bratnia dusza - czy 7ka jej potrzebuje?

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

#46 Post autor: Amber » czwartek, 5 marca 2009, 20:33

Orest, ja nie rozumiem twoich postów o_O


Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#47 Post autor: vhax » czwartek, 5 marca 2009, 20:58

Amber pisze:Orest, ja nie rozumiem twoich postów o_O
ja też... ja mam wrażenie, że to samo mówimy Amber, Bakłażan i ja, a w opozycji stoisz Ty... bo ja na przykład nie porzucam przyjaciół jak się zmienią. Ale może to Ty też nie łapiesz sensu naszych postów... bo po ostatnim komentarzu w moją stronę mogę zacytować tylko wypowiedź Amber, co też uczyniłam.
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 1024
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 16:42
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#48 Post autor: Piotr » czwartek, 5 marca 2009, 21:23

Orest_Reinn pisze:Nie przywiązujemy się, nie chcemy się przywiązać. Ja zwykłem traktować na równi kumpli i przyjaciół. Rzadko kiedy się nawet zastanawiam, czy jest ktokolwiek, kogo, według popularnych kryteriów, mógłbym przyjacielem nazwać. W potrzebie, kiedy człowiek chce żeby ktoś go pocieszył, poklepał po ramieniu, itp., zwykli kumple potrafią pomóc. Gdy już jednak się "zużyją", przebywanie z nimi nie dostarczy już żadnych ciekawych przeżyć, 7 nie ma oporów takiego osobnika olać.
Siódemki są generalnie mocno ekstrawertyczne, a według Wikipedii: znają wielu ludzi i wielu z nich nazywają "przyjaciółmi". Osobiście znałem pewnego 7w8, który właśnie nazywał mnie przyjacielem, a dla mnie był kolegą, średnim-kumplem.

Odnośnie waszego nierozumienia się, to od tego wszyscy momentu mówicie to samo i się ze sobą zgadzacie. Amber powiedziała jak rozumie przyjaźń. Orest przytaknął. PB i vhax sparafrazowali. :)

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#49 Post autor: Pędzący Bakłażan » czwartek, 5 marca 2009, 21:30

Ten co to pisał na Wikipedii, to jakiś dziwak :shock:
Ja mam wielu znajomych, ale nikogo nie nazywam przyjacielem.

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#50 Post autor: vhax » czwartek, 5 marca 2009, 21:34

Pędzący Bakłażan pisze:Ten co to pisał na Wikipedii, to jakiś dziwak :shock:
Ja mam wielu znajomych, ale nikogo nie nazywam przyjacielem.
dokładnie... od kilkunastu lat już chodzę po tym świecie i jednego przyjaciela mam, jedną osobę tak nazwałam... po prawie 2 latach znajomości. codziennej, intensywnej.
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

#51 Post autor: Amber » czwartek, 5 marca 2009, 21:36

Bzdury piszą w tej Wikipedii, wolę żarty absurdalne, a nie nonsensowne! 8)

A co do streszczenia zaproponowanego przez piotra, to pragnęłabym zaznaczyć, że swoje posty w miarę załapałam, a moje niezrozumienie odnosiło się konkretnie do tej mało sympatycznej uwagi pod adresem vhax.
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#52 Post autor: El Kalafiorro » czwartek, 5 marca 2009, 21:37

A ja jak na to patrzę, to mi się zdaje, że Orest świetnie się bawi wprawiając przy tym wszystkich w zakłopotanie, bo nikt nie rozumie, o co temu człowiekowi chodzi. Stara się vhax udowodnić, że nie jest 7, nie wie kim naprawdę jest, i w ogóle to nie bardzo łapie kontakt z rzeczywistością i nie wie co się do niej mówi.

Poza tym Orest ma specyficzny sposób rozumowania. Wybiera z wypowiedzi danej osoby jakiś fragment, niekoniecznie nawet pełne zdanie i do niego się ustosunkowuje.

Ponadto fajnie wygląda to z perspektywy trzeciej osoby. Ktoś kto przez ponad 1000 postów zna swój typ i się z nim identyfikuje, nagle zmienia zdanie i z typu uczuciowego staje się typem zgoła odmiennym. Na dodatek już pierwszego dnia, po stwierdzeniu, że zacznie pisać jak ich zgłębi (tu mam na myśli siódemki, bo w poście do którego się odnoszę Orest nie napisał "zgłębię temat 7-ek, tylko zgłębię Was = brak identyfikacji z typem) a jak już zaczął pisać, od razu stwierdził, że tak naprawdę tylko on jest siódemką, choć właściwie nie do końca się zgadza z kimkolwiek innym, kto raczej idealnie oddaje osobowość nr 007 :D

Peace
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

#53 Post autor: Amber » czwartek, 5 marca 2009, 21:40

On się świetnie bawi prowokując, my się świetnie bawimy nabijając sobie posty i wszyscy znowu są po siódemkowemu zadowoleni :lol:
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 marca 2009, 21:40 przez Amber, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
Piotr
Posty: 1024
Rejestracja: sobota, 27 września 2008, 16:42
Enneatyp: Obserwator
Kontakt:

#54 Post autor: Piotr » czwartek, 5 marca 2009, 21:40

Hm.. Już wiem! Pełniejszy cytat:
Ekstrawertycy zwykle:
(...) znają wielu ludzi i wielu z nich nazywają "przyjaciółmi" (...)

