Strona 6 z 7

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 09:35
autor: lasuch
baby_kapar pisze:ja pisalem tylko o seksie
Ja to zauważyłem i podzielam Twój pogląd :wink:

A co do "drugiej" części tematu, to staram się unikać kogoś zdecydowanie uległego. Najgorsze w tym, że osoby uległe, to przytakują a potem robią wszystko na opak, po prostu nie mają odwagi skonfrontować czyjegoś poglądu. Dlatego ciężko mi w ogóle zaufać takim osobom.
W ogóle przewodzenie jakąś grupą mnie nie kręci, może tymczasowo, ale na dłuższą metę męczące...może mi się odmieni jak trafię na jakąś ambitną grupę (ale wtedy trudnij będzie 'przejąć dowodzenie').

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 14:48
autor: Paweu
baby_kapar pisze:Paweu mam wrazenie, ze odniosles sie do mojej wypowiedzi w szerokim kontekscie a ja pisalem tylko o seksie, wiec trudno mi sie odniesc.
Faktycznie, źle zrozumiałem ale w kontekście seksu podzielam Twoje zdanie:D
Jeśli chodzi o to, co wcześniej napisałem, to nie sprecyzowałem swojej wypowiedzi. Też nie lubię ludzi którzy totalnie nie mają swojego zdania, żadnej ikry, są totalnie bez życia. Przekładając to na socjonikę, żeby jakoś nakreślić o co mi chodzi, najbardziej mi odpowiadają ludzie z temperamentem EJ oraz IJ. Wiadomo o co im chodzi, świetnie się idzie dogadać, a jeśli nawet są jakieś zgrzyty to szybko można sobie wyjaśnić o co chodzi i po sprawie. Osoby z temperamentem IP chyba są najbardziej ciapowaci i bez życia, nawet jak rozmawiam z kimś takim to czasami nie wiem, o co takiemu człowiekowi chodzi. Strasznie zapętlają i przeskakują z tematu na temat, zamiast prosto jasno i do rzeczy:P A z temperamentem EP to nie ma chyba reguły, jedni są bardzo w porządku, wyluzowani, na poziomie albo zdarzają się egzemplarze co mają jakieś fochy, cwaniakują czy mają inne dziwne zachowania. Każdy przypadek EP należy traktować indywidualnie :D

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 16:04
autor: yusti
temperamenty w socjonice oznacza się, owszem, za pomocą dwóch liter, ale dużej i małej. I postawy erotyczne nie mają z tym wiele wspólnego...
http://forum.socjonika.pl/viewtopic.php ... omantyczne
Typy z "j" na końcu mają pierwszą w modelu A logikę lub etykę, więc ich trójliterowa nazwa zaczyna się od L lub E
Jak widzisz, w każdej postawie romantycznej dokładnie połowa typów ma wskazany przez ciebie temperament Ej lub Ij. :wink:

Postawy romantyczne nie dotyczą temperamentu lecz posiadania introtycznej lub ekstratycznej sensoryki lub intucicji w bloku silnych, cenionych funkcji czyli EGO.
lasuch pisze:W ogóle przewodzenie jakąś grupą
a jaką ty grupą chcesz przewodzić w seksie?! :shock:
Przewodnikiem to może zostać Jedynka!
Spoiler:
Jako przedstawicielka Agresywnej postawy erotycznej wg socjoniki [jestem ISFj = ESI Etyczno-Sensoryczną Introtyczką, czyli posiadaczką Se w bloku EGO] pragnę podzielić się przy okazji spostrzeżeniem, że czuję się co najmniej zakłopotana, widząc na sobie ten lubieżny wzrok uległego LIE, po tym jak nie powstrzymałam swej Seozy i wyraźnie mu się spodobało...Nienawidzę tego braku kontroli! Natychmiast czuję wściekłość na swą bezsilność, jak tylko ujrzę ten uśmieszek i zaciekawiony wzrok. Ale całkiem nieźle umiem się powstrzymać, idąc w zimną pogardę dla tak przyziemnych swawoli w dyskusji ;p Jak to baby_kapar mówi-jestem zarozumiała.

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 16:24
autor: yusti
Tak to już jest, że enneagram jednak łączy się z socjoniką. Enneagram dotyczy sposobów rozwiązywania problemów a socjonika odbioru i przetwarzania informacji. Dlatego posiadacze Fi w bazie są, skupiającymi się na teraźniejszości, zależnymi Jedynkami czy Szóstkami-przywiązują się, dbają o to jak inni ich widzą, odnoszą siebie do grupy.
Tak i w kwestii postaw erotycznych- istnieją jakieś tam zależności. Skoro 8 skupia się na przyszłości, rozwiązuje problemy poprzez agresywną postawę, to i ma to swoje odzwierciedlenie w socjonice [cenione Se?], czyli automatycznie postawa agresywna "wiem, czego chcę i jawnie to okazuję".

Tematyka zróżnicowań postaw erotycznych w danym enneatypie powinna być bardziej kontrowersyjna u Szóstek. Tu nie zawsze będę widziała silne Se, bo w końcu celem Podróży Życia typu 6 jest bezkonfliktowe, mediacyjne, pokojowe, harmonijne, tolerancyjne zostanie Opoką.

