Wiek duszy

Wiadomość
Autor
typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

ego

#16 Post autor: typ 2w9 ;) » czwartek, 29 stycznia 2009, 09:52

pytasz o potrzeby e g o czy duszy? :)

zasadnicza różnica



Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hehehe

#17 Post autor: enngiv » czwartek, 29 stycznia 2009, 10:42

1.pytaniem na pytanie - metoda
2. różnica to nie całkowita rozdzielność

Ja może uproszczę.Zakładamy że każdy kieruję się wyborem.Z tego miejsca wiadomo już że każdy kierunek zawiera w sobie treść tej samej materii, dlaczego tej samej?ano może też dla ułatwienia chociażby żeby móc użyć takiego określenia jak "ludzie", ale też przez nadmiar uwspólnienia zatracamy obraz, więc wprowadźmy kolejne pojęcie, a mianowicie proporcję jakości, teraz mając już możliwość różnicowania twierdze że temu Panu brak dystansu, nawet From jednoznaczenie wskazuję na masę która zrzuciła na tego Pana pewna niewygodną odpowiedzialność, a to już ewidentnie nazywam pokarmem dla ego.

Odpowiedź: nie wykluczam tego czego nie biorę do siebie i za tym też ewidentnie stoi ego...
Ludziom bezdomnym

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

rzymianin

#18 Post autor: typ 2w9 ;) » czwartek, 29 stycznia 2009, 10:55

wytnij ze swoich myśli "Osho" wstaw "Chrystus", a usłyszysz w sobie głos Rzymianina. Między jednym a drugim jest pewna różnica, ale w treści, nie jakości.
Ok, nazwiesz mnie wyznawcą, fanatykiem, a ja Ciebie ślepcem, ale to nas do niczego nie zaprowadzi.
Grę prowadzi ego, a czego chce dusza?

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

hm...

#19 Post autor: enngiv » czwartek, 29 stycznia 2009, 11:26

Jeśli chodzi o grę słowną, a takowa ma teraz miejsce to fanatyzm kojarzony jest ze ślepotą...itd..itd...itd

2w5...tym jestem, więc Ci podaruję tego typu pocałunek

Nad zrębem planety, pośród gwiezdnej nocy
szereg alefów w nieskończoność pełznie
i nieskończoność unieskończoniona
zawiera sama w sobie przez siebie zdradzona
kłęby,kłęby, kłęby tytanów
i rogate, i rogate widma
sypią, sypią, sypią gwiazd roje w wydarte otchłanie
myśl własne wątpia zapuściła szpony
i gryzie siebie sama w swej własnej otchłani
lecz myśl ta czyja? samo się nie myśli
tak jak grzmi samo i samo się błyska
punkt się sprężył w "n" wymiarów przestrzeń
i przestrzeń klapła jak przekłuty balon

Kiedy ego płacze...płacz
Kiedy ego się raduję...się raduj
To jest harmonia...melodia dla duszy.
A umysł jest narzędziem więc korzystaj z niego dla swego ego.
Mając na pieńku z ego ranisz swą duszę, nie pozwalając jej trwać niewidoczną.

Chcesz wykończyć własne ego????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dlaczego????????
Przez ambicję?...nie!!...bo ambicja jest jego!
Dlaczego?
Sam sobie odpowiedz.

Osho nie dał rady.
Ja nie widzę u niego wygranego...jedynie metodyka.
Ludziom bezdomnym

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

malowidła

#20 Post autor: typ 2w9 ;) » czwartek, 29 stycznia 2009, 16:46

nie wykończyć,
przekroczyć
nie widzę nic w tym złego. . .

Enngiv, jakie Ty masz wartości?
co jest na pierwszym miejscu w hierarchii u Ciebie?

Czy wogóle
życie ma jakiś sens nieprzyrodniczy
wykraczający
poza zmaganie, niewolnictwo, porażkę, zwycięstwo
cierpienie, iluzję, interesowność
materializm, fatalizm
chorobę?

