Strona 6 z 6

: środa, 31 października 2007, 18:32
autor: Gabriel
Azagal szurnięty jesteś. Najzdrowszą ósemką jaką poznałem jest moja nauczycielka. Zajebista kobieta. Totalnie nie pasuje do stereotypu ósemek, który siedzi w Twojej głowie. Nie gnębi uczniów, nie znęca się, wręcz przeciwnie. Zawsze można się z nią dogadać.
robi wszystko zeby go eksplorowac z korzyscia dla siebie
To ty działasz bez korzyści dla siebie? Idź lepiej od razu się zabij. Ja ZAWSZE działam z korzyścią dla siebie. Nawet jeśli komuś pomagasz bezinteresownie, również zyskujesz - dowartościowujesz się, odnajdujesz sens życia, rozwijasz się.

edit: Sorry. Wskutek nieczytania forum nie wiedziałem, że on tak normalnie.

: środa, 31 października 2007, 19:55
autor: Azagal
...

: środa, 31 października 2007, 20:51
autor: ktośtam
...

: czwartek, 1 listopada 2007, 18:36
autor: Gabriel
Azagal pisze:Jak jest taka zajebista jak twierdzisz, to jakie ma cechy ktore sprawiaja ze jest osemka a nie innym typem?
Azagal, w Enneagramie dochodzenie do zdrowia opiera się na wychodzeniu poza własny typ, który ogranicza Ci pole widzenia. Tak więc np. zdrowa i skrajnie chora czwórka będą stanowiły swoje przeciwieństwa, wręcz karykaturalne. Zdrowa czwórka będzie inspirwowała innych i dostrzegała piękno w świecie, a chora dostanie depresji, będzie chciało jej się rzygać na widok tego obrzydliwego świata, zepsuje humor całej rodzinie i na końcu się powiesi (pisząc przedtem list do rodziny i przyjaciół, w którym obwini ich o wszystko i rozsieje negatywną energie jak zarazę).
Podobnie z ósemkami i każdym innym typem. Chora będzie bezwzględna, egoistyczna, z przyjemnością będzie gnębić innych. Podczas gdy zdrowa będzie sprawiała, że jej kompani stają się silniejsi, stawała w ich obronie i chroniła w nich, to co podatne na zranienia. Zresztą we fragmencie, który wkleił ktośtam jest to dobrze opisane.
Kiedy jesteś bardzo zdrowy, Twój typ staje się prawie niewidoczny. Tak więc zobaczysz wtedy "wrażliwą" ósemkę jak i "silną" czwórkę. Lubię mówić, że wychodzisz wtedy z choroby, jaką jest typ Enneagramu.
Liczy się zdrowie. Typ to sprawa drugorzędna. Ale nawet jeśli drażnią Cię cechy charakterystyczne dla jakiegoś typu, to gdy spotkasz zdrowego jego przedstawiciela (i sam będziesz w miarę zdrowy), satysfakcjonująca relacja jest jak najbardziej możliwa. Choć co do samych relacji, moim zdaniem o WIELE większe znaczenie ma Socjonika.

: czwartek, 1 listopada 2007, 18:55
autor: Nuit
O Gabryś!
Chyba pierwszy raz w pełni się z Tobą zgodzę:)
Obecnie uważam się za typ zdrowy, dlatego w enneagramie zupełnie już siebie nie widzę(8?7?5?2?). Widzę za to jak w poszczególnych okresach swojego życia przejawiałam cechy różnych typów.

ps. Azagal - co się stało że zakończyłeś swoją krucjatę antyósemkową? :lol:

: czwartek, 1 listopada 2007, 19:00
autor: Azagal
...

: piątek, 2 listopada 2007, 00:11
autor: fra
Azagal, proponuję zaatakowac jedynki. Nigdy nie wiedzą, kiedy ktoś żartuje i jak się je rozzłości, to nie wiedzą kiedy skończyc. Będą się pienic i gorączkowo tłumaczyc ku twej uciesze.

oczywiście zartuję! Wydajesz się by ok, niejeden Twój post mnie naprawdę rozbawił :) Pomyśl, czy nie szkoda zebyś całą swą energię tracił na prowokowanie/ czepianie się jakiegos typu tylko po to "żeby były dymy".

: piątek, 2 listopada 2007, 11:18
autor: dillinger
swego czasu robilem podobnie jak azagal ;]

: piątek, 2 listopada 2007, 16:12
autor: Azagal
...