bratnia dusza - czy 7ka jej potrzebuje?
bratnia dusza - czy 7ka jej potrzebuje?
Jak zwykle krotko i zwiezle, prosto w dziesiatke - czy uwazacie ze siodemki potrzebuja bratniej duszy, kogos kto ich zrozumie doglebnie, zeby mogly wobec tego kogos bys prawdziwie szczere i traktowac je powaznie, odpowiedzialnie?
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
oczywiscie ze tak chyba kazdy jej potrzebuje niezaleznie od numeru jaki go reprezentuje. nie znam nikogo kto nie chcialby byc zrozumiany czy traktowany powaznie.
ja mialam na tyle szczescia ze komus udalo sie wejrzec glebiej i zobaczyc co czai sie dalej. potem zrozumiec. to piekne uczucie i teraz juz wiem jak bardzo tego potrzebowalam mimo, ze zawsze radzilam sobie sama.
ja mialam na tyle szczescia ze komus udalo sie wejrzec glebiej i zobaczyc co czai sie dalej. potem zrozumiec. to piekne uczucie i teraz juz wiem jak bardzo tego potrzebowalam mimo, ze zawsze radzilam sobie sama.
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
No tak ale mnie chodzilo bardziej o to, ze siodmeki z tego wgledu ze na pozor moga sie wydawac niedojrzale, moga miec problemy ze zwiazaniem sie (przyciagnieciem) i glebsza relacja z druga osoba wlasnie przez ich typ. I dlatego moje pytanie, czy 7ki na gwalt szukaja takiej osoby.
Wiecie, po prostu chodzi mi o to, ze zauwazylem, ze siodmeki maja chyba spore klopoty z nawiazywaniem relacji z drugimi osobami i czesto sa przez innych ,,atakowane" za ich ogolne zachowanie a tak naprawde w glebi duszy sa wrazliwe i cierpia z tego powodu.
Wiecie, po prostu chodzi mi o to, ze zauwazylem, ze siodmeki maja chyba spore klopoty z nawiazywaniem relacji z drugimi osobami i czesto sa przez innych ,,atakowane" za ich ogolne zachowanie a tak naprawde w glebi duszy sa wrazliwe i cierpia z tego powodu.
- vhax
- Posty: 488
- Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
- Enneatyp: Entuzjasta
- Lokalizacja: Szczecin
masz sporo racji w tym co piszesz. przynajmniej w moim indywidualnym przypadku. ale nigdy nie szukałam sama na siłę. to przyszło samo i długo trwało, zanim się przekonałam, ze nie jest to kolejna osoba postrzegająca mnie za kolorowego pustakazed pisze:(...)I dlatego moje pytanie, czy 7ki na gwalt szukaja takiej osoby. Wiecie, po prostu chodzi mi o to, ze zauwazylem, ze siodmeki maja chyba spore klopoty z nawiazywaniem relacji z drugimi osobami i czesto sa przez innych ,,atakowane" za ich ogolne zachowanie a tak naprawde w glebi duszy sa wrazliwe i cierpia z tego powodu.
7w8
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
no właśnie... nie jesteś taka kolorowa
a teraz tak na poważnie. uważam, że to nie jest kwestia tego, czy ktoś jest siódemką, ósemką czy może sześćsześćsześć... każdy człowiek potrzebuje bratniej duszy. kogoś, kto go zrozumie. kogoś, kto nie będzie oceniał tak ot, tylko zagłębi się we wnętrze.
siódemki ogólnie są uważane za takie, które nie chcą niczego głębszego niż znajomość z ludźmi ostatnio poznanymi w pubie. niby taki hedonizm przez nie przemawia. ale mnie zdaje się, że one szukają kogoś takiego, takiej bratniej duszy. ale nie szukają na siłę, jak to już vhax pisała... jak się ktoś taki pojawi, to dobrze. jak nie, to też nie będzie źle. naturalnie lepiej, gdyby jednak się pojawił.
a teraz tak na poważnie. uważam, że to nie jest kwestia tego, czy ktoś jest siódemką, ósemką czy może sześćsześćsześć... każdy człowiek potrzebuje bratniej duszy. kogoś, kto go zrozumie. kogoś, kto nie będzie oceniał tak ot, tylko zagłębi się we wnętrze.
siódemki ogólnie są uważane za takie, które nie chcą niczego głębszego niż znajomość z ludźmi ostatnio poznanymi w pubie. niby taki hedonizm przez nie przemawia. ale mnie zdaje się, że one szukają kogoś takiego, takiej bratniej duszy. ale nie szukają na siłę, jak to już vhax pisała... jak się ktoś taki pojawi, to dobrze. jak nie, to też nie będzie źle. naturalnie lepiej, gdyby jednak się pojawił.
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
sześćsześćsześć, czyli tajemny numerek, pod którym kryją się wszelakie typy podające się za inne a w rzeczywistości będące innymi numerkami, lub odwrotnie, numerki będące sobą ale które wszyscy inni uznają za jakieś inne numerki, bo przecież nie wiedzą sami kim są
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
4w5 a ostatnio 1w2 ;]
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina
- El Kalafiorro
- Posty: 308
- Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: ze Szczecina