7w6 a 7w8 i ... autorytety.

Wiadomość
Autor
hols
Posty: 246
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 09:51

#16 Post autor: hols » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 15:23

Green Eyes pisze: hols chcesz grac jak Joe Satriani czy jak hols?
Jakbym grał jak Joe to bym umiał zagrać wszystko ;] Póki co jestem w 95 % odtwórczy w tym co gram i pewnie nigdy nie będę pisał muzyki-chcą mi wmówić, że jak się w wieku 10 lat i mniej nie zaczyna grać to nie będę już dobrym muzykiem-nie wierze im, sprawdzę :p
Green Eyes pisze:wychodze z takiego zalozenia ze mozna podziwiac, szanowac ludzi za to jacy sa i co robia, ale nikt nie jest identyczny, nie zyje w takim samym srodowisku i nie podejmuje takich samych wyborow, zaden autorytet za mnie nie bedzie zyl ani nawet nie pokaze mi jak zyc, bo byc moze zrobilby zupelnie inaczej bedac w mojej sytuacji i co, tzn ze ja dokonuje zlych wyborow czy zle zyje?
Fakt, myślenie typu "co by zrobił na moim miejscu xxx" jest trochę do kitu. To jakaś stagnacja myślowa.
Green Eyes pisze:wedlug waszych definicji wyglada na to ze mozna miec autorytet od kazdej z dziedzin zycia: mycia zebow, ubierania, gotowania, sprzatania, pracowania, spania,
No tak, chociaż ww. dziedziny raczej nie należą do tych podziwianych-także w moim mniemaniu ktoś kto najlepiej pluje na odległość nie będzie autorytetem.
Green Eyes pisze:tym bardziej utwierdzam sie ze slowo autorytet jest zbyt powazne by nim tak szafowac
True. Ale też nie wyolbrzymiajmy znaczenia autorytetu. Autorytet to nie bóg, to jest właśnie osoba, która szanujemy i podziwiamy za coś co ma dla nas pozytywną wartość. Widzę, że w Waszym mniemaniu autorytetem jest ktoś o cechach niemalże idealnych.
wikipedia.pl pisze:Autorytet to pojęcie mające kilka odmiennych, choć nakładających się często znaczeń.

1. Społeczne uznanie, prestiż osób lub grup i instytucji społecznych oparte na cenionych w danym społeczeństwie wartościach.
2. Osoba lub instytucja ciesząca się uznaniem, mająca kredyt zaufania co do profesjonalizmu, prawdomówności i bezstronności w ocenie jakiegoś zjawiska lub wydarzenia.
3. W kontaktach międzyludzkich osoba mająca cechy przywódcze z wysoką inteligencją emocjonalną lub charyzmą.
4. W teorii socjologicznej jeden z typów idealnych legitymizacji władzy. Zinternalizowane przeświadczenie o świętości i nadrzędności przywódcy. Por. charyzma
5. W psychologii osoba, której jesteśmy skłonni ulegać, podporządkowywać się i wykonywać jej polecenia (zobacz: wpływ autorytetu).
Bazując na encyklopedycznej definicji mógłbym wskazać na prawdę wiele moich autorytetów. I nie są to wcale osoby, których zachowania chcę powielać, "ponieważ ich droga jest jedyną słuszną".



Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#17 Post autor: vodka :) » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 16:23

hols pisze:To może jacyś bohaterzy książkowi/filmowi w takim razie ? (ci bywają idealni, co też czasami wkurza i może być postrzegane jako wada ;D)
autorytet to powinien być ktoś z krwi i kości - w książkach są tylko wzory do naśladowania. I właśnie - zamiast słowa autorytet wolę słowo wzór, bo jak to Green Eyes ładnie ujęła:
slowo autorytet jest zbyt powazne by nim tak szafowac
a wzory jakieś można mieć albo i nie... Przypomniało mi się, jak w podstawówce nauczycielka kazała nam napisać wypracowanie pt. "Kto jest twoim autorytetem i dlaczego?" Wszyscy mieli jakieś pomysły i napisali, a ja nie i dostałam gałę :P Musiałam to poprawić i napisałam w końcu o... Bogu. Ale to tak z przymusu było :P
hols pisze:Ale też nie wyolbrzymiajmy znaczenia autorytetu. Autorytet to nie bóg, to jest właśnie osoba, która szanujemy i podziwiamy za coś co ma dla nas pozytywną wartość. Widzę, że w Waszym mniemaniu autorytetem jest ktoś o cechach niemalże idealnych.
dlatego wg mnie nie powinno się mówić o autorytetach, ale o wzorach :)



namieszałam?

