Siódemka i uzależniania
To uno. Siodemki nie są wytrwale, ciagle potrzebuja wrazen, stymulacji, nowych, nawet zupelnie odmiennych wrazen - a nawet tym lepiej. Nawet ich silna wola jest slaba, samozaparcie to dla nich troche wirtualna rzecz . Bo ono jest, ale w pewnym momencie po prostu zanika.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
heheh zawsze się śmiałem że mam wyjątkowo bardzo silną słabą wole
często mi to przeszkadzało ponieważ dobrze mieć czasami samokontrolę bo wiem że jej brak szkodzi zbyt dotkliwie. Jednakże zawsze wtedy wchodził do głosu element chęci przeżywania rozkoszy i miłych wrażeń i nawet jak wiedziałem że może się to nie koniecznie dobrze dla mnie skończyć (poprzez przeróżne czynniki, często bezpośrednio nie związane z daną rzeczą) to wybierałem pozytywne wrażenia.
co do używek... to zielona_trawka ma we mnie kompana jak mam problem który nie potrafię rozwiązać albo co gorsza potrafię ale nie mam wystarczającej woli aby to zrobić to bardzo łatwo mnie do nich ciągnie... pozwalają mi zapomnieć chociażby na chwilę o zmartwieniach i poprawę poziomu endorfin
Jednakże nigdy nie czułem się jakbym był uzależniony że muszę niezależnie od sytuacji. W czasie studiów miałem przeróżne fazy.. np raz przez pół roku piłem codziennie nawet czasami bardzo mocno, później z dnia na dzień przestałem i prawie przez 4 miesiące nawet jednego piwa nie wypiłem i było mi z tym dobrze, nie czułem potrzeby.
U 7 tak naprawdę aspekt uzależnienia jest drugorzędny, pierwszorzędny jest aspekt potrzeby.
ps. uzależnienie od czekolady jest takim samym uzależnieniem jak np od trawy. Dobra czekolada zawiera związki (nie pamiętam ich nazwy) które poprawiają humor. Nie powodują odlotu jednakże badania wykazują że w znaczącym stopniu wpływają na ludzi.
często mi to przeszkadzało ponieważ dobrze mieć czasami samokontrolę bo wiem że jej brak szkodzi zbyt dotkliwie. Jednakże zawsze wtedy wchodził do głosu element chęci przeżywania rozkoszy i miłych wrażeń i nawet jak wiedziałem że może się to nie koniecznie dobrze dla mnie skończyć (poprzez przeróżne czynniki, często bezpośrednio nie związane z daną rzeczą) to wybierałem pozytywne wrażenia.
co do używek... to zielona_trawka ma we mnie kompana jak mam problem który nie potrafię rozwiązać albo co gorsza potrafię ale nie mam wystarczającej woli aby to zrobić to bardzo łatwo mnie do nich ciągnie... pozwalają mi zapomnieć chociażby na chwilę o zmartwieniach i poprawę poziomu endorfin
Jednakże nigdy nie czułem się jakbym był uzależniony że muszę niezależnie od sytuacji. W czasie studiów miałem przeróżne fazy.. np raz przez pół roku piłem codziennie nawet czasami bardzo mocno, później z dnia na dzień przestałem i prawie przez 4 miesiące nawet jednego piwa nie wypiłem i było mi z tym dobrze, nie czułem potrzeby.
U 7 tak naprawdę aspekt uzależnienia jest drugorzędny, pierwszorzędny jest aspekt potrzeby.
ps. uzależnienie od czekolady jest takim samym uzależnieniem jak np od trawy. Dobra czekolada zawiera związki (nie pamiętam ich nazwy) które poprawiają humor. Nie powodują odlotu jednakże badania wykazują że w znaczącym stopniu wpływają na ludzi.
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
Czekoladko ?? zawierasz związki ?? Hm..to już wiem czemu nie mogę bez Ciebie żyć W sumie to już nie wiem czy bardziej pragnę Ciebie czy tych bezduszne rozkosznych brązowych kosteczekGremster pisze: ps. uzależnienie od czekolady jest takim samym uzależnieniem jak np od trawy. Dobra czekolada zawiera związki (nie pamiętam ich nazwy) które poprawiają humor. Nie powodują odlotu jednakże badania wykazują że w znaczącym stopniu wpływają na ludzi.
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
Moze nie porownujmy trawy do czekolady (; Czekolada ma zawierac fenyloetyloamine, ktora robi nam dobrze, ale podobno nie jest ona aktywna, wiec chyba chodzi o cos innego...Gremster pisze: ps. uzależnienie od czekolady jest takim samym uzależnieniem jak np od trawy. Dobra czekolada zawiera związki (nie pamiętam ich nazwy) które poprawiają humor. Nie powodują odlotu jednakże badania wykazują że w znaczącym stopniu wpływają na ludzi.
