4 + doświadczenie życiowe = 8 ?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#16 Post autor: Łukasz:) » sobota, 18 sierpnia 2007, 09:45

Andrzej 4001 napisałeś niezwykle ważną rzecz.W końcu odbiegając już od zmiany enneagramowego typu to przecież czytając o nieco o psychologii można się dowiedzieć jak wielki wpływ ma okres dojrzewania na osobowość człowieka który wtedy nabiera własnej autorytarności,norm moralnych i wtedy krystalizuje się jego osobowość.Więc okres powstawania osobowości i jej wyboru może być dłuższy choć to oczywiście tylko przypuszczenia.Zgadzam się z ktośtam.Jeśli człowiek nie mógł by się zmieniać ,ewoluować to znaczyło by że tacy sami się rodzimy i umieramy a to nieprawda.Może nigdy nie zmieniają sie nasze najgłębsze motywacje tego nie wiem ale lawirowanie w cechach jest niepodważalne.Cortina zauważyłem u siebie cechy których nigdy u siebie nie widziałem stałem sie odważny,uśmiechnięty,zaczynam oceniać ludzi pod dziwnym względem-pod względem siły,nie mam czwókowych depresji od nie pamiętam jak dawna i co ciekawe z marzyciela stałem się strasznym materialistą ciągle liczę,przeliczam patrze co się opłaca co nie,wogóle sporo odmiennych cech od 4 z którą wciąż się jednak identyfikuje:)pozdro:)


4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#17 Post autor: Lallima » niedziela, 19 sierpnia 2007, 21:12

Wybaczcie, ale moim zdaniem rodzimy się z pewnym typem osobowości, tyl, że jeden typ może się rozwijac w nieskończonośc w nieskończonych kierunkach. Nie wiem czemu tak wąsko patrzycie na enneagram :roll: , że każda 8 jest taka sama, kazda 4 itd. Wiele 4, które znam sa pozornie zupełnie inne niz ja i gdyby nie test nie powiedziałabym, że są 4. Tak samo z 8. Ale podstawy tego typu jak introwertyzm-ekstrawertyzm są niezmienne czy też poziomy oddziaływania na nas instynktu, emocji i myślenia. Podstawa jest ta sama, a reszta rozwija się u każdego inaczej w zależności od środowiska, przezyc życiowych, wychowania. Bo inaczej jak wyjaśnic, że u 1,5 rocznego dziecka mogę rozpoznac typ enneagramu? Chłopiec np. od zawsze przebywał wśród dużej liczby ludzi, często obcych, więc powinien byc osswojony z ludxmi. tymczasem jest bardzo nieśmiały. Czemu nie "nauczył" się byc towarzyski soro wasym zdaniem można?

A co do tych zmian, które zauważasz Łukasz to one nie mają nic wspólnego ze zmianą typu. Ja kiedys byłam wielką marzycielką, a teraz jestem realistką i materialistką. Ale w głębi duszy gdyby się tak zastanowic jestem taka sama jak gdy byłam dzieckiem, podstawa zostaje ta sama. Zawse byłam i bedę 4 choc ciągle będę się zmieniac.
4w3

Awatar użytkownika
Łukasz:)
Posty: 413
Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:55
Lokalizacja: trudno powiedzieć

#18 Post autor: Łukasz:) » niedziela, 19 sierpnia 2007, 21:45

Może rzeczywiście nie zmieniamy typu a jedynie doroślejemy:)Przepraszam że niepokoiłem na nie swoim jednak dziale forum:P:)pozdro:)
4w3 so/sp/sx|MBTI:ENTJ
Global 5 :Egocentric

"efrgasf gfbbng dsxcxczz qedvsbgbs" Rcdscs Tdcaa

Awatar użytkownika
andrzej4001
Posty: 224
Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
Enneatyp: Zdobywca
Lokalizacja: Wrocław

#19 Post autor: andrzej4001 » niedziela, 19 sierpnia 2007, 21:53

Lallima pisze:Wiele 4, które znam sa pozornie zupełnie inne niz ja i gdyby nie test nie powiedziałabym, że są 4. .