hols
Posty: 246
Rejestracja: wtorek, 7 listopada 2006, 09:51

#18 Post autor: hols » wtorek, 5 czerwca 2007, 08:04

vodka :) pisze: dlatego wg mnie nie powinno się mówić o autorytetach, ale o wzorach :)
Dla mnie to jedno i to samo. Nie wiem, czemu słowo autorytet miałoby być jakoś przesadnie wynoszone na piedestał. Autorytet w moim rozumieniu to właśnie wzór w jakiejś dziedzinie. Ktoś kto może robić za przewodnika, ktoś kto ma doświadczenie, ktoś kto lepiej zbadał temat i potrafi to udowodnić, ktoś kto szukał i znalazł obecnie najlepszą metodę/sztukę wykonywanie jakiegoś fachu. Wcale nie musi to być jakaś niesamowita osoba, którą zaraz trzeba wynosić do rangi ikony, śpiewać psalmy pod jej adresem, a wieczorem modlić się na kolanach do obrazka na ścianie ze łzami w oczach o jej wstawiennictwo ;). Wystarczy, że wykonuje 1 rzecz w taki sposób, że jest w stanie kogoś zainspirować, dać mu do myślenia, zaimponować :)

Dony
Posty: 2
Rejestracja: środa, 6 czerwca 2007, 04:31

#19 Post autor: Dony » środa, 6 czerwca 2007, 05:41

Słomkowy_Kapelusz najtrafniej ujal problem. Autorytety istnieja tylko w specjalistycznych dziedzinach, a i wtedy powinnismy zdawac sobie sprawe ze najpewniej jest zglebic problem samemu.

Pani Goździkowa to dla mnie autorytet w sprawie medycyny, jesli mi cos poleci to na pewno tego sprobuje, tylko czy jesli polecilaby mi to inna osoba to bym tego nie sprobowal?

A moze autorytety istnieja jedynie w sytuacjach, w ktorych mamy ograniczone srodki (pieniadze, czas) i musimy podjac decyzje na podstawie cudzego zdania. Jesli mam pieniadze na tylko jeden lek to kupie ten Gozdzikowej, a nie przyjaciolki, bo ta pierwsza ma wieksze doswiadczenie/wiedze, a moze przede wszystkim renome.

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#20 Post autor: vodka :) » środa, 6 czerwca 2007, 21:12

ok, dość tej dyskusji... bo mnie już przeraża samo to, że tyle razy napisałam tutaj to okropne słowo "autorytet", bleee :?
nigdy więcej! :P

kidziorek
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 12 czerwca 2007, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

#21 Post autor: kidziorek » środa, 13 czerwca 2007, 00:33

no własnie jak mogłas ? bleee ;)

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#22 Post autor: Czekolada » sobota, 23 czerwca 2007, 08:34

Wreszcie się wypowiem :D.
Przytakuję słowom Green Eyes. Tak jak vódzia mam odrazę do słowa 'autorytet'.
I po prostu muszę zacytować słowa vodki:
Dla mnie nie istnieje po prostu hierarchia - że ten jest wyżej, a tamten to już się nie liczy - nie, nie, nie! Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Owszem, można podziwiać wiedzę innych, ale ta wiedza ogranicza się zwykle do konkretnej dziedziny i tyle... Nie ma ideałów i nie będzie. Szacunek - owszem, ale jak do wszystkich. Nie zwracam uwagi na tytuły człowieka, ale na to jaką jest osobą (kultura osobista itp.)
Wiedziałam, że nie będę musiała się zbytnio wysilać :twisted: .

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#23 Post autor: vodka :) » sobota, 23 czerwca 2007, 10:52

Czekolada pisze:Wiedziałam, że nie będę musiała się zbytnio wysilać :twisted: .
ojj, Czekolada... ładnie to tak przychodzić na gotowe? :twisted: :lol:
ale fajnie, że wróciłaś :D

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#24 Post autor: Czekolada » środa, 27 czerwca 2007, 18:10

vodka :) pisze:
Czekolada pisze:Wiedziałam, że nie będę musiała się zbytnio wysilać :twisted: .
ojj, Czekolada... ładnie to tak przychodzić na gotowe? :twisted: :lol:
ale fajnie, że wróciłaś :D
Cii ... zakładałam temat i tak jakoś wyszło :lol: .
I znów zniknęłam ... ale z przyjemniejszego powodu.
Jak czytam Twój post to aż chce się wracać :D.

Awatar użytkownika
vodka :)
Posty: 546
Rejestracja: sobota, 21 października 2006, 10:06
Lokalizacja: z PolmosTu :D

#25 Post autor: vodka :) » środa, 27 czerwca 2007, 22:34

a teraz holsa nam gdzieś wcięło :?
może go zatrzymały jakieś autorytety :P

Czekolada
VIP
VIP
Posty: 653
Rejestracja: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:15

#26 Post autor: Czekolada » piątek, 29 czerwca 2007, 18:01

vodka :) pisze:a teraz holsa nam gdzieś wcięło :?
może go zatrzymały jakieś autorytety :P
A może mały urlop od autorytetów? Albo przymusowy urlop od neta. Albo praca, dorabianie ... oł :| .
hols, widzisz jak tęsknimy?

ODPOWIEDZ