P.S.: nie twierdzę, że jestem lepszy od tych co nazywasz d e b i l a m i,
nie licz na to
(a już tym bardziej od Osho)
uprzedzając Twoje demoniczne malowidła na mojej masce
:wink:

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

Wirpsza

#21 Post autor: typ 2w9 ;) » piątek, 30 stycznia 2009, 14:01

Krzysztof Wirpsza, autor refleksji na temat Wypasania Wołu, działa na terenie Warszawy i można co jakiś czas wziąć udział w jego warsztatach, za zupełnie niewielkie pieniądze... Polecam szczególnie tym, którzy czują się jak w pułapce, przynależąc do określonego typu.
Niezmiernie sympatyczny i twórczy człowiek, działający jednak z poziomu szarlatanerii duchowej, dlatego społecznie niedoceniony. Hojny, uczuciowy Obserwator. Poczytajcie o diadach komunikacyjnych, łatwej w użyciu metodzie terapeutycznej, pozwalającej się wyrwać ze szponów szalonego umysłu. To jego metoda.
Enngiv, coś dla Ciebie, hmmm?

P.S.: chyba nie odebraliście historyjki o Wole autorstwa Krzyśka, jako sugestii, że np siódemka jest bardziej oświecona od dwójki?

P.S.2: nie ma czegoś takiego jak 2w9, 2w5, czy przeskoczenie z typu dwa na siedem po x latach treningu in my opinion :wink:

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

pouczenie

#22 Post autor: typ 2w9 ;) » piątek, 30 stycznia 2009, 18:16

Silver

nie podoba mi się Twoja poetyka
wypowiadaj swoje zdanie, które szanuje jak każde inne
ale nie w taki sposób abym czuł się pouczany
chyba ze to Twoje zboczenie
tak czy inaczej nie jest to dla mnie OK

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

przyjmuje

#23 Post autor: typ 2w9 ;) » piątek, 30 stycznia 2009, 19:04

spox, przyjmuje przeprosiny...

Ludzie, szanujmy się! :wink:

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Daj się zbadać.

#24 Post autor: enngiv » sobota, 31 stycznia 2009, 12:35

Nie sądźcie alebowiem będziecie sądzeni...
Przecie Ciebie to przeraża i przerasta...
Ukryty w metodzie dostępny na codzień...
Świat się Ciebie boi...
Mnie świat ocenia codziennie za to jaki jestem, w miejsca w których jestem rozumiany wstawiłem takie które ciąglę się bronią by zrozumieć, w miejsce ludzi którzy rozumieją wstawiłem pustkę...

Wiesz dlaczego piątki szukają szaleńców?
By wreszcie móc zacząć normalnie żyć.Rodzina, małżeństwo, dzieci...
Chyba że ktoś dobitnie udowodni im że to jest nierealne...ale...

Wspólną cechą osób schizoidalnych bywa skłonność do bycia autorytarnym...tak sobie myślę, że ty nigdy nie byłeś normalny...szukałeś akceptacji dla wydumanej siły zamiast dla swoich słabości...to zepchneło Cię na karńce...ale co mi tam...to szaleńcze wręcz fanatyczne doszukiwanie się cudzych błędów czy omamów czy społełcznych plagiatów...


W tym co napisałem odnajduję siebie.
Ludziom bezdomnym

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

fuck u

#25 Post autor: typ 2w9 ;) » poniedziałek, 2 lutego 2009, 11:30

Jest taki typ ludzi, którzy pragną ubrać cudzą rzeczywistość
w patologię
Zamknąć w diagnozie, krzycząc "Jesteś Ślepy, jesteś ślepy, popatrz!"
Wzbudzają oni pełzającego Ducha, którego jad usztywnia niepowtarzalność,
wyjątkowość każdej jednostki
buduje podziały, klatki, w końcu pragnie zabić...
Ci ludzie najczęściej zostają psychologami, po to żeby przystroić swoją tendencję w społeczne przyzwolenie, ba zarabiają na tym!
Z ich oczu wyziera nuda, brak życia, nieustająca krytyka, bez kompensaty w konstruktywnej pozytywnej wizji...

