cenię ład i harmonie" a jestem królową chaosu i bałaganu... No ale cenie ład, tylko za dużo z tym roboty i nerwów i kasy i czasu xD

od 8 bardzo daleko do 9... to często antytesty...
Ale żeby z 4 na 8 przejść?! No nieeee to zupełnie inna motywacja!
a co do MOTYLA... http://motyl.files.wordpress.com/2008/06/osemka.pdf

http://motyl.files.wordpress.com/2008/06/czworka.pdf

[Irranea]

podobno z 8 nie można zrobić 4w5, a w drugą stronę, to już działa?

[boogi]

Hejka!
może mnie co niektórzy pamiętają z dawnych lat, chociaż muszę powiedzieć, że i tak zbyt często się nie udzielałam...
byłam niby to 4w5...po częściowym ozdrowieniu zrobiłam sobie test ponownie i wyszło mi 8w9...i wiecie co, zupełnie lepiej się z tym czuję

Nie, nie wierzę

[Kapar]

podobno z 8 nie można zrobić 4w5, a w drugą stronę, to już działa?

mi sie na poczatku znajomosci z enneagramem zdawalo, ze jestem 4w3. 8w7 jest blizej do 4w3 a 8w9 blizej do 4w5... wiec mozliwe sa pomylki

[Irranea]

No tak. Do pomyłek, to racja. Sama na początku myślałam, że jestem 5.

[yusti]

eeej, ale jak?
Że wam w testach wyszło 4w3/5 i sobie to później wbijaliście w głowę na zasadzie samopotwierdzenia? Czy, że przeczytaliście wszystkie opisy typów i najbardziej odpowiadały te ale później weszliście na forum i zapragnęliście być kozakami 8, bo po co się gnoić jak można jedyny raz w życiu ot tak na starcie być SZEFem? xD

[Irranea]

Nie, Yusti. U mnie było tak, ze parę lat temu zrobiłam test i wyszło mi bodajże 5w4. Opis przeczytałam tylko dla piątek. Coś tam pasowało, coś nie pasowało, ale mniejsza o większość, enneagram miałam za jakiś kolejny test w internecie i szybko o nim zapomniałam. Po kilku latach test zrobiłam jeszcze ze 3 razy i tym razem wyszło mi 8w7. Dopiero niedawno zainteresowałam się enneagramem, dlatego też zarejestrowałam się na forum, żeby sobie tu z wami pogadać, poczytać i sięgnąć po jakąś literaturę wartą uwagi. Po przeczytaniu paru książek, gdzie czytałam opisy wszystkich typów, sądzę, że najlepiej pasuje do mnie 8w9 ze sporym połączeniem z 5. Mimo, że we wszelkich testach wychodzi, że jestem 8w7.

[yusti]

Po przeczytaniu paru książek, gdzie czytałam opisy wszystkich typów

Oh, imponujące!
Kilka podręczników i to przejście przez WSZYSTKIE typy! wooow

najlepiej pasuje do mnie 8w9 ze sporym połączeniem z 5. Mimo, że we wszelkich testach wychodzi, że jestem 8w7.

A to już frapujące. Mianowicie... Moja mózgownica mówi, że generalnie jest 9 typów. SKRZYDEŁKo dostajemy ALWAYS wtedy, gdy jedna oboczność wyraźnie przoduje przed drugą. Czyli u mnie 9, bo do 2 to mi polarnie daleko.
Tymczasem ty zastanawiasz się nad takimi odmiennościami... To złe . trzeba to naprawić . boogi, zaserwuj koleżance wykłady nt "introwertyzm typu ze wstecznym skrzydłem kontra ekstrawertyzm z nastepującym" czy inne tam takie dychotomie 7-9 i Enneaoświecenia .

A może popatrz po cięciwie? ja jestem mega Piątkowa. jak 1w9.
1w2 to totalnie inny człek. Dlatego MJ ma boogiego za 6. A on w sprawach ochrony forum faktycznie ma takowe mediacyjne zapędy. Ale ja nie wiedzieć czemu pamiętam go z na zywo jako Przewodnika o powściągliwej postawie. mam nadzieję ze nie projektuję, ale możliwe, że dostrzegałam nawet podświadomie z początku zaciśnięte na stole dłonie. Dopiero potem prostował na udach. Ja bardziej zaciskam podczas stania, bo gdy siedzę, to zajmuje je już np. sensorycznym macaniem stołu lub kubka xD

[Mietła]

Ja sobie ostatnio rozwiałam wątpliwości co do swojego typu, a już się uważałam chyba za połowę enneagramu, bo mi to osiem nie do końca pasowało. Niby gniew jest, motywacja ósemkowa jest, ale zachowania dwójkowe... Też byłam skłonna uznać się za jakikolwiek inny typ, o ile ktoś podałby mi sensowną argumentację.

