Piątki a lenistwo

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Orest Reinn
Posty: 190
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30

#46 Post autor: Orest Reinn » środa, 4 lipca 2007, 23:23

Polega to na tym, że ktoś mówi, że jestem zbyt mało zdolna/pracowita, nazbyt leniwa, żeby coś zrobić. Wtedy jestem w stanie działać z prędkością bliską prędkości światła.
Dla mnie stwierdzenie, że jestem zdolny, ale leniwy byłoby największym możliwym komplementem :P Wygodna sytuacja, bo mam usprawiedliwienie, że nic mi nie wychodzi, nie tracąc nic na swoim wizerunku ;]

Ostatnio stwierdziłam, że moim szczytem lenistwa (dosyć możliwym) jest sytuacja kiedy swędzi mnie tyłek i nie chce mi się podrapać więc wołam, żeby ktoś mnie podrapał. XD
Co ty? Mnie by się nie chciało otwierać ust by kogoś zawołać :P

W domu chcą chyba, żebym była złotym dzieckiem i miała cudowne oceny, a ja chcem się jak najmniej wysilać i nie robie nic, a oceny i tak mam dobre.
No, skoro cały czas ściągasz... :lol:

Do sprawdzianów to może uczę się 20 minut.
Chce ci się? Ja stwierdzam, że to bez sensu i na tym się kończy.

A jeszcze jeden przejaw mojego lenistwa to np. nie zrobiłam zadania domowego z matmy juz chyba od 5 lat :lol: I w ogóle skąd te stereotyp, że piątki lubią matematykę, no? Matma to złoooo.
Jak śmiesz?! 8)




Ostatnio robiłem coś z pewna siódemką. Efektów pracy piątki i siódemki chyba łatwo można się domyśleć ;) Oczywiście to on był pomysłodawcą i snuł swoje wspaniałe plany. Przez miesiąc nie zrobiłem praktycznie nic, on coś tam skrobnął. Później wziąłem się jednego dnia do roboty, żeby na następny znowu stracić cały zapał. I tak trwaliśmy przez jakiś czas, aż w końcu oznajmił mi, że "ruszamy". No to ja go informuję, że przecież jeszcze nic nie mamy. I tak potem już przestaliśmy już robić cokolwiek poza sprzeczaniem się czy mamy coś czy nie mamy :P


5w4
XNTp

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#47 Post autor: Emjotka » środa, 4 lipca 2007, 23:30

món pisze:Do sprawdzianów to może uczę się 20 minut.
Dużo. Musiałabym poświęcić całą dlugą przerwę. Marnotrawstwo czasu :P .
Polega to na tym, że ktoś mówi, że jestem zbyt mało zdolna/pracowita, nazbyt leniwa, żeby coś zrobić. Wtedy jestem w stanie działać z prędkością bliską prędkości światła.
Dla mnie stwierdzenie, że jestem zdolny, ale leniwy byłoby największym możliwym komplementem :P Wygodna sytuacja, bo mam usprawiedliwienie, że nic mi nie wychodzi, nie tracąc nic na swoim wizerunku ;]
No tak, dla mnie też jest komplementem, ale ja tam pisałam o przypadku, w którym ktoś mówi, że jestem ZBYT MAŁO zdolna (tudzież pracowita zbyt mało... z czym nie mogę się nie zgodzić).
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
món
Posty: 44
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2007, 11:29

#48 Post autor: món » środa, 4 lipca 2007, 23:34

Co ty? Mnie by się nie chciało otwierać ust by kogoś zawołać
Zawsze można napisać na kartce, albo wysłać sms-a. Problem w tym czy będzie się chciało pisać. :lol:
No, skoro cały czas ściągasz...
Ściągać też trzeba umieć. ;b
Jak śmiesz?!
:twisted:
ENFj
7 z jakimś tam skrzydłem (a może bez... xd )

Awatar użytkownika
Orest Reinn
Posty: 190
Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30

#49 Post autor: Orest Reinn » czwartek, 5 lipca 2007, 00:01

Ściągać też trzeba umieć. ;b
To wymaga zbyt dużych nakładów sił :P
5w4
XNTp

Awatar użytkownika
món
Posty: 44
Rejestracja: piątek, 20 kwietnia 2007, 11:29

#50 Post autor: món » czwartek, 5 lipca 2007, 00:06

To wymaga zbyt dużych nakładów sił
No fakt. Trzeba się trochę nachylić i zmienić pozycję oka, żeby zobaczyć co ma napisane kolega/ koleżanka z ławki :lol:
ENFj
7 z jakimś tam skrzydłem (a może bez... xd )

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#51 Post autor: OtherTruth » czwartek, 5 lipca 2007, 11:19

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:58 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
angelique1990
Posty: 82
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

#52 Post autor: angelique1990 » czwartek, 5 lipca 2007, 12:06

Choc przyznam, że czasem nie chce mi się sięgnąc po pilot, który leży jakiś metr ode mnie, albo nie chce mi się nawet odpowiedziec komuś która jest godzina
Taa dokładnie :D Czasami nie chce mi sie po prostu mówić, a jak słysze "coo?powtórz" to cholerka mnie bierze. Z odpisaniem na emaila albo sms'a tez bywa cieżko czasem.
Jesli chodzi o nauke to matma jest przekleństwem, a nauka historii to jedyny przedmiot do którego trzeba sie zmusić. Chcąc nie chcąc materiał zawsze jest obszerny, a wiedze z kosmosu na mnie nie spłynie :D też zawsze robie notatki z rzeczy najwazniejszych i z nich sie ucze, bo w ksiązkach jest za dużo bzdur. Niektórych rzeczy w szkole ucze sie dla siebie, jednak wiekszosc obowiązuje zasada "3 razy Z", bo duzo wiadomosci jest szczerze mówiac nieuzyteczna. A ocen dobre warto mieć, szczerze mówiac to chyba takie przywyczajenie :D
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so

"I lie inside myself for hours..."

