Strona 1 z 1

Partner idealny

: środa, 7 listopada 2007, 14:19
autor: wloczega
Jakie cechy powinien przede wszystkim posiadać wasz partner? Czego szukacie na pierwszym miejscu? Co was przyciąga najbardziej, jest najważniejsze, bez czego nie widzicie związku?

: czwartek, 8 listopada 2007, 13:24
autor: wloczega
Wiele znynych mi 8 staje się po alkoholu agresywna

: piątek, 9 listopada 2007, 00:22
autor: wloczega
Owszem fajnie, ale powoli staje się nudne słuchanie bredni tych samych dwóch osób (nie będę wskazywał palcami xD).
To niech ósemki wymyślą jakieś własne ósemkowe tematy, bo jakaś stagnacja u was nastała :lol:

nudis_verbis, w końcu ankietę wymyślała 4, więc choć się starała, jest ona "spaczona czwórkowatością";

co do alkoholu - jak mówi poeta - na dnie butelki zawsze odnajdujemy siebie :lol: :lol: :roll:

: piątek, 9 listopada 2007, 19:27
autor: Słomkowy_Kapelusz
wloczega pisze:Wiele znynych mi 8 staje się po alkoholu agresywna
A ja nie :). Co najwyżej jakaś nieszkodliwa głupawka śmiechawka.
Azagal pisze:No bo wtedy wychodzi szydlo z worka. Na trzezwo jeszcze potrafia sie kontrolowac, ale po pijaku traca ta cala swoja aure niezyciezonosci, pokazuja co mysla naprawde i jakie sa. :wink:
Mam wrażenie, że dla niektórych 8=bandyta lub przynajmniej dres, albo skin.

Tymczasem nie jest tak prosto. Ósemki, to często osoby szczere, uczciwe i porządne. Na naszym forum 8 są typem, który nie sprawia większych problemów w przeciwieństwie do niektórych reprezentantów innych cyferek ...

Myślę, że inne typy widzą to tak: jest gdzieś na mieście zadyma lub mordobicie pomiędzy przykładowo 5 i 6 - widać agresję. Jest 2 osobników agresywnych -> wnioskowanie -> agresywne są ósemki więc te osoby, to na pewno 8. Wnioskowanie zatem przebiega od zachowania do typu, więc tych którzy są agresywni pakuje się do 8 - często pochopnie i uznaje potem -> a nie mówiłem(am), że 8 są takie, a takie.
dillinger pisze:eee, duzej ilosci 8 nawet nie potrzeba alkoholu, zeby pokazaly jakies sa naprawde. Wystarczy dyskusja w ktorej nie maja racji oraz dobre argumenty przeciw nim i juz mozemy sie spodziewać fajerwerków.
A ja widzę, że czasem ktoś ma siano w głowie i jest święcie przekonany, że ma rację. Potem w dyskusji oczekuje przytakiwania, a 8 tego mu nie zapewnia. W związku z tym wygaduje bzdury i myśli, że przekona rozmówcę samym tylko uporem i zaangażowaniem. Gdy się takiemu nieustępuje, to mówi, że to ten kto nie ustępuje jest "betonowy", "gada jak Giertych", "ma zamknięty umysł (bo nie przyswaja bzdur;))". Zdarza się, że to zirytuje 8 i przestanie ona dyskutować z kimś od kogo nie sądzi by mogła się czegokolwiek nauczyć. Tymczasem druga strona uznaje to za potwierdzenie tego, co twierdziła wcześniej - "a nie mówiłam, że nie ma argumentów! 8 są takie beeee".
Azagal pisze:Jak osiem nie potrafi sie bronic slownie to i tak nie odpusci.
Bronić słownie? Bronić siebie?

Bronimy swojego zdania, a nie siebie. Ten kto utożsamia siebie ze swoim zdaniem w kwestii X czy Y, ma problem ze sobą.

Jakie piękne uproszczenia serwujesz ("jak 8 to będzie w mordę lać"). Zdarzają się chore 8, ale są też chore 1,2,3,4,5,6,7 i 9. Natomiast niektórzy traktują ósemki, jak typ chory z samej definicji. I to właśnie jest chore.
nudis_verbis pisze: utrata kontroli w dyskusji może być efektem niesamowitej zatwardziałości i toporności rozmówców, którzy nie widzą rzeczy oczywistych i sami nie umieją brać pod uwagę cudzych argumentów - takie sytuacje znam z autopsji. to jest wtedy bezradność na ludzką głupotę, niekompetencje - na to przewrażliwione są ósemki.
Podpisuję się pod tym.

A jeśli chodzi o ankietę, to w zasadzie wszystkie wymienione cechy są konieczne by związek był udany. Wszystko w odpowiedniej chwili i proporcji. Zaznaczam drugie, ale równie dobrze mógłbym coś innego.

Generalnie - nie ma to jak "wszystkomający mix" :D.

: sobota, 10 listopada 2007, 09:55
autor: Kantus
Siedza sobie i patrza z wyzszoscia na to co sie dzieje dookola nich lub skutecznie udaja ze nie dostrzegaja calego zamieszania jakie sie akurat dzieje. Podczas rozmowy z nimi rzuca sie w oczy kompletny brak mimiki twarzy oraz jakas taka emocjonalna niedostepnosc.
To wszystko przez połączenie z piątką :P

Jaki dla was enneagramowy partner najlepszy?

: czwartek, 24 lutego 2011, 23:57
autor: aaaaaaaa
osobiscie nie moge zdzierżyc 2 ze wzgledu na ta swoja nieporadnosc i chcec cierpietnictwa, 4 tez troche, moj brat jest 4w5 i mam obawy ze w zyciu sobie nie poradzi, jakby zyl na innym swiecie. zastanawiam sie jaki mezczyzna bylby odpowiedni, jestem dosc wybredna co do partnerow.

Re: Jaki dla was enneagramowy partner najlepszy?

: niedziela, 27 lutego 2011, 17:24
autor: Pablo
Są 2 tematy na ogólnym forum enea ziomuś:

Eneagram a związki
Enea a pociąg do płci przeciwnej

Poza tym to cześć :mrgreen: