Petroniusz pisze:Widać że ludzie nawet nie przeczytali opisów typów bo piszą straszne głupotki.
Ewentualnie przeczytali jakieś z Taraki, które są fajne, ale bywają bardzo wybiórcze
Petroniusz pisze:kama.zielona pisze:A wiecie co mnie najbardziej wkurza w 7?
Znam 2 i to 2 chłopaków którzy są 7w6 (sprawdzone)
-ciągle nawijają o sobie
-o włosach (jeden jest emo i codziennie mi analizuje fryzury aktorów piosenkarzy i do dokładnie krok po kroku jak to zrobili)
-o ubraniach
-mówią do mnie jak do kretynki i wywyższają się
-ciagle się spóźniają
-pytanie "Co u Ciebie" jest czysto grzecznościowe
Zgodze się tylko co do niepunktualności i ewentualnie wywyższania się. Ale jak bierzesz 7 za emo to chyba nawet nie przeczytałaś ani słowa o 7. Po drugie 7mki mają raczej szersze horyzonty myślowe i ciekawsze zainteresowania niż fryzury i moda. Nie interesują ich takie przyziemne sprawy więc na bank to nie 7. Skoro nie sprawdziłaś to nie pieprz głupotek że sprawdzone.
Tak ładnie piszesz o 7, ale generalizujesz stwierdzając, że wszystkie są wspaniałe, mają ciekawe zainteresowania itp. Szersze horyzonty myślowe pomagają też zazwyczaj użyć innego słowa niż określenie przyprawy (pieprz) przy komentowaniu czyjegoś zdania.
7 jako emo bardzo może się sprawdzić - bo emo zwraca uwagę na siebie. Z tym że motywacja u 4 i u 7 jest inna. Czwórka jest emocjonalna i pragnie uwagi, a konkretnie mówiąc: opiekuna. Siódemka jest typem myślącym i pragnącym nowości - przy niższych poziomach zdrowia sprowadza się do materialistycznego pragnienia wszystkiego co nowe; a kiedy to nowe kupi, to zaraz pożąda następnego, bo poprzednie jej się znudziło. W ten sposób, chcąc nie chcąc, zwraca na siebie uwagę wyróżniając się (intencja całkiem inna niż u 4, ale efekty zewnętrzne bywają podobne).
Petroniusz pisze:Wracając do wątku kozaczenia i zgrywania maczo to zasadniczo nie pasuje mi to ani do 7 ani do 8. A dlaczego? Ano dlatego że takie zachowanie jest oznaką kompleksów i braku pewności siebie. 8 są najbardziej pewnymi z siebie ludzi ze wszystkich typów natomiast 7 zasadniczo nie mają kompleksów. 8 jest naturalnym przywódcą po prostu ma to w genach i nie ma potrzeby nic nikomu udowadniać. 7 ma generalnie takie żeczy w dupie i spory dystans do siebie, raczej będzie się martwił tym co by porobić aby było fajnie i ciekawie niż zawracał sobie głowe tym jak tu przykozaczyć.
8 może wyglądać jakby zgrywało macho, bo to jest naturalna postawa większości 8 jakby nie patrzeć, dlatego iż będzie chciało zaznaczyć swój teren, pokazać że to on tutaj rządzi, co chwila konfrontować się z innymi także po to by sprawdzić, ja silni są oni i czy może na nich polegać. Konfrontacja z innymi dotyczy właściwie każdej Ósemki, nawet tych o wysokim poziomie zdrowia.
"7 zasadniczo nie mają kompleksów" to bardzo powierzchowna ocena. Co prawda w porównaniu z typami np. uczuciowymi to faktycznie jest to jak niebo a ziemia (emocjonalni bywają jednym wielkim "kompleksem", tak się nad sobą zastanawiają), ale 7 też może mieć wątpliwości względem siebie. Z tym, że rozwiąże je najpewniej po siódemkowemu - uciekając w zabawę, im głośniejszą tym lepiej (a nie jak 2 przypochlebiając się innym, czy jak 4 uciekając w swój prywatny świat doznań emocjonalnych).
Petroniusz pisze:yusti pisze: "Myśl po mojemu lub milcz" w całej krasie
Ja bym zmienił na "Myśl lub milcz".
Ja bym zmienił na "Pomyśl i wtedy powiedz."