...Je aime la France...

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#53 Post autor: Emjotka » czwartek, 5 lipca 2007, 12:08

angelique1990 pisze:
Choc przyznam, że czasem nie chce mi się sięgnąc po pilot, który leży jakiś metr ode mnie, albo nie chce mi się nawet odpowiedziec komuś która jest godzina
Taa dokładnie :D
Myślenie, kochani, myślenie. Ja się zawsze kładę z pilotami na brzuchu albo zostawiam je w odległości najwyżej wyciągniętej ręki. I problem z głowy. :wink:
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

OtherTruth
Posty: 207
Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01

#54 Post autor: OtherTruth » czwartek, 5 lipca 2007, 17:59

...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 16:57 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#55 Post autor: Emjotka » czwartek, 5 lipca 2007, 18:11

Mroowa pisze:Gorzej jak ktoś go weźmie i gdzieś położy.
To powinno być prawnie zakazane :evil: !
Ah, a jak już leżę i oglądam tv, to jedynie wieeeelka potrzeba mnie zmusi do wstania... ale są wyjątki i zdarzy mi się nie prosic nikogo o podanie herbaty;)
Ja mam ten komfort, że jeśli ktoś mi przestawia pilota, szklankę, etc., to zwykle na brzeg stołu. Stół stoi w odległości trochę mniejszej niż długość mojego ciała od łóżka... więc nie wstaję, tylko, podpierając się na rękach, "wyciagam się" do stołu i zdobywam upragniony cel! 8) No przecież nie będę wyjmować stóp spod ciepłego kocyka! Co to, to nie :lol: ...
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
Raskal
Posty: 327
Rejestracja: poniedziałek, 12 marca 2007, 03:13

#56 Post autor: Raskal » czwartek, 5 lipca 2007, 18:37

...
Ostatnio zmieniony czwartek, 21 sierpnia 2008, 22:24 przez Raskal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kiedy za długo patrzysz w otchłań, otchłań zaczyna patrzeć na Ciebie"
Friedrich Nietzsche

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#57 Post autor: Emjotka » czwartek, 5 lipca 2007, 18:45

Raskal pisze:A komentowanie podczas filmow lub reklam ?
Za to powinni obcinać język. Definitywnie. Średniowiecze miało jednak dobre strony... :roll:

Mój dziadek uwielbia komentować wszystko co widzi. Najlepsze są teksty o denerwujących serialach, które... mimo wszystko ogląda. Choć jednocześnie twierdzi, że są nudne i irytujące. W ogóle moja rodzina przed telewizorem to parodia. A ja, jak jestem z nimi, zwykle skupiam się nie na programie, tylko na ich zachowaniu. To lepsze niż najlepsza komedia :lol: :wink: .
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
angelique1990
Posty: 82
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

#58 Post autor: angelique1990 » czwartek, 5 lipca 2007, 19:53

A ja, jak jestem z nimi, zwykle skupiam się nie na programie, tylko na ich zachowaniu. To lepsze niż najlepsza komedia.
Jak tata lubi filmy typu " Ogniem i mieczem", siostra krzykiem prosiu o bajke, mama w sumie nie lubi nic, ale woli radio, to jest co poobserwować. Mi nie chce się walczyć, kłocić, tylko mysle sobie, że oglądnęłabym coś naukowego na discovery :D więc ide do komputera, bo tu zawsze sie coś znajdzie...ale jeszcze musi mi się zachcieć wstać i przejść 5 kroków :D
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so

"I lie inside myself for hours..."

...Je aime la France...

Awatar użytkownika
Emjotka
Posty: 2747
Rejestracja: niedziela, 1 lipca 2007, 15:34
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)

#59 Post autor: Emjotka » czwartek, 5 lipca 2007, 19:58

angelique1990 pisze:Mi nie chce się walczyć, kłocić, tylko mysle sobie, że oglądnęłabym coś naukowego na discovery :D
Discovery się ostatnio opuszcza, robi coraz bardziej popularne, a nie naukowe... Cóż, chyba nawet dobrze, dzięki temu niemal nie oglądam telewizji :). I też wolę poszperać w necie :wink: . Dodatkowa korzyść - mam kontakt z ludźmi, a przez internet dużo łatwiej (piątce) zacząć znajomość niż gdziekolwiek indziej. Tak mi się przynajmniej wydaje. "Wychodzenie do ludzi" w końcu trzeba od czegoś zacząć :lol: ...
Amen.

| SLI-Si | zsiódemkowane 5w6 sx/sp |

Awatar użytkownika
angelique1990
Posty: 82
Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
Lokalizacja: Bydgoszcz

#60 Post autor: angelique1990 » piątek, 6 lipca 2007, 07:47

W internecie owszem łatwo pogadać z kimś. Nie trzeba wychodzić z domu i wiele starać. Ale tak bogate życie towrzyskie w realu jak w necie jest niewyobrażalne. Ludzie pożeraja ogromne pokłady energii, której mamy tak mało :lol:
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so

"I lie inside myself for hours..."

...Je aime la France...

ODPOWIEDZ