Więc nie jest to cecha każdego ekstrawertyka. Ja osobiście znałem kilku bardzo towarzyskich ludzki, którzy łatwo szafowali pojęciem przyjaźni. Miło mi też poznać was, których ta cecha nie dotyczy. :)

Awatar użytkownika
vhax
Posty: 488
Rejestracja: czwartek, 15 stycznia 2009, 00:38
Enneatyp: Entuzjasta
Lokalizacja: Szczecin

#55 Post autor: vhax » czwartek, 5 marca 2009, 21:43

Amber pisze:On się świetnie bawi prowokując, my się świetnie bawimy nabijając sobie posty i wszyscy znowu są po siódemkowemu zadowoleni :lol:
a ja się przy okazji dowiedziałam, jak to ładnie Kalafiorro ujęła, że nie jestem 7, nie łapię kontaktu z rzeczywistością i nie rozumiem coś się do mnie mówi :lol:

Piotr... przyjaciel to dla mnie wielkie słowo :)
7w8

Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło (Gabriel García Márquez)

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

#56 Post autor: Snufkin » czwartek, 5 marca 2009, 22:20

.
Ostatnio zmieniony sobota, 27 marca 2010, 19:38 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
El Kalafiorro
Posty: 308
Rejestracja: czwartek, 18 grudnia 2008, 23:11
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: ze Szczecina

#57 Post autor: El Kalafiorro » czwartek, 5 marca 2009, 22:28

Na początku na pewno. Ciężko się przebić, nie przeczę. Niemniej jednak im dalej w las, tym siódemkom łatwiej zaakceptować to, że ta druga osoba potrzebuje tego słuchania. Nic na siłę. Wysłuchać potrafią i to bardzo dobrze im to wychodzi. Muszą się tego nauczyć albo to w sobie odnaleźć, bo nie jest to coś, co od początku przychodzi im z łatwością. Ale dają radę :)
Dominującym podmiotem jest dominujący podmiot nieregulowany...

4w5 a ostatnio 1w2 ;]

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

#58 Post autor: Pędzący Bakłażan » czwartek, 5 marca 2009, 22:44

Snufkin pisze:Niestety otaczając się z reguły ludźmi płytkimi(...)
No mój Boże. Trudno się mówi. Einsteinów to ja wokół siebie nie mam. trudno znaleźć niepłytkich ludzi w dzisiejszych czasach. Nawet nie wiesz jakbym chciał znaleźć takich, naprawdę rzeczowych, mających to "coś" ludzi. Wtedy ja bym dodawał wesołości takiemu towarzystwu. A nie, że wesołość jest głównym przesłaniem i tylko "Haha śmiejmy się, róbmy głupoty, piekła nie ma". Siódemka może być według mnie pięknym rozweselającym dodatkiem dla grupy. Coś jak wisienka na torcie. Gorzej jak się musi obracać w towarzystwie oszołomów.
Także Snufkin nie obraź się, ale sranie w banie :D

Awatar użytkownika
Amber
Posty: 375
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 20:29
Enneatyp: Entuzjasta

#59 Post autor: Amber » czwartek, 5 marca 2009, 22:53

Nie cierpię otaczać się ludźmi płytkimi, reaguję na nich alergicznie i natychmiast robię się wobec takich uszczypliwa. Szczęśliwie, znalazłam już w swym życiu wielu niepłytkich znajomych i tych trzymam bliżej, a resztę dawkuję sobie w małych ilościach :)
Obrazek

Nie wyrywam ósemek.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#60 Post autor: boogi » czwartek, 5 marca 2009, 23:11

El Kalafiorro pisze:Na początku na pewno. Ciężko się przebić, nie przeczę. Niemniej jednak im dalej w las, tym siódemkom łatwiej zaakceptować to, że ta druga osoba potrzebuje tego słuchania. Nic na siłę. Wysłuchać potrafią i to bardzo dobrze im to wychodzi. Muszą się tego nauczyć albo to w sobie odnaleźć, bo nie jest to coś, co od początku przychodzi im z łatwością. Ale dają radę :)
Ile znasz Siódemek? Jedną Vhax, czy może kogoś jeszcze?
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

ODPOWIEDZ