Strona 1 z 3

W życiu piękne są chwile ;)

: wtorek, 1 maja 2007, 21:54
autor: Wawelski
Tym razem jestem ciekaw co napędza siódemki do działania i pomaga Wam wyjść z doła. Czym zwyczajnie się cieszycie, co sprawia że dzień wydaje się po prostu piękny, a chwile niezapomniane.

Część powtórzę z innego tematu ;)
Wawelski pisze:Jeśli chodzi o mnie przede wszystkim pocałunki z języczkiem :]

Dalej zainteresowanie ludzi moją osobą nieskromną sprawia mi frajdę, szczególnie tych którzy mi się podobają, fascynują, interesują mnie. Lubię ich towarzystwo, choć moja introwersja nieraz przeszkadza mi w nawiązywaniu bezpośrednich kontaktów.

Orzeźwiający zapach powietrza o poranku, szczególnie w Zakopanem, choć tam o każdej porze dnia oddychanie jest przyjemnością.
Śpiew ptaków nad ranem, kiedy jeszcze nie poszedłem spać, uśmiech człowieka kierowany bezpośrednio do mnie ładuje moje akumulatory, muzyka ta która we mnie bije jak jej słucham.
Dodam jeszcze co nieco ;)
Słońce na niebie i jego ciepło, miłe słowo, życzliwość ludzi, zimna pepsi w gorący dzień, tiramisu, ciastko firmowe z mojej cukierni na osiedlu, troska , czułość, bliskość, objęcia, orgazm, przebywanie z ludźmi na których mi zależy, imprezy ze znajomymi, radosne zabawy mojego piesa, obłoki na czystym niebie, gwiazdy na wyciągnięcie ręki, zapach sosen, atrakcyjni, radośni, pogodni ludzie, kąpiele i wiele wiele innych.

: środa, 2 maja 2007, 08:48
autor: Czekolada
Mnie wypędza z doła przede wszystkich ruch. Kiedy wiem, że czeka mnie szalona przygoda (tak jak dzisiaj np. :D), podróże. Kiedy robię niestandardowe rzeczy. Albo spotykam się z osobami, na których mi zależy. Musi się dużo dziać, bo popadam w apatię.
Zwracanie na mnie uwagi, niepozostawianie mnie na boku, zainteresowanie moją osobą a szczególnie przez ludzi, którzy i mnie fascynują, głębszy kontakt, rozmowa (1 na 1) lub po prostu rozmowa przypominająca utarczki małych dzieci.
Cieszę się widząc wschód/zachód słońca lub księżyc i słońce razem - nad ranem, jem na spółkę duże opakowanie lodów, gdy jest bardzo zimno (pozdrowienia dla Lil^, jeszcze nikt się ze mną wypróbować tego nie ważył xD), rozgrzewam się zimą przez ciepło innego ciała, przytulanie, beztroska, zasypiam pod gołym niebem, próbuję nowych rzeczy.
Śpiew ptaków nad ranem, kiedy jeszcze nie poszedłem spać, uśmiech człowieka kierowany bezpośrednio do mnie ładuje moje akumulatory, muzyka ta która we mnie bije jak jej słucham.
Tak, tak, tak :D.

Dużo rzeczy po Tobie powtórzyłam, a najchętniej wkleiłabym cały post.

: czwartek, 3 maja 2007, 19:41
autor: yechudi
Gdy znajdę się w dolinie, wtedy patrzę w niebo. Wszystko staje się piękniejsze, gdy się nie ogląda za siebie. Jeszcze tylko trzeba się wspiąć trochę wyżej ponad ten poziom i ... może ktoś wyciągnie rękę, a jeśli nie rękę, to może czekoladę ;) Dobrze jest patrzeć z góry na to co pozostaje tam daleko w dole.

Siłę dają mi nowe znajomości. Wyjazd w gronie przyjaciół - zwłaszcza daleka podróż w nieznane, improwizacja i przygoda, planowanie i wymyślanie, bez obowiązku spełnienia marzeń. A na drugi dzień błogi poranek i dużo wypoczynku :).

A gdy znajduję się po właściwej stronie koła fortuny, to czerpię ze szczęścia tyle, ile się da nie zostawiając nic na później ;)

: środa, 9 maja 2007, 23:09
autor: Green Eyes
- kiedy cos sie dzieje, jest ruch, akcja, cokolwiek :P
- usmiechający sie ludzie, generalnie smiech, zabawa, w ogole kontakt z ludzmi
- dobre jedzenie
- zwierzatka
- slonce, cieplo, kontakt z natura, zapach trawy, kwiatow
- poczucie ze jestem dla kogos najwazniejsza, ze jest ktos kto mnie kocha, zawsze przytuli i ze moge na niego liczyc

:D

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 01:32
autor: chokureika
...

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 19:26
autor: Gaile
Oj, temat rzeka (: Enjoy every little thing!

Nienawidze siebie w stanie rozkladu (tj. zdolowanej). "Jesli nie mozesz odbic sie od dna, zacznij je kopac, az znajdziesz skarb". Musze sama powiedziec sobie "koniec", a wtedy wszystko znika, jak reka odjal (: wygadanie sie mobilizacja ze strony drugiej polowy zdecydowanie mile widziana.