Akurat z czwórkami kwestia jest nader ciekawa, bo jest ich "za dużo", szczególnie jeśli rozpoznały swój typ za pomoca testu... Zresztą była o tym dyskusja w osobnym wątku.


A skoro typ mielibyśmy posiadać od urodzenia ? To jakie są zasady jego dziedziczenia ? Może zróbmy zakłady, w którym chromosomie znajduje się gen dziedziczenia typu enneagramu :D

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#20 Post autor: aliszien » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 00:01

andrzej4001 pisze: A skoro typ mielibyśmy posiadać od urodzenia ? To jakie są zasady jego dziedziczenia ? Może zróbmy zakłady, w którym chromosomie znajduje się gen dziedziczenia typu enneagramu :D
Dziedziczy się tendencję do określonego temperamentu. Dzieci często są podobne do rodziców, członków rodziny i to czasem zanim w grę wejdzie wychowanie.
Nie chodzi o to, że ktoś np. rodzi się 4, ale że ma tendecję do zostania jakimiś typami, a innymi na pewno nie.
Oprócz tego w grę wchodzą doświadczenia z życia preanatalnego, porodu.
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#21 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 00:14

Wyżsi mają większe predyspozycje do bycia koszykarzami. Niemniej jednak w NBA można grać mając i 175 cm http://www.dziennik.pl/Default.aspx?Tab ... leId=30771.

Można mieć predyspozycje do bycia mańkutem, a pisać prawą ręką.

Ludzie bywają bardziej plastyczni niż to się wydaje z zewnątrz. Geny genami, ale jak się kto uprze, to nic nie jest przesądzone - nawet typ w enneagramie :)

Zresztą mam sam mam zamiar odpiątkowić swoją osobowość, bo wbrew temu co wydawało mi jeszcze kilka lat temu, doszedłem do wniosku, że lepiej jest być rubasznym tygryskiem niż mądrą sową :).

Awatar użytkownika
Lallima
Posty: 81
Rejestracja: sobota, 28 kwietnia 2007, 11:03

#22 Post autor: Lallima » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 06:47

Ja akurat nigdy nie znałam dużo 4. Wręcz malutko. Najwięcej wokół mnie jest 7 i 2.

Właśnie sprawa jest bardzo dziwna jeśli chodzi o enneagram w "DNA", bo nie podlega on dziedziczeniu, ale jest wrodzony. Czytałam artykuł naukowy, w którym naukowcy po serii doświadczeń stwierdzili, że już niemowlęta reagują na otaczający ich świat na 9 różnych sposobów. Zadziwiająco pasuje do podziału enneagramowego. Tak naprawdę jeszcze nic nie jest niepodważalne jeśli chodzi o to skąd bierze się nasz typ. Mówicie także o dziedziczeniu temperamentu, rzeczywiście to prawda. Ale temperament to tylko mała część osobwości i często zdarza się, że nie wiadomo dlaczego dziecko bardzo różni się od obojga rodziców, nawet od dziadków. I wtedy pojawia się sławne pytanie "W kogo on się wdał".
4w3

Awatar użytkownika
Słomkowy_Kapelusz
Posty: 850
Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
Lokalizacja: Z głowy
Kontakt:

#23 Post autor: Słomkowy_Kapelusz » poniedziałek, 20 sierpnia 2007, 12:34

Trzeba rozważyć czy nie w sąsiada ;).

W USA przeprowadzono badania czysto medyczne nad dziedziczeniem chorób. Zaproszono ochotników do wzięcia w nich udziału. Jako, że w USA za takie rzeczy się płaci zgłosiło się wiele osób m. in. ojcowie z synami. Badacze postanowili na początku jednak sprawdzić, czy wszyscy ojcowie są rzeczywiście biologicznymi ojcami, czy tylko żony im tak powiedziały. Wyniki były zaskakujące - aż 9% ojców po przebadaniu DNA, okazało się nie być biologicznymi ojcami "swoich" dzieci ...