[yusti]

Ba! ty to sobie może "rozwiać" te... liście, przywiać, rozwiać, przywiać... a ja swoje wiem!

1w2.
Ja ci zawsze mówiłam!
Nie podam sensownej argumentacji, bo ja jestem Etyczką ze słabym niecenionym Ti. Ja "czuję" i wzmacniam to Seowym "bo tak" . Ale ja ci zawsze pisałam! 8) 2 jest obocznością 1. Niektórzy 8) to nawet mają w 2 skrzydło. Poza tym ja się dogaduję z 8 jako konkretnymi szczerymi ludźmi. A z tobą nie umiem. jesteś pierdoła zamotaną jak 1 i już! Masz połączenie w 7. Fra też taka dobra dusza była. Nie to co dziewiątkowy chłód... kto ma szczotę a awie? To jest chęć do udoskonalania, kontroli, cichego robienia swojego. Jak 8 by się ze szczotą pie..ła?!
Triada agresji i "mówcie mi ciocia dobra Mietła"?! A gdzie "lepiej żeby się ciebie bali niż ci pobłażali"? No, weź przestań! Chyba żartujesz?! No nie mooogęęęę Nieee no, nie pasujesz!

i nieważne że 8 ma zdrowe połączenie w 2 i pewnie PO PROSTU jesteś na 1 PRO. 8)

[Mietła]

Pierdoła zamotana jak 1

Nie. Przemyślałam, poczytałam jedynkowe opisy i twierdzę - to nie to. Poza zamiłowaniem do porządku (którego i tak często nie mam, bo jest tyle fajniejszych rzeczy od sprzątania, a to nie ucieknie) niewiele mam z Jedynki. Nie krytykuję siebie i innych bezustannie, nie nakładam na siebie masy obowiązków, potrafię rzucić coś w połowie i cieszyć się chwilą bez większego ciśnienia. I serio - nie interesuje mnie na ogół czy coś będzie zrobione zgodnie z jakimiś zasadami. Nie planuję, lecę na żywioł.

Miotła w avie nie ma symbolizować udoskonalenia i zaprowadzania porządku (porządek to się robi C4). Pasuje mi do nicka, a nick na śląsku nie należy do pochlebnych określeń kobiet.

Triada agresji i "mówcie mi ciocia dobra Mietła"?! A gdzie "lepiej żeby się ciebie bali niż ci pobłażali"?

Z tą ciocią Mietłą, to ironia...
Co do drugiego zdania - gadałaś Ty kiedyś ze zdrową ósemką, czy masz kontakt z samymi przeciętnymi albo chorymi? Po cholerę ludzie mają się mnie bać? Żadnej satysfakcji z tego nie mam. Wystarczy, że będą znać swoje miejsce w szeregu nie będą się panoszyć w moich sprawach. Jeśli coś mnie nie dotyczy - niech sobie robią co chcą, nie widzę powodu, żeby ich zastraszać i cokolwiek wymuszać.

[atis]

Ostatnio wojuję z tą stroną /tłumaczeniowo/ http://mindheart.org/junction/oldcj/ep/types/8/8.html i jak widzę w powyższych waszych wątpliwościach, cośtam by się zgadzało. Pomijam fakt ze to ich 'wizualna' odzwierciedlenie typów jest przekomiczne

Co do drugiego zdania - gadałaś Ty kiedyś ze zdrową ósemką, czy masz kontakt z samymi przeciętnymi albo chorymi? Po cholerę ludzie mają się mnie bać? Żadnej satysfakcji z tego nie mam. Wystarczy, że będą znać swoje miejsce w szeregu nie będą się panoszyć w moich sprawach. Jeśli coś mnie nie dotyczy - niech sobie robią co chcą, nie widzę powodu, żeby ich zastraszać i cokolwiek wymuszać.

Moje obserwacje ósemek generalnie są takie, że o ile nie są ewidentnie niezdrowe, to nie próbują być przerażające. I mimo to mogą budzić w ludziach postrach - za kazdym razem, gdy to słyszą, są w szoku ;>

[Pablo]

Hejka!
może mnie co niektórzy pamiętają z dawnych lat, chociaż muszę powiedzieć, że i tak zbyt często się nie udzielałam...
byłam niby to 4w5...po częściowym ozdrowieniu zrobiłam sobie test ponownie i wyszło mi 8w9...i wiecie co, zupełnie lepiej się z tym czuję

Nicka kojarzę z dobrych 2 lat wstecz. Ten nasz mały teścik jest o kant d..y rozbić, wystarczy że zmienisz jedną odpowiedź i nagle z 6 stajesz się 8-ką albo z 8-ki 4-ką. Mi jak robiłem go mając doła wychodziło zazwyczaj 8w7 albo nie wiem czemu 6, czasem 4 albo 9 (to już wogóle abstrakcja ).
Jak miałem dobry humor to 7-ka albo 3-ka Neutralnie to zwykle wypadało mi najczęsciej 8w7 ale tym typem się nie czuję.
Zdawało mi się że wyniki mogą mieć związek z nastrojem, albo stanem - że idą one wtedy po odpowiednich połączeniach - jak jest gorszy to bardziej w kierunku 5 jak lepszy to w kierunku 2 ale po moich wynikach nie widzę tego za cholerę.

