Zielony smok pisze: Albo stare
Daj.....
Daj to chiński sprzedawca jaj, co mieszka na ulicy Kup se
Hahahahaha tak się zawsze mówiło w piaskownicy, jak ktoś chciał wiaderko, albo foremkę pożyczyć
hehe..andrzej4001 pisze: "Oo daj gryzka, daj łyczka "
Jeśli dobrze zrozumiałem post melonki, pożyczała bo wymógł to na niej klasowy zwyczaj.pepelemoko pisze:Gabriel tutaj nie chodzi o asertywność, tylko próbę zaufania innym.
Skoro Ci to imponuje...PS. i oh! ah! Jaki ty jesteś fantastycznie wredny..
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
Zwyczaj jak dla mnie bardzo ok. jeżeli działa we wszystkie strony(bo tak zrozumiałam) Jeżeli nie - to wtedy asertywność jaknajbardziej wskazana. I to właśnie w formie czystego "Nie", bo ściem i kręcenia nie trawię.Gabriel pisze:Jeśli dobrze zrozumiałem post melonki, pożyczała bo wymógł to na niej klasowy zwyczaj....
hehe..Skoro Ci to imponuje...
A fakt, iż osobiście posiadam twarde, czasem nawet przesadne zasady co do kwestii bycia komuś czegoś winnym jest chyba zaletą a nie powodem do bycia Ci "przykro" z tego tytułudillinger pisze:MartiniB bardzo mi przykro z tego powodu..