Enneagram a Zodiak

Jestem 6, mój zodiakalny żywioł to:

Ogień (Baran, Lew, Strzelec)
6
21%
Powietrze (Bliźnięta, Waga, Wodnik)
6
21%
Ziemia (Byk, Panna, Koziorożec)
7
25%
Woda (Rak, Skorpion, Ryby)
9
32%
 
Liczba głosów: 28

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Nazgul
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 8 stycznia 2007, 17:24

#16 Post autor: Nazgul » poniedziałek, 26 maja 2008, 17:37

Nie znam się za bardzo na zodiaku, ale za to w Chińskim lew to małpa, której opis bardzo pasuje do 6w7.


Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada, ale na tym, że potrafi się podnosić.

taśmostworek
Posty: 5
Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 22:55

#17 Post autor: taśmostworek » piątek, 13 czerwca 2008, 13:28

Hmm, nie jestem 6, ale z obserwacji mam wrazenie ze 6 to typowy rak, ryby podobnie, co do skropiona mogłabym sie kłocic, ale jest całkiem prawdopodobne ze takie 6w7 to skorpion. Ja znam raka ktorego nie potrafilam okreslic w enneagramie i nagle dotarlo do mnie ze jest włąsnie 6w7 , bardzo skomplikowany, az do przesady... cos w tym jest :-) nie znaczy ze waga nie moze byc 6...bo moze, znaki zodiaku moga miec pewne predyspozycje do pokrewnych mu pod wzgledem osobowosci typów z enneagramu, ale np. i ta wychowaja sie na inny typ.

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#18 Post autor: Maro » sobota, 14 czerwca 2008, 10:11

Gabriel pisze:Służę uprzejmie :D
www.astrolabium.pl (tu, oprócz sporej dawki wiedzy, można znaleść linka do programu UraniaLT, który polecam)
http://www.rabka24.com/index.php?dzial=26&rozdzial=586 (charakterystyka wg. polozenia slonca i ascedentu - dwóch najważniejszych rzeczy w horoskopie, jak na mój gust baaardzo trafna)
http://labeata.w.interia.pl/asc_znaki.html
http://www.astrowyrocznia.republika.pl/wyrocznia.htm
http://astrologia1.w.interia.pl/astrol/ ... index.html (opis działania planet w poszczegolnych znakach)
http://www.astrologia.friko.pl/czytelni ... lanety.htm
http://www.kobieca.linia.pl/astro13.html (wygląd wg. ascedentu)
Tyle wam na początek starczy :) Mi zapoznanie się z astrologią tak żeby móc coś z niej wnioskować na temat mój i rodziny, przyjaciół zajęło miesiąc intensywnego poznawania owego tematu. A wciąż wiem mało. W końcu astrolog to normalny zawód.
no tak jak masz pietnascie alternatywnych znakow i polozen w gwiazdach to napewno ktoras sie sprawdzi. mozejednak specjalista od astrologi powie - ktora? bo mi sie wydawalo, ze glowny znak majednek najwieksze znaczenie........... ale tak ustalajac alternaywne wersje zawsze mozna pwiedziec - O TO PASUJE DO ENNEAGRAMU ASTROLOGIA SIE NIE MYLI!!!!!!!! brawo za naiwnosc- delikatnie ujmujac.
Ps. sama jestem Rakiem, ale o ksiezycowo jestem lwem no to pasuje do osiem -BOZZZZZZZZZZZZZZEEEEEEEEEEEEEE!
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

Awatar użytkownika
juzbek
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 24 listopada 2006, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

...

#19 Post autor: juzbek » sobota, 14 czerwca 2008, 20:09

Nie, to nie tak. Nie ma żadnych "alternatywnych wersji", "alternatywnych znaków". Jest horoskop jako całość – położenie ciał niebieskich zaznaczone na ekliptyce. Wszystko to jest ze sobą powiązane i powinno być interpretowane łącznie. Patrząc na konkretny układ planet oraz określoną dziedzinę życia, można (należy) wyłowić pewne dominanty, ale wciąż podlegające wpływom pozostałych obiektów.

Natomiast to śmieszne zjawisko, o którym piszesz, występuje na trochę innej płaszczyźnie. Zasadnicze ,,jądro'' astrologicznego systemu jest stałe, ale istnieje wokół niego mnóstwo wariacji. Jeden astrolog zaczyna rozpracowywać horoskop od słońca, inny od ascendentu, a trzeci może mieć fioła na punkcie węzłów księżycowych i wszędzie doszukiwać się jungowskiego cienia. Trudno chyba od nich oczekiwać większej zgodności niż od psychologów, prawda? :D

Aha, Lew według mnie nie ma w sobie zbyt wiele jakości 8. Jak zresztą żaden znak zodiaku, jeśli porównujemy oba systemy na płaszczyźnie psychologicznej. Wojciech Jóźwiak pisał trochę na Tarace o tym, że tych dwóch typologii nie da się w taki prosty sposób pogodzić. Ja sam podejrzewałem bardziej pewne gwałtowne aspekty; jeśli chcesz, da się chyba jeszcze wykopać ten temat w ,,Enneagram – ogólnie''.

Awatar użytkownika
Maro
Posty: 855
Rejestracja: piątek, 11 kwietnia 2008, 09:17

#20 Post autor: Maro » niedziela, 15 czerwca 2008, 02:10

o nie blagam jako osoba znajaca sie na astrofizyce(takie moje male hoby) cos mam przeczucie_(ze szklanej kuli) ze polozenie gwaiz nie ma rzdanego wplywu na nas........ wiec nie mowmy o tym ogolnie.
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.

segna
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:19

witam masz duza wiedze tak trzymac

#21 Post autor: segna » poniedziałek, 14 lipca 2008, 19:21

Maro pisze:o nie blagam jako osoba znajaca sie na astrofizyce(takie moje male hoby) cos mam przeczucie_(ze szklanej kuli) ze polozenie gwaiz nie ma rzdanego wplywu na nas........ wiec nie mowmy o tym ogolnie.
czas to bogaty twor zeczywistosci

ODPOWIEDZ