Rysunek! Radosc z wyrazania wlasnych emocji (: muzyka, ktora jest jednym z cudow tego swiata. Uwielbiam bliskosc drugiej osoby (jak Wawelski wspomnial - pocalunki mrrr...), jednosc. Mala czekoladke czy lizaka, sloneczny dzien i ciepla herbate. Lody, ogladanie nieba noca, jaszczurki i cieply prysznic (jeszcze we dwoje, o rety!)
Ciesze sie, gdy poznam kogos nowego, gdy ktos sie mna zainteresuje. Kazda nowopoznana osoba, ktora jest interesujaca i ciekawa, moze przykleic mi banana na ryjku na dlugi czas. Kisiel albo nalesniki sa zdecydowanie pozytywne (: Spontanicznosc, dlugie rozmowy, snieg za oknem i ciastka. Krotki sms na znak, ze ktos o mnie pamieta, kolorowe skarpetki i grzanie sie przy ogniu. I jeszcze tysiac innych rzeczy i sytuacji, tych najmniejszych a najbardziej pozytywnych (:

Uwazam, ze potrafie sie cieszyc z tego, co najmniejsze. Ave.

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 21:59
autor: Absynt
Wystarczy mnie nakarmic, ulzyc mi i jestem szczesliwy 8).

: poniedziałek, 12 listopada 2007, 22:05
autor: amba wszechmogąca
Ludzie i jeszcze raz ludzie. Barwni, ciekawi, którzy czerpią z kontaktu ze mną, tyle ile ja czerpię. Bez ludzi jestem jak zwiędły liść, nie mogę bez nich żyć i najczęściej popadam w doła z pozornej samotności. Uwielbiam ludzi-tak już mam. :P

: poniedziałek, 7 stycznia 2008, 20:41
autor: Nikt Istotny
amba wszechmogąca pisze:Ludzie i jeszcze raz ludzie. Barwni, ciekawi. (...) Bez ludzi jestem jak zwiędły liść, nie mogę bez nich żyć (...) Uwielbiam ludzi-tak już mam. :P
nooo, nie mogę bez nich żyć...

chociaż jestem również typem samotnika - chwilami potrzebuję wyciszenia - a wtedy pełna rozkminka : P
- co nie oznacza, że przy kimś nie można osiagnąć tego stanu.

Potrzebuję towarzystwa i lubię towarzystwo innych (:

: poniedziałek, 7 stycznia 2008, 22:43
autor: ders
Mój przyjaciel 7 to sra pod siebie jak z domu nie wyjdzie w ciągu dnia :lol: . Ja to pół zycia w chacie wysiedziałem i jak mnie ciągle wyciąga to wiem juz o co biega :lol:

: czwartek, 17 stycznia 2008, 14:27
autor: picolinek
bo o to chyba w zyciu 7 chodzi zebysmy sienie nudzili i nie siedzieli bron boshe w miejscu dluzej jak kilka sekund, chyab ze jest to zaplanowany np odpoczynek/wakacje/relaks ;p

realizujemy sie dopiero w towarzystwie ludzi ;]

: czwartek, 17 stycznia 2008, 18:06
autor: thesamegame
Ale jednak staram się nie dołować :) Jak mam gorszy humor to robię sobie dobrą herbatkę, włączam reggae albo jakiegoś płytkiego, smiesznego punka-ska np. Farben Lehre albo Zamili Mi Żółwia lub cokolwiek w tych klimatach i robię jednoosobowe pogo.

Mam tak samo. Siedze w pokoju i włączam cos takiego wesołego i wszystko od razu idzie w ruch. Na nieszczescie mojej rodziny ktora musi sluchac mojego spiewu. CZesto humor poprawia mi sie podczas rozmowy z mala siostrzenica, ktora jest naprawde swietna(szkoda ze za oceanem) Ale jak narazie dolowac sie nie moge, booo wlasnie mnie odwiedzi wspomniana wczesniej krolewna. :D

: piątek, 1 lutego 2008, 15:39
autor: Tuxic
Leżenie na trawie i patrzenie w niebo ... moje ulubione zajęcie xDDD

: czwartek, 1 maja 2008, 13:16
autor: eudaimonia
Ja nie uważam że w życiu piękne są tylko chwile. To życie jest piękne a chwile do d..y 8)

: sobota, 3 maja 2008, 21:35
autor: nasedo
eudaimonia pisze:Ja nie uważam że w życiu piękne są tylko chwile. To życie jest piękne a chwile do d..y 8)
To samo pomyślałem, i proszę - o jakim nicku osoba to pisze ;) Zresztą... co ja będę pisać Wawelski, wklep sobie w wikipedie eudaimonia i tam jest mniej więcej tyle napisane, żeby powiedzieć kiedy życie jest piękne. Oczywiście mógłbym wypisać tysiące jeśli nie miliony rzeczy, takich jak 'zapach powietrza po burzy' - tylko po co, jeśli wszystko cieszy. To chwile są do dupy :)