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#24 Post autor: aliszien » wtorek, 21 sierpnia 2007, 09:52

Lallima pisze: Czytałam artykuł naukowy, w którym naukowcy po serii doświadczeń stwierdzili, że już niemowlęta reagują na otaczający ich świat na 9 różnych sposobów.
To zobaczy każda osoba, która ma kontakt z niemowlętami i małymi dziećmi :wink: A w moim życiu przewinęło się ich sporo.
Lallima pisze: Ale temperament to tylko mała część osobwości i często zdarza się, że nie wiadomo dlaczego dziecko bardzo różni się od obojga rodziców, nawet od dziadków. I wtedy pojawia się sławne pytanie "W kogo on się wdał".
Rodzina to ogromny system - są jeszcze ciotki, pradziadkowie. Ja wdałam się w ciotkę (ale byłam do niej sporo inteligentniejsza), ona w cholera wie kogo, ale pewnie by się do źródł można dokopać. Obie byłyśmy "czarnymi owcami" wśród grzecznych, poukładanych kobiet w rodzinie.
Oprócz tego pisałam o fazie preantalnej i porodzie - podobno nerwowe ciężarne rodzą nerwowe dzieci (dziecko przez 9 miesięcy nasiąka emocjami matki w tamtym czasie - badania nad dziećmi urodzonymi w bombardowanych pod koniec wojny Niemczech) albo np. gdy poród jest długi, dziecko podduszone, to też może utkwić gdzieś w głebokiej pamięci (noworodki urodzone z owiniętą ciasno pępowiną dookoła szyi wyrastają podobno na dorosłych ciężko znoszących szaliki i łańcuszki - znam taki przypadek).


PS: Przepraszam za długie zdania i nawiasy :)
4w5, INFj, sp/sx

Awatar użytkownika
sarnandynka
Posty: 241
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 00:16

#25 Post autor: sarnandynka » niedziela, 18 listopada 2007, 21:39

...
Ostatnio zmieniony środa, 3 czerwca 2009, 23:32 przez sarnandynka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
aliszien
VIP
VIP
Posty: 1459
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 14:07
Lokalizacja: Warszawy

#26 Post autor: aliszien » poniedziałek, 19 listopada 2007, 10:04

Mnie na ostatnim enneagramowym spotkaniu wzięto za... Jedynkę.
Za szczególnie zdrową się nie uważam, ale na pewno za zdrowszą niż średnia wynurzeń tutejszych Czwórek.
4w5, INFj, sp/sx

nudis_verbis
Posty: 325
Rejestracja: sobota, 18 listopada 2006, 10:37

#27 Post autor: nudis_verbis » poniedziałek, 19 listopada 2007, 22:47

xxx
Ostatnio zmieniony sobota, 17 maja 2008, 12:10 przez nudis_verbis, łącznie zmieniany 1 raz.

pepelemoko
Posty: 370
Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40

#28 Post autor: pepelemoko » czwartek, 22 listopada 2007, 00:42

ja ostatnio też 2 razy rozwiązywałam i wyszło mi 7w8..

ktośtam
VIP
VIP
Posty: 973
Rejestracja: poniedziałek, 25 grudnia 2006, 19:25

#29 Post autor: ktośtam » czwartek, 22 listopada 2007, 10:22

Mnie ostatnio ciągle 8w9 wychodzi. :P

fairy
Posty: 51
Rejestracja: wtorek, 16 października 2007, 20:03

#30 Post autor: fairy » wtorek, 25 grudnia 2007, 00:14

:roll:
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 stycznia 2008, 13:59 przez fairy, łącznie zmieniany 1 raz.
zdrowa jakaś tam czwórka

ODPOWIEDZ