Jeśli chodzi o Enneagram to twierdzę,
że nie pokazuje on żadnej prawdy,
odwrotnie: pokazuje kim n i e j e s t e ś, pokazuje złudzenie
To ZŁUDZENIE NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z TOBĄ

wszystkim psychologom mówimy fuck you!

http://fr.youtube.com/watch?v=VO8NMkwOSQ0[/url][/i]

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

Nauczyciel

#26 Post autor: typ 2w9 ;) » wtorek, 3 lutego 2009, 09:43

Wolność daje mi to,
że mogę samemu wybrać sobie Nauczyciela
Pokora, że może nim być każdy, niezależnie od rangi
że nieustająco tej nauki potrzebuję

chcesz być Nauczycielem?
odnajdź ten kawałek w sobie, uzbrój się w cierpliwość
odpowiedzialność podejmiesz w określonym czasie...
Zgadza się, że potrzebujemy się uczyć jedni od drugich

żeby się uczyć od wroga, trzeba MEGApokory
nie oczekuj zbyt wiele na początku
wrogością nie Nauczysz, chyba że n a j w s p a n i a l s z y c h

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

No tak

#27 Post autor: enngiv » czwartek, 5 lutego 2009, 10:03

żeby się uczyć od wroga, trzeba MEGApokory
Ładnie, ładnie, ale na mnie to nie robi wrażenia.Z ptakami o nie lataniu nie można głęboko rozmawiać.

Ja nie jestem taki subtelny, sam zedrę z ciebie szmaty...
http://soundtrack.wrzuta.pl/audio/rYyZi ... da_da_vida

In-a-gadda-da-vida

In-a-gadda-da-vida honey,
don'tcha know that I love you?
In-a-gadda-da-vida baby,
don'tcha know that I'll always be true?

Oh won'tcha come with me,
and take my hand?
Oh won'tcha come with me,
and walk this land?

Please take my hand...

Let me tell ya now.
In-a-gadda-da-vida honey,
don'tcha know that I love you?
In-a-gadda-da-vida baby,
don'tcha know that I'll always be true?

Oh won'tcha come with me,
and take my hand?
Oh won'tcha come with me,
and walk this land?

Please take my hand...

Let me tell ya.

W nadmiarze słów gubimy istotę...

Nie cierpię wyidealizowanych dwójeczek oderwanych od rzeczywistości w natchnionych cudzymi przemyśleniami odach do wolności.Dwójki takie nie są...Ich, ciemna, czarna natura toczona przez olbrzymie ego pełne nienawiści do samych siebie, do świata, ludzi, ładu...nie spotkałem tu na tym wynędzniałym forum dwójki godnej uwagi i nie spotkam, prawdziwe dwójki wiedzą bardzo dużo i są na tyle silne i świadome żeby nie tylko zrozumieć/głęboko uświadomić ale wprost żyć po swojemu a docelowo samotnie...
Ludziom bezdomnym

typ 2w9 ;)
Posty: 15
Rejestracja: wtorek, 13 listopada 2007, 21:15

W obronie Dwójek

#28 Post autor: typ 2w9 ;) » piątek, 6 lutego 2009, 10:16

Żeby pokochać prawdziwie bezwarunkowo siebie
kiedy nikt Cię tak naprawdę nie kochał
potrzeba (jakiegoś) C u d u

a in a gadda da vida nie jest o lataniu?
o nielataniu może jednak sir Ch. Bukowski?

pzdr

Awatar użytkownika
enngiv
Posty: 209
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

#29 Post autor: enngiv » piątek, 6 lutego 2009, 12:59

Żeby pokochać prawdziwie bezwarunkowo siebie
Termin oderwany od rzeczywistości.
kiedy nikt Cię tak naprawdę nie kochał
czyli jak?
potrzeba (jakiegoś) C u d u
jedyny znany i pożadany mi cud to nieśmiertelność jako prosta odpowiedź na przemijanie.
a in a gadda da vida nie jest o lataniu?
dla mnie miłość dwójek to taki żelazny motyl...wielokrotnie to widziałem i doświadczałem.
o nielataniu może jednak sir Ch. Bukowski?
Bukowski...myślę że miał w sobie na tyle z uczciwości żeby pozostawić pewne kwestie własnej naturze.
Ludziom bezdomnym

ODPOWIEDZ