Enneagram a Zodiak
-
- Posty: 5
- Rejestracja: poniedziałek, 25 czerwca 2007, 22:55
Hmm, nie jestem 6, ale z obserwacji mam wrazenie ze 6 to typowy rak, ryby podobnie, co do skropiona mogłabym sie kłocic, ale jest całkiem prawdopodobne ze takie 6w7 to skorpion. Ja znam raka ktorego nie potrafilam okreslic w enneagramie i nagle dotarlo do mnie ze jest włąsnie 6w7 , bardzo skomplikowany, az do przesady... cos w tym jest nie znaczy ze waga nie moze byc 6...bo moze, znaki zodiaku moga miec pewne predyspozycje do pokrewnych mu pod wzgledem osobowosci typów z enneagramu, ale np. i ta wychowaja sie na inny typ.
no tak jak masz pietnascie alternatywnych znakow i polozen w gwiazdach to napewno ktoras sie sprawdzi. mozejednak specjalista od astrologi powie - ktora? bo mi sie wydawalo, ze glowny znak majednek najwieksze znaczenie........... ale tak ustalajac alternaywne wersje zawsze mozna pwiedziec - O TO PASUJE DO ENNEAGRAMU ASTROLOGIA SIE NIE MYLI!!!!!!!! brawo za naiwnosc- delikatnie ujmujac.Gabriel pisze:Służę uprzejmie
www.astrolabium.pl (tu, oprócz sporej dawki wiedzy, można znaleść linka do programu UraniaLT, który polecam)
http://www.rabka24.com/index.php?dzial=26&rozdzial=586 (charakterystyka wg. polozenia slonca i ascedentu - dwóch najważniejszych rzeczy w horoskopie, jak na mój gust baaardzo trafna)
http://labeata.w.interia.pl/asc_znaki.html
http://www.astrowyrocznia.republika.pl/wyrocznia.htm
http://astrologia1.w.interia.pl/astrol/ ... index.html (opis działania planet w poszczegolnych znakach)
http://www.astrologia.friko.pl/czytelni ... lanety.htm
http://www.kobieca.linia.pl/astro13.html (wygląd wg. ascedentu)
Tyle wam na początek starczy Mi zapoznanie się z astrologią tak żeby móc coś z niej wnioskować na temat mój i rodziny, przyjaciół zajęło miesiąc intensywnego poznawania owego tematu. A wciąż wiem mało. W końcu astrolog to normalny zawód.
Ps. sama jestem Rakiem, ale o ksiezycowo jestem lwem no to pasuje do osiem -BOZZZZZZZZZZZZZZEEEEEEEEEEEEEE!
8w7
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
ta szklanka MOZE byc pełna do połowy.
...
Nie, to nie tak. Nie ma żadnych "alternatywnych wersji", "alternatywnych znaków". Jest horoskop jako całość – położenie ciał niebieskich zaznaczone na ekliptyce. Wszystko to jest ze sobą powiązane i powinno być interpretowane łącznie. Patrząc na konkretny układ planet oraz określoną dziedzinę życia, można (należy) wyłowić pewne dominanty, ale wciąż podlegające wpływom pozostałych obiektów.
Natomiast to śmieszne zjawisko, o którym piszesz, występuje na trochę innej płaszczyźnie. Zasadnicze ,,jądro'' astrologicznego systemu jest stałe, ale istnieje wokół niego mnóstwo wariacji. Jeden astrolog zaczyna rozpracowywać horoskop od słońca, inny od ascendentu, a trzeci może mieć fioła na punkcie węzłów księżycowych i wszędzie doszukiwać się jungowskiego cienia. Trudno chyba od nich oczekiwać większej zgodności niż od psychologów, prawda?
Aha, Lew według mnie nie ma w sobie zbyt wiele jakości 8. Jak zresztą żaden znak zodiaku, jeśli porównujemy oba systemy na płaszczyźnie psychologicznej. Wojciech Jóźwiak pisał trochę na Tarace o tym, że tych dwóch typologii nie da się w taki prosty sposób pogodzić. Ja sam podejrzewałem bardziej pewne gwałtowne aspekty; jeśli chcesz, da się chyba jeszcze wykopać ten temat w ,,Enneagram – ogólnie''.
Natomiast to śmieszne zjawisko, o którym piszesz, występuje na trochę innej płaszczyźnie. Zasadnicze ,,jądro'' astrologicznego systemu jest stałe, ale istnieje wokół niego mnóstwo wariacji. Jeden astrolog zaczyna rozpracowywać horoskop od słońca, inny od ascendentu, a trzeci może mieć fioła na punkcie węzłów księżycowych i wszędzie doszukiwać się jungowskiego cienia. Trudno chyba od nich oczekiwać większej zgodności niż od psychologów, prawda?
Aha, Lew według mnie nie ma w sobie zbyt wiele jakości 8. Jak zresztą żaden znak zodiaku, jeśli porównujemy oba systemy na płaszczyźnie psychologicznej. Wojciech Jóźwiak pisał trochę na Tarace o tym, że tych dwóch typologii nie da się w taki prosty sposób pogodzić. Ja sam podejrzewałem bardziej pewne gwałtowne aspekty; jeśli chcesz, da się chyba jeszcze wykopać ten temat w ,,Enneagram – ogólnie''.
witam masz duza wiedze tak trzymac
Maro pisze:o nie blagam jako osoba znajaca sie na astrofizyce(takie moje male hoby) cos mam przeczucie_(ze szklanej kuli) ze polozenie gwaiz nie ma rzdanego wplywu na nas........ wiec nie mowmy o tym ogolnie.
czas to bogaty twor zeczywistosci