Piątki a schizofrenia, psychozy i fobie
Może nie tyle udowodnił, co potwierdził oczywisty fakt, że w człowieku tkwi okrucieństwo, które m. in. można wyszarpać na wierzch za pomocą naukowego eksperymentu.Raskal pisze:Zimbardo, czlowiek ktory udowodnil ze zlo jest w kazdym z nas
Ale także strachu, niemocy, zapomnienia, obsesji, etc. Jeśli teoretyzujemy nt. "otchłani" to nie zapomnajmy, że ma ona różne oblicza i wspólną podstawę - samotność.Raskal pisze:Czlowiek daleko od rodziny, bojacy sie o swoje zycie z duzo wiekszym trudem niz my broi sie przez zaakceptowaniem zla.
5w6
I myślę też że dobro w pewnym stopniu również powstało przez zło. To znaczy to co teraz uważamy za zło, czyli coś co jest zakazane przez normę społeczną, zostało kiedyś uznane za złe w interesie ogółu. I chyba głównie przez walkę a nie zwycięstwo dobra i piękna. Freud (którego niesamowicie cenię) mógłby się tu wypowiedzieć jeżeli chodzi o normy współżycia seksualnego.
Ostatnio zmieniony piątek, 13 kwietnia 2007, 08:41 przez toner, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4 LII
Chodzi mi o zamordowanie praojca przez synów, pierwszą ucztę totemiczną (tzn. zjedzenie praojca na surowo), przejęcie władzy przez wspólnotę synów i w wyniku jałowych walk o prymat wśród nich wprowadzenie zakazu kazirodztwa. Praojciec miał prawo do swoich córek i matki.Raskal pisze:Zlo jest niczym innym jak zbiorem moralnych zakazow, nie mamy zadnej wrodzonej blokady. A o co mniej wiecej chodzi tutaj z tymi normami seksualnymi, bo nie do konca lapie ?toner pisze: I myślę też że dobro w pewnym stopniu również powstało przez zło. To znaczy to co teraz uważamy za zło, czyli coś co jest zakazane przez normę społeczną, zostało kiedyś uznane za złe w interesie ogółu. I chyba głównie przez walkę a nie zwycięstwo dobra i piękna. Freud (którego niesamowicie cenię) mógłby się tu wypowiedzieć jeżeli chodzi o normy współżycia sekualnego.
5w4 LII
Nie każdy schizofrenik jest piątką. Chociażby taka sławna postać jak Magik z Kalibra 44, który był szóstką a mimo to chorował na schizofrenię...
Część cech charakteru piątek może pokrywać sie z cechami schizofreników, ale wydaje mi się, że tej choroby nie można wiązac z żadnym typem. Chociaż pewnie 5 i ludzie ze skrzydłem w5 mają większe prawdopodobieństwo zachorowania.
Część cech charakteru piątek może pokrywać sie z cechami schizofreników, ale wydaje mi się, że tej choroby nie można wiązac z żadnym typem. Chociaż pewnie 5 i ludzie ze skrzydłem w5 mają większe prawdopodobieństwo zachorowania.
Intryguje mnie tylko zestawienie tych słynnych czwórek.. Johnny Depp obok van Gogha, Poe'go ...Regis pisze:Słynne czwórki ze skrzydłem pięć: Vincent van Gogh, Kurt Cobain, Edgar Allan Poe, Johnny Depp, Bob Dylan, Ingmar Bergman.
Ciekawe jaki typ ma Kasia Cichopek <sarkazmu prawie tu ni ma> ...
/ minie czas, zanim będę gotów do lotu, w którym chmury nie mają znaczenia/
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
- Kimondo
- Posty: 1599
- Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 17:21
- Enneatyp: Mediator
- Lokalizacja: Spaghettiland
- Kontakt:
Serio? Ja z takich pomyslow to wyroslem już. Za to myślałem jakby to było kogoś wrzucic/siebie? pod tramwaj. To byłby dopiero efekt Najlepiej że człowiek by przeżył bo to nie ma takiego pędu jak pociąg i dostęp do kol jest zablokowany. Tym gorzej dla ofiary Ale to tylko rozmyslania. W rzeczywistości tego bym ne zrobił bo to jest po prostu nieopłacalne. Bo wtedy to byłby jednorazowy wybryk. Złapaliby mnie.Orest Reinn pisze:Czasem miewam też dziwne pomysły, na przykład zawsze jak jestem na dworcu to mam ochotę rzucić się pod pociąg ;]
Ani sukces, ani porażka nie są czymś, czego można doświadczyć z dnia na dzień. Porażkę powodują drobne decyzje, które
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
podejmujemy w ciągu długiego czasu: nie kończymy spraw, nie przystępujemy do działania, zbyt łatwo się poddajemy...
9w5 i INTJ
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
Wiem, nie mówię, że kiedykolwiek bym rzucił się pod pociąg Ale takie mam zawsze dziwne wrażenie, że to zrobię A o wrzucaniu kogoś pod tramwaj to nie pomyślałem. Trzeba wypróbowaćKimondo pisze:Serio? Ja z takich pomyslow to wyroslem już. Za to myślałem jakby to było kogoś wrzucic/siebie? pod tramwaj. To byłby dopiero efekt Najlepiej że człowiek by przeżył bo to nie ma takiego pędu jak pociąg i dostęp do kol jest zablokowany. Tym gorzej dla ofiary Ale to tylko rozmyslania. W rzeczywistości tego bym ne zrobił bo to jest po prostu nieopłacalne. Bo wtedy to byłby jednorazowy wybryk. Złapaliby mnie.
-
- Posty: 207
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 14:43 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
- Orest Reinn
- Posty: 190
- Rejestracja: czwartek, 10 maja 2007, 16:30
Dokładnie coś takiego mam. Dlatego kurczowo trzymam się środka peronuJa wręcz przeciwnie, boje się, że kiedy przechodzę obok jakiegoś pociągu nie zapanuje nad swoim ciałem i umysłem i się pod niego rzucę, a nie chce tego.
Mam coś podobnego z tymi czytnikami ale to raczej dlatego, że ostatnio w Empiku zaczęło nagle pikać jak przechodziłem i musiałem wywlokiwać na wierzch wszystkie kieszenie, żeby udowodnić, że nic nie ukradłem. Ale jakoś nie czułem żadnego wstydu czy zażenowania, raczej byłem nieco poddenerwowany.jak wchodzę do sklepu np. z ciuchami czuję w podświadomości, że ekspedienci obserwują właśnie mnie, a ja za wszelką cenę chcę im udowodnic, że nic nie ukradnę. I zawsze się boję, że jak przechodzę koło tych "czytników", które pikają jak się coś ukradło, że właśnie mi zacznie pikac :/ A kiedy koło nich przechodzę i jak zawsze nic nie pika to mówię sobie w myślach "Widzicie? Nic nie ukradłam"
Schiz. Ale z takimi schizami da się żyć, trzeba tylko nie brać ich na poważnie, śmiać się z nichLudzie, co to może byc? :/ Mania prześladowcza, czy schiz?
btw, często jak stoję przed lustrem to gadam sam ze sobą ;] ostatnio gdy siebie na tym przyłapałem to zacząłem się histerycznie śmiać ;]
-
- Posty: 207
- Rejestracja: niedziela, 6 maja 2007, 19:01
...
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 6 września 2010, 14:43 przez OtherTruth, łącznie zmieniany 1 raz.
Odrywam się od przeszłości.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.
Jeżeli chcesz-próbuj szczęścia i napisz do mnie.