W kazdym razie jedzenie czekolady sprawia przyjemnosc
Silna wola? Raczej chec sprobowania czegos nowego i poeksperymentowania, to moze ciagnac 7ki do uzywek.
chęć spróbowania czegoś nowego odnosi się do naprawde nowych rzeczy ... to jest prawda nigdy sobie nie odmawiamy nowych rzeczy
jednakże co do już znanych używek to juz bardziej będzie kwestia woli ... nie chęci do rezygnowania z już znanej przyjemności
jednakże co do już znanych używek to juz bardziej będzie kwestia woli ... nie chęci do rezygnowania z już znanej przyjemności
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
Każda prawdziwa czekolada zawiera związki - gdybym nie miała endorfinek nie byłabym 7 ;p .kidziorek pisze:Czekoladko ?? zawierasz związki ?? Hm..to już wiem czemu nie mogę bez Ciebie żyć W sumie to już nie wiem czy bardziej pragnę Ciebie czy tych bezduszne rozkosznych brązowych kosteczekGremster pisze: ps. uzależnienie od czekolady jest takim samym uzależnieniem jak np od trawy. Dobra czekolada zawiera związki (nie pamiętam ich nazwy) które poprawiają humor. Nie powodują odlotu jednakże badania wykazują że w znaczącym stopniu wpływają na ludzi.
Czekoladki mówią, że kochają każdego czekoladowego potfola ... muuuua ;* .
Trudno mi sobie odmawiać przyjemności - to jest potężne wyzwanie. Choć przyznam, że czasem mi się udaje.
Odmawiam przy propozycjach typu dragi, papierosy itp. Młoda jestem próbowałam tego i tamtego (oprócz narkotyków). Trzeba mieć pewne zasady, a ja staram się je zachowywać ... choć to jest bardzo trudne, bardzo (brzmi bardzo dziwnie w moich ustach ... zasady, brr, ale chyba każdy ma jakieśtam granice).Gaile pisze:A w jakich przypadkach sie udaje? (: Ba, kiedy trzeba sobie odmowic?Czekolada pisze: Trudno mi sobie odmawiać przyjemności - to jest potężne wyzwanie. Choć przyznam, że czasem mi się udaje.
O tak . Choć w stanach natchnienia udaje mi się zrobić coś pożytecznego.kidziorek pisze:Ja czasem próbuje sobie odmówić przyjemności i zmusić się do pracy
Skutki są opłakane bo ani przyjemności ani pracy
hmmmm nigdy nie brałem pod uwagę papierosów jako używki. Nigdy ich nie paliłem, nigdy mnie do nich nie ciągło.... to dla mnie nie jest pokusa... to ciekawe..........
7w8 - Jeśli żyjesz, musisz wymachiwać rękami i nogami, musisz skakać, ponieważ życie jest odwrotnością śmierci. A zatem, jeśli siedzisz cicho - nie żyjesz. Musisz hałasować, a przynajmiej twoje myśli powinny być głośne, barwne i ożywione
To banalnie prosteGremster pisze:hmmmm nigdy nie brałem pod uwagę papierosów jako używki. Nigdy ich nie paliłem, nigdy mnie do nich nie ciągło.... to dla mnie nie jest pokusa... to ciekawe..........
Po pierwsze, nas kręci tylko to czego sami chcemy i to co naprawdę sprawia nam przyjemność, mody, naciski grupy nie mają większego znaczenia
Po drugie kręci nasz łamanie zakazów, może nikt nigdy Ci nie zakazywał papierosów
Może też miałeś kontakt z papierosami jak bierny i dostatecznie się zniechęciłeś.
Ja sprobowałem raz w młodości, nic szczególnego nie odkryłem i więcej nie probowałem
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
Re: Siódemka i uzależniania
Choryś, kszszsz!zielona_trawka pisze: W moim przypadku sie to całkowicie sprawdza. Troche sie tym niepokoje...gdy tylko mam jakieś problemy...sięgam po alkohol...do narkotykow tez mnie ciagnie!! Wszytsko po to, żeby nie myśleć o kłopotach...te mniejsze pokonam jeszcze beż żadnych "wspomagaczy"...ale z wiekszymy nie potrafie sobie w zaden sposb poradzic.
Ja tam jestem zdania, że trzeba sobie znajdować pożytecznie uzależnienia z tym charakterem
Re: Siódemka i uzależniania
No alkohol i fajki są z akcyzą...więc pożyteczne A i guma do żuciahols pisze:Choryś, kszszsz!zielona_trawka pisze: W moim przypadku sie to całkowicie sprawdza. Troche sie tym niepokoje...gdy tylko mam jakieś problemy...sięgam po alkohol...do narkotykow tez mnie ciagnie!! Wszytsko po to, żeby nie myśleć o kłopotach...te mniejsze pokonam jeszcze beż żadnych "wspomagaczy"...ale z wiekszymy nie potrafie sobie w zaden sposb poradzic.
Ja tam jestem zdania, że trzeba sobie znajdować pożytecznie uzależnienia z tym charakterem
P.S. Hols...dawno Cię nie było
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny