Fascynacja Kobietą
Fascynacja Kobietą
Panowie 7, czy obserwujecie u siebie jakąś specjalną „wrażliwość” na kobiety?
Pytanie jakoś brzmi banalnie. Wiem. Jednak chodzi mi o sytuacje kiedy w Waszym otoczeniu pojawia się Kobieta na którą macie straszną ochotę (nie chodzi mi tutaj o wulgarną przedmiotowość). Jesteście w stałym związku (lub nie) jednak ta „nowa” ma to coś w każdym obszarze. Jest strasznie apetyczna – te gesty, dłonie, włosy, uśmiech, stopy. Po prostu aż Was skręca – chcielibyście Ją mieć.
Na dodatek prawdopodobnie ta chęć (podświadomie okazywana) stawia nas na przegranej pozycji.
Jak sobie z tym radzicie? Co z tym robić? Dlaczego to musi być takie uciążliwe?
Pytanie jakoś brzmi banalnie. Wiem. Jednak chodzi mi o sytuacje kiedy w Waszym otoczeniu pojawia się Kobieta na którą macie straszną ochotę (nie chodzi mi tutaj o wulgarną przedmiotowość). Jesteście w stałym związku (lub nie) jednak ta „nowa” ma to coś w każdym obszarze. Jest strasznie apetyczna – te gesty, dłonie, włosy, uśmiech, stopy. Po prostu aż Was skręca – chcielibyście Ją mieć.
Na dodatek prawdopodobnie ta chęć (podświadomie okazywana) stawia nas na przegranej pozycji.
Jak sobie z tym radzicie? Co z tym robić? Dlaczego to musi być takie uciążliwe?
Haha, niedobrze jak chemia zadziala tylko w jedna strone. Co z tym robic? Probuj szczescia, albo jej unikaj, zapomnij, nie widze innych opcji ;P. IMO grunt to nie zainteresowac kobieta bardziej niz ona interesuje sie Toba. Jak nastepuje zgranie, to super. Jak nie, to olac, sa inne.
A ze siodemki to typ dosc zmyslowy, kobieciarze... no coz ;].
A ze siodemki to typ dosc zmyslowy, kobieciarze... no coz ;].
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
absynt ma absolutną racje próbuj szczęścia bądz zapomnij o niej
nie ma nic gorszego jak rozczulanie się co by było gdyby.....
wiem co mówię.... do dziś mnie męczy co by było gdybym wcześniej wykonał ruch i byłby on bardziej pewny w stosunku do jednej dziewczyny z która studiowałem. Nie mogę przebolec ponieważ jej uroda jej manieryzmy, jej głos mnie prześladuje, jest jak narazie przynajmiej w moim wyobrażeniu najbardziej podobna do mojego wymarzonego idału kobiety na całe życie.
teraz staram się nie myśleć o tym jak wspaniała jest kobieta do której uderzam tylko się poprostu z nią bawie.
Dobra rada: "przestań ją traktować jakby była chodzacym ideałem" wtedy przesyłasz jej wiadomość że ona rządzi a to my mamy je uwieść naszą "siła woli".
jednego ci tylko nie mogę powiedzieć jak bym się zachowywał w stałym związku w którym ta z którą się wczesniej związałem jest również rewelacyjna. Wynika to z faktu że nigdy nie byłem w takim związku w którym bym czuł przez dłuższy czas że kobieta z którą się związałem jest tego warta..... Moje związki były burzliwe i krutkie..... a nawet patrząc na dobrą sprawę na ich przebieg to nigdy nie zrezygnowałem z randek z innymi w czasie ich trwania.....
Takie są chyba 7 wiecznie niezadowolone z tego co mają....
nie ma nic gorszego jak rozczulanie się co by było gdyby.....
wiem co mówię.... do dziś mnie męczy co by było gdybym wcześniej wykonał ruch i byłby on bardziej pewny w stosunku do jednej dziewczyny z która studiowałem. Nie mogę przebolec ponieważ jej uroda jej manieryzmy, jej głos mnie prześladuje, jest jak narazie przynajmiej w moim wyobrażeniu najbardziej podobna do mojego wymarzonego idału kobiety na całe życie.
teraz staram się nie myśleć o tym jak wspaniała jest kobieta do której uderzam tylko się poprostu z nią bawie.
Dobra rada: "przestań ją traktować jakby była chodzacym ideałem" wtedy przesyłasz jej wiadomość że ona rządzi a to my mamy je uwieść naszą "siła woli".
jednego ci tylko nie mogę powiedzieć jak bym się zachowywał w stałym związku w którym ta z którą się wczesniej związałem jest również rewelacyjna. Wynika to z faktu że nigdy nie byłem w takim związku w którym bym czuł przez dłuższy czas że kobieta z którą się związałem jest tego warta..... Moje związki były burzliwe i krutkie..... a nawet patrząc na dobrą sprawę na ich przebieg to nigdy nie zrezygnowałem z randek z innymi w czasie ich trwania.....
Takie są chyba 7 wiecznie niezadowolone z tego co mają....
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
Na pewno masz rację.
Jednak upraszczając chodzi o to, że taka Kobieta jest jakby błyskotką. Cudownym stworzeniem.
Chciałbyś dotknąć, powąchać, posmakować.
I zazwyczaj nie możesz tego zrobić. To jest jak zachwycanie się wspaniałym ciastkiem przez szybę. Praktycznie czujesz w ustach jak ono smakuje.
Ojjjjj...
Jednak upraszczając chodzi o to, że taka Kobieta jest jakby błyskotką. Cudownym stworzeniem.
Chciałbyś dotknąć, powąchać, posmakować.
I zazwyczaj nie możesz tego zrobić. To jest jak zachwycanie się wspaniałym ciastkiem przez szybę. Praktycznie czujesz w ustach jak ono smakuje.
Ojjjjj...
no to zbij szybkę i chwytaj tą na którą ci najbardziej cieknie ślinka
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
nie no sztanem mnie nie nazywają tylko Gremsterem
chociaż......
kiedyś wyszedłem na ulicę na spacer ze swoim szczurkiem i dwie dziewczyny zawołały na mój widok Jezus.......
więc może coś w tym jest
chociaż......
kiedyś wyszedłem na ulicę na spacer ze swoim szczurkiem i dwie dziewczyny zawołały na mój widok Jezus.......
więc może coś w tym jest
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
To akurat zdarza się nie tylko 7...Listen pisze: Jednak upraszczając chodzi o to, że taka Kobieta jest jakby błyskotką. Cudownym stworzeniem.
Chciałbyś dotknąć, powąchać, posmakować.
I zazwyczaj nie możesz tego zrobić. To jest jak zachwycanie się wspaniałym ciastkiem przez szybę. Praktycznie czujesz w ustach jak ono smakuje.
4w5, INFj, sp/sx
Tak, tak...nie możemy sobie darować żadnej okazji...nawet jeśli tylko w marzeniachListen pisze:Na pewno masz rację.
Jednak upraszczając chodzi o to, że taka Kobieta jest jakby błyskotką. Cudownym stworzeniem.
Chciałbyś dotknąć, powąchać, posmakować.
I zazwyczaj nie możesz tego zrobić. To jest jak zachwycanie się wspaniałym ciastkiem przez szybę. Praktycznie czujesz w ustach jak ono smakuje.
Ojjjjj...
Gdzieś był przepis na zdrowienie 7-ki i jeden z głównych punktów to właśnie było nauczenie się mówić NIE okazjom. Nauczyć, się nie bać, że coś nas omija.
Cos w tym jest...z mojej 31 letniej perspektywy widzę, że zmarnowałem sporo życia, pilnując, żeby nie omineło mnie to co nigdy nie nadeszło...
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
"Łapiąc okazję" czasami przydałoby się pamiętać, że przez takie ślepe "łapanie" można czasem kogoś zranić. Bo tą "okazją" zazwyczaj jest człowiek składającym się z krwi, kości i duszy, którą można skrzywdzić.Tak, tak...nie możemy sobie darować żadnej okazji...nawet jeśli tylko w marzeniach
Gdzieś był przepis na zdrowienie 7-ki i jeden z głównych punktów to właśnie było nauczenie się mówić NIE okazjom. Nauczyć, się nie bać, że coś nas omija.
Cos w tym jest...z mojej 31 letniej perspektywy widzę, że zmarnowałem sporo życia, pilnując, żeby nie omineło mnie to co nigdy nie nadeszło...
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
Oj wszystko tak dosłownie....marzeniami w głowie i patrzeniem przez szybkę, dość trudno skrzywdzić obiekt marzeń....bardzo rzadko, ale zdarza się, że możemy skrzywdzić nie dając się marzeniom zrealizować....impos animi pisze:"Łapiąc okazję" czasami przydałoby się pamiętać, że przez takie ślepe "łapanie" można czasem kogoś zranić. Bo tą "okazją" zazwyczaj jest człowiek składającym się z krwi, kości i duszy, którą można skrzywdzić.Tak, tak...nie możemy sobie darować żadnej okazji...nawet jeśli tylko w marzeniach
Gdzieś był przepis na zdrowienie 7-ki i jeden z głównych punktów to właśnie było nauczenie się mówić NIE okazjom. Nauczyć, się nie bać, że coś nas omija.
Cos w tym jest...z mojej 31 letniej perspektywy widzę, że zmarnowałem sporo życia, pilnując, żeby nie omineło mnie to co nigdy nie nadeszło...
Łapanie(w sensie wykorzystywania) okazji to nie moja specjalność...ja tylko staram się, żeby mnie nie omijały...być pod ręką gdyby przypadkiem miała ochotę się zrealizować...
7-ki chodźcie tu, bo normalnie ze ślepymi o kolorach nawijam
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
-
- VIP
- Posty: 2251
- Rejestracja: sobota, 24 marca 2007, 17:09
- Lokalizacja: z nikąd
Dopóki kończy się to na marzaniech oczywiście nie ma w tym nic złego, samymi marzeniami nikogo się nie skrzywidzi, dopóki nie są one realizowane w zły sposób. Mówiąc o ranieniu, miałam na myśli właśnie wykorzystywanie, które niektórzy uważają za nic złego. Oczywiście biorę pod uwagę to, że to już pewnie zależy od poziomu zdrowia i indywidualnych cech.Oj wszystko tak dosłownie....marzeniami w głowie i patrzeniem przez szybkę, dość trudno skrzywdzić obiekt marzeń....bardzo rzadko, ale zdarza się, że możemy skrzywdzić nie dając się marzeniom zrealizować....
Łapanie(w sensie wykorzystywania) okazji to nie moja specjalność...ja tylko staram się, żeby mnie nie omijały...być pod ręką gdyby przypadkiem miała ochotę się zrealizować...
7-ki chodźcie tu, bo normalnie ze ślepymi o kolorach nawijam
To, czy się kogoś skrzywdzi owe marzenia realizując, czy wręcz przeciwnie też raczej zależy od indywidualnej sytuacji. Ogólnie pisząc o krzywdzeniu głównie miałam na myśli ślepe wykorzystywanie każdej sytuacji bez względu na konsekwencje. Ciebie oczywiście o to nie posądzam, pisałam ogólnie
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 września 2007, 15:28 przez impos animi, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy zdanie okrągłe wypowiesz,
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.
czy księgę mądrą napiszesz,
będziesz zawsze mieć w głowie
tę samą pustkę i ciszę.