Ósemki a przepraszanie

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
3v11
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 03:55

Ósemki a przepraszanie

#1 Post autor: 3v11 » środa, 16 stycznia 2008, 20:15

Jak sie czujecie i co robicie kiedy musicie kogoś przeprosić.
Może to być ukochana/y, którego w jakis sposó zraniliśmy, kolege który na nas sie obrazil za to ze mowilismy cos (a nie mielismy racje) czy rodziców za jakieś zachowanie (o ile z nimi mieszkamy)? etc.

Odłózmy na bok nasza nieomylność :)

Ja mam coś takiego, że trudno mi sie zebrać do przeprosin. Meska duma, duże ego, honor - z pewnoscia dodatkowo to całe zabieranie sie, utrudnia.
Ale gdy sie w koncu stwierdze ze "juz w koncu trzeba", to robie to bez problemów. Dla dobra mojego i (czesto) aby w przyszlosci móc jakies korzysci czerpać.
Musze jednak przyznac, ze czasem długo mi shcodiz z tym zbieraniem sie - czasem tydzien, nawet wiecej.
Ale jak już przepraszam robie to w wielkim stylu - bombonierka, kwiaty, uniżone spojrzenie <- wszystko to tylko piekan gra aktorska, ale ludzie to kupuja.
Czesto nawet nie jest mi przykro, ale robie to "dla dobra" swojego lub gdyż "tak trzeba".



Awatar użytkownika
andrzej4001
Posty: 224
Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ósemki a przepraszanie

#2 Post autor: andrzej4001 » środa, 16 stycznia 2008, 20:50

Generalnie to baaardzo rzadko przepraszam, a jak się już zdarzy, szczególnie , gdy ktos mnie przymusza to po prostu mówię szybko "przepraszam" i uciekam xD bo i tak wiem swoje i zdania na dany temat nie zmienię. Sytuacji, w których rzeczywiście widziałmbym swoja winę pamiętam tak mało, że można policzyć na palcach jednej ręki.

Awatar użytkownika
Tyler
Posty: 25
Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 15:59

#3 Post autor: Tyler » czwartek, 17 stycznia 2008, 02:01

Ja rowniez rzadko przepraszam i zazwyczaj sie ktos musi nameczyc zanim dosatnie czego chce. Generalnie kiedy wiem, że popelnilem blad przepraszam z honorami, ale kiedy ktos probuje na mnie takowe przeprosiny wymusic to albo odchodzi z kwitkiem albo ku ogolnemu dobru, jak sie juz nameczy, otrzymuje swoje 'przpraszam' na odczepne, co daje odczuc. Nie powiem 'przepraszam' jeszcze w jednej sytuacji, gdy ktos cos mi zrobil i nie przeprosil, a potem ja, nawet umyslnie, sie 'odwdzieczylem' - nie przeprosze do poki ten ktos nie przeprosi za swoje. Pomijam tu przelotne 'przepraszam' jak chce gdzies przejsc, kogos szturchne itd.

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#4 Post autor: Almodi » piątek, 18 stycznia 2008, 01:54

Andrzeju odczuwam pewna roznice miedzy Toba, a pozostalymi 8-kami na tym forum. Ile masz lat?

Awatar użytkownika
andrzej4001
Posty: 224
Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Wrocław

#5 Post autor: andrzej4001 » piątek, 18 stycznia 2008, 08:27

Almodi pisze:Andrzeju odczuwam pewna roznice miedzy Toba, a pozostalymi 8-kami na tym forum. Ile masz lat?

mało, ale to zależy od punktu widzenia. A mógłbyś rozwinąć swoją mysl a propos różnic ?

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#6 Post autor: Almodi » piątek, 18 stycznia 2008, 14:43

Nie wiem jak to wyslowic. Twoje wypowiedzi sa bardziej (?) 'dojrzale', wydajesz sie mniej konfliktowy od pozostalych 8-ek, ktore sa obecne na tym forum.

Awatar użytkownika
andrzej4001
Posty: 224
Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Wrocław

#7 Post autor: andrzej4001 » piątek, 18 stycznia 2008, 14:47

Almodi pisze:Nie wiem jak to wyslowic. Twoje wypowiedzi sa bardziej (?) 'dojrzale', wydajesz sie mniej konfliktowy od pozostalych 8-ek, ktore sa obecne na tym forum.

