Dlaczego 8 nie chce przyznać się do błędu?
Azagal, w takim razie, jakby to nie brzmiało, z chęcią będę śledzić Twoje posty bo ciekawi mnie Twój typ. Jeśli jeszcze nie znasz, to podaje link do forum o socjonice http://www.forum.socjonika.pl/index.php
6w5 / INFj
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
- panna małgorzata
- Posty: 19
- Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 10:30
Jesteśmy parą od pół roku, dla mnie to jeszcze krótko w porównaniu z innymi moimi związkami.dillinger pisze:Hmmm, juz koloryzujesz ;/
Twój facet jeszcze żyje ? A ile z nim jesteś jak w innym temacie napisałaś, że to są dopiero poczatki ? ;/
Śliczny typ który na szczęście wogole mnie nie pociąga, a tym bardziej kobieta o tym typie...
To, że napisałam, że jest facetem z krwi i kości, bo ze mną wytrzymuje i jest zadowolony, nie znaczy a contrario, że Wy takimi facetami nie jesteście (dlaczego odbieracie to personalnie, by the way? gdzie sie podziała wysoka samoocena, jakieś kłopoty?) Wy nie spróbujecie, jak to jest być ze mną i, z tego co widzę, cieszycie się z tego Nie wyklucza to jednak tego, że jesteście 'facetami z krwi i kości', po prostu nie sprawdzicie tego w teście p.t.'być z panną małgorzatą', ale nie uważam, żeby to był jedyny i święty wyznacznik, na pewno nie
A teraz o mnie...Kochani chłopcy..."chodzący cud"? Dziękuję za tę ironię, naprawdę jest niepotrzebna haha Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 października 2007, 01:46 przez panna małgorzata, łącznie zmieniany 1 raz.
8 w 7
...:::Miss Independent, Miss Self-Sufficient, Miss Keep-Your-Distance, Miss Unafraid, Miss Out-Of-My-Way, Miss Play-It-Smart, Little Miss Apprehensive:::...
...:::Miss Independent, Miss Self-Sufficient, Miss Keep-Your-Distance, Miss Unafraid, Miss Out-Of-My-Way, Miss Play-It-Smart, Little Miss Apprehensive:::...
mam problem ze swoim uczniem, kt gdy popelni blad zaczyna sie tlumaczyc, ze nie o tym myslal, nie wiem co robic, moze jakies rady. przeciez nie o to chodzi by byl bezbledny
Samotnosc pogladow innego czlowieka
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
i jego dziwna zawila natura
zmusza do usmiechu
gdy inny czlowiek spaceruje ulica
myslac o szczesciu
myslac o zyciu
zwraca uwage szarych ludzi
ten inny czlowiek ma inna dusze
inne widzenie i inne serce
Może po prostu jest pedantyczny i wiecznie ma poczucie winy. Często tak mam że jak np. sie spóźnie to mam 1923098 wymówek. Bus się spóźnił, uciekł, musiałem coś rano zrobić, sratatata. Może po prostu mu sie to dosyć często zdarza a nie potrafi Ci powiedzieć w twarz że ma to w dupie, bo mu zależy. Ale jest słaby żeby to wszystko umieć. Mam czasem właśnie takie pedantyczne podejście - nie zaczne sie bawić bo mam robote, ale nie zrobie jej bo mi sie nie chce, i nie robie nic . Może on też chce ale nie ma sił ;>
2w1
Siła woli siłą życia.
Siła woli siłą życia.
- andrzej4001
- Posty: 224
- Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
- Enneatyp: Zdobywca
- Lokalizacja: Wrocław
Avin pisze:mam problem ze swoim uczniem, kt gdy popelni blad zaczyna sie tlumaczyc, ze nie o tym myslal, nie wiem co robic, moze jakies rady. przeciez nie o to chodzi by byl bezbledny
Ja też tak się zawsze tłumaczę, w obawie, że ktoś pomyśli, że jestem tumanem, przyznam, że jestem bardzo przewrażliwony na tym punkcie i po prostu popełniając jakiś błąd natychmiast doszukuję się wymówek, powodów i usprawiedliwień.