Strona 2 z 2

: wtorek, 27 maja 2008, 22:06
autor: dillinger
Az, ósemka w niej siedzi, bo ona jest ESFp :]

: wtorek, 27 maja 2008, 22:13
autor: Azagal
...

: wtorek, 27 maja 2008, 22:22
autor: dillinger
Rozumiem, ja mam troche większy ten wór do którego wrzucam ósemki i "ósemki"(tą lżejszą artylerie) :)

: wtorek, 27 maja 2008, 22:29
autor: Azagal
...

: wtorek, 27 maja 2008, 22:31
autor: dillinger
Lżejsza wersja po prostu kojarzy mi się z ESFp(ale nie ze wszystkimi przedstawicielami/przedstawicielkami tego typu), a znałem jakiś czas temu taką ESFp, ze nie chcialbys miec z taka osoba nic do czynienia ;>
Osoba koszmar.

: wtorek, 27 maja 2008, 22:41
autor: Azagal
...

: wtorek, 27 maja 2008, 22:42
autor: nutshell
...

: środa, 28 maja 2008, 00:36
autor: Prowokacja
dillinger pisze:Az, ósemka w niej siedzi, bo ona jest ESFp :]
I znowu się zaczyna :?:
Azagal pisze:
Nawet jesli to i tak jakies takie skrzywdzone ESFP - wnioskuje to z jej postow. Typ osiem w moim mniemaniu zawiera sie w bardzo waskiej i ciasnej granicy charekteorologicznej i ona mi do niej juz nie pasuje, nawet jesli kiedys miala ku temu predyspozycje.
No, no, nie sadzilam, ze mozesz byc miły :)

A to co napisałaś nutshell, to w połowie musze się pod tym podpisac...
Jak byłam modsza więcej poświęcałam na rysowanie, pisanie, a teraz jedynie wznowilam granie na gitarze, bo jakoś tak stwierdzilam, ze to zawsze bylo moim marzeniem...
I ja to się boję, że jeszcze będę natrętną matką w stylu "no, ale graj synku, graj, masz taki dobry słuch, no gra, graj, albo rób zdjęcia":D

Re: Zdolność - lubicie i umiecie coś (nawet w miarę) robić?

: środa, 28 maja 2008, 13:24
autor: Emjotka
Prowokacja pisze: btw Nikt nie tańcuje? ;>
Tańcowało się... :lol:

: sobota, 30 sierpnia 2008, 15:46
autor: Archer
Gram na perkusji, piszę, znajomi mówią mi, że mam oko do fotografii. Poza tym będą chyba jeszcze sztuki walki i medytacja - nie jako zainteresowania (mam ich bardzo wiele), ale pewna smykałka właśnie.

: środa, 15 października 2008, 16:37
autor: Memory
Bozia okazała się mało hojna w swych darach. Wysiliła się wyłącznie na parę lewych rąk, poplątanych nóg, odebrała głos i w dodatku nasłała na mnie słonia, by nadepnął mi na ucho.
Także jest pełno niespełnionych talentów, do których próbowałam się dogrzebać, lecz zbędne me działania.
Gdy biorę do ręki ołówek i mam w głowie gotową wizję do przelania na papier, ręka przejmuje kontrolę nad działaniem i ze sztuki wychodzi bagno. Staram się podążać za rytmem w tańcu, ale niezbyt dobrze potrafię się wkomponować - o karierze w tym zawodzie mogę zapomnieć. Przy śpiewie wyraźnie dociera do mnie każda nuta, ale odtworzyć jej nie potrafię. Struny protestują pomimo biczowania ich ostrymi ćwiczeniami, zaparły się, jak osły i pozostają nieugięte. W dodatku nie mogę nad nimi nawet nauczyć się panować z powodu słabo rozwiniętego słuchu muzycznego.
Nie dała mi nawet wystarczająco silnej woli, bym z determinacją dążyła do nadrobienia braków.

Niektórzy doceniają moje prace fotograficzne. W tym czuję się swobodnie. Tylko od dawna się tym nie zajmowalam.

: piątek, 2 stycznia 2009, 19:26
autor: zed
hehe

poczytajcie tutaj, tez okazalo sie ze jestem 6tka:

http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?t=3312

Niezly burdel, nie?