zgadzam się ja z zasady nie narzekam... a nie, sorki, ciągle narzekam jak się wkurze, a wkurzam się często i bardzo chociaż bycie 8 jest dość męczące czasem trzy dni nie śpię, a czasem śpię właśnie 3 czasem schleję się tak że przez tyleż dni mam kacaJa osobiście uważam, że bardzo dobrze jest być ósemką
myślę, że to czy ktoś lubi być 8 czy nie, zależy od ludzi wokół... ja się ciągle kłócę ze znajomymi, ale oni już dawno zrozumieli, że ja już tak mam więc to niegdy nie są poważniejsze kłótnie niż do następnego dnia... a zazwyczaj na godzinę
chociaż kłótnie są męczące, fakt, czasem o 16.00 padam, śpię 2 godziny, potem całą noc mam tyle energii, nie śpię wcale, a rano padam i wyglądam jak zombie
btw. to mój pierwszy post tutaj, więc oficjalnie witam
pozdrawiam
Leśna