8 a kłamstwo, zdrada, uczciwość

Wiadomość
Autor
Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: Czy ósemki są wierne?

#31 Post autor: Pablo » wtorek, 23 sierpnia 2011, 02:14

Nie, to wynika raczej z sytuacji że różne akcje się za młodu odwalało. I pewnych rzeczy potem się żałowało - tzw. smak gorzkiej konsekwencji, którego chce się unikać bo po dupie dostajesz nie tylko ty ale i ktoś jeszcze. I kwestia tego że pewne zachowania przynoszą jak się okazuje o wiele więcej szkód niż korzyści. Na tej podstawie, na własnym doświadczeniu buduje się pewne ogólne reguły.



Awatar użytkownika
Uzi
Posty: 43
Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2011, 23:55
Enneatyp: Szef
Lokalizacja:

Re: Czy ósemki są wierne?

#32 Post autor: Uzi » wtorek, 23 sierpnia 2011, 03:40

jouziou pisze:ciekawi mnie jak sobie wyobrażacie proces ustalania takich zasad?
U mnie wygląda to dosyć łatwo... na początku jak ktoś się chce ze mną związac wywalam tak zwaną 'kawe na ławe' i jestem szczera do bólu mówiąc o swojej przeszłości, teraźniejszości i planach na przyszłość.... lepiej na samym początku żeby nie było później niezręcznych sytuacji co do przeszłości i zdziwienia do planów na przyszłość. Aby uniknąć ataku gdy robi się poważnie w stylu:
"nigdy nic takiego nie mówiłaś!!! Jak sobie to wyobrażasz biorąc pod uwagę moje plany :? "
A poza tym biorę pod uwagę swoje doświadczenia i sytuacje, z którymi już miałam doczynienia w innych związkach. Oczywiście jak zobaczę, że ktoś nie jest szczery na samym początku jest spalony... Bo jak budować "budowle związku" jak już na dzień dobry fundamenty się walą :?
Niesforna księżniczka dumnie idąca przez świat; pyskata, bezczelna, mająca dużo wad... 8w7

Awatar użytkownika
Kapar
VIP
VIP
Posty: 2333
Rejestracja: czwartek, 21 sierpnia 2008, 13:15
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: DownUnder
Kontakt:

Re: Czy ósemki są wierne?

#33 Post autor: Kapar » wtorek, 23 sierpnia 2011, 05:19

A czym jest zdrada, czy to myśl przemykająca o kimś innym atrakcyjnym spoza związku, fantazja erotyczna o kimś trzecim, flirt, czy tylko seks i czyny?
Myśli czy czyny. Kwestia dogadania.

Każdy związek ma swoje zasady, widziałem wiele różnych. Mój współlokator ma plakaty nagich lasek u siebie w pokoju, wstaje codzień rano patrząc na dwie niunie w uściskach ale jakoś nie słyszałem, żeby jego dziewczynie to przeszkadzało. A ja miałem dziewczyny, które nawet myśl uznawały za głęboką zdradę...

Zbyt relatywna kwestia z tą zdradą, żeby można było mówić o typie. Ale tak teoretycznie myśląc, to ósemka raczej nie "rozpraszałaby" swojej energii na poza związkiem
Możemy pogadać tu https://t.me/joinchat/aHxHU7go8yQ4MmRl

Odnajdziesz mnie na rozstajach dróg. Sprawcy podobno wracają
po śladach swych, a gdy wrócisz tu, gdzie czas w zdumieniu przystanął
to nie mów nic. Już nie ty, nie ja. Inna już rzeka tam płynie.

Awatar użytkownika
Mietła
VIP
VIP
Posty: 977
Rejestracja: wtorek, 22 września 2009, 16:23
Enneatyp: Szef

Re: 8 a kłamstwo, zdrada, uczciwość

#34 Post autor: Mietła » wtorek, 23 sierpnia 2011, 12:34

Zdrada to dla mnie czyn - myślenia nie da się zatrzymać, a jeśli każdą myśl o innym gachu traktowałabym jak zdradę, to zdradziłabym już w pierwszych dniach związku. Ale co innego ocenić atrakcyjność osobnika, a co innego dopuścić się czynu.
Flirt - jednorazowy, niewinny - no bez jaj, zdradą bym tego nie nazwała. Ale już regularne umawianie się z drugą osobą za plecami partnera, niekoniecznie spotkania kończące się w łóżku - tak.

Czy osiem zdradza? Może. Z premedytacją, albo pod wpływem chwili. Każdy jest do tego zdolny, a osiem potrafi siebie doskonale usprawiedliwić za każdym razem.
Czy osiem wybaczy zdradę? Zdrowsze / zakochane - możliwe, chore - raczej zniszczy wszystko. Nie wybaczyłabym długotrwałej, regularnej zdrady - takiej w pełni świadomej, z premedytacją. Jednorazowy wybryk pewnie bym jakoś zniosła, ale gach by latał po ścianach i potem musiałby bardzo uważać, bo zrobiłabym się bardzo podejrzliwa.


@atis - choroba czy wypadek to takie sprawdziany dla związku, podczas których raczej się nie myśli o braku orgazmu ostatnimi czasy. Zdrada (albo offtopując - zostawienie kogoś) w takich przypadkach to zwykłe skurw*syństwo, którego nie wybaczyłaby chyba nawet dwójka ;)

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: 8 a kłamstwo, zdrada, uczciwość

#35 Post autor: atis » wtorek, 23 sierpnia 2011, 12:40

Tylko że tak się dzieje, że ludzie w takich sytuacjach zdradzają i nie ma sensu zaprzeczać, że nie ma to miejsca ;) Ale bardziej lajtowa wersja to właśnie 'nie widzimy sie z powodu wyjazdu przez pol roku' czy ta ciąża - tu nie z autopsji ale z artykułów i poradników, gdzie faceci jęczą, że oni rok (druga czesc ciąży+połóg) nie wytrzymają bez seksu i o boze, kobieto, musisz zaspokajac swojego męża by nie poszedł na bok ;) zawsze mnie to bawiło, ale może ktoś faktycznie tak mysli. Lecz - jak wspomnialam - wątpię, by byly to powody odpowiednie dla akurat ósemki.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

Re: 8 a kłamstwo, zdrada, uczciwość

#36 Post autor: Pablo » wtorek, 23 sierpnia 2011, 14:09

Ale bardziej lajtowa wersja to właśnie 'nie widzimy sie z powodu wyjazdu przez pol roku' czy ta ciąża - tu nie z autopsji ale z artykułów i poradników, gdzie faceci jęczą, że oni rok (druga czesc ciąży+połóg) nie wytrzymają bez seksu i o boze, kobieto, musisz zaspokajac swojego męża by nie poszedł na bok ;)
A co powiesz na to? :lol: :lol:

oglądać od 4:20

Od razu mówię że filmik oznaczony od 18-tki, jest parę sugestywnych scenek ale chodzi mi o motywację.

ODPOWIEDZ