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 20:34
autor: lasuch
yusti pisze:a jaką ty grupą chcesz przewodzić w seksie?! :shock:
yusti! Do jasnej ciasnej! Nie czytaj mnie wybiórczo, tylko po całości :D

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 20:53
autor: yusti
od niej to się odwal :twisted:
Spoiler:
A doczytałam dziś postać Kinseya i wiecie, że wyraz twarzy osoby silnie zaangażowanej w seks jest taki sam jak osoby torturowanej?
i wiele innych ciekawostek. Że kobieta powinna być na górze, by mieć lepszą kontrolę/swobodę ruchów-to takie Ósemkowe

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 21:01
autor: lasuch
Jest mi socjonicznie ciężko, ale Ci powiem że te półduale, czy jak im tam, to wcale takie do końca uległe nie są :P
dzisiaj to się odwaliłem 8) na egzamin :lol:

Re: 8 i sex

: środa, 2 marca 2011, 21:07
autor: yusti
semi-duale są ok. moja semidualka jest ósemką-ma się więc rozumieć że uległości to tam na szczęście nie ma za wiele ;> [semidual też ma sensorykę/intuicję, ale przeciwnie -tywną, stąd inna postawa erotyczna. Moja semidualka jest więc -co do postawy erotycznej wg socjoniki-opiekuńcza, co w sumie wiąże się z enneagramowym 8 zdrowiejącym w 2 ;>]

no, ale semi dualka już zajęta...a zabić męża nie mogę, choć sam dziś zachęcał... 8) bo jak mi mówiono: gdy widzisz napis: "Nie depcz trawy!" co robisz? depczesz! :twisted:

ale jestem lojalna. nie zrobię jej tego.
Agresywna lojalistka-cóż za paradoks. Fioza to nie Tioza jednak. jakieś zahamowania są!

Ale Ale! Pablo jest w związku z 6w5. te są uległe, zależne. No tak czy nie?!
Że też Pablo jak to on zwykł mówi pier.olca nie dostanie. Że nie wzgardzi tym stworzonkiem pełnym niezdecydowania, wątpliwości, strachu i niepewności :twisted:

Inny kolega Ósemek chciał sobie "wyhodować" Jedynkę, ale się nie dała, spryciara
No tak źle - bo ryzyko, i tak niedobrze - bo nuda :twisted:

A wiecie że Złość jest jednym z 17 nieseksualnych czynników uprawiania seksu? i co by tu jeszcze w temacie...i że gwałt to nie akt seksualny a chęć dominacji nad kimś? To tak w ramach tego, że Jedynka jednak się słusznie powstrzymuje, jako forma wyższa w stopniu ewolucji niż 8 :twisted:

Re: Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: sobota, 5 marca 2011, 16:10
autor: Mietła
Połączyłam wątek ze starym, o podobnej tematyce.

Sprawy łóżkowe jako walka

: niedziela, 29 stycznia 2012, 14:21
autor: Charlotte
Witam.
Ostatnio gdy czytałam charakterystykę 8, zastanawiałam się co to właściwie znaczy, że sex traktujecie jako przygodę i walkę? Tzn. że przyjmujecie tam postać dominującą, czy również od swojego partnera/partnerki tego wymagacie? I czy sex na prawdę ma u was tak wielkie znaczenie, i przez to jesteście w stanie np. zerwać z dziewczyną/chłopakiem?

Przed założeniem nowego tematu sprawdź czy już czasem taki bądź podobny wątek nie istnieje. Post przenoszę. / łasuch

Re: Sprawy łóżkowe jako walka

: wtorek, 31 stycznia 2012, 07:39
autor: Kapar
Charlotte pisze: I czy sex na prawdę ma u was tak wielkie znaczenie, i przez to jesteście w stanie np. zerwać z dziewczyną/chłopakiem?
Zupelnie miesci mi sie taka mozliwosc w glowie. Dogranie temperamentow jest zawsze wazne i rzucenie kogos z tego powodu nie powinno byc niczym zaskakujacym jak dla mnie. Moze dla Osemek bardziej niz dla innych ale chyba dla kazdego zwiazku to jest wazny element.

Re: Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: wtorek, 31 stycznia 2012, 09:24
autor: lasuch
Zgadzam się z kapciem ( :mrgreen: ) co do temperamentów, to bardzo ważne i nie dogadanie się pod tym względem doprowadza mnie do szału. Co do seksu, tego nie wiem, musiałbym przeprowadzić jakieś większe badania na ten temat, zdaję sobie jednak sprawę z tego, że istnieje coś takiego jak niedopasowanie w łóżku i myślę, że to też sprawa nie do zmienienia, więc w takim wypadku byłby to mocny argument dla mnie do rozstania się z taką osobą.

Re: Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: środa, 1 lutego 2012, 20:34
autor: Memory
Chciałabym zrozumieć co konkretnie oznacza niedopasowanie w łóżku. Czy chodzi o różnice w preferencjach? Ja rozumiem, że połączenie pobożnej dziewczynki chcącej to tylko robić w sposób "tradycyjny" oraz szalonego ogiera z wybujałą fantazją, to faktycznie kiepskie połączenie, ale to przecież skrajność... Chodzi zatem o częstotliwość? Niech mi osoby, które się na "tym" znają wytłumaczą mi o co kaman :D

Re: Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: środa, 1 lutego 2012, 20:53
autor: Ceres
<facepalm>
Memory, chodzi o libido - dajmy na to jemu wystarcza raz na dwa tygodnie, a ona by chciała codziennie, najlepiej po 2x :roll: i mają problem...

Re: Co lubią Ósemki w związkach? / 8 i seks

: środa, 1 lutego 2012, 21:01
autor: Memory
Oh, cóż ze mnie za ignorantka! <faceplant>
Nie dla każdego jest to oczywiste, Ceres.

Ale dziękuję za wyjaśnienie ;******* ;]