7 a 4w3
Polecam sie rozebrac czym predzej. Prawdziwa 7 nie odmowi sobie takiej przyjemnosci w niemal dowolnej chwili .
Haha, a tak wogle to fajne jest to, ze 2 prawdopodobnie identyczne 4w3 napisaly o takim samym problemie. 7 zapewne by sie nie przejmowalo takimi sprawami ;P.
Haha, a tak wogle to fajne jest to, ze 2 prawdopodobnie identyczne 4w3 napisaly o takim samym problemie. 7 zapewne by sie nie przejmowalo takimi sprawami ;P.
6w7 sx/so EIE
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
Zycie to samospelniajaca sie przepowiednia.
7 są bardzo atrakcyjne dla 4. ja jestem pomiędzy dwoma 7w8 którzy byli ze mną i już nie chcą sie ze mną nawet spotkać,a ja bez nich umieram. co daje mi wene na wiersze. to jest dopiero tragiczny romantyk.. ze mnie. ;] a raczej tragiczna romantyczka
a rozebrać to się nie rozbirę! xD
a rozebrać to się nie rozbirę! xD
4w3(w7) & E/INFP
Blair pisze:Oti, wiesz jakie jest ulubione zajęcie 4w3? Wmawianie sobie, że naprawdę jest 7 xD
Ja mam trochę inną sytuację... Dowiedziałam się przypadkiem, że jednak mu zależało i nie potrafił o mnie zapomnieć, ale myślał, że ja już mam go gdzieś i go odrzucę, więc nie chciał wyjść na idiotę i dalej się alienował... Teraz mam problem jak mu uświadomić, że ja też o nim nie zapomniałam xP On przede mną ucieka... >_>" nie wie, że ja to wszystko wiem ^^"
Wkurza mnie u was to, że momentami jesteście takimi tchórzami i wolicie uciec od problemu zamiast go rozwiązać... xP Co nie zmienia faktu, że BARDZO dobrze to rozumiem, bo jako pół siódemka-pół czwórka sama tak robię ^^"
Oti, żeby Ci coś poradzić, musiałabyś dokładniej opisać sytuację
Wkurza mnie u was to, że momentami jesteście takimi tchórzami i wolicie uciec od problemu zamiast go rozwiązać... xP Co nie zmienia faktu, że BARDZO dobrze to rozumiem, bo jako pół siódemka-pół czwórka sama tak robię ^^"
Oti, żeby Ci coś poradzić, musiałabyś dokładniej opisać sytuację
podobno 4w3, INFp/ENFp
hm ucieka w wiekszosci przypadkow !! pamietajcie to ;]
ale fakt ze alkohol pomaga jest nie podwazalny ;]
wiem to z wlasnego doswiadczenia jak cche z kogos cos wyciagnac, pogadac na ciezki temat o ktos sie wzbrania to czekam na okazje po piffku :p czy czyms glebszym xD i problem sam sie rozwiazuje :p
ale fakt ze alkohol pomaga jest nie podwazalny ;]
wiem to z wlasnego doswiadczenia jak cche z kogos cos wyciagnac, pogadac na ciezki temat o ktos sie wzbrania to czekam na okazje po piffku :p czy czyms glebszym xD i problem sam sie rozwiazuje :p
I will never forget those who betrayed me
and those who never failed my trust
7w8
and those who never failed my trust
7w8
On do tego stopnia boi się zmierzyć z problemem, że nawet nie chciał ze mną porozmawiać, a Wy mi tu o wypadzie na piwo mówicie... xP
I moim problemem nie jest to jak go uwieść Sprawa wygląda tak, że kiedyś nam na sobie zależało, ale on nie wiedział co ja czuję... Myślał, że nic dla mnie nie znaczy i uciekł od uczuć do mnie, wmawiając sobie, że tak będzie lepiej -.-'' został z dziewczyną, która była w niego totalnie zapatrzona, zrobiłaby dla niego wszystko... (ta laska zbyt normalna nie jest moim zdaniem... dla niego totalnie się zmieniła, a z wyglądu upodobniła do mnie. czuję się jakbym miała nieudanego klona _-_" plus ten drobny szczegół, że ma istną obsesję na moim punkcie, obserwuje każdy krok o.O")
Odważyłam się, odłożyłam dumę na bok, i wyznałam mu wszystko co do niego czuję... i jak wyglądało to wszystko z mojej perspektywy >_> (esej na jakieś 4 i pół strony w zeszycie xD musiałam do niego napisać, skoro mnie wysłuchać nie chciał -.-'')
Jestem pewna, że się nie mylę i on dalej coś do mnie czuje, ale boję się, że wybierze łatwiejszą drogę... czyli zostanie z nią, bo tak jest łatwiej _-_
A tak z innej beczki... zastanawiam się czy jednak nie jestem 7 >_> Bo też mam bardzo silną tendencję do uciekania przed problemami we wszelkie przyjemności. Uciekam przed tym co czuję, przed negatywnymi emocjami, wypieram ze świadomości pewne rzeczy. I ten strach... _-_
I moim problemem nie jest to jak go uwieść Sprawa wygląda tak, że kiedyś nam na sobie zależało, ale on nie wiedział co ja czuję... Myślał, że nic dla mnie nie znaczy i uciekł od uczuć do mnie, wmawiając sobie, że tak będzie lepiej -.-'' został z dziewczyną, która była w niego totalnie zapatrzona, zrobiłaby dla niego wszystko... (ta laska zbyt normalna nie jest moim zdaniem... dla niego totalnie się zmieniła, a z wyglądu upodobniła do mnie. czuję się jakbym miała nieudanego klona _-_" plus ten drobny szczegół, że ma istną obsesję na moim punkcie, obserwuje każdy krok o.O")
Odważyłam się, odłożyłam dumę na bok, i wyznałam mu wszystko co do niego czuję... i jak wyglądało to wszystko z mojej perspektywy >_> (esej na jakieś 4 i pół strony w zeszycie xD musiałam do niego napisać, skoro mnie wysłuchać nie chciał -.-'')
Jestem pewna, że się nie mylę i on dalej coś do mnie czuje, ale boję się, że wybierze łatwiejszą drogę... czyli zostanie z nią, bo tak jest łatwiej _-_
A tak z innej beczki... zastanawiam się czy jednak nie jestem 7 >_> Bo też mam bardzo silną tendencję do uciekania przed problemami we wszelkie przyjemności. Uciekam przed tym co czuję, przed negatywnymi emocjami, wypieram ze świadomości pewne rzeczy. I ten strach... _-_
podobno 4w3, INFp/ENFp
Jest 7 na pewno, kiedyś go nakłoniłam do zrobienia testu
Ja bym bardzo chętnie z nim poszła podrinkować (mnie też by było tak o wiele łatwiej), ale nie chciał ćwok xP On się nawet boi patrzeć mi w oczy _-_ Tchórz z niego straszny... Ale przez to, że to tego stopnia ucieka, utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że mam rację... Gdyby to dla niego nic nie znaczyło i nie było problemem, to traktowałby sprawę obojętnie i zwyczajnie mnie zlewał, nieprawdaż?
Ja bym bardzo chętnie z nim poszła podrinkować (mnie też by było tak o wiele łatwiej), ale nie chciał ćwok xP On się nawet boi patrzeć mi w oczy _-_ Tchórz z niego straszny... Ale przez to, że to tego stopnia ucieka, utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że mam rację... Gdyby to dla niego nic nie znaczyło i nie było problemem, to traktowałby sprawę obojętnie i zwyczajnie mnie zlewał, nieprawdaż?
podobno 4w3, INFp/ENFp