Despotyzm powiadasz, to zobacz, co pisze o "ósemkowych" typach socjoniczna strona:pepelemoko pisze:z wypowiedzi w tym temacie wypływa 'lekki" despotyzm:) wszystko ma być na waszych warunkach, w waszym tempie i w zależności od waszej potrzeby…
O ESTP:
O ENTP:http://www.socioniko.net/pl pisze: Mało skłonny do strachu, nienawiści i innych negatywnych emocji. Nie dziwi się i nie zazdrości. Im niebezpieczniejsza jest sytuacja, tym bardziej jest skupiony i stanowczy.
Nie lubi mówić о uczuciach. To nie jego "konik". А jeśli wygada się – czuje się tak, jakby sam siebie zdradził. Boi się miłości, jak niezasłużonej rozkoszy. Boi się i innych uczuć. Sądząc о innych pо sobie, nie wątpi, że może być pożądany; ale rzadko jest pewny, że także i kochany. Potrzebuje emocjonalnego wsparcia partnera i podporządkowuje mu swoje emocje. Ale w uczynkach nie skłonny dostosowywać się do partnera, а tylko dyktować.
O ENTJ:http://www.socioniko.net/pl pisze:Zależność od emocjonalnego pola innych przejawia się w skrajnej ustępliwości, kiedy chodzi о drobiazgi i obyczajowość. Tym bardziej, że uwolnioną przy tym uwagę może przerzucać na swoje ulubione zajęcie - zrozumienie sensu rzeczy i zjawisk
O uczuciowości ESTJ na wspomnianej nie piszą, nie pisze też o niej Maślany w swoim tłumaczeniu wziętym z innej strony, ale Twój wybranek nie jest ESTJ.http://www.socioniko.net/pl pisze:"Roztrzepany profesor". Wskutek rozwiniętego abstrakcyjnego myślenia jest on nieuważny do swojej powierzchowności. Chodzi zawsze rozczochrany, całkiem ufa gustowi partnera, pozwala mu rządzić sobą, jeśli chodzi o obyczajowość. Nie znosi, kiedy mu patrzą prosto w oczy bo nie orientuje się jak go widzą inni, zawsze nie jest pewien swojej powierzchowności. Potrzebny mu partner z rozwiniętym estetycznym uczuciem gustu, któremu można ufać.
Jakiś szczególny despotyzm z powyższych opisów nie bije Ósemka np. ESTp walczy o swoje, jeśli obcy chce uzyskać w stosunkach z nią nieuzasadnioną korzyść. Dla niej ważna jest prawda i racja, a to co ktoś sobie subiektywnie uważa, to nie należy do meritum sprawy. Ósemka, to przecież nie maszyna bojowa, a nawet F16 mimo, że umie tankować w locie, to zazwyczaj po wszystkim lubi sobie wylądować i odsapnąć w ciepłym hangarze. Ósemka lubi mieć oko na to, czy sprawy nie idą w złym kierunku, ale zdrowe osiem w związku najczęściej jest partnerskie.
Znalazłem w sieci test, żeby sprawdzić czy "fachowe narzędzie" wykaże mój despotyzm:
http://slub.onet.pl/724,quizy.html
Wynik:
Kod: Zaznacz cały
Jaki model związku jest dla Ciebie odpowiedni?
Twój wynik: 29 pkt.
Jesteś zdecydowanie za układem partnerskim. Nie wyobrażasz sobie, żeby coś w Waszym związku miało się dziać bez Ciebie. Dotyczy to oczywiście obu stron. Dlatego też jesteś zdecydowanie za spotkaniem, rozmową, wspólnymi decyzjami. Najodpowiedniejszy, więc dla Ciebie model związku to taki, w którym oboje macie równe prawa. Nie może być tak, że o czymś, co ważne dla Waszego związku dowiadujesz się po jakimś czasie. Cenisz sobie szczerość, prawdomówność i otwartość. Jesteś przekonana/ przekonany, że można się porozumieć w każdym zakresie i zawsze można robić tak, żebyście oboje byli zadowolenie. Są sprawy, o których trzeba mówić, są i takie, co, do których słowa są niepotrzebne. Można przecież porozumieć się gestem, spojrzeniem. Poza tym z każdym kolejnym dniem poznajecie się przecież nawzajem coraz lepiej - swoje zwyczaje, przyzwyczajenia, zasady i plany. Więc i słowa stają się coraz mniej potrzebne.
PS. Kto chce niech zrobi test. Najbardziej jestem ciekawy wyników 4 i 8.