Także olać to, był taki fajny długi test w odniesieniu do wszystkich typów i ich skrzydeł, którego zrobienie trwało ze 40 minut conajmniej - wskazywał on dokładnie typ i skrzydło, pokazywał też % wartość wyników dla reszty typów. Gdzieś na Ogólnym w temacie o enneagramowych linkach jest jeszcze, zdaje się ze był w poście użytkownika Nuit jakoś w miarę na początku tematu.

Wogóle to byłbym za tym żebyś powałkowała sobie opisy typów z forum. Z opisów Riso Hudsona w szczególności jak znajdziesz (na naszym podforum akurat jest) i Helen Palmer. Właściwie to można by R/H opisy typów wrzucić zamiast tych prostackich streszczeń co je mamy na głównej stronie, albo dać je w jakimś odnośniku tam do dokładniejszego poczytania.

A tak wogóle to co ma wyrok z testu do samopoczucia? między 8 a 4 jest bardzo duża różnica, nie sądzę żeby ktoś mógł z jednego typu przejść albo wyrosnąć w drugi, no ale była już na tym forum pewna teoria na ten temat

Ja sam na początku wierzyć nie chciałem że jestem tym jakże namiętnym typem był zbyt ostro przedstawiony, ale jak się głębiej człowiek zastanowił....

Moje obserwacje ósemek generalnie są takie, że o ile nie są ewidentnie niezdrowe, to nie próbują być przerażające. I mimo to mogą budzić w ludziach postrach - za kazdym razem, gdy to słyszą, są w szoku ;>

Bo wiesz co... tego się nie planuje, tak samo wychodzi Kombinowanie jak tu nie być groźnym to bardziej 6-kowa albo 3-kowa opcja.

[Memory]

Założono już topic na forum ósemek, który brzmiał mniej więcej tak: "4 + doświadczenie życiowe = 8?". Miałam się w nim już dawno udzielić, ale kompletnie zapomniałam. Może, jak dzisiaj znajdę czas, to zajrzę do niego i podzielę się swoimi przemyśleniami, bo trochę nad tym myślałam...

Nie sądze, aby 4 mogłaby się pomylić z ósemką, a przynajmniej te ze skrzydłem w piątce. To dwa zupełnie odmienne rodzaje energii, przeciwnie usposobione i inaczej radzące sobie z problemami. Pamiętam jednak, że przy początkach mojej przygody z enneagramem, cztery lata temu, bardzo zafascynował mnie już sam opis tego typu, gdyż zawierał wszelakie cechy, których mi od dziecka brakowało. Zazdrościłam ludziom, którzy je posiadali. Urzekała mnie ich wojownicza natura, niezależność i pewność siebie i skrycie imponowało mi to, jak łatwo i naturalnie przychodziło im pokonywanie barier w obcowaniu z ludźmi. Podobnie zareagowałam także na opisy 7 i marzyłam o tym, by po prostu się okazać typem 7 - bym odkryła i wypracowała w sobie cechy, które być może tkwiły we mnie zawsze i wystarczyło je tylko uświadomić sobie oraz wydobyć na powierzchnię. W związku z tym, że przechodziłam wtedy okres kompletnego braku akceptacji do własnej osobowości, wpadłam na szalony pomysł, by obczytac się w opisach ósemki i siódemki oraz wypracować sobie cechy, które tak u nich podziwiałam. Mało, wierzyłam, że bez trudu mogę się w te typy przeobrazić, przy odpowiednim wysiłku. Cieszyłam się, że oto nadchodzi kres nieśmiałej i pełnej kompleksów dziewczynki. Niestety, wojowanie nie potrwało długo. Skończyło się na tym, że starając się postawić na swoim, zadarłam z bardzo niezdrową, pełną gniewu, męską ósemką, która później zgotowała mi tak paskudne piekło, że odbiło się to bardzo poważnie na moim zdrowiu psychicznym.

Raz w teście wyszło mi 8w9, parę lat temu, ale przechodziłam wtedy (chwilowo) przez okres totalnego wyjebania na ludzi i czułam się tak śmiała, jak nigdy. Ale chociaż okrążyłam cały enneagram, nie przeszło mi nawet przez myśl, aby się uznać za 8... zresztą, za 1 też nie.