Bałem się, że usłyszę "Bo piszesz jak głupie dziecko", albo coś w tym stylu. Hmm przyznam, że dla mnie forum jest miejscem sprzyjającym pokojowym zachowaniom, jakoś nigdy nie kręciły mnie konflikty przez internet. Wolę załatwiać wszystko w "realnym" świecie.

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#8 Post autor: nudis_verbis » piątek, 18 stycznia 2008, 15:36

xxx
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 5 maja 2008, 07:30 przez nudis_verbis, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9 Post autor: Nuit » piątek, 18 stycznia 2008, 16:09

andrzej4001 pisze: dla mnie forum jest miejscem sprzyjającym pokojowym zachowaniom, jakoś nigdy nie kręciły mnie konflikty przez internet. Wolę załatwiać wszystko w "realnym" świecie.
czyt: "dopaść z kijem bejsbolowym i nie tracić czasu na pierdolenie" :D
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#10 Post autor: Almodi » piątek, 18 stycznia 2008, 20:22

nudis_verbis pisze:
Almodi pisze:Nie wiem jak to wyslowic. Twoje wypowiedzi sa bardziej (?) 'dojrzale', wydajesz sie mniej konfliktowy od pozostalych 8-ek, ktore sa obecne na tym forum.
chyba niewiele wiesz o ósemkach czy podejściu do nich, skoro wg ciebie konfliktowość jest wymiernikiem dojrzałości.
Nie zrozumiales co napisalem. Zupelnie nie to mialem na mysli.

Awatar użytkownika
Nuit
Posty: 935
Rejestracja: środa, 7 marca 2007, 00:15
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#11 Post autor: Nuit » piątek, 18 stycznia 2008, 23:08

Almodi, to wyjaśnij nam "co poeta miał na myśli" ;p
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"

Chaos i zniszczenie by ENTp

Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

#12 Post autor: Almodi » sobota, 19 stycznia 2008, 13:22

Wlasnie jak juz pisalem z tym mam problem ^^

Andrzej wyglada na kogos mniej konfliktowego. Wg mnie jest to spowodowane tym, ze jest 'zdrowo' pewny siebie i nie musi nikomu nic udowadniac. Nie mowie tutaj o samej konfliktowosci, ale czyms szerszym. Nie potrafie tego nazwac :)

Absolutnie nie utozsamiam konfliktowosci z niedojrzaloscia.

U Ciebie Nuit tez zauwazam podobne zachowanie (ale Ty jestes kobieta, wiec chyba nie masz az takiej potrzeby rywalizacji jak wiekszosc 'samcow').

Interesuje mnie to dlatego, ze probuje sobie to jakos wytlumaczyc i biore pod uwage na razie kryterium wieku oraz kretyrium intuicyjnosci (N).

Pablo
Posty: 1892
Rejestracja: piątek, 11 stycznia 2008, 00:12
Enneatyp: Szef

#13 Post autor: Pablo » poniedziałek, 21 stycznia 2008, 15:33

Ja przepraszam jak popełnię ewidentny błąd - np. obiecam coś komuś i nie dotrzymam słowa z jakichś powodów - zwykle tłumaczę dlaczego tak było.

Albo jak mi samemu coś się pomyli, np jakiś termin i nie wywiązuję się z czymś w porę

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#14 Post autor: Maro » niedziela, 13 kwietnia 2008, 21:32

Pablo pisze:Ja przepraszam jak popełnię ewidentny błąd - np. obiecam coś komuś i nie dotrzymam słowa z jakichś powodów - zwykle tłumaczę dlaczego tak było.

Albo jak mi samemu coś się pomyli, np jakiś termin i nie wywiązuję się z czymś w porę
podpisuje sie pod tym mitem jest ze osemki nie przepraszaja.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
Moray
Posty: 39
Rejestracja: wtorek, 22 stycznia 2008, 12:12
Lokalizacja: Kraków

#15 Post autor: Moray » czwartek, 17 kwietnia 2008, 11:46

Noo generalnie to cięzko z tym u mnie, bo jak sie uprę przy swoim to nie ma bata. Przepraszam tylko jeżeli sprawa jest bardzo powazna. Przy małych konflikatch i kłótniach nie przepraszam wcale, ot poprostu czekam, aż się wszystko rozejdzie po kościach i wróci do normy. Dlatego w szkole, mówię tu o podstawówce kiedy pani każe przepraszać i podać ręke na zgodę, prawie nigdy tego nie robiłem. Zdażały sie pojedyncze przypadki kiedy byłem do tego zmuszony.
8w7 ESTJ

ODPOWIEDZ