To dorzucę jeszcze do tematu coś, co znalazłem ostatnio, a uważam, że może być niezwykle pomocne (niestety, po polsku nie istnieje):
http://www.youtube.com/watch?v=Wx7n5CpmWRM
Jak osiągnąć spokój
Re: Jak osiągnąć spokój
Z nie-metafizycznego punktu widzenia większość moich postaw, wzorców i zachowań można przypisać 6 albo 5.
Re: Jak osiągnąć spokój
Odkryłam ostatnio fajny sposób na szybkie rozluźnienie wszystkich mięśni. Jakoś bardziej na mnie działa niż bardziej "procesowe" wizualizacje, bo łatwo się przy nich dekoncentruję i więcej czasu mi zajmują, a przy silniejszym napięciu wręcz nie działają, bo trudno mi wtedy w ogóle przywołać wyobrażenie stanu rozluźnienia. Wpadłam na ten pomysł wracając do domu autobusem, kiedy mnie właśnie taki stan ogólnego napięcia mocno złapał.
Chodzi o to, by wyobrazić sobie, że nasze napięte mięśnie to baloniki. Przebijamy je po kolei cieniutką igiełką (tak, że nie boli ) i czujemy, jak zaraz po przebiciu uchodzi z nich powietrze i flaczeją. Czasami powietrze nie zejdzie od razu, bo się przemieszcza gdzieś obok, wtedy można poprawić kilka razy. Jak już jesteśmy rozluźnieni i się relaksujemy, ale jakiś mięsień znowu wrócił do stanu napięcia, to przebijamy balonik ponownie.
A w ogóle to przydałoby się ożywić temat, bo jesień i brak słońca sprzyjają niepokojom. Macie jakieś sposoby na osiągnięcie spokoju? Podzielcie się.
Chodzi o to, by wyobrazić sobie, że nasze napięte mięśnie to baloniki. Przebijamy je po kolei cieniutką igiełką (tak, że nie boli ) i czujemy, jak zaraz po przebiciu uchodzi z nich powietrze i flaczeją. Czasami powietrze nie zejdzie od razu, bo się przemieszcza gdzieś obok, wtedy można poprawić kilka razy. Jak już jesteśmy rozluźnieni i się relaksujemy, ale jakiś mięsień znowu wrócił do stanu napięcia, to przebijamy balonik ponownie.
A w ogóle to przydałoby się ożywić temat, bo jesień i brak słońca sprzyjają niepokojom. Macie jakieś sposoby na osiągnięcie spokoju? Podzielcie się.
w lęku nie ma nic
czego trzeba by się bać
czego trzeba by się bać
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Jak osiągnąć spokój
Mnie wycisza wiele zapachów - lawenda, niektóre zioła, wszelkie słodkie...
xxx xx/xx XXXx
Re: Jak osiągnąć spokój
.
Ostatnio zmieniony piątek, 15 października 2010, 21:52 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Jak osiągnąć spokój
Jeśli dla kogoś spokój=nuda, to fakt, nie będzie szczęśliwy i nie będzie dążył do wyciszania się.
xxx xx/xx XXXx
- subtlepleasure
- Posty: 58
- Rejestracja: czwartek, 19 sierpnia 2010, 21:47
- Enneatyp: Lojalista
Re: Jak osiągnąć spokój
Haha, ja swego czasu również wyobrażałam sobie baloniki, tyle, że przyczepione bezpośrednio do moich nóg. Miały unosić mnie samoistnie, gdy brakowało mi siły i tchu.Rinn pisze:Odkryłam ostatnio fajny sposób na szybkie rozluźnienie wszystkich mięśni. Jakoś bardziej na mnie działa niż bardziej "procesowe" wizualizacje, bo łatwo się przy nich dekoncentruję i więcej czasu mi zajmują, a przy silniejszym napięciu wręcz nie działają, bo trudno mi wtedy w ogóle przywołać wyobrażenie stanu rozluźnienia. Wpadłam na ten pomysł wracając do domu autobusem, kiedy mnie właśnie taki stan ogólnego napięcia mocno złapał.
Chodzi o to, by wyobrazić sobie, że nasze napięte mięśnie to baloniki. Przebijamy je po kolei cieniutką igiełką (tak, że nie boli :P) i czujemy, jak zaraz po przebiciu uchodzi z nich powietrze i flaczeją. Czasami powietrze nie zejdzie od razu, bo się przemieszcza gdzieś obok, wtedy można poprawić kilka razy. Jak już jesteśmy rozluźnieni i się relaksujemy, ale jakiś mięsień znowu wrócił do stanu napięcia, to przebijamy balonik ponownie.
Zazwyczaj praktykowałam podczas długich, pieszych wycieczek czy szkolnego zaliczenia z biegania. :P
Na rozluźnienie i uspokojenie pomaga mi równomierne oddychanie i liczenie wolno do dziesięciu. Banał, ale zauważam efekty. :D
Czasem zdarzy mi się też zapalić sobie kadzidełka, świeczki zapachowe i napawać się powstałym nastrojem. Tak w ogóle... kompletnie nie mam pojęcia dlaczego, ale lubię jesień.
"Trzeba mieć wrażliwość księżniczki i wytrzymałość kurwy. Tego się trzymam."
-A. Dymna
-A. Dymna
- DarkLilith
- Posty: 52
- Rejestracja: poniedziałek, 4 października 2010, 19:53
- Enneatyp: Lojalista
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Jak osiągnąć spokój
Hmm zależy jaki spokój. Jeśli taki "umysłowy" to na pewno zrobić porządek w całym domu zapalić kadzidła puścić ambient i lajcik ale za szybko mnie się to nudzi, i wtedy zaczynam coś skrobać w wordzie, albo pisać z koleżanką, która mi przypomina wszystkie spr xD i to mnie uspokaja.
Noc jest najciemniejsza przed świtem....